Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania92

trudny związek

Polecane posty

Gość gość
baked dobrze i trafnie opisała mojego byłego, strzał w 10. Myślałam, że tylko ja tak trafiłam na taki felerny egzemplarz, a tu widać nawet że sporo jest takich osobników :S Jak u mnie wyglądał koniec, a mianowicie mniej wiecej tak zaczal mnie znowu upokorzac, gadac jak on mogl ze mna wytrzymac wytykac mi wszelkie wady i moje bledy, ja natomiast nie wytrzymalam tego dluzej i powiedzialam skoro tak to koniec, wtedy zmienil swoja pogawedke ze moje zapewnienia o milosci byly puste :D Fajna manipulacja, prawda ? Sorry, ale wole odejsc i zyc godnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dodatek wyszly kolejne klamstwa, o takich ktore mi sie nawet nie snily. Zaluje tylko tego ze zawczasu to nie skonczylam. Autorko to nie jest milosc lecz dramat. Uwolnij siebie od niego, zacznij walczyc o sama siebie!!!! Ty jestes uzalezniona emocjonalnie od niego, czas sie wyleczyc z niego. Bedzie tylko gorzej, zadna Twoja milosc Ci nie pomoze by go zmienic, nie baw sie w matke Terese ktora musi mu pomoc, tylko bierz nogi za pas i uciekaj, bo Cie tylko zniszczy i zmieni Cie z dziewczyny pogodnej na dziewczyne, która boi się własnego cienia, boi sie cokolwiek powiedziec by Pana nie urazic, bo Pan obrazi się i poszuka pocieszenia u boku nastepnej panienki a i za to tez Cie obwini :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
Tak, masz rację - to pewnego typu uzależnienie od tego mężczyzny (poza uczuciami naturalnie). Bo do tego właśnie służą jego manipulacje i niszczenie poczucia wartości kobiety - żeby go nie opuściła. Jak uwierzy, że nic nie potrafi i jest beznadziejna, to będzie bała się odejść czy np. podjąć pracę, żeby sama się utrzymać i dzięki temu sama o siebie zadbać, dając mu kopa. Damski bokser potrzebuje tej kobiety, bo darmowa obsługa jest mu potrzebna (pranie, prasowanie, jedzenie, seks). W przeciwnym razie sam musiałby się tym wszystkim zająć, przez co nie miałby wystarczająco dużo czasu i beztroski dla kochanki, albo dostałby po kieszeni, płacąc za to wszystko gosposi (i przy okazji mogłoby już nie wystarczyć na te kochanki). A tak ma wygodny i tani układ oraz pozory idealnego małżeństwa i idealnej rodziny, co powoduje zazdrość innych, a on puszy się jak paw. Bo na dobrym wizerunku zależy mu bardzo. Dziękuję Gościu, ale dla mnie to nie powód do radości, że to rozumiem, bo to wszystko wzięło się z obserwacji innych par i naprawdę przykro było na to patrzeć, a jeszcze trudniej wytlumaczyć tym kobietom, że oni się nie zmienią, tylko co najwyżej na gorsze i żeby nie wierzyły w ich łzy oraz obietnice poprawy. Udało mi się je wyciągnąć z tego bagna, ale kosztowało to dużo nerwów też i mnie, bo ciężko było uwierzyć, że coś takiego się naprawdę dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baked źle mnie zrouzmiałas, powod do radosci to ja mam, że go zostawiłam. U mnie troszke było inaczej, bo nie mieszkalismy razem. Bardziej chcial abym pewnie byla tym kolem zapasowym, zebym uwierzyla jaka ja jestem beznadziejna, jak to ze mna trudno jest wytrzymac, tylko on biedactwo jest ze mna :D na tamten czas byla deprecha, ale na ten czas smieje sie juz z tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
Oczywiście te wszystkie ich cechy ujawniają się stopniowo, bywa, że bicie dopiero po ślubie albo po urodzeniu dziecka. Ale już dużo wcześniej te kobiety mogły się domyślić, że jest coś nie tak, kiedy pokazywali im brak szacunku, upokarzali je i poniżali czy manipulowali. I wtedy powinno się uciekać. Tylko uwaga, to ostanie trzeba robić z dużą ostrożnością, bo rozzłoszczeni mogą być niebezpieczni. A na początku byli przemili, czuli i romantyczni. Do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baked oni są nieobliczalni i do wszystkiego zdolni by tylko uprzykrzyc zycie drugiemu czlowiekowi, skad sie tacy biora ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
Gościu, nie mówiłam, że Ty nie masz powodu do radości, tylko że ja się nie cieszę, że musiałam widzieć takie przykre historie, bo stąd się wzięła moja wiedza. A dla Ciebie wielkie brawa, że udało Ci się wyrwać z tego. Twój najwyraźniej nie był dość przebiegły, skoro odkrył się, zanim jeszcze zamieszkaliście razem, ryzykując, że go zostawisz. Na Twoje szczęście zaczął Cię "urabiać" za wcześnie, przez co mogłaś szybko się od niego odciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
Jak pisałam, to bardzo duże kompleksy i jeszcze w niektórych przypadkach mieli takie wzorce w domu pełnym przemocy. Manipulacja pewnie bierze się stąd, że łatwiej im było od dziecka usiłować sterować innymi, by zrobić na nich dobre wrażenie, niż pracować nad swoimi wadami lub postrzeganiem samego siebie. W końcu manipulowanie i kłamanie weszło im w krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji upokarzają, wzywają, bądź podziwiają inne kobiety po to by kobiecie zaniżyć wartość, a swoją wartość jakoś tym podwyższyć. Często upokarzania i wyzwiska są spowodowane tym, że oni maja własnie takie wady badz czuja się tacy. Najczesciej oceniaja swoje ofiary przez pryzmat swojej osoby. Wymyślają różne nie stworzone rzeczy by tylko wybielić się. Również zarzucają komuś coś nie właściwego, a sami tak naprawde to robią. Gdy są awantury stosują ciche dni a potem odzywają się jakby nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_maambaa
Aniu, on się boi że go zostawisz dla "kogoś lepszego", czuje potencjalne zagrożenie że skoro jesteś taka ładna, to prędzej czy później go zostawisz. To toksyczny związek bo on chce zaniżyć Twoje wartości, żeby poczuć się lepiej. Uciekaj uwierz mi, nie warto walczyć o taki związek. Sama w takim byłam... Byliśmy razem 7 lat, ja zawsze w centrum uwagi, chcąca się uczyć, co chwilę robiłam coś bo wpływało na moje wykształcenie, nigdy nie miałam problemów z nawiązaniem kontaktu z ludźmi, a on ciągle widział prawdopodobieństwo zdrady. W końcu stwierdził że czas najwyższy na "ożenek". Nie było żadnych oświadczyn on to po prostu mi zakomunikował :) a ja w tym momencie zwiałam :) Był płacz, były przeprosiny :) Ale udało mi się wyrwać :) Uciekaj, wiem że kochasz, ale jeżeli rozmowy nie dają żadnych skutków, a on chce zaniżać Twoją samoocenę, uciekaj! Bo w końcu mu uwierzysz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy ludzie chcą mieć pełną kontrolę, władzę nad swoimi ofiarami. Do wszystkiego są zdolni, nie ma u nich żadnych granic. Szybko potrafia odwrocic sytuacje o 180 stopni on manipuluje ale bedzie Ci wmawiac że to własnie Ty manipulujesz nim a nie on Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
To typowe dla wszystkich manipulantów, że podejrzewają innych i zarzucają im to, co sami robią. Masz całkowitą rację Gościu. Nawet na kafe był tu dzisiaj watek kobiety, która pisała, że Jej mężczyzna koniecznie chciał przejrzeć Jej komórkę, ale już nie ucieszył się, kiedy Ona nawzajem chciała przejrzeć Jego. I kiedy to zrobiła, okazało się, że słodko sobie pisze czułe sms-y z niby koleżanką, której Jej wcale nie chce przedstawić. A nie chce, bo to na pewno nie jest tylko koleżanka, inaczej by nie protestował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo baked oby więcej takich mądrych kobiet :-). Czemu się tak zachowują ? Odpowiedz prosta chcą zaniżyc wartość swojej ofiary po to by nie odeszła od niego, bo przecież on ten jest wspanialy to ty robisz wszystko by rozwalic wasz zwiazek. Skad ja to znam. Oni zanizaja po to bys uwierzyla ze faktycznie jestes do niczego, nikt Cie nie zechce bo jestes beznadziejna , za to on jako jedyny chce Cie na zawsze ale bajki hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskozielona22
boze dlaczego ja nie trafilam na ten temat, lub podobny przed slubem, przed ciaza.... a z reszta byc moze i tak bylam tak zakochana ze nie odeszlabym. manipulowal mna, ciagle doszukiwal sie we mnie wad, co jakis czas grozil ze mnie zostawi, a ja go tak kochalam.. ciagle byl jakis problem - teraz to widze z perspektywy czasu. ale bylo tez tak duzo fajnych wspolnych dni, moze nawet ciut wiecej jak tych gorszych... niestety po slubie maz zaczal mnie wyzywac, ponizac, utwierdzajac mnie ze to moja wina, ze jestem poje... ze nie mysle, ze w ciazy bylam zolza i wszystko zepsulam, ze zatrulam mu zycie, ze chcialby byc z inna,....ze jestem zla matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopiero jak zaczynasz protestować, Pan zaczyna być Kochany albo manipuluje ze Twoja puste i nic nie znaczyly :D Olac ten typa czlowieka, on nie jest pepkiem swiata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebieskozielona22 Twoj Kochany jest dobry przykładem manipulatora i Cie bedzie niszczył za kazdym razem, współczuje :( uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baked
Nie przeceniaj mnie Gościu. Ostatnio właśnie udało mi się zepsuć dobrze zapowiadający się związek. Czasem nawet doświadczenie życiowe nie pozwala uniknąć błędów, kiedy sytuacja robi się nietypowa. Pytałam tu na forum i też nikt nie potrafił pomóc. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możemy takich Panów nazwać toksycznymi ludźmi. Potrafią również powiedzieć jakie to maja wspaniale kolezanki, one zawsze ich rozumieja no wiecie takie oh ah i do rany przyłoż a zaś Ty to jesteś ta wielkim złem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni zawsze wracają do swoich ofiar, życzę każdej wytrwałości i odbudowania swej wartości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i coś jeszcze ważnego co pominęłam swoje każde niepowodzenia, frustracje beda obwiniać również swoją ofiare, tylko nie samego siebie choc to głownie jego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskozielona22
nie tak latwo uciekac mieszkajac pod jednym dachem, i to u swoich rodzicow w swoim rodzinnym domu z nim.. podczas kiedy rodzina go lubi. majac dziecko i bogata przeszlosc tego zwiazku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem Tobie doradzić, ale czy ma sens tkwić w czymś gdzie jesteś gnojona ? Musisz sama sobie odpowiedzieć i zdecydować. U mnie całe szczęscie, że nie doszło do slubu, moge odetchnac z ulga. Opamietalam sie, gdy juz za duze wychodzily klamstwa z jego strony, choc sam wymagal od drugiej osoby lojalnosci gdy sam nie byl wcale lojalny to jest absurd nad absurdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i dodatkowy jego bonus byl taki ze mial hustawki emocjonalne dzis kocham a jak poklocimy sie to nie kocham, dobry agent szkoda mojego zycia i najlepszych lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskozielona22
moj tez mial hustawki... jest ok wszystko to kocham, a jak cos mi sie nie spodoba to mam cie w d***e;/ potem przepraszam, wroc, albo bez slowa znow robil sie ;cacy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie zyje w swoim przekonaniu, że pewnie i tak wróce do niego mimo tego, że to właśnie ja go zostawiłam. Tysiąc razy mnie zostawiał, a potem wracał i było coraz gorsze piekło. Tylko, że tym razem to go zostawiłam na dobre, za dużo wyszło kłamstw, nie chce go widzieć ani słyszeć. Totalnie mu nie ufam przekroczyl granice dobitnie odeszlam i powrotow nie bedzie. Nie pozwole sie tak wiecej traktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze skad ja to znam. Potrafil rowniez szantazowac emocjonalnie :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak jest ok jestes wspaniala , pojawia sie problemy to spie*****alaj z mego zycia i to jest facet zrownowazony i dorosly ? Mam wrazenie ze mialam doczynienie z dzieckiem ktore jak ma focha to zabiera zabawki z piaskownicy i idzie do innej jak mu przejdzie to wraca z powrotem do tej piaskownicy ktora opuscil tylko zachowuje sie tak jakby nigdy nic sie nie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wyzwiska mial usprawidliwienia takie, ze wyzywal mnie po to zebym umiala zrozumiec ze to ja taka sytuacje stworzylam, haha dobre no sorry winetu jesli ktos cos zle zrobi to sie go nie wyzywa tylko sie rozmawia i tlumaczy o co chodzi a nie kaze sie domyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz mam gleboko jego w powazaniu i zycze wszystkim kobietom by doszly do takich wnioskow jak ja i potrafily ukladac zycie na nowo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
morał tego koszmaru jest taki, nie wazne z jaka kobieta bedzie to tak samo bedzie ja traktowal ja Ciebie. Pytanie jest takie czy kobieta da pozwolenie jemu na to czy tez ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×