Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko cofnelo sie w rozwoju i nie wiem co robic

Polecane posty

Gość gość

Moje 7 letnie dziecko cofnęło sie w rozwoju. Do tej pory bardzo samodzielne nagle zmieniło się w nieporadne. Wszystko rozlewa, zapomina gdzie co zostawiło, nie potrafi ułożyć prostych puzzli, nie potrafi się podetrzeć w wc albo o tym zapomina, nie potrafi się samo umyć, zakłada ubrania tyłem do przodu, buty na lewą nogę. Jestem przerażona. Nie wiem co robić. U dziecka 2 miesiące temu wdrożono leczenie przeciw epilepsji. Zgłaszałam problem lekarzom ale twierdzą że to nie jest wina leków ani choroby, a ja widzę że coś niedobrego się dzieję. Gdzie szukać pomocy i jak pomóc dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce cie straszyc ale moja kuzynka miala tak przy guzie na mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmien lekarza, to pewnie wina zle dobranych lekow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tyg temu był robiony rezonans magnetyczny główki i nic niepokojącego nie wykazał. Ale leki nie pomagają, objawy nie ustępują i dochodzą takie problemy. W dodatku zauważyłam dziwną rzecz która mnie przeraziła. Dziecko do tej pory ładnie czytało i pisało a od kilku dni pisze wszystkie litery i cyfry w odbiciu lustrzanym. Całe zdania zapisuje w lustrzanym odbiciu literka po literce, z cyframi tak samo. Wyglada to przerażająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badania neurologiczne zrob, zmien lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do innego lekarza, nie miał kolejnego ataku? Bo to albo skutki napadu padaczki albo skutki uboczne leków, tak czy inaczej o ile rozkojarzenie można jakoś tłumaczyć, tak już to że nie umie się ubrać, nie odróżnia stron (z tym chyba problem) to już nie są żarty, a pisanie odbiciem lustrzanym nie jest proste i nie nauczy się tego w godzinę więc nie wierzę że robi to świadomie... Najlepiej spisz na kartce dokładnie co w ciągu dnia robił niepokojącego, pokaż zeszyt z tym jak pisze teraz - bo może ktoś nie traktuje tego poważnie, no i innego specjalisty szukaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A epilepsja kiedy się pojawiła, możesz to z czymś powiązać? A leki jakie jej podają, bo dla mnie zdrowe, prawidłowo rozwijające się dziecko, które nagle zaczyna chorować i to na choroby układu nerwowego, jest conajmniej podejrzane i w wielu przypadkach ma to powiązanie z tym całym syfem, który małym dzieciom wstrzykują, a który to syf uszkadza ich układ neurologiczny. Nie wiem gdtie powinnaś się udać, ale przypomnij sobie wszystkie fakty które miały miejsce, a które możesz powiązać z początkiem choroby. Bo jeśli te zmiany miałyby powiązanie z zatruciem metalami ciężkimi, to są ośrodki, które leczą dzieci z takich obciążeń i dziecko wraca po jakimś czasie do zdrowia i dalej się normalnie rozwija. Musisz poszukać w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie badania neurologiczne? Pisałam ze był robiony rezonans głowy, badało dziecko chyba z 10 neurologów, leżało w 3 szpitalach, byłam na kilku prywatnych wizytach bo nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. Miało 3 EEG i wszystkie wyszły tak samo czyli źle, napady widać gołym okiem. Przed podaniem leków było ich od 3 do 30 dziennie teraz ma około 5 dziennie a przyjmuje już pełną dawkę leku. Zastanawiam się czy nie powinnam się udać po poradę do jakiegoś psychologa dziecięcego. Rodzina mnie do tego namawia. Dziecko jest bardzo nerwowe, miewa zmienne nastroje, depresje, myśli samobójcze. To wszystko skutki uboczne leku ale brzmi to okropnie w ustach takiego maluszka. W dodatku nie umiem sobie poradzić z atakami głodu. Dziecko jest non stop głodne i chce jeść. Zjada niesamowite ilości jeśli nie dam jedzenia płacze krzyczy złości się co nasila ataki, jeśli dam je bez umiaru potem ma biegunkę i boleści brzucha a jak tylko wyjdzie z WC znów chce jeść. Nie radze sobie z tym wszystkim i nie wiem gdzie szukać pomocy. Neurologicznie niby wszystko mi wyjaśniono co i jak ale życie codziennie i takie drobne rzeczy mnie przerażają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kafe same mądralińskie... guz mózgu, padaczka, zatrucie metalami ciężkimi.. jak nie wiecie a nie wiecie to nie straszcie autorki. ja bym bardziej powiązała to z tym ze dziecko po prostu chce zwrócić uwagę na siebie, moze ma problemy w szkole, problemy z rówieśnikami, myślę że coś dzieje sie w jego głowie i jest to problem psychologiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No Ty za to najmądrzejsza z wszystkich :O Tak odwala takie cyrki bo chce zwrócić uwagę :D Sama się zbadaj lepiej, bo pieprzysz trzy po trzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest typowa padaczka z drgawkami tylko napady typu absence. Pojawiły się bez żadnej przyczyny zupełnie nagle i bez powodu. Były tak subtelne że tylko ja je widziałam ale od razu zaczełam reagować i szukać pomocy medycznej. Szybko zdiagnozowali chorobę, ale próbowałam jeszcze w innych miejscach to potwierdzać a raczej miałam nadzieję że to jednak nie to. Niestety wszystkie badania potwierdzają napady. Bierze Depakine. W ostatnim czasie nie było żadnych szczepień, urazów, nic niepokojącego się w życiu dziecka nie wydarzyło. Któregoś dnia zauważyłam ze dziecko nie reaguje, zamyśla się, oczy mu znikają i zabrałam do przychodni. Potem wszystko się potoczyło szybko szpital za szpitalem badanie za badaniem, diagnozy, leki, potwierdzenia diagnozy no i minęło trochę czasu a ja się coraz bardziej martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak dajcie dziecku psychotropy, zamiast szukać przyczyny :O a ile miało lat jak zachorowało na tą epilepsję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości, dziecko ma padaczkę o czym pisze matka, co zdiagnozowali lekarze, powtwierdzają badania... Psycholog by nie zaszkodził o ile nie zrobicie z tego "kolejnej wyprawy do lekarza", bo on pewnie i stanem zdrowia, i lekarzami i badaniami przestraszony (sama pamiętam stres przy rezonansie i nerwy mojej mamy przy eeg). Ale nie wierzę że z powodu stresu ma takie objawy jak mylenie stron. Naprawdę, zapisz komuś punkt po punkcie co się dzieje odkąd bierze leki, np. rano zjadł: wymieniasz, potem założył koszulkę źle, buty źle, zapomniał o spodniach, wyszedł do sklepu i skręcił w złą stronę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A robiłaś badanie biorezonansem magnetycznym? Poczytaj o nim, jeśli nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są problemy w szkole, dziecko chodzi jeszcze do przedszkola ma niespełna 7 lat. Padaczka została potwierdzona badaniami i przez wielu neurologów wiec to nie mój wymysł niestety!!!!! To mnie też martwi bo nie wiem jak będzie funkcjonowac w przedszkolu. Muszę cały czas je trzymać za rękę a i tak jest wyobijane z każdej strony i ciągle sobie robi krzywdę podczas napadów. Gubi się w sklepie czy na spacerze. Boję się że będę musiała wypisać dziecko z przedszkola bo zwyczajnie sobie nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
kobieto 1 ) neurolog - skierowanie na MR , jeśli ok szukanie przyczyn endogennych -psychiatra dziecięcy. I to natychmiast !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Padaczke zdiagnozowano jakieś 7 tygodni temu. NIC wczesniej sie nie działo. Zupełnie nic. Zdrowe szczesliwe bardzo mądre dziecko, ułożone, chętnie się uczące, szcześliwe. Nagle bum. Nie robiłam biorezonansu zaraz przeczytam o tym. Rezonans faktyvznie zniosło koszmarnie było tak roztrzęsione i przerażone że nie mogłam go uspokoić. Ale nie zgodziłam sie na usypianie do badania a mi proponowano moze źle zrobiłam ale bałam sie ze narkoza moze jeszcze bardziej zaszkodzić. Opowiedziałąm lekarzowi na wizycie kontrolnej wszystko co mnie niepokoi ale uslyszałam ze dzieci tak mają, ze jest małe to i myli buty i myli strony a do 8 roku zycia moze pisac lustrzanie bo nie ma lateralizacji czy coś tam takiego. Ale to wszystko dzieje sie wlasnie teraz i tak na raz. cos mi mówi ze to nie przypadki niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
jakie ma leki ? trileptal może ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
i MR zrób z kontrastem ,nic ci więcej nie napisze bo po co mam ciebie straszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to jest MR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
doczytałam -depakine , nie mam z tym doświadczania , mam dobrą opinie co do trileptalu w petit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierze depakine chronosphere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
rezonans magnetyczny -mózgu -gwoli ścisłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała 2 tygodnie temu rezonans magnetyczny z kontrastem wlaśnie i nic niepokojącego nie wykazał. Jedynie zmiany w zatokach szczekowych a tak to cały mózg ok i reszta główki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
kurde tak bardzo mi to przypomina moją historie i te napady głodu otyłość .. napisz co wykazało badanie głowy i jak się ono nazywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
hmm to spróbuj jeszcze spektroskopię mózgu jej zrobić , tymczasem myślę że nie zaszkodzi sprawdzony psychiatra dziecięcy i nie ma się czego bać ani tym bardziej wstydzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie wstydze tylko mi szkoda mojego dziecka i nie wiem jak pomóc. Ech. Poszukam w poniedziałek jakiegoś psychiatry albo psychologa może mi powie co dalej bo nie mam pojęcia co robić. Co z przedszkolem? Nie mają grup integracyjnych a na moje oko to córka się nie nadaje na dzień dzisiejszy do zwykłej grupy. Miałam nadzieję ze te leki pomoga i wszystko się skonczy dobrze a widzę że nie będzie tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ula
moje dziecko już do gimka idzie w tym roku ,ale co przeszłam to moje więc doskonale cię rozumiem , polecam jednak psychiatr nie psychologa , psychiatra to lekarz i psycholog w jednym ,psycholog to psycholog jedynie , który cz esto całe studia jarał trawe pił piwo i niezle się bawił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kafe odpowiedzi na pewno nie znajdziesz. myślę że sama wiesz lepiej niż te wszystkie mądre tutaj razem wzięte. szukaj pomocy wśród lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję Mamo :( Jestem pewna że to nie przypadek, że nagle zdrowe dziecko tak się zmienia. Polecam Ci zapoznaj się z tym biorezonansem, jak trafisz na dobrego specjalistę, to nie tylko znajdzie przyczynę ale też zaproponuje leczenie. Niestety musisz szukać na własną rękę, poczytaj o tym i poszukaj opinii, bo farmakologicznie to tak Ci dziecko mogą leczyć i leczyć, ale nie wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×