Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Joanno, a pokażesz nam jeszcze swój ładny brzuszek? ostatni raz:) ja to się strasznie spasłam, a jeszcze 6 tyg przede mną z tym że od dwóch tyg nic nie przybrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie będzie 15 kg, postaram się zeby tak właśnie zostało ;) może uda mi się już nie przytyć, czytając Wasze wpisy to widać ze się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina mnie Tamisia tak zmotywowała :) tyle że ja nie chudnę. Więcej się ruszam też ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko schudnąć do porodu to nie schudne, ale nie chce przytyć już :) I tak przeproczyłam limit jaki sobie wyznaczyłam, no ale jak jest się łakomczuchem to nie ma przeproś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NadzianaOla- ważne, że będziecie oboje pod kontrolą lekarzy. Zazdroszczę, że niedługo będziesz miała już maleństwo przy sobie :) Trzymam kciuki! :) joanna6950- nawet nie pytaj :P kg ciągle idą w górę, co rusz jakieś rozstępy i uczucie, że bardziej ociężałym już być nie można kalina82- mnie podjadanie też zgubiło, a chciałam bardzo 15kg nie przekroczyć.. Tyl, że miesiąc do terminu, a ja zacne 15kg na plusie już mam. Niby wstałam, ale jeszcze senna jestem.. Może prysznic mnie trochę rozbudzi.. Bo jak się znowu położę, to zasnę na pewno i będziemy dziś bez obiadu.. Chociaż mi ta opcja by nie zaszkodziła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Helenko, specjalnie dla Ciebie:) http://pokazywarka.pl/1bs0uf/ Czekam też na twoje zdjęcie:) Kurcze chyba aparat mi się zepsuł bo obiektyw nie chce się wysuwać i w efekcie musiałam tel robić zdjęcia, a że komputer nowy to i programu nie miałam ale udało się ściągnąć odpowiedni:) Muszę się rozejrzeć za nowym bo mam zamiar robić mnóstwo zdjęć córeczce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna, Czekoladowa=> dzięki za troskę :-) Póki co przerejestrowałam się do gina na pon., żeby mi dał tabletki na nadciśnienie. _________ Czekoladowa=> uważaj na kaszel w ciąży, bo może przyspieszyć poród. _________ Joanno=> no tylko mnie tą fotką wkurzyłaś!! 😠 no jak można tak ładnie wyglądać w 9. mies. ciąży? Jak???? TO NIE FAIR!! ;-) No po prostu jesteś Miss Ciężarnych :-) _________ Dzidziuś=> współczuję C***odjęcia decyzji. Gdy mój młodszy się urodził, starszy poszedł do przedszkola, mając 3 lata. W zasadzie to nie było przedszkole, tylko fantastyczny klub osiedlowy, 4h zajęć dziennie, kameralnie, doświadczone, serdeczne panie. Hubert uwielbiał tam chodzić. Ale się zaczęło z chorobami. Chory non stop! Przerabialiśmy broncho vaxom, padmę i Bóg wie co jeszcze. Nic nie pomogło :-( młodszy też łapał, ale mimo wszystko nie zabrałam Hubcia z tego przedszkola... Szkoda mi go było... on tak uwielbiał to swoje "przedszkole". Gdy młodszy miał 2 latka trafiliśmy do szpitala z dusznościami i zapaleniem krtani. Dostalismy skierowanie do alergologa. Dziec**przebadane i na szczęście nie są alergikami, ale od prawie 2 lat biorą singular. Dzięki temu skończyły się zapalenia oskrzeli (młodszy potrafił mieć je 2x w miesiącu). Dzieci chorują dalej, ale już nie tak mocno. __________ Jakie tabletki na zgagę można brać? Myślałam, że umrę w nocy.Do 3. nie spałam. Wpierw ucisk w żołądku, potem ogień aż do przełyku wraz z refluksem pokarmu.W końcu usnęłam w zasadzie na siedząco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku joanna taki masz ten brzuszek zgrabniutki, ja miałam taki 2 miesiące temu. Już nie mówiąc o moich udach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinak
przechodziłam rybomunyl u młodszego- nic nie pomogło ciągle chorował i cały proces przedłużał się. Obecnie prawie nie choruje - od września - każdego dnia- bardzo tego pilnuje przyjmuje łychę tranu (Moller). Początkowo marudził, ale jak był problem to ewentualnie dostawał jeszcze żelka Vibovit (witaminki). Dzieci chorują, a mu zazwyczaj udaje się uniknąć infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowamama
Goplana ja tez meczylam sie ze zgaga. Bralam rennie, pilam mlwleko, pwszem pomagalo ale na chwile! Spac nie moglam, na prawym boku polezec to moglam sobie tylko pomarzyc. Teraz polozna polecila mi gaviscon- to taki syrop do picia. Pomaga! Pije zazwyczaj popoludniu i przed snem. Moge normalnie spac. Kosztowal bodajze 16 zl, troche drogo, ale mi bardzo zalezalo zeby to dziadostwo zniknelo. Moze sprobuj tego! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinak
na brzuszek używam krem z gerbera dla kobiet w ciąży i nic mnie nie swędzi. co do wagi to już 15+ a jeszcze miesiąc wiec delikatna porażka, ale po porodzie taka dieta obowiązuje przy karmieniu piersią, że mam nadzieję na utrate kg. dyskusje o imionach macie pewnie za sobą. Może dodam od siebie, ze oczekuję drugiego synka- Leosia. Do mam spodziewających się drugiego maleństawa tej samej płci co pierwszej: też zdarzało wam sie usłyszć, że szkoda, że nie parka??o co chodzi? to raczej starsze osoby tak komentują- ja odpowiadam , że żenić ich nie będę więc nie musi byc parka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goplana na zgagę rennie można brać choć mi osobiście pomagał na chwilę, lekarz polecał też refluxin m czy coś takiego. Widać taka moja uroda że ciąża mi służy, do tej pory mogę kilka kilometrów spacerkiem pokonać a termin na dniach:) Podejrzewam że przytyłabym więcej gdyby nie ta moja dieta cukrzycowa, która ostatnimi czasy szwankuje a cukry mam i tak dobre więc wczoraj na obiad zjadłam pizze a po zbadaniu cukru tylko 100 gdzie norma jest do 130:) Więc teraz jem już w zasadzie normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Pingwinka, ja spodziewam sie pierwszego dziecka i spotkałam się z komentarzem że "dziewczynka, szkoda...." i o dziwo nie były to starsze osoby :) Ludzie to po prostu beznadziejni:) Prawda jest taka że od początku marzyliśmy o dziewczynce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinak
no dokładnie niektórym zupełnie brak taktu. u nas gdyby był dziewczynka byłaby Lusia- a wasza mała jak będzie miała na imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
od jednego "Pana" usłyszałam: nie ma tego złego... następna będzie dziewczynka...no ręce mi opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidzius - ja wiem, że socjalizowanie dzieci wazne jest, ale najwidoczniej maly ma problem z taka ilościa zarazków. Weż go do kwietnia. najgorsze chorobowo sa luty i marzec. Nie moga Ci dziecka wypisac, ale od czasu do czasu musisz zadzwonic, że chory i tyle. szczepionki uodparniające na niektóre dzieci dzialaja, na inne kompletnie nie. Mój syn miał podawane, ale od końca sierpnia broncho przez 3 miesiace. Rybomunyl wywiad po kolezankach - rzadko pomagał, ale one sa troche różne i lekarze dobieraja w zalezności od dolegliwości dopadajacych dzieci. Z drugiej strony - immunolodzy odradzają. A próbowałas maluszkowi dawac tran i do tego na stałe na jakis czas cos na florę bakteryjną jelit? ---- Heelenka - dla Ciebie specjalnie - otóż usg, papierek lakmusowy i ph pow 4,7 to najlepsze sposoby na wykrycie uciekających wód. Ew ciałge mierzenie brzuszka i jak spadnie o kilka cm to do lekarza, ale to tez taki "domowy " sposób. --- Ola - trzymam kciuki:):) -- czekoladowa - magnez bierz albo aspargin troszke unormuje ten puls. ---- Joanna piecz i jedz póki możesz:) smacznego:) Brzusio niziutko, ale jaki maleńki:) śliczny. -- Choroba tez ze mnie łasuch okropny:) oj jadloby sie jadło:):) ciagle słodkie i tuczące:). A w sumie do świat niewiele przytyłam, teraz waga pewnie okropnie podskoczyła, ale nie dziwne z moimi obrzekami. Polozna dzisiaj stwierdziła, że nie można byc pewnym, ale na jej oko najpóźniej w połowie miesiąca powinnam byc po wszystkim:). Jak ja twierdzi, że do końca miesiąca nie ujedziemy:):) --- Goplana - trzymaj sie poniżej :) tego Ci życzę. A co do Joanny to święta racja, kompleksy mam :D Zgagi współczuje i łączę sie w bólu. Można manti na pewno, gaviscon miałam kiedys poza ciążą w tabletkach obrzydliwy był i tylko pogarszał, ja migdały i wysoko na poduchach. Mleko pomaga na chwilke albo podraznia, zależy od organizmu. Próbuj. A mnie jeszcze herbata z kawałkiem świeżego imbitu czasem pomaga. --- Pingwinka - taaa ja tez usłyszałam, że trudno, że szkoda. Odpowiadam, że ja sie tam cieszę, bo po pierwsze chłopaki szczęsliwi z tego powodu, po drugie porównywac nie będe z córką M i bac sie, że byłaby podobna, a po 3 znam już instrukcje obsługi, wyjdzie mi ekonomiczniej, chłopcy łatwiejsi w obsłudze i łatwiej w życiu mają. Jak nie dociera to dobijam tekstem, że teraz dziewczyny nastolatki gorsze i juz mam z głowy resztę komentarzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę z komórki,bo Franek kompa okupuje-znienawidzę tego pieruńskiego Strażaka Sama;-) Za to od rana kocham moją Teściową:-) Upiekła mi jabłeczniczka i przysłała za pośrednictwem szwagra:-D Noo cudna jest! Goplana,Podwojna, nad łóżkiem to tapeta;-) Tak sobie wymarzyłam,żeby jedna ściana w sypialni była wytapetowana:-) A Meżuś boski jak się postara:-D Masaya, przegbane z tym śniegiem u Ciebie...Ale to w takim razie pędź do dentysty,jak tylko Ci drogę odkopią;-) Ninka, ma ten mój Mąż takie przebłyski;-) A tak naprawdę to jest mega pedantem i woli zrobić sam,bo ja pedantem nie jestem:-P Poza tym,tak mi się zdaje,że on chce się w to wszystko już wczuć i prasowanie maleńkich ubranek ma mu dopomóc;-) Co do senności-Kochana,cierpię na to już od 2 tyg...Non stóp mi się chce spać,kryzys jest ok.16... Brzuchowata, myślę,że girki zdążysz wydepilować;-) Ja w dzień porodu od rana czułam,że coś się święci...Co do dziecka-mam ten sam problem:-/ Teściowa obiecała przyjechać,ale mieszka 150km stąd i ktoś z Młodym musi pobyć do tego czasu...Pewnie sąsiadka,bo cóż... Dzidziuś, serdecznie współczuję choroby Synka:-/Mój Mąż ubierania nie ogarnia-wie tylko,że skarpetki muszą pasować do całości;-)Ale 2 lata go tego uczyłam;-) Pingwinka, my też od września na tranie Mollers jedziemy;-) Synek był chory tylko raz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
dziewczyny do szpitala muszę spakować butelke i smoczek - kiedy wyparzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
i jeszcze mam pytanie- jakieś cztery tyg. temu w przedszkolu małego pojawiła się ospa. On jeszcze nie przechodził. Konsultowałam się z lekarzem i doradziła mi zaszczepić synka- bo może przejść tą sopę za chwilę, a równie dobrze za parę tygodni. Niebespieczne byłoby dla noworodka przechodzenie ospy. Synek dostał szczepienie 14 stycznia. Lekarka doradziła, żeby po porodzie nie puszczać małego do pzredszkola- bo może "to" przynieść na ubraniach, Tylko nie wiem jak długo go zatrzymać?idąc tym tropem to w ogole nie powinnam go puszczać, bo zawsze istnieje ryzyko, że coś przyniesie??Przetrzymam go chyba ze 2 tyg. i tyle. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwinka - dziwne, bo ospa u noworodków jest naprawde bardzo rzadka. Wprawdzie znam jeden przypadek, kiedy zachorowalo 5 dniowe dziecko koleżanki, ale przy karminiu piersia mały wyszedł z tego w tempie ekspresu. Starszy w ogóle nie miał zeby było smieszniej i noworodek najprawdopodobniej załapał w szpitalu. A starszaka nie puszczaj jakis czas bardziej ze względu na inne świństwa, które może CI znieśc do domu. Ja sie cieszę, że mój starszak juz w takim wieku, że rzadko choruje i nie znosi mi do domu świństw, gorzej z córką M, ta wiecznie zawalona, ale juz przewalczyłam, że przez jakiś czas jej u nas nie będzie. Ospa kluje sie nawet do 3 tygodni, więc w sumie nie wiadomo czy starszak juz jej nie załapał. Nawet nie wiedzialam, że mozna podczas "zarazy" jeszcze dziecko szczepić. hmmm, ale nie jestem lekarzem, tylko miałam nim być:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Na początku miała być Hania ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Maja, popularne ale idealnie pasuje do nazwiska. Nie wspomnę już że nie mam 100% pewności co do dziewczynki bo od badań połówkowych dzidzia leży miednicowo i niczego nie można tam dojrzeć:) Lekarz mnie pocieszył i powiedział że w klinice gdzie robiłam te badania zwykle się nie mylą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamisia a jak u Ciebie udało się urodzić w terminie jaki wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
podwójna 77 no lekarka mówiła, że ta ospę moze już złapał, ale i tak zaleciła szczepienie. Z Twojej wiezy wynika, że noworodek nie może się zarazić ospą?lub jest to wyjątkowo rzadkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
joanna6950 macie wybrane imię dla chłopca- jakby co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pingwinka parenting.pl/portal/ospa-u-niemowlat poczytaj sobie, a starszaka i tak bym w domu wstrzymała. Paatkaa, Ertee, Tamisia - jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odp. co do zgagi :-) mąż po pracy pogna do apteki i po migdały. Bo ja to taki łakomczuch, że ilekroć miałam w domu migdały, nigdy nie doczekały mojej zgagi :-O ;-) _______ Pingwinka=> Dobrze odpowiadałaś tym, którzy mówili o parce, he,he. :-D Ja się spodziewam 3. dziecka i będzie to 3. chłopiec. U mnie w zasadzie każdy komentował z wieeeelkim współczuciem, że nie dziewczynka. Jak mnie to wkurzało! A na początku ciąży od 99% znajomych słyszałam pytanie zadane wprost lub nieco dyskretniej - czy to wpadka, bo przecież 3 dzieci w dzisiejszych czasach!!!! Zawsze odpowiadałam, że ciężko to było mieć wielodzietną rodzinę w roku 1939, a nie obecnie! ________ Wczoraj rozmawiałam z jedną sąsiadką, taka serdeczna panią, która mi powiedziała, że jej babcia zawsze mawiała: Pieniędzy i dzieci nigdy za dużo :-) jak mi się miło zrobiło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goplana powiem tak: uważam że 3 dzieci to normalna rodzina. Trzeba umieć te dzieci wychować, wiadomo że finansowo nie jest łatwo, szczególnie że teraz dzieci wszystko mają, do szkoły noszą coraz to różne gadżety, na które nie wszyscy mogą sobie pozwolić. Ostatnio miałam taki przypadek, siostra męża zostawiła u mnie swojego 8 letnego syna, który miał ze sobą konsolę PSP. Niestety gra na niej szybko mu się znudziła i on by chciał na komuterze, a że kończyłam zlecenie od szefa to nie mogłam mu go dać, więc mówie do niego, Jasiu masz PSP, w domu x boxa, komputer, a ciocia teraz pracuje i ni emoże ci dać swojego. To przychodził do mnie co 2-3 minuty i pytał czy ejszcze mi tej pracy dużo zostało :( bo on chce grać. Takiego nerwa złapałam, bo to nie jest małe dziecko które nie rozumie że praca to praca i trzeba ją wykonać. On mówi że xbox, który dostał na gwiazdkę mu się znudził już :(. No szok, szok, szok. Uważam że czym więcej dzieci mają tym tego w ogóle nie doceniają i wymagają coraz to nowszych rzeczy, które tak na prawdę ich nie cieszą. xxxxx Ja mam w domu dwie dziewczynki, nie powiem że nie chciałabym chłopca, ale jakbym miała urodzić kolejną dziewczynkę to w ogóle bym się tym nie zmartwiła. Kocham dzieci, najważniejsze by zdrowe były. kiedy mówiliśmy innym że chyba chłopak teraz będzie bo z usg tak wychodzi, to mówili że to moze paluszek dziecko trzyma między nogami :P a to że często się to zmiania i może być dziewczynka. No ludzie, bez przesady, jak można gadać tak, tylko po to żeby komuś dopiec. Odpowiedałam wtedy że jak to paluszek to ok, będę miała 3 piękną córkę :) ludzie są okropni i to najbliższa rodzina czasem. Bratowa zapytała : ale co napewno już chłopak? Mówie że na pewno to będzie jak się urodzi :P Sama jest teraz w ciązy i będzie miała 2 chłopca i nigdy nie robiłam bym z tego żadnych uwag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze tyle naskrobałam i mnie wyrzuciło wrrr........... ---------------- Goplana zazdroszczę Ci tej trójki chłopaków :) co to jest ten singular? Czy to jest szczepionka doustna i czy to jest na receptę. O tych innych słyszałam i zdecyduje się na nie w okresie letnim, tak zalecił mi pediatra. Mały póki co nie ma gorączki, może tym razem bez antybiotyku się wyliże- łudzę się jeszcze. Codziennie aplikuje mu syropy na odporność, tran z Molera, inhalacje, probiotyki i co g... pomaga :( Jak mały się urodzi to chyba tak czy siak zabiorę synka z przedszkola, może wyśle go na jakiś czas do dziadków. ------------------- Joanna naprawdę ładny masz ten brzuszek, ja na swój nie moge patrzeć, już nigdy nie założę bikini, strasznie popękała mi skóra a pępka to już dawno u mnie nie widać :( ----------------------- Fatalnie się czuję, mam zawalone zatoki, wysłałam właśnie męża po ten antybiotyk, chyba muszę go wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna6950- śliczne masz brzusio :) zazdrość mnie zżera :P Dziewczyny Wy przy którymś dziecku słyszycie takie głupie teksty odnośnie płci. A ja oczekując pierwszego też się nasłuchałam, że szkoda, że nie dziewczynka, bo babcia (a moja teściowa) bardziej by się ucieszyła, bo jednego wnuka już ma. Oczy mi na wierzch wyszły jak to usłyszałam. Mówiłam, że to nie koncert życzeń i nikt płci dziecka sobie nie wybiera. I, że my bardzo szczęśliwi jesteśmy, że w ogóle udało nam się zajść w ciążę. A synek będzie naszą największą dumą :) Tak w ogóle ciekawe czy jak mały podrośnie to ktoś by mu śmiał tak powiedzieć, że szkoda, że nie jest dziewczynką, bo babcia tak by chciała! Chore, ale są ludzie i parapety. Goplana- nam też trójka się marzy i jeśli tylko podołamy to w przyszłośc****staramy się właśnie o trójeczkę. A inni niech sobie mówią co chcą :) kalina82- no niestety, teraz w większości domów jeden pokój to magazyn coraz to nowszych zabawek i gadżetów dla dzieciaków, którzy są tymi sprzętami znudzeni już po tygodniu użytkowania. A żeby teraz kogoś spotkać na jakiejś górce na sankach albo w parku lepiących bałwana to rzadkość. Wszyscy siedzą w domu przed komputerem. Dzieci kompletnie nie potrafią zorganizować sobie zabawy bez super wypasionych sprzętów. RybkaPlum- to Ci teściowa kochana :) może i mi będzie dane kiedyś powiedzieć o swojej, że jest cudna :) dzidzius210- lepiej wziąć ten lek, niż się męczyć. Zdrówko w naszym stanie jest najważniejsze. U mnie kolejny dzień zawieruchy, wiatrzycho wieje, śnieg sypie, drogi dalej nieodśnieżone :( Jesteśmy odcięci od świata. Dobrze, że w razie czego to mogę sama upiec chleb w maszynce, to z głodu nie padniemy :P Dowiedzieliśmy się, że odśnieżać u nas nie będą dopóki wiatr nie ustanie. No to kurde zamierzają poczekać, aż wiosna przyjdzie?! Porażka normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×