Do wszystkich którzy wyjechali do Anglii

zazdrościsz komuś zmywania garów za stawkę poniżej najniższej krajowej? nieźle upodlony człowiek z ciebie!

TY znajac zycie pewnie siedzisz na bezrobociu albo czyimś garnuszku i jeszcze śmiesz sie odzywać. Idz spac

jest miejsce,tylko nie wiem czy jesteś dobrze rozciągnięta

Nie raczej nie, chociaz planuja otworzyc taki drugi bar ;). I co z tego, ze za najnizsza krajowa zmywam gary, zadna praca nie hanbi, a i tak stac mnie na wiecej niz w Pl niektore osoby po studiach. Niestety taka prawda... W Pl bedziesz magistrem z 1500 zl na reke, a tutaj sprzatasz za 1200 f miesiecznie, jest roznica i to spora.

martyska masz chłopaka?

Nie, od jakiegos czasu. A skad to pytanie? :D

Martyska masz racje. Ja obecnie zarbiam 1200 zł i pracuje na zmiane z dziewczyną, która ma magistra i zarabiamy tyle samo chociaz ja jestem dopiero po maturze. Wkurzyłabym sie na jej miejscu ;p no nic, mam nadzieje, ze i mi sie poszczesci tak jak i Tobie ;) widze, ze jestes dobrym człowiekiem dlatego Ci sie ułożyło. Tacy ludzie którzy mają dobre serce zawsze bedą mieli lepiej niz Ci zawistni z pogardą dla wszystkich. Spoko babka jestes ;-)

bo ja chcę nim zostać

ale karia kurczę jestem w szoku sprzątanie po 12 godzin ilt Ty masz lat dziewczyno

Dzeki, dzieki (kurde nigdy nie umialam przyjmowac komplementow :D). Wlasnie o to mi chodzi, bo co z tego, ze skonczylabym psychologie (moj wymarzony kierunek od dziecka) skoro i tak pracowalabym na kasie w supermarkecie i zmarnowalabym tylko 5 lat. Tutaj nie jest ciezko, jesli chcesz znalezc prace to znajdziesz.. ;)

Haha to dobrze ;) ale propozycji matrymonialnych na razie nie przyjmuje :P.

a moze nie skończyłabyś? może byłabyś bufetową w klubokawiarni,albo kokotą w nocnym klubie

to nie jest propozycja matrymonialna bo ja ci ślubu nie proponuje,chciałbym tylko z tobą chodzić

jedni mówią ze ciezko inni, ze nie.. ale wiekszość odradza. Krzyczą, że nie ma pracy, ze masakra bieda, brud syf juz nie wiadomo kogo słuchac i jak jest naprawde. Moze mówią tak przez zawiść.

Powiem tak, jakos nie zauwazylam zeby Polacy tak chetnie wracali do Polski, tutaj nie jest juz tak kolorowo jak bylo te 6 lat temu, ale nadal jest dobrze. Chociaz z tego co slyszalam teraz duzo lepiej w Niemczech jest, nawet bez jezyka ;)

No dobra, przejde sie z Toba do tego sklepu po bulki. Pasuje? ;)

pasuje,kazda chwila w twoim towarzystwie mi pasuje,ja się chyba zakochałem w tobie,albo mi się coś poyebało:-(

Masz racje, ale szukam ogłoszeń z Niemiec ale wszedzie wyagany jest wlasnie niemiecki z którym nie mam kompletnie nic wspolnego. Angielski rozumiem dogadalabym się ale niemiecki to dla mnie jakis koszmar.. Ty Martyśka dzieki mojemu topikowi meza znajdziesz :D

Haha zauwazylam wlasnie :D. Tutaj kolega sie we mnie zakochal ;) no coz, mi do zwiazku nie spieszno jak na razie. A co do tej pracy w Niemczech, to gdzies widzialam stronie gdzie poszukiwali ludzi bez jezyka, poszukam ;)

gratuluję dziewczyny może jak byś poszła na tą psychologię to byś zrozumiała kim jesteś tam na emigracji . Czy wy wszystkie pochodzicie z pgr-u .

uważaj bo może być za póżno,a ja czuje że jesteśmy stwrzeni dla siebie,mogę przyjechać do anglii,ty wziełabyś dodatkowy etat a ja bym się zajął domem

Jak bym poszla na psychologie to i tak bym wyjechala tylko nieco pozniej ;). Moje studia sytuacji w Pl nie zmienia, niestety ;)

Ja jestem ciekawa gdzie Ci wszyscy kafeterianie pracują, którzy tak krytykują pracujących za granicą a dokladniej sprzatajacych. Zaloze sie ze w zyciu im sie nie powiodlo a sami nie mają dośc odwagi by wyjechać i tak gęgają oby tylko pow******ć.

A taniec na rurze próbowałaś może tam zrobisz karierę

Heh no coz gdzie pracuja to niech pracuja, ale niech nie krytukuja innych, ktorych sytacja w Pl po prostu zmusila do wyjazdu. ;) Dobra ja zmykam, musze obiadek ugotowac i przejsc sie do tego sklepu. Dam Ci znac tak do 5/6 :D

dobra,będe czekał chociaz wiem,że to i tak nie do mnie:-D

dobrze dziekuje Ci bardzo :)

Ale nadzieje zawsze warto miec :D.

to bym bez zadnego punktu zaczepiania typu mieszkanie na poczatku u kogos czy jakas dorywcza praca na poczatek nie jechala. Zawsze mnie wlasnie mnie dziwily takie osoby jadace w ciemno i pisze to bez zlosliwosci a z ciekawosci: wyladujecie w UK i co dalej? Pokoju nikt wam od razu nie wynajmie, gdzie bedziecie spac? Ja nie odradzam wyjazdu nikomu, bo mozliwosci tutaj sa lepsze niz w Polsce, ale jakis punkt zaczepienia miec by wypadalo. Ja sama niedawno tu przyjechalam, ale prace, mieszkanie juz mialam zalatwione przed wyjazdem. Mialam tez mozliwosc jechania wczesniej w ciemno, a i to nie do konca, bo moglam z kolezanka zamieszkac, ale sie obawialam troche. Zycze wam powodzenia, ale z drugiej strony naprawde nie wiem jak to sobie wyobrazacie.

chciałabym wlasnie wczesniej zalatwic sobie prace a pozniej mieszkanie. Mieszkanie nie jest problemem raczej. Gorzej z pracą. Jechac w ciemno to można kupe kasy wywalic na zycie nie zarabiając nic. gorzej jak sie oszczednosci skonczą a pracy sie nie znajdzie.