Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewucha bez pracy

Zbulwersowana bedąc na bezrobociu w Anglii

Polecane posty

Gość Dziewucha bez pracy

Wyjechałam do chłopaka na południe Anglii bo i tak w Polsce byłam od 3 miesięcy bezrobotna. Oszczędności mi się kończą a moja frustracja rośnie. Codziennie przeglądam oferty pracy i mam wrażenie, że płace spadają (w czerwcu były po 8-9 funtów/h a dziś widziałam za 5 (opiekunka do dzieci) a reszta około 6.5 funta/h). Jestem inżynierem z prawie 3-letnim doświadczeniem w firmie motoryzacyjnej i szlag mnie trafia, że przeglądam oferty pracy na sprzątaczkę, pracownika kuchni itd. I wysłałabym na to aplikacje ale nie za takie pieniądze (ok 6 funtów, zdarza się po 7.25 za godzinę i takie oferty już bardziej do mnie przemawiają). Mój angielski jest na dobrym poziomie choć nie startuję nigdzie na inżyniera bo z technicznym słownictwem u mnie słabo (ale swobodnie pogadam z każdym) i dlatego szukam na początek czegoś mniej ambitnego. Wysłałam już chyba z 50 ofert i albo przychodzą odmowne odpowiedzi, albo nic. Raz ktoś zadzwonił (w ofercie było napisane że doświadczenie nie jest wymagane i zapewniają szkolenia - dlatego wysłałam) ale okazało się, że mam za małe doświadczenie jak dla nich - bez sensu. Nie chcę sprzątać, ale nawet na takie oferty wysłałam CV. Szukanie pracy 1,5 miesiąca to długo - wydawało mi się, że w kilka tygodni znajdę zwłaszcza, że nie szukam niczego ambitnego. Nie wiem ile czasu sobie dać i czy nie lepiej wrócić do Polski... Nawet języka nie szlifuję bo ciągle komputer i oferty pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
Wbrew pozorom teraz latwiej znalezc prace na specjalistyczne stanowisko niz taka na proste roboty, teraz wiecej ludzi ubiega sie na jedno stanowisko do coffee shop niz na stanowisko inzyniera. U ciebie na niekorzysc przemawia brak slownictwa i brak doswiadczenia zagranicznego, ale sprobuj moze poszukac czegos w swojej branzy. Nigdy nic nie wiadomo. Faktem jest, ze stawki spadly diametralnie, a ceny rosna za mieszkanie i zywnosc, juz nie jest tak fajnie jak np w 2004. Jesli pracowalas w firmie motoryzacyjnej moze sprobuj w jakiejs firmie transportowej tutaj, autobusy, koleje, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewucho bez pracy - dzisiaj nawet do sprzątania wymagane są referencje i język - bo jak dogadasz się z pracodawcą czy klientem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
Nie napisałam, że nie znam języka. W domyśle było, że z Polski mnóstwo osób wyjechało na ten zmywak przysłowiowy, sprzątać itd. i w większości nie znali języka. Stąd moje zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
Ja bym ci na serio odradzala branie prostej roboty, jak zaczniesz pracowac w fabryce, czy na sprzataniu to sie wcale jezyka nie nauczysz, tylko sie bardziej cofniesz, najlepiej znajdz sobei prace z klientem jak jzu chcesz robic cos prostego, np bar, pub, restauracja, tam przynajmniej bedziesz uzywac jezyka non stop i to prawdziewego angielskiego anie ksiazkowego. ale zwrotow technicznych sie tez nie nauczysz tam wiec jak jzu pisalam wczesniej probuj w swojej branzy, nic ci nie szkodzi, moze wyslesz 200 cv i na jedno ktos odpowie i ci sie poszczesci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, ze znasz język jak nie masz doświadczenia i referencji - nawet na zmywaku nie zatrudniłabym dziewczyny znikąd a wracając do języka - przysłowiowy zmywak czy sprzątanie to nie jest praca dla ćwierć inteligentów wbrew pozorom - jak gdzieś znajdziesz taką pracę to się przekonasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
Ooo widzę, że Cię tu coś ubodło. Jak mam nie mieć referencji po pracy jako inżynier w dużym zakładzie? Puknij się w czoło. Nic tu nie jest napisane a ty jakieś głupoty wyssane z palca piszesz. Mam referencje, załatwiłam sobie i ugadałam jeszcze będą w Polsce. Doświadczenie mam - 3 lata to widzę dla Ciebie za mało. Do tego około rok dorywczych prac na studiach (na tyle są fajne, że wpisałam sobie większość do CV). Więc o co ci chodzi inteligentny pracowniku zmywaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
a dla kogo jest zmywak? jaka tam wiedze trzeba posiadac i inteligencje? fakt jest to ciezka praca, ale do tego zadnych zdolnosci nie trzeba....to ze pracuje tam wiele inteligentnych osob to juz inna sprawa. nam Polakom brakuje wiary w siebie, na tle innych nacji mamy bardzo duzo pozytywnych cech, ktore czynia nas dobrymi i cenionymi pracownikami, u mnie w firmie najszybciej awansuja wlasnie Polacy oraz inni z Europy Wschodniej, docenia sie nas za pracowitosc, sumiennosc i duza tez wiedze. Dziewucho bez pracy mierz wyzej, nie boj sie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo widzę, że Cię tu coś ubodło. Jak mam nie mieć referencji po pracy jako inżynier w dużym zakładzie? Puknij się w czoło. Nic tu nie jest napisane a ty jakieś głupoty wyssane z palca piszesz. Mam referencje, załatwiłam sobie i ugadałam jeszcze będą w Polsce. Doświadczenie mam - 3 lata to widzę dla Ciebie za mało. Do tego około rok dorywczych prac na studiach (na tyle są fajne, że wpisałam sobie większość do CV). Więc o co ci chodzi inteligentny pracowniku zmywaka? xxxxxxxxxxxxx co mnie miało ubodnąć? ja mam pracę a ty nie! a widząc twoje podejście już wiem, że na pewno jej w Anglii nie znajdziesz - czego życzę ci z całego serca wredna krowo! przyjemnej podróży powrotnej do Polski! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
ewinnaaa, w tej chwili zależy mi głównie na tym, aby po prostu coś zarobić, aby odłożyć z paru wypłat kasę i wtedy bym sobie mogła szukać innej pracy. Na początku się burzyłam, jak widziałam ofertę do fabryki albo jako opiekunka do ludzi (dalej dreszcze mi przechodzą na widok takich ofert - opieka nad starszymi ludźmi), ale wtedy to były początki. Teraz, jak minęło 1,5 miesiąca zaczynam wątpić i obniżać poprzeczkę. No i dobijają mnie te wynagrodzenia, około 1000 funtów, 300 funtów ewentualnie za jakiś pokój (gdyby mnie chłopak wywalił ;) ), jakieś jedzenie, opłaty i zostanie mi z 300 funtów :/ W Polsce odkładałam miesięcznie tyle samo - 1500 zł... No i rodzina była blisko. Zastanawiam się, czy to wszystko jest tego warte. A jako inżynier to wiem, że nie dam sobie tu rady w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
typowe odpowiedzi na kafeteri, zwyzywanie i tyle...dziewczyna napisala kulturalny post a tu widze juz sie hieny rzucily, czemu w was ludzie tyle jadu jest? czemu nie mozecie komus zyczliwie odpisac, cos poradzic tylko odrazu trzeba czlowieka zgnoic bo sie osmielil tu przyjechac i szukac pracy, kazdy z nas jakos zaczynal, jedni mieli latwiej a drudzy ciezej, ale wszyscy chca cos osiagnac i polepszyc sobie zycie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
gość - wiesz co... dla mnie praca gdzieś w fabryce na produkcji to będzie na pewno tymczasowa, a dla ciebie to szczyt kariery, więc się nie porównuj. Poza tym wolę w Polsce pracować za biurkiem niż w Anglii mieć lepsze życie a być do jego końca robolem i kopać rowy. Weź się nie ośmieszaj. Jakbyś się miał czym pochwalić dawno byś to zrobił ale pewnie to ten zmywak, o który tak się wzburzyłeś jest miejscem Twojego spełnienia i zadowolenia. Brawo, gratuluję i życzę mniej nerwów oraz trzymanie języka polskiego na wodzy, bo po angielsku pewnie tak zapyskować nie umiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
startuj dziewucho do właciwej pracy w zawodzie- język techniczny nadrobisz w miesiąc, dwa, bądź pewna siebie i ucz się w wolnym czasie, też tak zrobiłam jak Ty - poszłam do głupiej pracy na pierwszych parę miesięcy (nie żałuję, bo psychicznie odpoczęłam bardzo) i uczyłam się języka, ale potem przyszedł do pracy Polak, który miał spore problemy z angielskim technicznym, a mimo to dostał prace i sobie radził, więc nie bądź gąska - szukaj pracy w zawodzie od razu - jak będa potrzebowali to Cię wezmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
ewinnaaa, chyba go zabolał brak perspektyw i fakt, że ktoś narzeka na coś (praca na niskim poziomie), co dla niego jest jedyną opcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
dziewucho bez pracy, wiem, ze cie moze to juz dobijac, ze siedzisz juz jakis czas bez pracy, ale pomysl sobie, ze na razie masz gdzie mieszkac wiec nie poddawaj sie i szukaj dalej, nie wiem w jakiej okolicy mieszkasz, ale poszukaj na necie adresy agencji rekrutacyjnych, wez tez cv i poroznos po pokolicznych pubach i restauracjach, nie mysl, ze sobie nie dasz rady jako inzynier, moze na poczatku bedzie ciezko ale jesli bedziesz w branzy to szybko sie wkrecisz jesli masz doswiadczenie w danej dziedzinie, mozesz poszukac firm motoryzacyjnych w swojej okolicy i nawet jak nie szukaja pracownika obecnie wyslij list spekulacyjny i napisz ze jestes zainteresowana praca u nich,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
exdebill_po_wakacjach tylko wiesz, mój facet też jest po studiach technicznych, też inżynier. Potrafi więcej niż ja, doświadczenie ma po prostu powalające, jest specjalistą. I jak widzę, jak w jego zakładzie (Bentley) go traktują i ile tam spędza czasu, jaki jest znerwicowany i ile ma na głowie... to niezbyt się w tym widzę. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
tak go traktują jak sobie pozwala, ale dobrze wiedzieć, bo moja siostra chciała tam na praktyki pójść w przyszłosci, więc się jakby co odpowiednio nastawi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
firma firmie nie rowna, czasami trafisz lepiej czasami gorzej, Twoj chlopak moze szukac pracy w innej firmie skoro ma juz doswiadczenie i jest specjalista, czasami nam poprostu ciezko podjac zmiany bo sie zasiedzimyw danym miejscu, dla mnie atmosfera w pracy jest bardzo wazna i mam szczescie, ze teraz mam swietna atmosfere i super zespol, zdazaja sie dni stresujace jak wszedzie, ale ogolnie ciesze sie jak ide do pracy, mam nadzieje, ze tez ci sie uda cos fajnego znalezc i jak pisze exdebill mierz wysoko i sie nie boj, nie sluchaj pesymistow i nie zrazaj sie tym ze chlopak ma ciezko, kazdemu sie inaczej uklada w zyciu wiec kto wie co cie czeka za rogiem, mysl pozytywnie a zobaczysz ze przyciagniesz pozytywne rzeczy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
ewinnaaa, tak dobijające to jest :P no cóż, coś trzeba będzie wymyślić. Po prostu tyle kasy wpakowałam w ten wyjazd (ok. 13.000 zł - nasze meble tu jechały, kaucja za mieszkanie itd, samochód, kasa na życie tutaj = wszystko wspólnie z chłopakiem), że teraz mi się słabo robi jak pomyślę, że do Polski będę wracać z niczym. Dlatego tak "na g***t" szukam byle-czego, aby nie być goła i wesoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
ewinnaaa dziękuję, chyba pierwszy raz spotykam się z życzliwą odpowiedzią na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
protestuję! moja też była życzliwa!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewucha bez pracy gość - wiesz co... dla mnie praca gdzieś w fabryce na produkcji to będzie na pewno tymczasowa, a dla ciebie to szczyt kariery, więc się nie porównuj. Poza tym wolę w Polsce pracować za biurkiem niż w Anglii mieć lepsze życie a być do jego końca robolem i kopać rowy. Weź się nie ośmieszaj. Jakbyś się miał czym pochwalić dawno byś to zrobił ale pewnie to ten zmywak, o który tak się wzburzyłeś jest miejscem Twojego spełnienia i zadowolenia. Brawo, gratuluję i życzę mniej nerwów oraz trzymanie języka polskiego na wodzy, bo po angielsku pewnie tak zapyskować nie umiesz. xxxxxxxxxxxx ledwo tu przyjechałaś, nie możesz znaleźć pracy i już tak pyskujesz??? zobaczymy jak długo jeszcze będzie cię ten twój gach utrzymywał, szmato! jak na razie to stoisz niżej od wszystkich sprzątaczek w tym kraju , bo one na swój chleb pracują rękami a ty musisz dawać tyłka, żebyś miała co żreć i gdzie spać - zobaczymy jak długo będzie cię jeszcze sponsorował???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
a sprawdzil Ci ktos twoje cv tutaj? jakis doradca? masz wogole email angielski czy polski? wazne, zeby byl angielski, numer tez z uk a nie polski, wazny tez jest dobry list motywacyjny, nie wiem czy slyszalas o kims takim jak Career Advisor , w lokalnym job centre maja liste takich doradcow, moga oni sprawdzic twoje cv, dac wskazowki gdzie szukac pracy, moze dac adresy jakis agencji, sprobuj, nic nie tracisz a mozesz jedynie zyskac, moja znajoma wlasnie dostala swietna prace za 35 tys rocznie a szukala 3 miesiace, ale bylo warto takze sie nie zalamuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu tyle kasy wpakowałam w ten wyjazd (ok. 13.000 zł - nasze meble tu jechały, kaucja za mieszkanie itd, samochód, kasa na życie tutaj = wszystko wspólnie z chłopakiem), że teraz mi się słabo robi jak pomyślę, że do Polski będę wracać z niczym. xxxxxxxxxxxxxxx oj będziesz wracać z niczym! będziesz! wielka dama a żałosne 13 tys złotych posiada w posagu! ha ha ha ha ha ha ha ha ha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewuchy bez pracy
gość napisała grzecznie jakie są realia, że nawet do pracy na zmywaku czy sprzątania trzeba referencje a ty kazałaś się jej pukać w czoło bo ty wielka pani inżynier chcesz od razu być na wysokim stołku, i dlaczego właśnie Anglicy mają ci ten stołek dać skoro Polacy nie chcą ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
ale gosc z ciebie to wredna osoba, ty pewnie bys wywalil swoja dziewczyne jakby byla bez pracy co? ludzie sa w zwiazku na dobre i na zle, poza tym dziewczyna pisze, ze szuka pracy a nie siedzi na jego utrzymaniu chodzac po sklepach i kosmetyczkach, jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to opusc ten watek, wogole wyzywanie kogos od szmat pokazuje twoj poziom, musisz byc bardzo nieszczesliwa osoba w zyciu, moze czas na zmiany bo jako taki wredny typ dlugo nie pociagniesz w zyciu i zostaniesz sam jak palec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wredna to jest niedoszła pani inżynier co wyżej sra niż d.u.p.ę ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
"gość napisała grzecznie jakie są realia, że nawet do pracy na zmywaku czy sprzątania trzeba referencje a ty kazałaś się jej pukać w czoło bo ty wielka pani inżynier chcesz od razu być na wysokim stołku, i dlaczego właśnie Anglicy mają ci ten stołek dać skoro Polacy nie chcą ciebie" i ma racje niech sie puknie gosc w czolo, skoro dziewczyna ma doswiadczenie i ambicje to niech pnie sie do gory a nie idzie w dol, uwierz mi, ze Anglicy ja docenia bardziej niz Polacy bo tu jest zupelnie inna kultura pracy (mowie o powaznych firmach), dziewczyna podjecla powazny krok zyciowy, zainwestowala swoej oszczednosci zeby poprawic swoj byt i co w tym zlego? lepiej jakby przyjechala z pustymi rekami i poszla odrazu po zasilki od panstwa albo narobila 3 dzieci i tez sie domagala za to utrzymania? ludzie wy jacys chorzy jestescie na glowe, zamiast cieszyc sie ze nasi rodacy chca sie rozwijac, piac sie w gore to takie osoby jak gosc chca zgnoic i ponizyc i zwyzywac....szkoda slow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewucha bez pracy
Jeszcze raz podkreślam, że przyjechałam tu ze swoimi pieniędzmi i choć kokosy to nie są to nie zarabiam tyłkiem :) Nie będę tego dalej komentować. Jakoś ostatnio będąc w hotelu (mój facet miał rozmowę bo chciał zmienić pracę) pani sprzątająca w hotelu mówiła do mnie po hiszpańsku wtrącając jedynie jakieś angielskie słowa :) więc drogi "gościu" - sam sobie chyba odpisujesz na te posty a mi na Ciebie szkoda słów. Choć przyznam, że na szczęśliwego nie wyglądasz więc chyba mało ci satysfakcji ta twoja praca daje :( To nawet ja nie jestem tak sfrustrowana jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinnaaa
"wredna to jest niedoszła pani inżynier co wyżej sra niż d.u.p.ę ma!!!" z tego co wyczytalam to pracowala jako iznynier wiec chyba raczej nie jest niedoszla...i jak wyzej sra niz d*pe ma? to myslisz ze ktos konczyl studia iznynierskie potem zeby kible myc lub biegac ze szmata? studiujac inwestuje sie czas i pieniadze po to zeby potem miec lepsze szanse na rynku pracy wiec o co ci chodzi? jak ktos sie ksztalci na lekarza czy prawnika to ma sie zadowolic praca na zmywaku bo jakis wredny polaczek ma mu za zle wyksztalcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×