Co robia wasi faceci po pracy

j.w

je obiad,bawi się z córką,kompie ją i potem jak jest goraco to pije piwo,posiedzi troche przy komp i reszte wieczoru spedzamy razem nic szczegolnego troche pogadamy,poogladamy tv,poprzytulamy sie i spac:-)

To bardzo różnie. Teraz w te upały to bierze synka i jadą na basen.

zależy o której kończy, dzisiaj konczy o 22 prace, wiec bedzie w domu wpoł do jedenastej, zje obiad, wykapie sie i bedziemy ogladac jakis film przy piwie i popcornie

e nic szczegolnego. nigdzue juz nie chodzicie?

kompie - wtf? nie ma takiego słowa analfabetko

ok 11 w domu i film??plis

a co według ciebie ma robic o 11 ? spac czy cie pieprzyc?

wtf? takze nie ma takiego wyrazu:-)

gość kompie - wtf? nie ma takiego słowa analfabetko Takiego jak wtf też nie! żyjemy w polsce więc używaj polskich określeń:P

Oprócz basenu to jeździmy nad wodę , do znajomych na grilla lub do kina wszystkie bajki w tym sezonie są zaliczone;)

Nudnie zyjecie!

Wracamy z pracy, robimy razem obiad i rozmawiamy o naszych dniach. Potem go razem jemy, trochę poczytamy, pogramy w coś. Jakiś spacer, każdy trochę pracy przy komputerze ;) Czasem wyjdziemy ze znajomymi. Codziennie też ćwiczymy (oddzielnie). Potem albo idziemy na kolację, albo robimy jakąś sałatkę i zasiadamy z filmem/książkami ;) Po filmie/książkach jeszcze rozmawiamy ;) No i jeszcze wyładowania czułości następują :D

Nudnie zyjecie! To napisz co twój mąż takiego fascynującego robi po pracy?

Chodzimy na imprezy bo jest z 'szolbizu'

''......Jakiś spacer, każdy trochę pracy przy komputerze ...'' Ty na kafe On na onecie ;)

pisze doktorat

Moj po pracy chodzi na basen,silownie,biega (nie w jeden dzien,raz to raz to). Czyta,oglada film lub ogladamy wspolnie. Gra na gitarze. Chodzimy czasem razem na imprezy,do kina,do znajomych,do restauracji. Gramy wspolnie na ps3 i w gry planszowe. Weekendy spedzamy za miastem,wyszkujemy rozne ciekawe miejsca. Jezdzimy w gory czy nad morze. Lubimy wspinaczke i splywy kajakowe.

Nie no - na kafe siedzę "w międzyczasie". Ale głównie odpisać na maile, ogarnąć zlecenia na pracę, małe poprawki do projektów. A kafe to taka odskocznia ;) On na onet nie wchodzi ;p A i ja nie tylko na kafe ;) Nie wiem co się czepiasz.

Mój je obiad,marudzi jaki jest zmęczony, idzie na spacer z synem, wraca jeszcze bardziej zmęczony, kłoci się ze mną o to kto posprząta, potem narzeka, ze jeszcze nie usiadł od rana, pije piwo i z małym się bawi który sam do niego idzie bo tęskni za ojcem. Potem robi sobie kolacje i w końcu odpoczywa stękając jak ma ciężko.

Oboje pracujemy po 12 godzin dziennie 6 dni w tyg I na nic nie mamy czasu

nudy. mi chodzi o czas w tyg. bo wiadomo w wekendy jest i naczej,.

przyjezdza z pracy je obiad pije piwko ogladamy tv pozniej ewentualnie idziemy do sklepu wieczorem cos obejrzymy i kotki lulu :P ale niedlugo sie to zmieni bo lada dzien rodzę :)

Zagubiona nie czepiam się, to był joke ;)

Mój mąż wraca o 17:00. Je obiad, pogada co tam nowego, powygłupia się z synem, potem idziemy na ogród jak jest lato to pokosi trochę trawę, powoli coś tam grillujemy, jedziemy kawałek w trójkę na rowerze, albo robimy wyprawę quadami z dzieckiem,albo leżymy na kocu/huśtawce i gadamy, a dziecko się bawi.... Czasem jak trzeba to coś zrobi, typu drobne roboty przy domu. Czasem gdzieś jedziemy, ale w tygodniu rzadko nam się chce. Zimą to bardziej w domu, coś tam poodgarnia śniegu, a potem siedzimy z grzańcem przy kominku, albo gramy w gry na PS3 z synem. Różnie, ciężko tak powymieniać, nie da się wszystkiego. Ogólnie bardzo dużo czasu spędzamy razem, w trójkę - robiąc to co lubimy.

No i to mi się podoba, a nie piwko w jedną rękę, pilot w drugą ;)

Zajmuje się córką, gra w ulubioną grę World Of Tanks, czasem majsterkowanie (ale żeby zabrał się za to to idzie mu z tym opornie), tv, czasami pomaga w sprzątaniu, gotowaniu. Poza tym zależy od dnia wychodzimy poza dom (jedziemy do rodziców lub teściów, do znajomych, na grilla, do centrum handlowego, zakupy, na rynek).

Czytam i oczom nie wierzę: żaden sie nie dokształaca, nie rozwija po pracy?

a po co?

To zależy co masz na myśli, pisząc dokształca.