Sąsiadki pod blokiem

Mam ochotę na chipsy, ale nie pójdę po nie bo pod każdą klatką siedzi stado sąsiadek. A ja mieszkam akurat w tej ostatniej, więc będę musiała mijać je wszystkie (3 ławki) i przez wszystkie być obgadane. A później jeszcze wrócić i znów być obgadana. Moja ochota na te chipsy jest jeszcze tym większa, bo rzucam palenie. Więc robię się coraz bardziej wkurzona, bo chciałabym i zapalić i zjeść chipsy. A przez ten monitoring pod blokowy nie mam ani jednego ani drugiego.

Lays prosto z pieca grillowana papryka Niech mnie ktoś pocieszy, albo chociaż uspokoi :(

pacholęta na posyłki? poniżasz je i swoją liczną pełną bachorów rodzinę, no ale jak one to lubią ich sprawa:D wstyd i żal

Nie bardzo rozumiem?

jak szedłam to widziałam starego pokurcza brzydki stary i miał boskrerki damskie i ohydne żylaki na nogach nogi jak patyki...witał tabsy koło zielarni. Potem szedł z prostytutką jedną i ona tez miała żylaki i boczki okropna..ale pewnie niejedną już obgadała wraz z taką starą ciotą..:D ciot(k)ami. pachołki na posyłki...ale ludzie lubią się osmieszac..sami..i ponizac fajny widok:D dla mnie hahahaha

nie rozumiesz? to jestes głupia..:D żal.pl

Ja też nie rozumiem, jesteś jakimś j****ym psycholem :O

hm.. Chyba dzisiaj ciężko łapię o co cho. :P W każdym razie w*****a mnie to, że z tyłu za blokiem jest plac zabaw, ale nie ona muszą siedzieć z dzieciakami całymi stadami na ławce przed klatką i co chwilę drzeć japę na te biedne dzieci, żeby nie wybiegały na ulicę itp.

tyle sobie bachorów narobiły:D? pewnie ci oddały połowę:D lubicie sie osmieszac? i ponizac? naprawde zabawne to:D:D rodzina bez honoru! hahaha

Nie wspominając o tej nagłej ciszy kiedy ktoś się pojawia na horyzoncie i jak tylko minie to tysiąc komentarzy na jego temat. Nosz k***a mać. Nie jestem jakaś dzika, ale po co mam sobie psuć humor. Zawsze powtarzam, że ja chyba nie mogę mieć dziecka, bo nie wyobrażam sobie całych dni spędzonych na ławce przed blokiem i obgadywaniu każdego przechodnia. JAK MNIE TO W*****A!

baba na psy i jej pachołki na posyłki:D ale numer....nigdy nie byłbym dla nikogo pachołkiem! i nie dałbym sie osmieszac pod blokiem:D

gościu ty jesteś jakiś nienormalny, albo nie umiesz czytać :P... Jakiego ja pachołka na posyłki mam, który ośmiesza się pod blokiem? Lecz się

To kolejne biedaki? same biedaki macie...nic tylko stac ich na wakacje w bloku z azbestu:D? a ty jako ciocitkaA niby taka bogata..a zapraszasz ich tylko do azbestu na marny plac zabaw? zapros ich do bogatszego kraju zafunduj disneja itp TAK BARDZO NIMI GARDZISZ ZE STAC CIEBIE NA KĄT DLA NICH W marnym bloku w azbescie? jeszcze muszą latac jak pachołki na posyłki i robic co tam sobie wymyslisz:D szczyt żenady...

[zgłoś do usunięcia] Baba_na_koty Żylaki to choroba, nie napierdalaj się bo wszystko wraca

poniżasz tych biedoków:D i robotników fikcyjnych...dzieciaki na posyłki..ale wstyd...tak się dają ponizac..

Gościu powiem krótko w*********j Wiem, że próbujesz mnie sprowokować

Albo może gościu p******y ci się tematy co? Mój temat jest o chipsach i o sąsiadkach przez które nie mogę po nie iść

u mnie podobnie, też czasem mam takie przemyślenia i nie chce się z chaty wyjść jak widzi się to stado obgadywaczy ale ja wtedy sobie myślę że mam centralnie w nosie co będą gadać i się gapić, robię swoje idź do sklepu ale lepiej kup sobie jakąś zdrową przekąskę, owoce, arbuza albo jakieś musli do chrupania

Nie zapalisz bedziesz zdrowsza i te chipsy to tez nic dobrego! Mysl pozytywnie!

raczej ty prowokujesz..ale robisz ze swojej rodziny a zwłaszcza z tych niedokow..posmiewisko:D ponizasz ich osmieszach..a oni/one sa tak głupie ze tego nie widzą..ze sa dla ciebie pachołkami na posyłki:D żal.pl

a ta baba na psy ma jakieś zaburzenia bo nawija jak schizofreniczka, coś sobie ubzdurała i sadzi te swoje fantazje

Akurat nie muszę dbać o linię więc mogę sobie na chipsy pozwolić ;-).. Właśnie te sąsiadki mnie obgadują, że jestem chuda, że chora itd... Bo zawsze byłam prosiakiem z wylewającym się brzuchem, grubą d**ą i wielkimi udami. Od kiedy schudłam i organizm zaczął nawet tolerować od czasu do czasu jakieś chipsy, ciastka itp. mierzą mnie z góry na dół i czasem komentują. Wszystkie oczywiście z wylewającym się sadłem itd. Niech coś zrobią ze sobą tak jak ja, a nie zazdroszczą i wymyślają jakieś choroby. Pewnie jestem już anorektyczką, bulimiczką i chooj wie kim jeszcze. Nie daj boże zobaczą mnie właśnie z chipsami itp

z biedoków..

Ale macie rację. Idę do tego sklepu. Nie będę się chować. Zacisnę zęby, pięści powiem jak zwykle "czeeeść" i przyspieszonym krokiem do sklepu. I jeszcze szybszym z powrotem.

Zostało 25min do zamknięcia sklepiku. Już ta pewność siebie chwilowa mi minęła :-/

ale daj im auta tym biedokom..po co sie mają ponizac na piechote:D? jak robia z siebie pajaców..to chociaz w aucie..np bmw..audi:D niegoscinna jestes....skąpa...dajesz im lokum tylko w tanim bloku..a sama masz wille w usa de..swinia nie ciotka/tki sa ci potrzebni tylko na posylki:D jakbys je lubila to bys je brala do willi..ale moze boisz sie wszys tam co?:D a jak sexu cha te 16 i 20 i wiecej lat to im lokum swoje udostepniach i auto..nie boisz sie ze patologia narobi sobie dzieci? bedzie to twoja wina rowniez..bo im to umozliwialas..2012..wstyd..bez pracy kasy dzieci robią..u ciotki w bloku w azbescie:D

trzeba miec tupet i byc swinią i plotkara..aby tak OSMIESZAC..i ponizac rodzine...:D

Mam! Kupiłam chipsy! :D Temat zamykam

tak? a kiedy zamkniesz gebe?tymi chpsami? plotki to zła rzecz:D sama szłas? czy ci pachołek przyniósł?

do autorki tematu mam to samo widze jak siedza stare ropuchy chlorki nadworna plotkara /ta jak zobacze z daleka wiem ze bedzie gadac do innych o mnie/ a jak widze stojacych na przystanku to ide inna droga....ale mam sposob patrze przed siebie nigdy na tych ludzi unikam kontaktu wzrokowego i mam spokoj....wogole nienawidze jak sie na mnie patrza uwazam to za chamskie i prostackie..wole mrozu zime jesien bo wtedy nie ma wysypu tych osobnikow przed blokami ,,,a jedna to caly dzien przelezy w domu tyklo zje i zalatwia potrzeby fizjologiczne i zyje plotami o innych jak czegos nie wie to jest chora..idziesz z torba to malo slipia z orbit nie wyjda,,,a latem obowiazkowo chlorki calym rzedem siedza i pija ,,policja ponajmniej jest raz dziennie,,,nie zwracam uwagi nie wdaje sie w gadki ignoruje