Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Lolla 🌼 A już myślałam, że o nas zapomniałaś :P A ja się dziś wyjątkowo nudzę w pracy jak mops. Wszystko co miałam zrobić już zrobiłam, więc...piszę teksty zaległe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona operatora
A propos tematu to ja już 2 miesiące po ślubie, a jeszcze nie było pierścionka i oficjalnych oświadczyn. To chyba nie jest normalne, ale i tak jestem szczęśliwa, dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni nie zazdroszczę pisania raportów :P My w wydziale często mamy do napisania raporty pokontrolne z projektów UE i wtedy często gęsto bierzemy papierologię do domu..:P, więc nie zazdroszczę, oj nie. Jakie plany na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żono Operatora- gratulacje :) Ważne, że jesteś szczęśliwa :) Oficjalne oświadczyny, zaręczyny i pierścionek to tylko symbole. Jak widać- można spokojnie bez nich żyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona operatora
Właściwie to nie wiem czy tak spokojnie, ale żyć można :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć żono operatora 🌻 co do tabletek- to też nie wierzę, żeby jakoś specjalnie szkodziły. Ja brałam z 5 lat i nie widzę żadnych skutków ubocznych. Z zajściem w ciążę też nie powinno być problemów. Okres też uregulował mi się w przeciągu 3 miesięcy więc chyba tragedii nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
piątkowa..- ha, znowu się zgadzamy :) Tym razem w temacie tabletek anty. Lolla- ja uważam, ze nie ma lepszego, bezpieczniejszego- a przede wszystkim- bardziej komfortowego rozwiązania, naprawdę :) Ja po porodzie uzywam gumek i oboje z mężem cieszymy miski, jak zbliża się okres :) Bo mam regularne i dzień przed umawiamy się na seks bez prezerwatywy:) Drogie masz te kapele.... Też mam nadgodziny do wykorzystania- tylko dziwnym trafem nie mam kiedy ich wybrać. Wolałabym, żeby mi za nie zapłacili!! Juleczka- oj plan mam boski! W sobotę mąż bierze synka nad jezioro a ja....będę spała do bólu!! Juz się nie mogę doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatni- ale Ci zazdroszczę :D, też w końcu chciałabym się wyspać ;-). Lolla- faktycznie to drogo 6 tys. My zaklepaliśmy i płacimy 2900 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Ostatni, no wlasnie widze i cieszy mnie to bardzo. :) Poza tym dziewczyny, jeszcze tylko jedno slowo w temacie tabsow: trzeba po nie isc do dobrego, zaufanego lekarza, a nie do takiego ktory sobie rosyjska ruletke zrobi z Waszego zdrowia i bedzie celowal w ciemno. Moja pani gin zrobila porzadny wywiad, zlecila badania krwi (hormony, tarczyca, cholersterol, itd.), 2 x usg i dopiero przepisala tabletki, najpierw na trzy miesiace, a dopiero pozniej po kontroli na dluzej. Skutek? Pierwsze podejscie i od razu bingo, swietnie dobrane. Takze nie taki diabel straszny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona operatora
U mnie celował w ciemno i to prywatnie - 150zł za wizytę pętak sobie życzył, a nawet nie skierował mnie na badania. Jestem za tabletkami, bo są wygodne i już. A te co rodziły już to jak to wygląda po porodzie? Bo samym prezerwatywą jednak nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
piątkowa...- my chyba jesteśmy "ciała astralne" :):) Bo u mnie z tabsami było tak samo! badań w cholere, łącznie z dnem oka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Haha, to sie dobralysmy, moze jestes moja bratnia dusza jak w "Ani z Zielonego Wzgorza"? :) Ja dziewczyny chyba sie w ten weekend zbiore i w koncu kupie kilka dyn, bede dekorowac na jesienno mieszkanie, bo juz oddawna sie przymierzam. Voilà kilka inspiracji: http://www.pinterest.com/txsue/autumn-decorating-ideas/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka- no szok z tymi cenami, ale co najlepsze- ta cena jest sprzed 2 lat..więc teraz może być wyższa, zresztą zadzwonię tam koło poniedziałku i sama zapytam, a jak nie do jeszcze jedna fajna kapela w zanadrzu, przynajmniej moja propozycja, bo luby może mieć innych na oku, póki co chętny na tych za 6 tys. no ale zobaczymy. Jesli chodzi o mnie- (w temacie tabletek) mój luby pracuje za granicą (pracował i znowu zamierza tam niebawem wyjechać) więc łykanie tabletek mijałoby się z celem, seks przez 1 tydzień co 2 miesiące...czy to warte, ale później będę musiała to przemyśleć, choć nie ukrywam, chciałabym wnet dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolla u nas też są dużo tańsze zespoły.. masakra ja już padam- za duzo emocji dzisiaj było. Chcę już iść do domku a potem wyszaleć się na wioślarzu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni no nie wiem ile z niej "uleciało" bo mnie przy niej nie było:) ale słyszałam że niewiele:) moja siostra też miała malutko wód płodowych. Ooo matko jak mi się chce do domu!:P dziewczęta juz weekend!:) W poniedziałek zdam Wam relacje z poszukiwan mojej sukienki, z zakupu depilatora i z rozmowy z moim bratem:) Miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa Jula jak na razie w zupełnosci wystarczy mi jeden kociak:) Może kiedyś bedzie drugi:) Udanego treningu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
pewnie wszystkie się juz weekendują, tylko ja kibluję w robocie, co? :) Piątkowa..- ja wracajac ze spotkania z prawnikiem wstąpiłam do sklepu po fajki i...kupiłam piękna, pomarańczową dynię :) Bratnie dusze jak nic :) Lolla- e, w Twoim przypadku chyba bez sensu brać tabletki. Żona operatora- jak karmiłam brałam yasmienelle czy jakoś tak. Ale powiem Ci, ze u mnie, po porodzie tak sie rozszalały hormony i taka seksualność sie obudziła, ze na razie o tabletkach nie myślę. Coby sobie libida nie obniżyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Ostatni, ja tez jeszcze pracuje, aczkolwiek dzisiaj w domu. Jeszcze pewnie przynajmniej ze dwie godzinki cos sie postaram porobic, pozniej mezczyzna przyjdzie styrany i zaczniemy weekend. Dynie juz musze kupic, bo dluzej pokusy, ktora budzi sie we mnie kazdej jesieni nie zwalcze. Chwile postoja, a pozniej zrobie z nich kremowa zupe z galka muszkatolowa i prazonymi pestkami albo taka ze swieza kolendra. Pycha na jesienne wieczory. O, albo muffinki dyniowe. Mmmmmmm... Rozmarzylam sie. A jak mi zostana ladne ogonki to moze nawet zrobie dynie z aksamitu, bom majsterkowicz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to dzisiaj jeszcze pracuję ale nie mam czasu nawet pisać. Niby zawsze staram się robić przerwy ale dzisiaj jak wpadłam w pracusiowy szał tak przestać nie mogłam :D Juleczka świetna akcja z kotem! U nas kiedyś strażacy uratowali kotka i teraz mają w remizie takiego "służbowego", nazywa się "kot strażak":D Ja chciałabym mieć dwa koty ale niestety za mały metraż no i kot typowy jedynak. Zazdrośnik. Zgadzam się z Wami (Ostatni i podczytywaczka) co do tabletek. Też miałam robione badania, dużo badań. Tabletki dobrane idealnie. Zresztą ja biorę głównie ze względu na problemy zdrowotne ;) Zgadzam się, że często są demonizowane, jak pojawia się potem jakiś problem zdrowotny to ktoś sam diagnozuje: to od tabletek! i legenda rośnie ;) Dynie też muszę kupić. Robię zupy z dyni, dżemy z dyni, ciasto dyniowe :D Pestki prażę potem żeby też były ;) Uwielbiam dynię! A w ogóle musimy przyspieszyć z robotą bo na następny weekend mamy gościa i nie będzie jak pracować. No nic to, może zdążymy ;) Na gmailu napiszę Wam jeszcze coś o niepoważnym kliencie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecę do domku już laski ;-). Więc udanego weekendu :-). Sobota wolna , hurrrra! ;D. Później jeszcze zerknę co na gmailu słychać. Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
a to ja pierwszy raz w życiu dyńkę zakupiłam, serio. Pojęcia jeszcze nie mam, co z nia zrobię. Ale zawsze tak mam- kupię coś, bo fajnie wygląda albo pięknie pachnie, a potem się zastanawiam co z tym cudeńkiem zrobić :) Pewnie jakąś zupę krew strzelę. Zagubiona- nie kuś, nie kuś gmailem :) Mam na pasku wszystkie systemowe programy, bankowo sie zetnie głupi komp!! Ale chyba nie wytrzymam do poniedzziałku i zajrze na odchodne! Piątkowa..- dynie z aksamitu?? O ja pierdzielę, widzę, ze fach masz w rękach dodatkowy:0 A tak w ogóle to co robisz zawodowo? Napisz w ogóle coś o sobie- tak dla piątkowego pracusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Oj, pracusie, pracusie... kwiatek] Mam zawod wolny, ze tak powiem artystyczny, wiec czasem pracuje poza domem, a czasem w domu. Nie chce za bardzo sie ujawniac na forum, ale kiedys moze Wam napisze wiecej gdzies w bardziej prywatnym miejscu. Powiem jedno, trzeba byc kreatywnym. Poza tym tak jak Zagubiona jestem wegetarianka, wiec dynia to wazny element jesiennego jadlospisu. Tobie Ostatni moge doradzic wlasnie zupe-krem, sama od tego zaczynalam moje dyniowe przygody. Ale dzemu nigdy jeszcze nie robilam, czyzby czas na level up tej jesieni? Moze sie da np. z pomarancza i jakimis korzennymi przyprawami dynie polaczyc? Zagubiona, kochanie, masz jakies sprawdzone przepisy? Ahhhhh... No i hobby tez lubie miec kreatywne, wiec wszystkie manualne rzeczy mnie strasznie kreca, typu np. odnawianie starych mebli i inne zabawy w stylu "zrob to sam". Teraz te dynie z aksamitu mi wpadly do glowy. Pewnie jak zwykle narobie i porozdaje znajomym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię dżem taki: -2kg miążu z dyni (pokrojonego w kostkę) -3 pomarańcze -2 cytryny -0,4kg cukru -łyżeczka cynamonu -2cm świeżego imbiru -3 łyżeczki kardamonu Dynię zasypać cukrem i odstawić na 2-3h żeby puściła sok, przełożyć do rondelka o grubym dnie i postawić na niewielkim ogniu. W międzyczasie sparzyć cytryny i pomarańcze, zetrzeć z nich skórkę, wycisnąć sok i dodać do dyni. Dodać stary imbir, cynamon i kardamon i dusić na małym ogniu do czasu aż dynia będzie miękka a sok odparuje ;) Gorącą przełożyć do wyparzonych słoików i odwrócić do góry dnem :) Ja też uwielbiam odnawiać meble! Ale to głównie zabawa wakacyjna bo siedzę u taty w garażu (samochód ma wtedy wietrzenie :D), mam tam wszystkie narzędzia dostępne no i jak coś pomaluję to może spokojnie wyschnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
ej dziewczyny, zauważyłyscie, ze utworzyła nam się podgrupa? Piatkowych pracusiów :) No w sumie ktoś na to PKB pracowac musi :) Laski, to ja antytalent manualny jestem...Wstyd się przyznać.... I nie chce mi się. Ale, ale mam też hobby domowe- uwielbiam sadzic, przesadzać, siać. Czy można to podciągnać pod zdolności manualne?? Można, nie? :P Done, ide do domu! Miłego weekendu, nie siedzieć mi tu za długo! Aaa, Piątkowa, może zostań tygodniową? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa podczytywaczka
Ktos musi pracowac zeby ktos inny mogl sie lenic, czyz nie? :) Dzieki za przepis, Zagubiona! W sumie za bardzo dzemow nie jadam, ale chyba sie pokusze chociaz na ze dwa sloiki. Ja mam kacik majsterkowicza w piwnicy, ale jest malutka, wiec sporo ogranicza moje mozliwosci. Jest troche wilgotno, wiec farba dlugo schnie i nie moze gole drewno za dlugo stac bez zabezpieczenia, ale w sumie na moje dzisiejsze potrzeby jakos sobie daje rade. Niestety nie mam gdzie tych wyrobow trzymac, wiec rozdaje ze smutkiem, chociaz jak sie kiedys dorobie wlasnego kata na ziemi to na pewno bedzie caly w moich meblach. Sadzic, siac i przesadzac tez lubie, marze o ogrodzie (koniecznie z warzywniakiem), to kolejny plan na przyszlosc. Poki co mam caly balkon w ziolach. Moze sie kiedys Ostatni jako emerytki sadzonkami bedziemy wymieniac? Tez juz uciekam, mezczyzna sygnalizowal niedawno wyjscie z pracy, wiec musze sie troche ogarnac by byc piekna i kuszaca ne jego powrot. :P Zmiane nicka rozpatrze. :) Buziaki, pysiaki! Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mamo, nie będziemy siedzieć długo :) Udanego weekendu! Kwiatki... zazdroszczę. Moje kwiatki umierają. Trzymają się jakieś zioła i benjamin. Podczytywaczka popieram propozycję Ostatniego :) Może staniesz się nie tylko piątkową ale tygodniową podczytywaczką? Fajna babeczka z Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh my mamy na razie wynajmowaną kawalerkę, piwnica zawalona gratami właściciela także kicha. Ale chodzę czasem na takie warsztaty do centrum rozwoju personalnego i tam się wyżywam :D A dżemów żeby było śmieszniej też mało jadam ale robię, ozdabiam samodzielnie słoiczki (robię etykietki i czapeczki) i rozdaję po rodzinie i znajomych jak gdzieś idę/jadę albo jak nas ktoś odwiedza. No i daję do ciast, czasem serów (zapiekany camembert z dżemem pomidorowym w cieście francuskim!) :) Miłego weekendu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×