nie dostałam wypłaty co robić

kilka misięcy temu mój były szef powiedział, że niestety będzie zamykał firmę więc musimy szukać nowej pracy. Na szczęście dosyc szybko ją znalazłam jako account menager. Cieszyłam sie bo troche chętnych na to stanowisko było a prace dostałam ja. W sumie dużo mi obiecywano a jak przyszło co do czego to mało co z tych obietnic zostało spełnione. Niedawno zostałam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjną do firmy w której pracowałam jakieś 6 lat temu bo tam tez wysłałam cv i dostałam tę pracę. Złożyłam więc wypowiedzenie za porozumieniem stron ale okazało się, że do tej pory nie dostałam wypłaty! Przelew podobno był robiony w czwartek po południu więc już dawno powinien być. Byłam wczoraj w tej byłej pracy i księgowa mówiła, że przelew został zrobiony. Powiedziałam, że chcę dostac jakies potwierdzenie przelewu ale go nie otrzymałam. Dzisiaj sprawdzam konto i nadal nic. Co byście zrobiły na moim miejscu? Dzwoniłam tam dzisiaj ale nikt nie odbiera

Skoro zrobili przelew to twardo zadaj papierka na to i nie daj sie zbyc!!

zglos sprawe do Panstwowej Inspekcji Pracy- oni to zalatwia

Mozesz jeszcze w banku sprawdzic co sie dzieje, moze cos sie stalo, nigdy nie wiadomo.

z bankiem na pewno wszystko ok. Sprawdzaliśmy. Mąż wczoraj robił mi przelew z innego banku i po kilku godzinach pieniądze były na moim koncie. A z byłej pracy od czwartku pieniądze nie doszły? przecież to smieszne

Odpowiedź jest prosta -nie wysłali i tyle. Gdyby wysłali nie byłoby problemu z potwierdzeniem przelewu.

no jak PIP na niego wejdzie to dopier**** mu takie kary ze sie obsra i kase wam zaplaci- mysli ze jest cwaniak, badz cwansza moj brat mial podobna sytuacje po interwencji PIP'u musial na pismie zobowiazac sie do zaplaty wynagrodzenia i po niecalym tygodniu od wizyty kontroli jakos pieniadze na wyplate sie znalazly polecam- skuteczne tylko Panstwowa Inspekcja Pracy

autorka - tak będę musiała zrobić bo bez przesady, żeby za cąły miesiąc ciężkiej pracy nie dostac ani złotówki tym bardziej, że i tak nie spełnili wielu rzeczy, które mi obiecywali.

narazie zadzwoń tam i powiedz, że jak dzisiaj nie zobaczysz kasy na koncie, max, jutro rano, z odsetkami za zwłokę, zgłaszasz sprawę do PIP-u. Krótko. I zobaczysz jak szybko dostaniesz przelew. A po dacie będziesz widziała kiedy wpłynął, więc nadany na pewno będzie kilka godzin wcześniej. Na pewno nie wysłali ci kasy. Grają na zwłokę.

tak zrób i najlepiej nagraj tą rozmowę, bo zapewne będą obiecywać że dzisiaj będą pieniądze na koncie lub że zostały wysłane. Miałam podobną sytuację, szef mi nie wypłacał kasy tzn. wypłacał po 300 zł na miesiąc na początku, później wcale. Miałam umowę na czas nie określony, ale już nie chciałam tam pracować powiedziałam do szefa że nie zobowiązuje się co do wypłat, więc ja składam wypowiedzenie w trybie natychmiastowym. Zadzwonił i obiecał że mi kasę zwróci, ale żebym zgodziła się zmienić umowę na czas określony. Zgodziłam się ale umowę skserowałam pojechałam do niego umowę zmieniliśmy na czas określony, tą pierwszą na czas nie określony porwał i powiedział z głupim uśmieszkiem że jak będzie miał to zapłaci. Więc ja mu powiedziałam że mam skserowaną umowę i jak mi w ciągu miesiąca nie zwróci to idę do PIP-u. Trzeba walczyć o siebie i ich się nie bać.

autorka - tylko, że nie odbieraja ode mnie tel, ale jakby co to znowu wybiorę się tam osobiście. Normalnie jaja sobie robią. Tak to bywa u prywaciarzy!

dokladnie, tylko PIP, niech nie mysli ze taki cwaniak z niego..a przelewu na bank nie puscil... chamstwo wsrod pracodawcow coraz bardziej sie szerzy a Panstwo zamiast dbac o interesy pracownikow to jeszcze im dowala.. masakra..

autorka - oczywiście, że nie zrobił przelewu. Od czwartku by nie doszedł? dobrze, że znalazłam inna prace bo takiego szefa dawno nie miałam!