Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prowadzenie zagrożonej ciąży na nfz jak to wygląda

Polecane posty

Gość gość

Poszłam z plamieniem w 5 tyg ciąży potwierdzonej testem i beta do przychodni do lekarza bo miałam dość obfite plamienie i ból brzucha owszem lekarz może mnie przyjąć za 3 tygodnie, bo miejsc brak. Lub od 9 rano do 18 miałam czekać bo może ktoś nie przyjdzie albo po ostatniej pacjentce wejsc zapytac lekarza czy mnie zbada. Poszłam prywatnie wizyta 140 zł , leki na podtrzymanie, pare dni w szpitalu lezenia, teraz wizyty co 2 tygodnie. a na nfz termin na koniec sierpnia. a u nas w mieście tylko jedna przychodnia, gdzie lekarze przyjmują na nfz reszta ma prywatne gabinety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszłam od razu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży ze względu na nowotwór i chorobę serca to mi pani na nfz powiedziała że "ona się nie podejmuje prowadzenia takiej ciąży "...w sumie to jestem jej wdzięczna bo mam najlepszego ginekologa ever :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu bym się nie zdecydowała na prowadzenie zagrożonej ciąży u lekarza na NFZ... Sama zaraz będę rodzić i calutką ciążę co miesiąc a teraz co 2 tygodnie chodzę prywatnie,na NFZ nawet raz nie byłam i nie zamierzam.Jakoś po opowieściach znajomych nie chcę czuć się u takiego lekarza jak jakieś nic (bo ponoć tak traktują ludzi) Jeszcze stać mnie na wizyty po 120 zł i prywatne badania.Dodam,że NIE miałam zagrożonej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie wizyta co 2 tygodnie 140 zł, 5 opakowań d*phastonu po 40 zł 200zł, badania prywatne 400zł a to dopiero początek ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio policzyłam i prowadzenie ciązy wraz z badaniami wyniosło mnie jakieś 2,5 tys., ale np miałam zlecone dużo więcej badań niż znajoma, która chodziła na nfz, jej nikt nie kazał robić badań na HIV, toxo, nie mówiąc o badaniach mikrobiologicznych, ja tam się cieszę że byłam tak dokładnie przebadana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam takiego problemu, bo mieszkam w Krakowie i jednak problemu z terminami nie ma. Zawsze mnie mój prowadzący mógł przyjąć, zawsze się też znalazło miejsce dla kobiety w ciąży która miała jakieś większe dolegliwości. W przypadku większych problemów jechałam na izbę przyjęć na oddział ginekologiczno-położniczy, Podoba mi się opieka mojego prowadzącego, robi co może, chociaż wiem że prywatnie może byłby większy komfort, brak kolejek itp ale to tyle. W szpitalach i tak szłam na NFZ a tam już różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie to ciągną kase a na NFZ mają lekarze gdzieś jesteśmy chodzące żywe skarbonki prywatnie nie wiem po co NFZ skoro i tak leczymy się prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie chyba zostanę ginekologiem-położnikiem :D widzę że niezłą kasę idzie na tym ukręcić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagrożona ciąża, wizyta co 2, czasem 3 tygodnie, każda po 170 zł. Do 20 tygodnia d*phaston 2 opakowania na miesiąc po 20 zł. Plus magnez opakowanie za 12 zł na tydzień starczało i witaminy na miesiąc 60 zł. Łatwo policzyć ile poszło, a jeszcze trzeba było kupić wyprawkę, dobrze, że rodzice mi na wózek dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem będziesz mowic "dobrze ze mi rodzice na wyprawke do szkoly dali" itp. ja piernicze, w ciąże zachodzą a nie mają kasy. bo te wydatki na lekarza to pikus z tym co was czeka idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu wyzej idiotko, to ty jestes idiotka, bo placisz podatki dla kraju i jeszcze musisz placic za postawowe leczenie, prywatnie. To jest dopiero idiotyzm i dawanie sie loic w d*pe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam żebym dawała się łoić w d**ę, miałam 10 wizyt z czego żądna nie była krótsza niż 30 minut, badania za każdym razem, na patologie mnie przyjęli z pocałowaniem w tyłek bo mój lekarza prowadzący pracuję w tym szpitalu a cesarkę robił mi człowiek do którego miałam 100% zaufania - wybacz, ale 2,5 tys za mój komfort psychiczny i dobre samopoczucie to nie są żądne pieniądze, jakby trzeba było to bym i 10 tys. zapłaciła za tak super opiekę jaką miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie na wózek było stać, ale ze rodzice dali kasę mogłam kupić lepszy. Proste. A lekarza nie żałuję, bo jest świetny i miałam w szpitalu super opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wy idioci placicie podatki?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to moja wina że to państwo nie działa jak należy? to miałam narażać swoje i dziecka życie bo mi się należy na nfz? noż kurna, dla mnie moje i dziecka zdrowie jest ważniejsze niż zastanawianie się czy mnie lekarz na nfz przyjmie i czy będzie mnie umiał (i będzie mu się chciało) poprowadzić moją ciążę zresztą dobrze ktoś napisał, to nie są żadne pieniądze w porównaniu z tym, ile kosztuje dziecko, więc nie stanowiło to dla mnie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa! Po to płacę podatki żeby taka biedna idiotka ja Ty mogła sobie iść do lekarza na NFZ!Bo mnie stać żeby iść prywatnie i nie użerać się z tymi debilami na NFZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaheira1
"ja poszłam od razu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży ze względu na nowotwór i chorobę serca " ty suko inną dziewczynę zjechałaś jak chciala miec dziecko PO wyleczonej chorobie nowotworowej :O hipokrytko pieprzona jak taka chora jesteś to nie dziwie sie ze ginekolog ci tak powiedziala... Po co ma brać odpowiedzialność za nieodpowiedzialną szmate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjechałam dziewczynę która chciała mieć dziecko 2 lata po chemioterapii co zresztą było głupim prowo, naucz się bezmózgu czytać ze zrozumieniem....a sorry, do tego trzeba mieć mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccdd
u mnie prowadzenie ciązy przez gina na nfz skończyło się poronieniem....za drugim razem byłam mądrzejsza i chodziłam tylko prywatnie - dzis mam ślicznego synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie musze leczyc sie z waszych podatkow, juz wypisalam sie z tego obozu zaglady zwanego Polska i place podatki gdzies indziej i za to dostaje stosowna opieke medyczna za darmo. Za granica ludzie by wysmiali lekarzy i takie panstwo jakby mieli placic podatki i jeszcze placic prywatnie... To tylko Polacy we wlasnym kraju daja sie tak loic w d*pe na wszystkim, bo nie tylko na sluzbie zdrowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaheira1
sorry ale to ty jestes wyżarta przez nowotwór pustaku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie trzeba byc kretynka, zeby decydowac sie na dziecko przy chorobie serca i nowotworze... jak matka umrze przy porodzie, to dziecko zostanie sierota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaheira1
dlatego mówie ze nic dziwnego ze ginekolog ja tak potraktowała, a prywatnie to z usmiechem ją przyjeli i zacierali łapy na jej kase :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnkjlknklkjnkjn
wypoweidz jaheira1 z innego tematu: "hej, ja mam po operacji od kilku lat przepuklinę przełykowo - wślizgową, ciąża nasila objawy, jednak nie ma przeciwwskazań do brania leków, ja muszę brać leki codziennie (czasem nawet drugą dawkę wieczorem) i nawet nie wyobrażałam sobie że mogłabym ich nie brać zgodnie z oznaczeniem wpływu na płód te leki mają symbol B, czyli są w miarę bezpieczne'' . . wcale sie nie dziwie ze ginekolog nie chciała prowadzić takiej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnkjlknklkjnkjn
" jaheira1 jaheira1 biorę helicid, wymiennie z polprazolem ja mam zgagę, ale taką własnie z ogromnym bólem brzucha połączoną, dodatkowo niestety mi sie ulewa (fachowo to się nazywa zarzucanie treści żołądka), kolkę, gromadzenie gazów w żołądku (taki balonik sie robię)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyżej nie podniecaj się tak tą przepukliną bo koło 40 większość kobiet która była w ciąży ją ma. To jest bardzo częste schorzenie, sama ją możesz mieć i o niej nawet nie wiedzieć. Co do stosowania IPP w ciąży moja znajoma gastroenterolog ma mieszane uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agullla1987
hej. ja do 20 tygodnia ciązy byłam w ciązy bliżniaczej czyli tzw ciązy podwyzszonego ryzyka, a po 20 tygodniu ciązu okazało sie że synek umarł. Do 41 tygodnia ciązy chodziłam z dwójką dzieci pod sercem, ponieważ dzieci posiadały jedno łożysko. Przez 21 jeden tygodni miałam co tydzień badanie krwi d-dimery, fibrynogen APPT i coś jeszcze no i oczywiście morfologia, co tygodniową wizytę u lekarza z wynikami, srednio co 10 dni badanie usg czy z córeczka wszystko ok- głównie rozchodziło sie o przepływ krwi w jej ciałku ponieważ infekcja wywoływana przez jej braciszka mogła spowodowac powstanie "gęstej krwi" (nie wiem jak to inaczej nazwac) i dodatkowo do końca ciązy robiłam sobie sama zastrzyki CLEXANE, chociaż mogłam dojezdzac do przechodni aby pielegniarka robiła mi te zastrzyki, ale mieszkam poza miastem to mi sie niekalkulowało. i to wszystko na NFZ- wiele, naprawde wiele zalezy od lekarza!!! A dzis mam zdrową 10 miesięcza córeczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzają się wyjątki ale sporadycznie miałaś poprostu szczęście życzę zdrówka córeczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że same oświecone lekarki na tym forum, zwłaszcza w zakresie onkologii, kardiologii i gastrologii...czytam i nie wierzę, to forum jest prymitywne, to fakt, ale poziom niektórych potrafi wręcz porazić i ciągle mnie zaskakuje...swoją drogą trzeba mieć nieźle smutne życie żeby z takim zapałem śledzić moje posty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×