Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domowe_oszczedzanie

Oto jak oszczedzamy

Polecane posty

Gość gość
Zajrzałam tutaj bo liczyłam, że poznam jakieś ciekawe sposoby na zaoszczędzenie kasy, bo należę do osób rozrzutnych. Ale zrobiło mi się obrzydliwie niesmacznie - jak tak można żyć, wstyd by mi było nawet w żartach o tym pisać, a mówić to w ogóle. Ja chyba wolę sobie żyć tak jak dotychczas. Bleeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi pobudowali nowy, duży dom. Skąpili na czym mogli aż wszyscy się z ich skąpstwa nabijali, no ale teraz mają w końcu dużą , piękną chałupę. Niedawno ona rozwaliła nas tekstem: ,,nie po to wydałam na urządzenie kuchni tyle tysięcy,żeby teraz w niej gotować,,. No i konsekwentnie gotują tylko wodę na herbatę i wpieprzają suche bułki.Na szczęście dzieciak je w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyłączyli nam ciepłą wodę to grzałam sobie wodę w czajniku wlałam do miski i najpierw włosy zmoczyłam a potem kubkiem spłukiwałam:) Dało rade się umyć:) ale teraz nie chce mi się i wolę prysznic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4morgi
Super Topik, usmiałam się do łez czytając wypowiedzi :D A niektorzy nieslychanie sie emocjonuja tutaj :D najlepsze to o willi i autorka o termosach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aammiiiii
u mojego męża w rodzinie tak się robiło: lało się wodę do wanny zatkanej korkiem i się w tym siedziało, myjąc się. Kazdy w swojej wodzie, rzecz jasna. Mnie to dziwiło, a jego dziwiło, ze w ja w wanne wody nie leję, tylko myje sie prysznicem (jak nie mieliśmy prysznica). Bardzo był zdziwiony. jego siostra, a moja szwagierka do tej pory tak robi. Leje wode do wanny i sie myje w tej wodzie stojącej :) ja czasem biorę kąpiel dla relaksu, ale wcześniej jestem umyta i czysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po prostu rzucilam fajki i zaoszczedzam okolo 400zl i to jest interes zycia jak sie palilo 37lat!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wstrząśnięta wypowiedziami o oszczędzaniu, takie zachowanie nadaje się do leczenia od zaraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odkurzam 1 raz w tygodniu,myje naczynia 1 raz dziennie, wody nie spuszczam po siusianiu........kompie sie 1x w tygodniu i jest w/g mnie ok.nie smierdze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O KURDE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Gdy czytam te wszystkie wypowiedzi, to nie wiem czy płakać, czy się śmiać? Nic dziwnego gdy wchodziłam spisywać liczniki wody to kazałam najemcy włączyć spłuczkę tj.wodę w ubikacji, popryskać odświeżaczem, dopiero mogłam spisać odczyt.Do czego to podobne! Przecież można nabawić się różnych chorób, mnóstwo roztoczy w takim zaniedbanym mieszkaniu.Nic dziwnego że ludzie mają różne syfy i różnego rodzaju choróbska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podawajcie swoje sposoby
Super topik. Nie będę powtarząć tego co piszecie: recykling wody, niespuszczanie wody po siusianiu - to klasyki. Dorzucę coś od siebie: - z grubszymi sprawami można chodzić do galerii handlowej, gdzie jest piękny, czysty kibelek i można używać papieru ile się chce i mydła do rąk, - można tam też nałapać trochę mydła do słoiczka i mieć na potem w domu, - sprzęt elektroniczny - telefon, baterię do laptopa, elektryczną szczoteczkę do zębów itp. ładuję w bibliotece uniwersyteckiej, a w domu korzystam do wyczerpania, - jeśli jestem w jednym pokoju to tylko tam palę światło w miarę potrzeby, a jeśli chce iść do np. kuchni wykręcam żarówkę i wkręcam ją tam - po co dwie żarówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha jeszcze raz w tygodniu myje moja codzienna szklanke i jestem osoba czysta,przebieram majtki az 1x w tygodniu i to w sobote !!!!!Mam troche odlozonej kasy na lekarza..tak na wszelki wypadek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość tutaj myli oszczędzanie z chorobą psychiczną...niestety,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałam o tej bryzie.;/ sama jestem trochę zła bo dosia uczula, vizir, E, ariel itd również. no ale mimo że bryza nie pachnie pięknie to jej ode mnie nie czuć bo inwestuje w dobry płyn do plukania i to nim pachną ubrania.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :P :D :D :D:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super topik :D jestem juz dorosla, ale jako dziecko tez kapalam sie w jednej wodzie, tylko, ze mialam o tyle szczescia, ze kapalam sie z siostra zawsze pierwsza :P i tez tylko w sobote :D niestety ale w doroslym zyciu nie oszczedzam, nie musze wiec tego nie robie, czasami mi wstyd ale nie umiem tego zmienic :( ps. jak ide siku w nocy to tez nie spuszczam wody, dzieciak sie budzi na dzwiek spluczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stosuje metody na zyskanie czasu a dodatkowo wody,chodze w skarpetkach tylko gdy baaardzo zimno :-) żeby ich nie prac,mam szafe pelna pieknych ciuchow a ciagle chodze w tych samych lachach:-) pije z jednej szklanki 2 dni ,po co myc za kazda herbata,buty to nosze az podeszwa zaczyna odpadac:-) oczywiście w szafie mam piękne modele i tak se stoja ,mam rolety tylko -bo po co prac firanki ,nie chodze do fryzjera sama sobie obcinam wlosy ( przycinam mam długie)często krzywo co mnie bawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stosuje metody na zyskanie czasu a dodatkowo wody,chodze w skarpetkach tylko gdy baaardzo zimno :-) żeby ich nie prac,mam szafe pelna pieknych ciuchow a ciagle chodze w tych samych lachach:-) pije z jednej szklanki 2 dni ,po co myc za kazda herbata,buty to nosze az podeszwa zaczyna odpadac:-) oczywiście w szafie mam piękne modele i tak se stoja ,mam rolety tylko -bo po co prac firanki ,nie chodze do fryzjera sama sobie obcinam wlosy ( przycinam mam długie)często krzywo co mnie bawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna kradnie (internet, prąd etc.), inni się nie myją. Jak by do mnie Cię "sprytny szwagier" podłączył z internetem to ja bym się szybciej skapnął niż myślisz i wtedy byś na dentyście nie oszczędził/a. A potem dziwne że mówią o polakach, brudas i złodziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam dla tych "oszczedzajacych" przeprowadzic sie do rodziny i tam zyc na ich koszt . Ja sie wychowywalam w takim domu , gdzie jako dzieci mylismy sie jedno podrugim i niech mi nikt nie mowi ze jest sie czystym po takiej kapieli . U nas zawsze capilo w lazience ,wode w kiblu nie mozna bylo spuszczac . Matka zawsze zbierala wode po praniu czy myciu i tak sie splukiwalo kibel, a nie zawsze tej wody starczylo i nieraz w kiblu plywalo ... Juz jako nastolatka sie buntowalam , wiadomo kolezanki przychodzily... Mialam w d***e matuli oszczednosc i bralam prysznic ,nie mialam zamiaru sie myc po kims . Nigdy nie moglam tej wody spuscic , po mnie myla sie siostra mlodsza... Moich rodzicow stac bylo na Wszystko a na kazdym kroku dziadowanie , na wakacje nie pojedziemy ,lepiej w domu posiedziec, nigdy nie jezdzilam na wycieczki szkolne . Raz klasa sie zlozyla i wtedy pojechalam , a matka sie cieszyla ! Jaki wstyd dla mnie ! Lekcje kazala odrabiac w dzien , no ale z tymroznie bylo, ile razy bylo tak ze siedzialam przy swieczce . Jedzenie - obiad ziemniaki i jeszcze raz ziemniaki , mieso w niedziele . Zupy warzywne , na kostce do chleba taniej niz makaron ugotowac . Nie jadlam warzyw ,owocow ,slodycze to od swieta i pod wydzialem . Jak mialam 15 lat to latem sobie dorabialam na swoje potrzeby , na podpaski ,dezodorant i takie tam . A podpaski to byla wata ! Nie musze mowic ze przesiakalo. Nie bylo to oszczedzanie z biedy tylko zwykle dziadowanie ! Zawsze nam powtarzali zbieramy dla was na mieszkanie hahahha i co dzis , kazdy z nas wyszedl z domu z niczym , bo owszem mieli na koncie ale uwazali ze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niechcacy dodalam post , wiec uwazali ze sami musimy sie dorobic , ale po co ta oszczednosc przez cale zycie ? Dzis zbieraja na starosc hahahha , sa to juz starsi ludzie i powiem wam ze myja sie raz na tydzien a co za tym idzie czuc od nich. Nie pomaga nic , ze mogliby sobue pozwolic na lepsze jedzenie itd , w nawtk juz im to weszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej mamy kolezanka po kapaniu wody nie wylewala z wanny tylko splukiwala nim toalete.znajoma esencje do herbaty parzy tydzien i czestuje gosci. dawniej nie bylo wanien ludzie myli sie w miskach nieraz w zimnej wodzie.moi sasiedzi myli najpierw dzieci w misce z woda a pozniej sami. Nieraz sutuacja zmusza,a nieraz bywa tak ze ludzie ,np,rodzice wychowywali sie w ubostwie i oszczedzaja poniewaz boja sie biedy,Znam pania ktora nawe nie wyrzuci zepsutej zywnosci do kosza bo nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nieraz nie bylo wody pol dnia .lub pradu to ludzie kolby dostawali ...jest tez choroba polegajaca na wstrecie do wody,ludzie nawet bogaci ktorzy na nia choruja nie myja sie.znam ludzi ktorzy myja sie tylko wtedy jak ida do lekarza.niektorzy nie uzywaja papieru toaletowego tez oszczednosc..... a myslicie ze kobiety na wsi zawsze myja rece po wyjsciu z toalety wiem ze nie wszystkie..no miastowe tez nie zawsze.nie kupuje twarogu teraz na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nieraz nie bylo wody pol dnia .lub pradu to ludzie kolby dostawali ...jest tez choroba polegajaca na wstrecie do wody,ludzie nawet bogaci ktorzy na nia choruja nie myja sie.znam ludzi ktorzy myja sie tylko wtedy jak ida do lekarza.niektorzy nie uzywaja papieru toaletowego tez oszczednosc..... a myslicie ze kobiety na wsi zawsze myja rece po wyjsciu z toalety wiem ze nie wszystkie..no miastowe tez nie zawsze.nie kupuje twarogu teraz na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Dobrym pomysłem jest budowanie własnego biznesu w systemie marketingu sieciowego. W Polsce coraz mocniej sie rozwija. Jak struktura jest zbudowana pojawia sie przychód pasywny dzieki któremu nie musimy już tak na wszystkim oszczędzać. Zajmuje sie tym i jestem bardzo zadowolona. Moja strona www.pieknoiuroda-fm.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG...ludzie, czy wy umiecie liczyć? Spłukiwanie wody raz na tydzień to żadna oszczędność :) A więc policzmy: jeśli metr sześcienny wody zimnej kosztuje około 7,6pln, a w normalnej spłuczce jest około 6 litrów, to spłukanie wody po własnym klocku kosztuje was...uwaga uwaga...AŻ 0,0456PLN! Liczmy dalej: przeciętna 4-osobowa rodzina wali średnio (może nawet zawyżę) po 3 klocki dziennie. Mnożąc to przez cenę jednego spłukiwania wychodzi nam dzienna oszczędność 0,5472 PLN :D Aczkolwiek zakładam, że tacy ludzie nigdy nie dokonali tego prostego rachunku i nie wiedzą, że są niedorzeczni :) Moja sąsiadka myje kible, zlewy, podłogi i wannę wodą z prania - wkłada wąż z pralki do wanny, wkłada korek i trzyma tą wodę dopóki jej się nie skończy :D KOCHAM takie perełki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam o tym myciu się wszyscy w jednej wodzie i przychodzi mi na myśl tylkojedno - ciekawe czy sie w ogóle podcierają? albo kupują najtańszy papier ścierny albo taki przez który się palec przebija :D albo może stare chusteczki do nosa po babci piorą i wielorazowo jadą... ale znowu pranie to kolejne wydatki więc ciężko stwierdzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotak mówi o takich oszczedzających na wszystkim ,że 'duupę szkłem podcierają' ale chyba ci nie bo to szkło też trzeba umyć:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×