Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jijijijijijiji

musze sie wyzalic poklocilsm sie z mezem

Polecane posty

Gość gość
a co zamierzasz autorko w takim razie zrobic? przesledzilam caly temat i jestem ciekawa twoich przemyslen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijiji
Szczerze to caly czas mysle I ukladam wglowie punkty ktore wymienilyscie. Nie bede odrazu go wyrzucac, ale bedzie musial sie zmienic albo ja sie wyprowadze z dziecmi. Wroci jednego dnia I nas nie bedzie!!! Jesli dzisiaj powie ze nic nie zmieni to nawet jutro mogr sie wprowadzic do brata... a on niech mieszka z komputerem. Zobaczymy jak sobie poradzi bez emnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ekhm nie chce byc niemila ale uwazam zer to nie ty powinnas sie wyniesc tylko on. umowa najmu jest na ciebie, dojdzie jeszcze do tego, ze, aby nie miec dlugów bedziesz musiala placic czynsz za to mieszkanie, wiec dla niego niewiele sie zmieni. lepiej zerwac umowe najmu i nie wiem, przeniesc do innego mieszkania/brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż nie zarabia, to niech się tak nie mądruje, bo realne pieniądze do domu sprowadzasz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na Twoim miejscu Go wywalia i wziela matke do siebie. ona sie zajmie dziecmi a Ty zarobisz na dom, bedzie Ci latwiej i bedziesz spokojna o dzieci...Skoro to taki legat to juz sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupota byloby sie wyprowadzac skoro umowa jest na Ciebie. on nie pracuje narobi zaleglosci i bedziesz musiala i tak zaplacic bo Cie beda scigac za dlugi...glupi pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijiji
Dziewczyny podjelam decyzje. Jutro brat ma przyjechac do mnie, opowiem mu wszystko I pojade z nim do jego mieszkania. Dam mezowi tydzien zeby sie wyniosl stad... probowalam z nim rozmawiac a on bezczelny do mnie nie chce z toba gadacnic nie p*****l... jeszcze debil rzucil ryby do zlewu I chce zebym ja je czyscila. Powiedzialam sam to zrob a on no to ja chce zeby zgnily w zlewie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze może powiedzieć właścicielowi, że mieszkanie będzie wynajmować do końca miesiąca (bo pewnie do końca sierpnia jest czynsz opłacony), a od września już umowa nie obowiązuje. Mąż zostanie w mieszkaniu i jeśli się do końca miesiąca nie wyprowadzi to już właściciel sobie z nim poradzi (bo przecież umowy już nie będzie i on nie będzie miał prawa w tym mieszkaniu siedzieć). Z dnia na dzień zostanie na bruku, autorka nie będzie miała problemu z długami, a on nauczy się życia i dostanie potęęęężną nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jennifer Bonnell
Co za d*pek z tego Twojego męża! Mam nadzieję, że zrobisz, jak napisałaś i utrzesz mu nosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wiesz co, wspolczuje Ci, tak to opisywalas ze wolalabym zeby to bylo prowo niz zeby ktos mial tak jak ty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijiji
Dam mu tydzien czasu albo na policje zadzwonie. Nie moge xodyawic mieszkanie bo jesli sie wyprowadze to mam powiadomic biura 3 miesiace przed I nie wazne czy mieszkam tu czy nie to I tak musze za te 3 zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie to zmienia postać rzeczy :( Ale brat na pewno "po męsku" sobie z tym pasożytem poradzi, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, ja sie boje zeby Cie ten bylak nie zabil :( jak sie napije, albo nawet na trzezwo, to przeciez wszystko moze zrobic :( tylko go teraz nie bron, bo nie raz slyszalam o polakach ktorzy zabili i zone i dzieci jak ona chciala odejsc. nie zostawaj z nim w domu dla wlasnego bezpieczenstwa, zostan u brata i za tydzien wroc do domu z bratem, nie sama, prosze cie ! zeby jeszcze przez tydzien nie zdemolowal czy nie podpalil tego mieszkania, bo Ty jestes w kontrakcie za ten dom odpowiedzialna i Ty ponioslabys koszty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, zdradz jak to sie stalo ze tak szybko zmienilas zdanie, na pierwszej stronie pisalas wyraznie ze nie chcesz go wyrzucac, bo jest opiekunczy czasem i nie chcesz niszczyć rodziny. nie twierdzę ze to zle ale czemu tak ci sie odmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijiji
To jest bardzo trudna decyzja. Jestem zalamana po prostu, ale musze cos zrobic bo tak naprawde to on sie nie przejmuje tym co mowie do niego, ma gdzies I chce mu pokazac ze potrafie dzialac choc w glebi serca bardzo chce zeby mnie przytulil I zeby porozmawial ze mna powaznie...on jest opiekunczy dla dzieci, pisalam wczesniej ze pomaga przy nich ogolnie, karmi, usypia i wzzystko robil tylko od 3 dni przestal I to pietwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko sorry za to co powiem ale z twojej strony to takie trochę pitolenie " on jest opiekuńczy taki owaki"guzik jest jak by był to by wziął się za robotę dzieci kosztują a on jeszcze bezczelny chce siostrunie sponsorować. I druga sprawa jak w ogóle nie mieści mi się w głowie JAK kobieto możesz być tak nierozgarnięta facet parę razy dał ci po buzi przysłowiowo a ty go jeszcze bronisz? Ja to bym takiego chama i prostaka po pierwszym razie za szmaty z domu wyniosła. Prosisz o poradę tu każda ci mówi to samo pogon dziada i spokój. Miłość miłością ale za miłość dzieci nie wyżywisz a jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twarda d**e. Wiec ogarnij się widzisz przecież co się dzieje obibok nie zamierza iść do pracy i ma w nosie ciebie i dzieci ba jeszcze ci bezczelnie daje do zrozumienia że g*** mu zrobisz. Nie chce się wyprowadzić wezwij policje i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijijijijiji
Chcialam isc na zakupy i mi zabronil jeszvze ma pretensje ze wychodze bez jego wiedzy... dzwonilam dp brata ma przyjechac za pol godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i jak sie ma sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jennifer Bonnell
Dziewczyno, trzymamy za Ciebie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość330
Powiedz nam,jak poszło. Jesteśmy z Tobą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×