synowa i syn mieszkaja u nas i chca sie wyprowadzic z punktu widzenia tesciowej

chcielismy zeby syn i synowa zamieszkali u nas bo mamy duzy dom, jak chcieli kupic mieszkanie to zaprotestowalismy i udalo mi sie ze zamieszkali tutaj, bo moj syn jest przyzwyczajony do zycia w domu a nie w mieszkaniu jak sledzie. wiem ze by sie meczyl. poza tym pomyslalam ze skoro maja sie budowac bo maja juz dzialke to jak wyremontuja ten pokoj ktory zajmuja i zrobia dodatkowa kuchnie to zostanie to dla mojego drugiego mlodszego syna. fakt ze obiecywalan ze beda miec jak u siebie ale przeciez maja, to ze sprawdze czy maja porzadek to chyba nic zlego, w koncu to moj dom i mam prawo zobaczyc jak pokoj wyglada, dlatego czasem pod ich nieobecnosc wejde i przepatrze. uwazam ze powinni wykazac wieksza wdziecznosc za to ze usostepniam im te pokoje a oni chyba nie sa wogole wdzieczni. ani razu przy obcych nie powiedzieli ze sa wdzieczni. czesto sa spory o to ze syn rzada zebym pukala do nich jak chce wejsc i sie nie wtracala, a ja uwazam ze mam prawo wejsc bo to nadal moj dom i przedewszystkim pokoj syna i synowa sie musi dostosowac do zasad. moj maz jest po mojej stronie. ponadto chca zabrac meble ktore kupili po slubie do tego pokoju i kuchni do nowego domu. mysle ze powinni zostawic za to ze urzytkowali te pokoje i dokladali sie tylko 500zl do czynszu, a to jest nie duzo. jak mam przekonac syna zeby zostawil te meble? wiem ze to synowej pomysl zeby je zabrac bo ona je wybierala w sklepie. mysle ze to brak szacunku dla nas, a czlowiek naprawde tyle im dal

powidz poprostu ze meble maja zostac

tak ale oni mowia ze kupili te meble za pieniadze ktore dostali z mieszkania i ze przydadza im sie w nowym domu. a ja mysle ze skoro syn ma firme to moze kupic nowe a te niech tu zostana.

a czemu niby chcesz im zabrac ich meble? skoro kupili za swoje pieniadze? w dodatku dokladaja sie do czynszu?

od takiej teściowej wiała bym na koniec świata... jak można być tak wrednym, wścibskim i jeszcze własnemu dziecku mebli żałować... brr....

Proszę cię , a co im dałas,pokoik ? Współczuję twoim dzieciom takiej matki:(

Od kiedy w domku jest coś takiego jak czynsz, marne prowo

bo moze i za swoje ale pomagalismy na poczatku synowi rozkrecac firme i jestem pewna ze dzieki nam mu sie udalo bo my mamy podobna firme i pomoglismy przy zakladaniu itp. tak ze niby za swoje, ale to ciagle dzieki nam oni maja te pieniadze, bo pomoglam synowi, wiec chyba mamy udzial w tych pieniadzach i tych meblach

no przeciez sa oplaty typu prad i ogrzewanie, wode mamy ze studni wlasnej ale trzeba ja ogrzac i swieci sie tez nie za darmo.

Ale od kiedy to się czynsz nazywa, nikt kto mieszka w domku nigdy tak nie powie, prowokatorze Tobie już podziękujemy

No zołza prawdziwa:P I co syn powinien z wdzięczności odpalać mamuni pensyjkę .

no dla nas to sa oplaty ale dla nich to taki czynsz, placa nam to co miesiac. poza tym co za roznica jak sie to nazywa. nie to jest istota sprawy. syn wzial auto na firme, duze ladne, ma wiecej pieniedzy niz my, z szacunku wypada zostawic te meble.

Wybacz,ale takiej tesciowej ,to na pewno nikt szanować nie będzie

ludzie... :O

zostawiła bym ci te meble ale zerwałabym z toba wszelkie kontakty... takiej matki i teściowej to nie życze nikomu... żeby dzieciom wyliczać i żałować... mam nadzieje że to prowo

Najlepiej niech syn odda wam wszystko łącznie ze swoją firmą i idzie w p**du w świat dorabiac się, to może wtedy szanowna mamusia będzie śzcześliwa

Każda normalna matka powinna się cieszyć ,że dzieciom się układa. Ty jak widac do tych nie należysz

katastrofa... mam nadzxieje że synek już się poznał na tobie

pomagalismy przy urzadzeniu tego ich pokoju, nawet jak byli w pracy to im poskrecalismy szafe i poprzesuwalismy meble tak ja trzeba zeby mieli gotowe. a synowa byla nie zadowolona bo chciala po swojemu. a przeciez nikt nie chcial na zlosc. my juz mamy doswiadczenie i wiemy ze stol pod oknem jest lepszym rozwiazaniem niz gdzie indziej, ale czlowiek nic sie bie odzywal, porozstawiali jak chcieli.

swoją głupotę. Wyżej juz napisano, to jest PROWOKACJA.

Pewnie i w łóżku dyktujesz im jaką pozycję mają wybrać.

łaskawcy :) prowokatorze zamilknij

Prowo ,czy nie...ale takie są mamuski p**********e...niestety

tyle pomagalam synowi a tu przyszla zona i juz o rodzicach sie juz tak nie mysli. nie powiem bo syn pomaga, teraz pomaga nam splacic kredyt tzn pyzyczyl dla nas pieniadze w banku, a my mu oddajemy, ale i powinien, bo kiedys mu pomoglismy gdy rozkrecal firme. chcialam zeby kolejny syn tez mial na start i byly by dla niego te meble i urzadzony pokoj i kuchnia. poza tym kupowali meble w ikei wiec nie wydali strasznie duzo pieniedzy.

nie wtracam sie do ich spraw lozkowych, nie jestem wscibska. poza tym synowa jest w ciazy. tym bardziej mysle ze powinni zostac, pomoc tesciow jest nieoceniona w pierwszych tygidniach zycia dziecka

Jestem matka,tesciowa i babcia,ale do glowy by mi nie przyszlo wtracac sie w zycie mlodych.ty kobieto jestes porabana i glupia,bo jak mozna wchodzic do mieszkania dzieci i przegladac i katy,albo miec swoje rzadania i swoje pomysly na zycie !Normalnie taka babe wypiepszylabym za drzwi i kategorycznie nie wpuszczalabym Ciebie do mieszkania....normalnie ,az mna wstrzasnelo !!!Mam 55 lat i wiem o czym pisze to musi byc prowokacja!!!

a jak juz chca isc to wypadaloby zostawic te rzeczy

Przecież twój syn nie ma obowiązku pomagac bratu. Sam sie dorabia i niech bracieszek bierze z niego przykład

Jestem matka,tesciowa i babcia,ale do glowy by mi nie przyszlo wtracac sie w zycie mlodych.ty kobieto jestes porabana i glupia,bo jak mozna wchodzic do mieszkania dzieci i przegladac i katy,albo miec swoje rzadania i swoje pomysly na zycie !Normalnie taka babe wypiepszylabym za drzwi i kategorycznie nie wpuszczalabym Ciebie do mieszkania....normalnie ,az mna wstrzasnelo !!!Mam 55 lat i wiem o czym pisze to musi byc prowokacja!!!

AC