Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmieszka20

duchy i zjawiska paranormalne

Polecane posty

Gość gość
a co sadzicie o zjawisku ktore niewiem jak nazwac.... chodzi o to ze komus przed narodzinami ukazalo sie dziecko na zdjeciu (jakies 5 lat przed narodzinami ) .ta osoba miala to zdjecie i zastanawiala sie kto jest na tym zdjeciu a po paru latach okazalo sie ze na tym zdjeciu bylo dziecko ktore sie narodzilo . Bylo to dziecko z rodziny .co to moze oznaczac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal
nie wiem jak to nazwac śmieszka20 jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszka20
paranormal, jutro o 21 bądź tutaj, bo tak to się nigdy nie zgadamy. :) Będę czekać . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to dusza ktora czekala na kolejna swoje wcielenie,,sa ciekawe dowody na istnienie reinkarnacjii,,w nastepnym wcieleniu mozna odrodzic sie jako czlonek swojej rodziny czytalam o tym zjawisku duzo jestem katoliczka modle sie do BOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscióweczka
Mozliwe ! ale to takie dziwne ! dzieci zazwyczaj ukazuja sie swoim rodzicom przed narodzeniem ,a ta malutka ukala sie swojej cioci a rodzicom nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj śmieszko z tej strony Ania .widze że cie kręci ten temat i lubisz się bać i tak naprawdę nie szukasz pomocy ale lubisztę niebezpieczną sytuacje przeczytaj jeszcze raz co ci napisała Dada o Jehowie ,Jeżeli chcesz igrać z demonami to skończysz w wariatkowie a jeżeli chcesz zakończyć temat niebezpieczny i przespać spokojnie noc używaj imienia Jehowy a zobaczysz róznice i jak ci sie oczyści atmosfera Zakończ ten niebezpieczny temat i wyzbądz się wszystkich demonicznych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadaaaa
Dzieki za wypowiedz wyzej. Widze, ze znasz temat. Pogadalabym z Toba chetnie, bo nigdy sie z czyms takim nie spotkalam. Moze, jesli znow tu bedziesz, to zostaw Twoj namiar @, ok? Igranie z tymi sprawami jest b. niebezpieczne. Co przedzlam, to wiem tylko ja, choc moj chlopak wie o czym mowie, bo pewne choc duzo slabsze doswiadczenie, tez mial przy okazji. A do tej osoby, ktora mowi, ze modli sie do Boga: to mile, ale modlac sie: Ojcze nasz, ktory jestes w niebie, swiec sie imie Twoje.. Zastanowilas sie choc raz, jakie to imie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09876543
ja tez juz jestem-gosc z godz 20:23;) postaram sie byc tez o 21;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 15:57 , nie lubię się bać , nie chcę się bać, ale interesują mnie takie tematy, bardziej o dobrych duchach niż demonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zrozum NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK DOBRE DUCHY. to demony sobie pogrywaja nabierajac ludzi i kpiac z nich, kazac wierzyc w zyce pozagrobowe i inne tego typu historie. a wszystko po to, by ludzie nie dowiedzieli sie o prawdziwym Bogu i jego religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lęk Przed Strachem
Hej śmieszka20 ;D nareszcie znlazłam osobe z która moge sie podzielić moimi dziwnymu historiami , snami i nie tylko,, a wiec tak opowiem co moja najdziwniejsza historie w zyciu mam 19 lat :P W tym roku w kwietniu zginął mój tata. Za życia dużo mówł o swojej śmierci.Twierdził, że nie będzie długo żył. Byłam taką "córeczką tatusia". Obiecał, że jak już odejdzie to da znak, że dotarł gdzieś tam. I jest wszytko dobrze. I dotrzymał obietnicy. W pierwszą noc, gdy miałam iść się kompać. Nie miałam na nic siły. Stanęłam na przeciwko lustra i patrząc się w nie zaczęłam płakać. Nagle pasta do zębów, która stała przed lustrem przechyliła sie do podzodu. I to tak bardzo, że normalnie by spadła, ale ona tkwiła nadal w tym samy miejscu przechylona. Patrzyłam z wielkimi oczyma zaczęłam się trząść i szybko oddychac. Wybiegłam z tamtąd i bałam sie wrócić. Jednak pomyślałam sobie przecież to mój tata czego ja się boje. I wróciłam...Pare razy odwiedził mnie we śnie i mówił różne rzeczy, które potem okazywały się prawdą..2.historia :(Jakiś rok temu chodziłam sobie wieczorkiem z moją naj kumpelą po parku w pełnię księżyca, były wakacje i se zrobiłyśmy noc niespania. Tak se chodziłyśmy, nagle usłyszałam pisk, (jakby gołąb przeleciał ze strachem). Spojżałam za siebie i Diana też, patrzymy, a tam jakaś dziewczyna (jakieś 9-10 lat) , taka trroche blada miała czarne włosy i była ubrana czarno-czerwono, miała takie dziwne zęby, a zwłaszcza siekacze. Zapytałyśmy ją co taka mała robi tak póżno na dwożu, a ona na to, że nigdy nie jest za późno na śmierć, Diana powiedziała, że chyba jej się coś pomyliło, a ona takim troche przestraszonym głosem odpowiedziała, że na spacer i powiedziała żebyśmy spojżały za siebie. Tak zrobiłyśmy, znowu się odwruciłyśmy, a jej nie było.:***pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta ostatnia historia troche naciagana albo ktos wam zrobil niezly kawał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lęk Przed Strachem
to nie jest kawal , naprawde mi sie tak przytrafiło :( nie wierz jesli nie chcesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO PISZCIE CZEKAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal
jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal
spotkalo cie dzis cos dziwnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal
mialam byc o 21 czemu nie piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranormal
tak sie zastanawiam bo ty wierzysz w Jahwe ale ja wierze w Boga Jezusa Chrystusa i MARYJĘ Matkę Bożą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09876543
Ja tez juz jestem:) zaraz napisze moje przezycia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupadupkadupunia
Hm, wiecie ja nigdy nie mogę spać u mojej babci w domu. Mieszka na starej kamienicy na warszawskiej Pradze, co dziwne, przed jej blokiem tak ze widać go idealnie z balkonu stoi mur na jakieś 7 pięter , a na przeciwko jej balkonu (4 piętro) jest z cegieł ułożony w murze krzyż. Podejrzewam że roztrzelano tam ludzi bo w końcu po co by był tam ten krzyż. I zawsze gdy spie obok pokoju babci wydaje mi się ze ktoś tam stoi (pokój w którym spie jest połączony z babci pokojem, trzeba przesc z jej pokoju do mojego a ona łóżko ma samych drzwiach do mnie). Zawsze wydaje mi się ze ktoś stoi przy jej łóżku, czasami w przejściu jak mam otwarte drzwi. Łzy napływają mi wtedy do oczy i jest mi zimno aż. Jest tak czasami nawet w ciągu dnia i tylko w jej mieszkaniu. Ona nie jest za bardzo religijna ale księdza na komendę zawsze wpuszcza. Boje się jej odwiedzać czasami ://.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupadupkadupunia
* na kolende nie komende

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezus jest synem Boga. Jak byl na ziemi, to gdy sie modlil, w twojej Biblii masz to napisane, to niby do kogo sie modlil? Do siebie samego niby??? Malo tego: Jezus nakazal, aby nikogo na ziemi nie tytulowac ojcem /oczywiscie oprocz ojca w rodzinie/, gdyz jeden jest tylko ojciec, ten w niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noool
a katolicy mowia ojciec do ksiedza a juz w ogole do papieza ojcze swiety :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09876543
Od zawsze interesowało mnie coś poza tym światem, magia itp. To takie zakazane dlatego pociągające. Mówicie że od magii się zaczyna... Moja babcia zmarła gdy bylam w podstawówce. W domu działy się dziwne rzeczy, nie wierzylam na początku w opowiesci rodziny, az do pewnego dnia kiedy to byla jakas uroczystość rodzinna.Poszlam z kuzynką do kuchni i na naszych oczach otworzyła się szafka i wyleciały z niej talerze. Od tamtego dnia tylko raz tam byłam, kilka lat pozniej gdy zmarł dziadek :p i to na pare minut, strasznie balam sie tam chodzic, bo w nocy podobno bylo slychac jakby ktos chodzil po przedpokoju, dziadek też taki nieustraszony był do momentu smierci babci, potem sam zamienil sie w klebek nerwów. No i z ciekawosci zaczelam sie w to zglebiac, karty mialam stawiane u znajomej po raz pierwszy w wieku 13 lat. Mialam sny ale z tym to też tak różnie, mimo ze np raz mialam sen proroczy i dzięki temu zdałam ważny egzamin :) to jednak nie przywiazuje już duzej wagi do tego. Prawie 2 lata temu zmarł moj przyjaciel ktorego znałam kupe lat, bylismy naprawdę blisko, znałam go b.dobrze, on mnie też, była między nami i w sumie nadal jest ogromna więź. Kiedys rozmawialismy na temat smierci... nawet kilka razy.Raz powiedzial ze da mi znac jesli cos tam jest. Wtedy tego nie wzielam na powaznie, a o tym co powiedzial przypomnialam sobie dopiero niedawno... Przez kilka dni tuz przed jego smiercia ciagle chodzilam podminowana, spieta, nie wiem jak to opisac :/ czulam cos pod skora ale sama nie wiedzialam co. Do dnia pogrzebu nie funkcjonowałam, nic z tamtego okresu nie pamiętam, jakieś urywki jedynie. Po pogrzebie przez jakis miesiac czulam dosyc czesto jego perfumy.. przez kilka sekund, potem to wrażenie mijało. Sny pominę... W okolicach sierpnia ubieglego roku siedzialam sobie w nocy przy laptopie, mialam juz isc spać kiedy w pokoju obok usłyszałam hałasy, jakby ktos meble przesuwał itp. U mnie to jest tak ze tylko ja nie spie po 3 w nocy wiec to bylo troche dziwne, ale poszlam sprawdzic i okazalo sie ze nikogo tam nie ma.W domu tez wszyscy spali jak zabici-jak juz wracałam wzielam sobie cos z kuchni i nagle slysze hałas. tak jakby ktos otwierał szafki, lodówkę no i dzwiek podobny do tego kiedy przepala sie zarowka-co dziwne nie odczuwalam wtedy strachu, poszlam do siebie i gdy weszlam do pokoju ,w lozku zrobilo sie takie wgniecenie,mimo ze nikogo tam nie było a wczesniej bylo zascielone i siedzialam na ''pufie'' . Ze strachu nie moglam zasnac:( Ale to byla ostatnia taka sytuacja.Jeszcze pamietam ze po pogrzebie raz w nocy widzialam cien, ale myslalam ze mi sie przywidziało. Poszlam spać i nagle czuje jakby ktoś się kolo mnie polozyl i dłonią dotykał policzka :o W tym samym czasie pojawil sie zapach kwiatów.. Teraz mam spokoj, ale rozmawiałam z wieloma osobami na ten temat a nawet rodzicami tego chłopaka i oni też przeżyli coś podobnego, więc myślę że to nie moja wyobraźnia, zwłaszcza ze tamtej sierpniowej nocy akurat o nim nie myślałam.... Wiecie co jeszcze słyszałam apropo tych zabytków wojennych - u nas też jest zamek z którego podobno zrzucali ludzi - nie wiem ile prawdy w opowiesciach ale sporo osob o tym mowi, nawet moja sp babcia - podobno slychac jakies jeki i taki dzwiek jakby ktos sie roztrzaskał o beton .... jako mloda dziewczyna wracała tamta droga raz na skróty i nigdy wiecej, a ja sie boje iść w tamto miejsce nocą:D raz mialysmy pojsc z koleżankami, ale wymieklysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszka20
sorki że tak późno ale nie mogłam wcześniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscióweczka
Duchy są i jakies życie po śmierci napewno tez ! Niewiem dlaczego jedni tego doswiadczaja ,a inni nie ! ja miewam sny czestp prorocze i czesto tez sni mi sie moja babcia ,która nie zyje i zawsze mnie przed czyms ostrzega i w rzeczywistosci naprawde dzieje sie cos zlego ! zmarli czuwaja sa na to dowody ! ja przynajmniej wierze i nie wszystkie duchy sa zle ,czasem sa to jakies zagubione dusze ,które potrzebuja modlitwy ,albo niemoga trafic do nieba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tutaj Ania jest to odpowiedz do Daady widze że jesteś bardzo mądrą i po przejsciach osobą i wiesz że temat ''duchy;; to bardzo poważna sprawa i są ludzie którzy bedą zawsze to odbierać w kategori no może coś jest i nie spostrzegą się kiedy dopadnie ich koniec myśle że wiesz o czym mówie ciesze się że cię odnalazłam podaje swój mejl 15011958@wp.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też może coś opowiem.Opowiadała mi tę historię moja ŚP babcia.Był pogrzeb kogoś z rodziny.Wiadomo po pogrzebie stypa.Siedzą wszyscy przy stole i nagle huk.Dźwięk taki jak by się potłukło szkło.Wyszli na korytarz ,a tam lusterko które było na ścianie wisi w powietrzu w pozycji pionowej jak by ktoś je trzymał... * * * Następna historia którą usłyszałam od sąsiadki.Zmarła jej matka z którą miała dość złe relacje.Opowiadała ,że spała w pokoju tej matki ,przebudziła się w nocy i słyszy szuranie kapciami po podłodze i widzi jakąś białą łunę przesuwającą się w jej stronę.Wstała z łóżka zapaliła światło i wszystko ustało. * * * Mi na szczęście się nic takiego nie przytrafiło ,ale wierzę że coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest...sa ludzie ktorzy nie przywiazuja sie zbytnio do rzeczy materialnych maja bardziej rozwinieta swiadomosc dlatego odchodzac z tego swiata ich cialo umiera natomiast siadomosc dusza zostaje czekajac na kolejne wcielenie,,jesli sie kogos nie lubi np,osoby ktora mogla wyrzadzac krzywde swiadomosc bedzie dawac znaki...a jest ona zapisana w postaci energii na przedmiotach osobistego uzytku...nie na darmo mowi sie o tak zwanej pamieci scian,,bowiem odchodzi tam tylko cialo swiadomosc zostaje tam gdzie osoba przebywala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×