Spotkałem się z kimś w klubie

1 randka wcześniej się widzieliśmy tylko na zdjęciach, trochę rozmawialiśmy, ale w samym klubie mnie olewała, nie chciała się bawić, gadać, siedziała z dala ode mnie, więc ją też olałem bawiłem się ze znajomymi, a ją traktowałem jak powietrze... poszedłem wcześniej do domu wkurzony że ktoś mnie w pewnym sensie "wystawił" (przyjechaliśmy razem). Wczoraj mnie przepraszała smsem za swoje zachowanie... nie wiem czy zrobiła to dla zachowania twarzy, czy po prosty chce kontynuować znajomość, jak myślicie?

na pierwszej randce robi ci takiego focha to co bedzie na 10 jak sie ze soba oswoicie? hm? wlaczasz czasem myslenie?

jej zapytaj

jej zapytaj

też trzymam dystans, była lekko spita, a ja specjalnie też zainteresowania ją nią nie objawiałem (moich znajomych tam sporo też było).

up :D

O matko. Jaka dziecinada. Bawicie sie w otka i mysze. Po ile macie lat 15?

No i czego oczekujez? Nie to nie, bedzie nastepna.

Ja niczego nie oczekuję :) czekam na opinię :)

Moja opinia jest tak, że nie ma sensu się z nią zadawać. Ja przeprosiła, to ok, łądnie, ale to nei zmienia faktu, że nic z tego nie będzie.

też tak myślę