Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robia wasi faceci po pracy

Polecane posty

Gość gość
Mój ma mgr i jedne podyplomowe studia. Nie każdy jak ty najpierw zakłada rodzinę a potem bierze się za naukę. Niektórzy robią to jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka do włosów
Dziecko, my mamy po 34 i 36 lat. A dokształacac się trzeba całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spinko a po co? Teraz DOŚWIADCZENIE I UMIEJĘTNOŚCI się liczą a nie papierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spinko a co taka stara baba jak ty robi na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka do włosów
Tak, ale w pracy glazurnika :) Są miejsca, gdzie trzeba znac języki, przydaje sie doktorat by awansować, albo zdobycie rzadkich uprawnień, by lepiej zarabiać albo by zmienić pracę. Przyznam, ze osoby piszące tutaj to chyba nie mają zbyt ambitnych małżonków. Ale tak pewnie wygląda społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka do włosów
"Spinko a co taka stara baba jak ty robi na tym forum?" Swietnie się bawi czytając, jak nieopierzone dziewczyny myślą, ze wszystko wiedza najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój wraca, je obiad, robi co trzeba( przynosi drewno, pali w piecu itp); zajmuje się dzieckiem; wieczorem kąpiemy syna i jak się odrobimy to głównie komputer i tv; raz w tyg mąż wychodzi na próby orkiestry dętej, a w nocy jak są spzyjajace warunki to robi zdjęcia nieba i ogląda przez teleskop;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pracy to się ODPOCZYWA
Tylko jakieś ułomki dokształcają się po pracy :O normalni ludzie po pracy mają czas na relaks. Mąż wraca o 19 je obiad, gadamy co w pracy u niego/u mnie, dziecko opowiada co w przedszkolu. Potem krótki spacer, zabawa w ogrodzie-gramy w piłkę czy tenisa, później kąpiel i idziemy spać koło 22-23 bo o 5.30 pobudka. W piątek gdzieś wychodzimy-do znajomych, do kina, na koncert. Weekendy wyjazdowe. A dokształcamy się oboje-w czasie pracy. Mamy tak wypracowane pozycje w pracy,że pracodawca płaci za szkolenia i na dodatek odbywają się one w godzinach pracy. Czasem zdarzy się wyjazd na kilka dni czy 2 tygodnie,ale większość jest na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój po pracy dokształca sie z biologii zmieniając dziecku pieluche z kupa.:D no a tak po za tym to zależy o której wróci bo czasem jest to 15 a czasem 20. jak wcześnie to bierze kąpiel, je obiad zajmuje sie dzieckiem ja w tym czasie sprzątam po obiedzie. później idziemy na spacer. jeśli coś akurat trzeba naprawić czy coś to to robi. w między czasie rozmawiam cosie działo w ciągu dnia itd. czasem jedziemy do znajomych albo rodziny jeśli jest wcześnie. później kapiemy córkę, on ja uśpia i mamy czas tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet po pracy gotuje, sprząta, czyta, jeździ na rowerze, siedzi na kompie. Kilka miesięcy temu robił jeszcze dodatkową szkołe, a od września idzie na język i prawko Pracuje 10h dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkaPracujaca
moj maz odbiera dziecko z przedszkola i spedza z nim dwie godziny zanim ja nie przyjde z pracy. robi nam kolacje - wracam o siodmej wieczorem. jemy kolacje. pozniej maz syna kapie, ja mu czytam bajki, maly idzie spac. I mamy wieczor dla siebie. Dwa wieczory w tyg maz jezdzi z dzieckiem na basem po przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spinko. Mój mąż zajmuje takie stanowisko, że wyżej już tylko z nadania politycznego a w politykę on bawic się nie będzie. Doktoraty mu nie pomogą. Ja mam mgr i jako nauczyciel więcej mi nie trzeba. I tak mam duzo pracy po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prysznic, obiad, ewent.rozmowa ze mna, ogladanie filmu, gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos tak5
Mój wraca z pracy , je obiad, siada na fb , poźniej siada przed tv . O zabawie z dzieckiem ( 3 l ) Nie ma mowy bo przecież on po pracy taki wykończony ... No i oczywiscie zawsze musimy sie posprzeczać a wlasciewie to on musi . Następnmie ja kąpie dziecko , przebieram robie kolacje i spać. On idzie sapć ok 21 bo o 4 wstaje a ja ok 22 -23 jak mała zaśnie siadam na neta , pooglądam tv i nyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proza_zycia
mój (wyksztalcony, dobra praca) siedzi przed tv z laptopem i nic nie robi namawiam go na jakieś zajęcia ale jest zmęczony proza życia nuda czemu tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierze prysznic, je i w tym czasie rozmawiamy jak nam minął dzień, jak wraca przede mną to odbiera młodsze od babci i robi obiad, wtedy ja biorę prysznic i jem. Zajmuje się młodszym albo rozmawia ze starszym. Wieczorem idzie na trening chyba że był od razu po pracy. Nie mamy stałego rytmu dnia, bo oboje pracujemy na zmiany, czasami mamy dzień wolny w tygodniu. W każdym bądź razie mąż robi w domu wszystko co trzeba, zajmuje się dziećmi, gotuje, sprząta, pierze, odrabia lekcje, zabiera na spacery. Czasami latem 2-3 razy w tygodniu też pije piwo wieczorem, zazwyczaj jak małe śpi, czytając sobie swoje forum, książkę albo rozmawiając ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz dzis na przyklad wroci o 15, zje obiad, pojdzie gdzies z dzieckiem, kolacja, mycie, o 21 pojada po mnie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjdjd
je obiad,potem w zaleznosci od pogody jedziemy na rower albo idziemy na spacer,nad wode,do kina,wszedzie zazwyczaj razem,nie bez powodu mowia o nas papuzki nierozlaczki i jestesmy bardzo szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjdjd
no i jak mnie nie ma to i ugotuje i wypierze i zrobi wszystko w domu kocham go za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj albo je obiad, jesli ugotowalam, albo sie przebiera ze garnituru w stroj popoludniowy I jedziemy zjesc na miasto. Oczywiscie z naszym niemowlakiem :) potem spacer lub basen, czasami wieczorem podjedziemy do tesciowej na herbate. Generalnie po pracy to maz zajmuje sie dzieckiem, mi oddaje do karmienia. Po 21szej lezymy w salonie przed tv albo z kompami I prowadzimy luzne dialogi (mlody juz spi w swoim pokoju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka nastepna
moj wracajac z pracy robi zakupy. po przyjsciu prysznic, przebiera sie z garnituru w normalne ciuchy.. bierze wode, laptopa, idzie na Taras. ja z nim, jak jestem w chacie. pozniej szkuje cos do jedzenia, czasem mu pomagam jak dam rade. ostatnio najwiecej czasu spedzamy przy laptopie i szukamy miejsca na wyjazd urlopowy. po jedzeniu sprzatanko, czasem odkurzanie. wieczor na zewnatrz, w weekendy akurat zawsze gdzies wychodzimy lub wyjezdzamy, wiec pranie itd robimy w tygodniu. ja piore, razem rozwieszamy, on sklada (bo umie lepiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, widzę że na kafe same żony przedstawicieli handlowych co to ZE garnituru się rozbierają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie nosi garnituru do pracy tylko spodenki i trampki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wraca ok 18 zje obiad, siedzi przed telewizorem, pokluci się że mną;-) chodzi po podwórku, odwiedzi mamę która jest piętro wyżej, czasem pobawi się z synem, sporadycznie zrobi coś przy domu, wykąpie małego, siebie i idzie spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wraca do domu: komputer pstryk, piwko pstryk, obiadek zje i siada na komputer... później pobawi się z dzieckiem i ogląda telewizję... bardzo nudne życie. MAM DOŚĆ!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _sky_is_the_limit_
Moj pisze, że wychodzi z pracy i wtedy ja mu mówię, że wyjdę mu na spotkanie to pójdziemy coś zjeść, albo mu mówię, co ma kupić wracając wtedy coś ugotujemy. Kilka razy w tygodniu idziemy na basen spacerkiem i wracamy spacerkiem. Strasznie dużo gadamy ze sobą. Wieczorem oglądamy film, czytamy wiadomości, potem ja siedzę na kafe (czego on nie wie, bo mi wstyd :P) a on doszkala się w chmurach. W weekendy bardzo rożnie w zależności od potrzeb, bo jesteśmy w trakcie urządzania, więc biegamy po sklepach, choć wolelibyśmy jak kiedyś wycieczki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, koń by się uśmiał czytając te wypowiedzi kafeteryjnych mitomanek których to mężczyzni po powrocie z pracy zrzucają swój garnitur po to żeby posprzatać mieszkanie, ugotować obiad a na koniec wziać dziecko na basen i wielmożną żonę do restauracji na kolację. Większość tych postów to zmyślone bzdury zakompleksionych pań które jedyne co robią w życiu to czekają az pan mąż wróci z pracy i poddają mu pod nos obiad i gazetke z piwem. choć na kafe mogą sobie pofantazjować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _sky_is_the_limit_
ważną sprawą jest to, że my od kilku lat nie mamy telewizora :P Czasem jak jestem u rodziców to ciężko mi wzrok oderwać od ekranu, ale ogólnie za tv nie tęsknię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×