Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaki macie obcas czy szykujecie sobie buty na przebranie

Polecane posty

Gość gość

ja mam niby nieduży obcas, 6 cm. Jednak nie wiem czy dam radę w nich całą noc.. nie mam pewności. I zastanawiam się czy szukać jakiś awaryjnych jakby nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Tylko jakich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakieś balerinki, albo coś na koturnie. Ja będę miała obcas 11 cm i nie będę brała nic na przebranie, bo same w sobie są bardzo wygodne, dodatkowo mają szerszy obcas więc noga stoi stabilnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukałam właśnie, ale nic nie ma pasującego do sukni ślubnej. Koturny teraz większości są na tej słomianej podeszwie co nadaje się do letniej kiecki, a nie eleganckiej sukni.. a balerinki jakieś takie szmaciane. Więc nie mogę znaleźć odpowiednich.. no chyba, że ktoś ma coś do podlinkowania w jakimś sklepie internetowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pochodzić po salonach z sukniami ślubnymi i tam przeważnie są buty i bez obcasów albo na minimalnym spokojnie znajdziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wyszukiwarce na allegro wpisz numer przedmiotu 3451602434 ... nie są drogie i mogą być jako awaryjne, albo poszukaj zwykłych białych balerinek... może się okaże, że nie będą potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruthvanaldin
nie biorę. ponieważ nie mam żadnych na płaskim w typie baletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka, po kilku godzinach wesela założyła balerinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szlam w 15 cm obcasach Do slubu ale od 9.30 Do 22 wieczorem z 4 godzinna przerwa i pozniej latalam na bez butow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już do ślubu szłam w butach na niemal płaskim obcasie. Jestem niewysoka, ale na co dzień też nie chodzę na obcasach i stwierdziłam, że wygoda i dobre samopoczucie jest ważniejsze niż to, jak "wypada" wyglądać mając wysokiego męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W salonach nie chciałabym kupować, bo tam są drogie buty. A ja tych awaryjnych użyję lub nie. Te ślubne kupiłam za 200 zł, są wygodne, obcas jest stabilny i nie wysoki. Ale coś na wszelki wypadek totalnie płaskiego wolałabym mieć, bo po tylu godzinach nogi mogą być zmęczone. Najlepszym rozwiązaniem byłyby balerinki do kupiłabym pewnie do 50 zł. Ale no niestety białych nie mogę spotkać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popatrz na stronę www.czasnabuty.pl tam są bardzo tanie balerinki, a teraz jest jeszcze -23% na niektóre produkty, zamawiałam stamtąd kilka razy i zawsze byłam zadowolona tanio jest też na vubu.pl niedawno odkryłam tę stronkę inne strony (nieco droższe) deezee.pl sequinshoes.pl fleq.pl stylowebuty.pl jednak z tych stron nie zamawiałam nic więc nie wiem jak z obsługą itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona89
Ja mam obcas 6 cm ale poszukam czegoś na zmianę mimo, ze już trochę chodziłam w tych i wydają się wygodne. Co do balerin nie jestem przekonana bo nie wiem czy mi się suknia nie będzie ciągać po ziemi :D No chyba że po północy już będzie to wtteddy może założe baleriny chociaż wołałabym nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wzięłam obcas 6 cm. Bo uważam, że nie jest za wysoki, noga dobrze się trzyma bo jest paseczek. Ale trzeba mieć coś awaryjnego chociaż będę się starała dociągnąć jak najdłużej w tych butach ślubnych, właściwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam około 10 cm obcasy i jakoś wytrzymałam całą noc no ale nie ukrywam że nad ranem miałam już dość nie wiem jak sobie wyobrażacie zmianę obcasów na niższe skoro długość sukienki jest przy przymiarce dopasowana do wyższych obcasów, przy balerinkach będziecie sobie przydeptywać sukienkę może lepiej od razu wybrać niższe obcasy jeśli nie jesteście przyzwyczajone do wysokich na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nogi po prostu moga byc zmeczone i tu nie chodzi o to jaki jest obcas. Ja zamierzam zmienic buty juz po oczepinach. Jesli zajdzie taka potrzeba, ale nie wczesniej. przeciez nic sie nie stanie jak suknia troche sie przytarga w koncu i tak jej nigdy wiec nie zaloze. A jak nogi mnie beda bolec to zmienie i bede tancowac do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 5 cm i nie planuje zadnych zamiennikow:) Na stodniowce mialam 11 cm i dopiero o 5 nad ranem sciagnelam jak jechalismy do domu a cala noc szlalaysmy i biegalsysmy po schodach bo tance byly na dole a nasza klasa siedziala gdzie inndziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak właśnie w ostatniej chwili wpadłam na pomysł kupić sobie buty na zmianę. Mimo ze caly czas mowilam nie bede zmieniac. W sobote w drodze od fryzjerki zaszlam do malego sklepiku i znalazlam biale balerinki, na jasnej podeszwie z kokardka za 39 zl. Eleganckie nie byly na pewno takie zwykle, biale. Wzielam na wszelki wypadek. I rzeczywiscie kolo 2 w nocy nie czulam juz nog w moich. Polecialam do pokoju zmienic na te baleriny. Po kilkudziesieciu minutach mialam cale pozdzierane piety! obtarly mnie tak, ze musialam je zdjac. Nogi bolaly wiec szpilek nie zalozylam i latalam boso bo wyjscia nie mialam. Teraz zaluje ze nie kupilam wczesniej tych baletek to bym je rozchodzila i nie wziela obcierajacych na wesele tylko sprawdzone. Takze jesli ktos przeczuwa ze cos moze byc nie tak nie kupi, uzyjecie ich lub nie. Ale musza byc wygodne. A plaskie jak widac nie zawsze sa wygodne, bo obcierac moga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam obcas 6 cm ale biorę balerinki białe na zmiane, zwykłe proste w lekki szpic, wygladaja elegancko, bo wiem ze calej nocy i sporej czesci dnia nie wytrzymam nawet na tak niskim obacie. A i chodzilam juz w nich, wiec mnie obtarly i sa teraz ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna wiecznie młoda
Wszystko zależy od tego, w jakich butach chodzi się na co dzień. Jeżeli ktoś nosi wysokie obcasy to spokojnie da radę na weselu, bo po prostu stopa jest przyzwyczajona do takiego obuwia. Natomiast jeżeli ktoś nosi płaskie buty to nie ma siły, żeby stopa nie zmęczyła się po kilku godzinach w nienaturalnej dla siebie pozycji. Wtedy warto wziąć buty na zmianę, ale sprawdzone. Nowe buty zawsze, jakie by nie były mogę obetrzeć stopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropne te twoje mega sliczne buciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 7cm, potem zmieniłem na rozowe na 5cm, następnie na białe na koturnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I86
10 par trzeba było od razu zabrać na przebranie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludka_miła255
ja do ślubu miałam na 9 cm obcasie. wziełam tez na przebranie takie beżowe mięciutkie pantofelki na 5cm koturnie. zmienilam ok 3 nad ranem dopeiro bo jestem przyzwyczajona do obcasów. miałam tez w pokoju baleriny ecru tak na wszelki wypadek ale nie chciałam zakładac tych płaskich bo suknia by się ciągala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×