Niech mnie ktoś stąd zabierze Stąd czyli Polski

Chcę odpocząć od tego kraju, poznać język, najlepiej angielski, doświadczyć życia na obczyźnie, zobaczyć, jak to jest, porównać. Nie pytaj ile mam lat, czy się parzę etc To piszę poważnie, to nie miejsce na żarty ;-)

Samoloty nie latają? ;)

Wiem co czujesz :P Ale wypada najpierw język przed wyjazdem ogarnąć

a ile masz lat ?

to może do pracy???

Oj, nie w tym rzecz, Ja na bilet mam, na życie też, ale nie mam odwagi lecieć i zostać sama w wielkim mieście ;-) Szukam towarzysza mojej przygody, osoby która się mną "zaopiekuje" opieka ma polegać na: odebraniu z lotniska oddaniu mi kawałka kącika no i towarzystwo, oczywiście w wolnych chwilach, żeby osoba miała czas powłóczyć się ze mną po mieście, pokazać to i owo, zostałabym chętnie 3-6 ms a nawet rok ;-) Żeby nauczyć się języka to pewnie min rok ?

Jestem młoda, już nie nawina małolata, choć wyglądam, także to nie jest anons do mężczyzn którzy chcą wykorzystać, bo Ja się nie daję ;-) Praca nie, może jako nowe doświadczenie w knajpie, ale muszę znać język ;-) Także nie prędko, ale może bym popracowała, co prawda mam tu zajęcie, ale to w niczym nie przeszkadza.

A do jakiego kraju masz zamiar sie wybrac ???? I ile masz lat ?

Wypadałoby znać podstawy.

Jak na moje to lepiej chyba z kimś jechać z PL :D W ogóle najpierw ja bym na twoim miejscu przemyślał gdzie chcę...wyjechać :D

A kij ci w oko ;) sama sobie poradź.

Ja właśnie chcę ogarnąć język, stąd mój pomysł. Żeby mnie ktoś przygarnął O, a może znacie jakąś sympatyczną rodzinkę, która przyjemnie mnie do siebie w zamiaz za hmm nianię do dziecka, ale w sensie nie opiekunki a towarzysza zabaw, świetnie rozumiem się z dziecmi, uwielbiają mnie, mam masę pomysłów, moje wew dziecko jest rozwydrzone ;-) Albo hmm

Myślałam że do Londynu, na dobry początek. Mam tam znajomych ale nie mam odwagi wypalić z moim pomysłem, daaawno się nie widzieliśmy, co sobie pomyślą? :D Podstawy znam, zależy czym są dla ciebie Znam wiele zwrotów, słow, niektore czas np być i mieć ;D

Z angielskiego miałam 4, ale wiecie jaki ten angielski w szkołach jest/ był :D

Hotele są.

Gościu, nie rozumiesz ;-) Ale dziękuję za pomysł.

To już lepiej jechać na jaką wymianę studencką... No ang w szkołach jest na poziomie kabaretowym :D Na dobry początek czyli planujesz jakieś tourne po europie/świecie? Mi osobiście uk nie przypadła do gustu

Nabierz odwagi i jedz. Poczatki sa rozne , potraktuj to jako przygode. Napewno wszystko bedzie prostrze niz w Polsce. Strach ma wielkie oczy , a potem czlowiek sam sie dziwi , czego tak sie bal . Zawsze mozesz wrocic, bo to nie tak daleko. Uwierz w siebie i dzialaj , do odwaznych swiat nalezy!!!

Bez języka w świat- mocno niebezpieczne, jestem spontaniczna, nawet bardzo, ryzykantką też, ale tutaj nie stracę rozsądku, trochę szkoda, ale nie można aż tak szaleć. Ja planuję to na wrzesień, może do końca roku, może do czerwca. Wśród znajomych ta opcja odpada, nikt nie ma ochoty na moje doświadczenie, trzyma praca albo szkoła. Mnie nic nie trzyma, tylko teoretycznie ;-) Dość odkładałam to na później, to już ten moment- kiedy jak nie dziś ;-) Może napiszę do znajomych, ale oni są zapracowani, niektórzy już założyli rodziny, a co tam, spróbuję wypalić, jednak głupio tak, nie widzieliśmy się kilka lat, czasami kilka zdawkowych słów na fb i tyle. Ja szukam osoby, która jest towarzyska i może trochę samotna? Która potrzebuje kogoś kto zrobi trochę zamieszania- wyciągnie ją na rower/ rolki/ bungee/ koncert/ na wycieczkę/ do kina/ do teatru/ do knajpy na tańce, kocham tańczyć :D W zamian oferuje mi swoje towarzystwo no i zyskujemy nową znajomość, kogoś kto lubi ludzi ;-)

Zależy mi cholernie na języku angielskim, stąd Londyn, ale taki euro trip jak najbardziej, no ale nie sama, to już muszą być osoby zdecydowane, min jedna ;-)

Znając ang dogadasz się bez problemu praktycznie z większością ludzi w Europie zachodniej. Ja Anglii nie lubię, z pracą ciężko (chyba, że masz jakieś wartościowe studia), na zmywak też nie pójdziesz bo imigranci z Polski (i reszty świata) już pozajmowali :Do tego społeczeństwo niezbyt przyjaźnie nastawione do Polaków, których jest tam od groma :O

Buhaha

moze w anglii sa takie prace, jak nap.mieszkanie i ioieka nad starsza osoba, mysle ze mialabys szanse jak minimalnie znasz angielski.A moglabys sie wtedy duzo jezyka nauczyc, chociaz pewnie nie byloby czasu na zwiedzanie czy rozrywke.

Rozbawiony matołku, nie ma co rżeć że śmiechu, to poważna sprawa :D :P O, może Szkocja, zawsze chciałam do Williama Wallace'a :P

A Ja właśnie chciałabym mieć czas, a co mi tam, dam ogłoszenie na gumtree Kiedyś zebrałam grupę na wakacje, do Włoch, ale byłam odważna bo jechała też moja przyjaciółka :D tak to każdy potrafi ;-)

Raczej nikt nie weźmie "opiekunki" do swojego domu w układzie mieszkanie za opiekę. No i Anglia jest taka sobie jak wcześniej pisałem

Oczywiście pracować mogę, ale na pewno "nie j***ć" w fabryce od rana do nocy, nie ten cel ;-)

nie wiem czy znajda sie polacy ktorych byloby stac na kilkumiesieczne wakacje za granica, na kilka miesiecy to ludzie przewaznie wyjezazaja zarobic a nie wydawac kase. poza tym to jak ty chcesz sie tego angielskiego tam nauczyc przebywajac z polakami ?

Holender a co polecasz? Ja mysle ze mieszkanie za opieke to frajerstwo ;-) Ale i na taki układ mogłabym pójść, w sensie że ja wyszłabym na frajerkę ;-) Wynajem mieszkania tak, ale również nie sama, kurcze, muszę to przemyśleć, może zacząć od tego- mieszkanie z innymi rodakami, po prostu. Do Kanady bym chciała, no ale, to już przesada :D

Zawsze możesz robić na polu w uk :D A na serio to teraz w tym kraju nie jest tak kolorowo (w sensie kasy bo w kwestii narodowości to jak najbardziej) ;)