Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Wiecie co, mojemu P. to się chyba instynkt "tacierzyński" włączył. Coraz częściej wspomina o dziecku. Ale ja jak na razie mam dość maluchów w rodzinie, i wogole dziecko, teraz?? Tylko on nie do konca to rozumie. Niestety. Argumentuje to tym że przez okres moich studiów malucha by się podchowało a jak byśmy się juz przenieśli na swoje to mały smieło by mógł pójśc już do przedszkola a ja od razu gdzies do pracy. Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia 🌼 Zadna ciąża:) byłam 2 dni temu u lekarza więc napewno to nie to:) Ale mój P. to by skakał ze szczescia! Ale nie mam pojęcia co to moze być. Zatrucie? Ale czym? Jak mi nie przejdzie to będe musiała się wybrac do kolejnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia to przynajmniej jedz jogurty naturalne :) Yellow no wygląda na ciąże, ale skoro nie jesteś to pewnie jakieś przytrucie lub inne dziadostwo. Zdrówka życzę- herbatkę miętową się napij - mnie zawsze pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
setunia- po probiotyk marsz!!!! Musisz brać przy antybiotykach i basta! Yellow- a przepraszam, ze spytam- dziecko to hodowla pieczarek, zeby to "podchować"? :) Ten Twój P. ma dość dziwne wyobrażenie o posiadaniu dziecka. Ja tam uważam, ze dziecko fajna sprawa- jak się ma dla niego czas, można czerpać radośc z wychowywania takiego malca. Juleczka- a Ty, nie zagladam na gmaila, za duzo mam pootwierane! A żem ciekawa bestyjka to złą jestem na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula 🌼 Próbowałam mięty, a nawet rumianku.. Nie da rady. Jak na razie piję tylko wodę niegazowaną. Najgorsze jest to że ja wewnętrznie czuję że chciałabym zwymiotować, a nie mogę:( Nie poszłam dziś na zajęcia, cały dzien praktycznie przespałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni :) wszystko u mnie gra, pozytywnie zakręcona. Dziś żegnam się ze starym etapem i witam kolejny . Jak ciekawa jesteś szczegółów- wejdż na gmaila :P Tymczasem uciekam już a kafe, bo mnie pewnie zaraz informatycy zablokują :P Wszak urzędnicza machina toczy się dalej :P 😘 ślę dla wszystkich i do spisania w okolicach weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow no widzisz:) czas na zostanie mama:) Juleczko a jaki polecasz probiotyk>?? i co polecasz na gorzki posmak w ustach?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni gosć ja go kompletnie nie rozumiem w tej kwesti. Przeciez my mamy jeszcze tyle czasu na malca. Muszę mu jakos skutecznie wybić ten pomysł z głowy. Mi na szczęscie moj instynkt macierzyński szybko się 'wyłączył":) może u niego to będzie także chwilowe:) Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
setunia- kup sobie cokolwiek: trilac, lacidofil- zapytaj babke w aptece, powiedz, ze jesteś w ciąży- na pewno doradzi. Na gorzki smak polecam migdały- ja akurat nie miałam ani mdłosci ani gorzkiego smaku- ale koleżanki owszem :) yellow- no :) A tak w ogole to witam się. Widzę, ze jestem pierwsza:) To może kawę postawię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
setunia, oj nie pamiętam, czy jadłam, naprawdę. Ale praktycznie wszystko jadłam. Dopiero jak karmiłam piersią musiałam mieć dietę. yellow- ty mięty nie pij, bo ona powoduje, ze się soki trawienne robią. A w ogóle jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
ej, dziewczyny, gdzie jesteście?? Jakaś pustka tutaj! Ja rozumiem piękną pogodę ale.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądam sobie Rozmowy w toku, fajny temat: W czym "fejsik" jest lepszy od mężczyzny. Mówię Wam niezłe historie, aż głowa mała co taki fb może z człowiekiem zrobić!:D A ja dalej się zle czuje, na szczęscie jutro ide do lekarza. A pogoda u mnie dziś kaprysna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja chwilowo nie mam czasu... Wybaczcie ;) Ciągle liczę, że się rozluźni ale ciągle mam problemy z kocurkiem. Więc oprócz normalnych zajęć (a teraz koła już są + projekt ze skróconym czasem realizacji) jeszcze biegam co chwilę do weta. I teraz chyba pracuję już tylko na kota :D Yellow błagam :P Przecież to wszystko wymyślone jest, a facebook - o ile się z niego dobrze korzysta - może być naprawdę fajnym, użytecznym narzędziem ;) A pogoda jest cudna! Dzisiaj biegałam w balerinkach i cienkiej koszuli. Och i ach po prostu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
tylko mi nie mówcie, że siedzicie na gmailu!! :) Co tam dziewczyny> Żyjecie? Zagubiona i Juleczka- usprawiedliwiona nieobecność:) A reszta? Malinka, Yellow, podczytywaczka? A lolla? Marionetka?? Że o Wacie, twórczyni wątku nie wspomnę. Gdzie jesteście miśki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni gosć- Wata to ja ;;-), musiałam zmienić nick, bo ktoś się pode mnie podszywał i zablokował mi. U mnie dziś strasznie senni, zaspałam do pracy i ubierałam się w locie dosłownie. Mam jeszcze 2 godziny dla siebie, później przyjeżdża szef. Później biegnę na spotkanie, siłownia i na końcu mój K. ;D. Załapał się jeszcze. Strasznie zalatany dzień. Oby szybko się skończył. A jak tam u Was kochane ;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja też teraz nie bardzo mam czas tu zaglądać, mam dużo nauki i jeszcze brata muszę poduczyc do klasówki z matmy. Byłam dziś u lekarza, stwierdził "jakieś" zatrucie(choc na początku był przekonany że to ciąża!) i przepisał mi leki, mam nadzieję że pomogą. Bo jak na razie to wcinam tylko chrupki kukurydziane, a taka mam ochotę na kotleta!:) Miłego popołudnia:)! Ostatni a jak synek? PS: Kim są Wuzetki??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
Malinka (wata) a czemu ja przeoczyłam zmiane Twojego nika?>?? Normalnie aż mi wstyd... :) obie dzisiaj zaspałyśmy, śniadania nie zdązyłam zjęśc- a kurcze śniadanie u mnie świętosć. Za to miałam okazję popatrzeć jak wyglądaja poranki moich meżczyzn! Ci to maja fajnie:) Yellow- synek, odpukać, juz sie nie fochuje:) Ba, nawet chętnie rano wstaje. Mam nadzieje, ze to nic powaznego u Ciebie! Dawaj znac na bieżąco, troche długo to trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Hello ladies! Witam w upragniony piatek! Jak humory z rana? Kawunie zaparzyc? Jaka pijecie? Ja mocccna, nieslodzona z kapka mleka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
sie witam. U mnie średniawo- zaspaliśmy z synkiem do przedszkola. Dodatkowo jakiś niewyraźny był...Pewnie wyszłam na nadopiekuńczą matkę ale...zadzowniłam tam właśnie. Powiedzieli, ze wszystko ok, jest trochę przygaszony, ale ani sie nie drapie ani nie marudzi. martwie sie troche, bo powoli wychodzimy z tego azs! A w nocy sie obudził i drapał- przesledziłam jadłospis, moze czegos nie zauważyłam- ale nie, wygląda ok. Zobaczymy, dobrze, że już weekend- poobserwuję malca! rano było zimno, ale teraz już widzę słoneczko- więc mam nadzieje, ze pojda na spacerek i będzie ok. piątkowa- to dla mnie poproszę. Rozpuszczalna z mlekiem- a właściwie mleko z rozpuszczalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) Za oknami znowu jesień się zrobiła. Ostatni czasem warto sprawdzić, jak coś zaniepokoi ;) Lepiej czasem być trochę nadopiekuńczym (choć trzeba pilnować żeby to się nawykiem nie stało) niż potem sobie w brodę pluć. Zdrówka dla synka! :) Podczytywaczka ja poproszę kawkę. Mocną ale z duuuużą ilością mleka. A ja się w weekend z babcią zobaczę! Niby tylko godzinkę bo w przerwie podróży ale zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
zagubiona- myślimy jednotorowo:) tez pomyślalam o grafice... Piątkowa- zdradzisz sie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak jak poczytałam o wkurzeniu na klientów... W sumie pracowałybyśmy z podobnymi ludźmi :D Tylko jeszcze dodatkowo wkurzałybyśmy się wzajemnie na przedstawicieli naszych zawodów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!:) Piatkowa Ostatni Zagubiona 🌼 U mnie dzis zdecydowanie poprawa samopopczucia! Muszę się Wam pochwalić że w mojej wiosce dzisiaj jedna babcia obchodzi 99 urodziny!:) Dzisiaj Międzynarodowy dzień makaronu! Dlatego serwuję dziś spaghetti!:) Zagubiona jesli chodzi o fb to myślę że historie mogły być prawdziwe ale z lekka ubarwione. Sama znam kilka osób które same przyznaja się do tego że są uzależnione od fb. Ale dobrze mowisz z tym że "o ile się z niego dobrze korzysta - może być naprawdę fajnym, użytecznym narzędziem":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Ostatni, Zagubiona, Yellow 🌼 Kawunia, raz, dwa, trzy! Prosze bardzo. Ostatni, nie jestes nadopiekuncza, jestes troskliwa i kochajaca. Tylko zazdroscic takiej mamusi! W koncu to te matczyna opieke czlowiek na stare lata wspomina jak go grypa polamie. :) Graficzka nie, ale tez produkuje obrazy, tylko nie za pomoca komputera, no przynajmniej nie jako glownego narzedzia. Ale tak jak Zagubiona pracuje na zlecenie, wiec mam te same problemy pewnie: nieslowni klienci, praca za darmo, nieplacenie miesiacami faktur i inne "uroki" wolnego zawodu. Bylam rano na pobraniu krwi, wiec jak zwykle zostalam obsluzona profesjonalnie i delikatnie, krwiaka mam tylko na pol konczyny. Jestem jednorekim bandyta dzisiaj. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety takie uroki. Chociaż my i tak źle nie mamy bo umowy są tak skonstruowane, że jak za długo spóźniają się z kasą to muszą zapłacić więcej ;) Ja tylko raz miałam krwiaka po pobieraniu krwi ale wtedy to rzeczywiście ogromnego. Ręka cała obolała była. Albo pielęgniarka była pijana albo to nie była prawdziwa pielęgniarka ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×