Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

No patrzcie, Mąż pojechał z Synkiem odwieźć Babcię na dworzec, Malutka śpi od godz, a mi nudno;P To ja Wam opisze co i jak po krótce, a potem poczytam:) Więc do szpitala przyjechaliśmy o 17.30.Skurcze nadal co 3 min, ale w przerwach było spoko.Okazało się,że są już 4 cm więc mnie przyjęli na porodówkę.Moja położna przyjechała o 19, a do tej pory było znośnie.Pęcherz mi pękł i skurcze się nasiliły.W pewnym momencie bolało już także myślałam,że z kibla nie zejdę(inteligentnie stwierdziłam,że może kupkę zrobię;P).Moja cudowna położna podała lek przeciwbólowy i zrelaksował mnie akurat na tyle,że dała radę przeć.Trwało ro 15 min i Pola była z nami.Atmosfera porodu niesamowita-spokój i natura, kangurowanie i takie tam.Położna tak ochroniła krocze,że mam tylko 1 mikroszewek.I to tylko z powodu poprzedniej blizny. Po porodzie śmigałam jak Bogini;P Życzę każdej kobiecie takiej atmosfery i takiego porodu. Polunia cudna, choć w 2 dobie miałam baby bluesa, bo non stop(dosłownie) wisiała na cycu-ani się wysikać , ani zjeść ani spać...A prócz tego tęsknota za Synkiem.ale potem już oki-Mała pije pięknie, ja mam nawał, ale daję radę, bo ssaczek wszystko wypija pięknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatka- jak tam po chrzcinach? :) 35plus- serdecznie gratuluję :) NadzianaOla- mój dwutygodniowy bobas śpi bardzo dużo.. W ciągu dnia ma jedynie przerwy półgodzinne na jedzenie i zasypianie i ze dwie godzinki aktywności.. podwójna77- cóż za poród, taki ekspres normalnie. Ty już zahartowana mama to od razu wiesz jak małemu z kolkami ulżyć. Oby szybko z tego wyrósł. No i żebyś Ty szybciutko do formy wróciła :) Emila8200- nie mów hop, tutaj większość przed terminem rodzi :P :) anitia- trzymam kciuki za Was :) Goplana- współczuję przeżyć i mam nadzieję, że synek będzie już zdrowy. Ucałuj go ode mnie! I trzymaj się dzielnie :) RybkaPlum- gratulacje :) No to się Pola spisała i zdążyła urodzić się jako lutówka :D Nic tylko pozostałym życzyć takiego porodu :) heelenka- daj znać jak tam Twoje bóle! No, a ja po badaniach i niestety mam dodatni HCV :( Teraz będę szukać jakiegoś lekarza zajmującego się tym schorzeniem, żeby wiedzieć na czym stoję. Na razie jestem zielona w temacie, a informacji w necie wolę nie szukać.. No i martwię się czy nie zaraziłam synka podczas porodu :( Ach tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia 32 UK 2 chłopak 04.03.14 Vikiable 33 podlasie 1 ---/--- 06.03.14 Anawa 33 podlaskie 2 córeczka 07.03.14 Wiktoria95 18 mazowieckie 1 ---/--- 07.03.14 anka_123 28 mazowieckie 1 ---/--- 08.03.14 Emila8200 30 kuj-pom 1 synek 10.03.14 Heelenka 22 Wrocław 1 Cezary 12.03.14 Ninka2222 ?? Kraków 2 Liliana 18.03.14 Mamusie: madziulka123 21 podkarpackie Wiktoria 1460g/46cm 31tc 26.12.13 errteeeee 28 lubuskie Adaś 2900g/52cm 38tc 21.01.14 Paatkaa 24 Śląsk Marcin 3710g/55cm 39tc 24.01.14 słońceeee 33 dolnośląskie synek 3600g/55cm 39tc 25.01.14 mamamama2 30 podkarpacie Oluś 3700g/56cm 39tc 29.01.14 mamaAnusi 34 podlaskie Diana 3200g/56cm 37tc 30.01.14 tamisia 28 mazowieckie Franio 3500g/53cm 39tc 31.01.14 NadzianaOla 23 war-maz Ala 3400g/54cm 39tc 01.02.14 joanna6950 26 Podlasie Maja 3400g/53cm 40tc 01.02.14 lulika 31 łódzkie Patryk 3110g/54cm 38tc 07.02.14 Kalina82 31 mazowieckie Mikołaj 4000g/56cm 38tc 11.02.14 Zielonaoliwkaa 28 lubelskie 2 Milenka 3250/54cm 38tc 11.02.14 Goplana pomorskie Konrad 4000g/58cm 38tc 13.02.14? Masaya 23 kuj.-pom Filipek 3230g/56cm 38tc 14.02.14 dzidzius210 32 zachodniopom Mikołaj 3150g/54 cm 39tc 17.02.14 brzuchowata84 30 podkarpackie Krzysztof 3320g/55cm 40tc 20.02.14 truskava90 23 pomorskie Amelia 3000g/53 cm 41tc 23.02.14 podwójna77 śląskie Julian 3910g/56cm 40tc 24.02.14 RybkaPlum 29 Poznań Pola 3850g/57cm 41tc 28.02.14 35plus x x Przemuś 3720g/53cm 39tc 02.03.14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa26
Dziewczyny melduje że już w domu. Odpakowana :) Nina zdrowa 3500 g 56 cm. Ja też już dochodze do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rybka a w jakim poznanskim szpitalu rodzilas? bardzo fajnie sie toba zajeli :) gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35plus
Goplana, przytulam Was mocno, niech już teraz tylko dobre dni przed Wami będą. Ja miałam dodatni gbs, w trakcie porodu antybiotyk dostałam, leżymy na patologii noworodka, z dzieckiem ok. Dziewczyny w dwupaku - otworzyłam marcową listę moim szybkim i w miarę lekkim porodem - życzę Wam, żeby na naszej liście były tylko takie porody i mnóstwo dobrych wspomnień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Czekoladowa gratki :) Masaya - chrzciny super. Przywitaliśmy Marcinka w gronie katolików. Był grzeczniutki, całą mszę przespał, przy polewaniu głowy wody trochę jęknął i właściwie po krzyku było :) Impreza po też dała radę. Robiliśmy w domu bo nie umieliśmy sensownej restauracji znaleźć ale mieliśmy catering. Szczerze, cieszę się że to już za nami. Najbliższa większa impreza to jego roczek. NadzianaOla - nie wiem czy pisałam czy tylko chciałam Ci napisać. Mój szkrab potrafi nie spać od 6 do 12 nad radem. Ma miesiąc i zdecydowanie dłużej jest w trybie czuwania. Dziś w ciągu dnia spał od 11 - 13 a później od 17-19 o 20 kąpiel, papu i śpi dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Mnie zastanawia cos innego apropo snu. Marcin w dzien spi cichutko i spokojnie w nocy co jakis czas charakterystycznie piszczy, sapie i wierci sie. Jak jest z waszymi pociechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojechałam wczoraj na IP, miałam skurcze, ktg które wyprosiłam nic nie pokazało! rozwarcie 2cm.. podczas USG usłyszałam, że mały ma ADHD! i nie waży nawet 3kg! mój gin mówił, że jest duży. Położne bardzo nie miło mnie potraktowały, nie spodziewałam się czegoś takiego na koniec usłyszałam, że mają remont, są przeładowani i że najwyżej wrócę jutro ( na Ip byłam sama) nie wiem co to są te moje bóle skoro ktg nic nie wid*******ażdym bądź razie odechciało mi się rodzić i chyba następnym razem pojadę do tego szpitala ze świńską grypą żeby nie trafić na tamte wredne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Rybko, Czekoladowa- gratuluje!!! Rybko, to swietnie ze tak wszystko przebieglo i szybko doszlas do siebie:-) Helenko a jak sytuacja u Ciebie? Patka, dziekuje za odpowiedz. Ja chyba znalazlam przyczyne, dlaczego Alicja miala problemy ze snem. A przy tym byla nerwowa... zaczelam przypuszczac ze sie nie najada... i mialam racje... wczoraj dalam jej wczesniej sciagniete mleko, zeby sprawdzic ile zje, a potem sciagnelam zeby sprawdzic ile mam. I okazali sie ze polowe tego co Ala zjadla... wiec teraz ja troszke dokarmiam... najpierw do piersi a potem jeszcze butelka z mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Helenko, nie zauwazylam twojej wypowiedzi. Faktucznie nie fajnie Cie potraktowali... czasem az mnie dziwi nasz sluzba zdrowia... a jeszcze w stosunku do ciezarnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta bo ciezarna to swieta krowa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ja sie szykuje. Na 11 mam sie zglosic w szpitalu, wczoraj jakies tabletki mialam do polkniecia, dzisiaj z rana tez, teraz sniadanie najponiej o 6, do 9 tylko woda, o 10 jakis napoj z weglowodanami I od 10 juz nic. Spakowana I tylko czekac na dziecko. Duzych opoznien nie powinno byc wiec do uslyszenia za jakies 2 dni, no jak sie bede dobrze czula to powiedzieli ze moze juz jutro mnie wypuszcza, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka - jeszcze raz serdecznie gratuluję:) Czekoladowa - też serdecznie :) Jeszcze chwilka i wszystkie rozpakowane będą:) ---- Heelenka - masz dokładnie tak jak ja tym razem, skurcze mnie 3 tygodnie meczyły chodziłam z rozwarciem i nie za wiele się działo. Jak bylam na obserwacji to nam polozna powiedziala, że ktg pokazuje skurcze porodwe jak dochodzą do 100. G... prawda, na porodówce położna mi powiedziała, że w takim wypadku 2/3 kobiet rodziloby w domu lub w drodze. ja na porodówce w ciągu ponad 20 min miałam jeden skurcz na 68, którego w ogóle nie czułam, a te które były faktyczne dochodziły maks do 40. Więc nie jest to wyznacznik. Spokojnie jak się zacznie to już będziesz wiedziała:* --- U nas wczoraj dramat brzuszkowy od 7 do 15 trwal, ledwie zipałam :( Sama byłam i walczyłam, czyli nosiłam itp i siedziałam na siłę. Efektem jest rozleziona rana, ale trochę mi ulżyło i siedzę dzisiaj:) Za to noc spokojna. Pobudka o 1, 3 i 6, potem 8 30, bo kolega nadjechal w drodze na lotnisko i śpi słodziaczek:) i oby tak zostało:) --- Joanna - windi macie? te rurki? --- Nie wiem, która z Was pytała - mój szkrabek śpi baaardzo dużo, jak tylko nic mu nie dolega. --- Masaya - współczuję choróbska, ale mam nadzieję, że bardzo źle nie będzie i da się wyleczyć dziadostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna ja też już kilka tygodni mam te skurcze tyle że wcześniej bezbolesne. Nie wiem o co chodziło z tym ktg, mnie naprawdę bolało i boli nadal. Zaniemówiłam gdy powiedziały że nie ma żadnych skurczy, położne jak i ktg lepiej wiedziały czy mnie coś boli czy nie, nie przegadałabym ich i tak. Teraz czekam na odejście wód lub ból taki, że nic nie bedę w stanie zrobić i dopiero ruszę się z domu, może ktg pokaże chociaż kilka %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Patka, Ala też czasem się wierci,albo posapuje przez sen. Nie ma reguły, czasem zdarza jej się to w dzień,czasem w nocy... Ale myślę,że to nie jest powód do nipokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, na takiej IP to tylko przykro może się człowiekowi zrobić i tyle, nie da się już zmienić narodu Anitia trzymam kciuki :) fajnie mieć taką dobrą opiekę i w spokoju powitać dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heelenka - zacznie się zobaczysz, to już końcowka. Mnie też bardzo męczyło, ale na szczęście z dnia na dzień lepiej. teraz łapię każdą minutę nocną na sen:) i jem jak koń:D. Paatkaa - mój charczy, gwizda posapuje, bo wiecznie się mlekiem zaciąga. A Ty chyba pytałaś co zrobic jak się maluszek zadławi. Szybciutko pleckami do góry buzią w dól i klepiesz po górze plecków i nie martw się, że coś mu zrobisz. Nic mu nie będzie. U nas Julcio od 3 dni tak się zachlystuje i M rży za kazdym razem jak ja malca tak momentalnie na brzuszek przekręcam, ale nie ma innej rady na pazernośc malców:D W końcu sie nauczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
My mamy rurki antykolkowe takie pomarańczowe a te windi to jakby wentylki ale mechanizm działania jest taki sam u nas bez nich byłby horror.... Ja chyba będę ściągała pokarm laktatorem i dawała z butli Maja jest o wiele spokojniejsza a przy piersi non stop jakaś histeria pręży się wierci płacze wbija paznokcie i nawet na swój sposób gryzie:( I jest takim głodomorem że zjada mi mleko z obydwu piersi zaczynam się martwić czy mi go starczy....Ma ponad miesiąc i wypija około 120 ml a bywa czasem że się nie najada taką ilością, to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - wystarczy spokojnie, jak się nauczycie to ilośc mleka się dostosuje. A jak one się nazywają nie wiesz? nie mogę nic poza windi znaleźć, a one ponoć najdroższe. A zeby nie gryzła, to musisz glebiej jej brodawkę w buzię wsunąć. I najlepiej, żeby od razu dziecko karmić zanim się zdąży zdenerwować. --- Anitia - spóźnione kciuki trzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - jeszcze jedno - u Was być może nie chodzi o nienajadanie się, a o uśmierzanie bólu. Dzieci kolkowe tak mają, że wiszeniem u piersi sobie rekomendują ból. Wtedy niestety się przejadają i kolka gorsza i tak w kółko. Ja swojemu smoczek podaję jak mi już obje pierś do cna. Po prostu trzeba czymś odruch ssania zabezpieczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moja Dianka ma katarek.Ciezko jej sie oddycha.Wczoraj bylismy u lekarza przepisala nasivin.Odciągam nosek,nawilzam pokoj lezy z podniesiana glowka . Poradzcie co wiecej moge zrobic bo jak nie przejdzie po4 dniach to kazala isc fo szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna, a ja właśnie nie jem, wiedziałam że tak będzie w domu u rodziców po przeprowadzce kiedy będzie mi dane ujrzeć Julcia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moja Dianka ma katarek.Ciezko jej sie oddycha.Wczoraj bylismy u lekarza przepisala nasivin.Odciągam nosek,nawilzam pokoj lezy z podniesiana glowka . Poradzcie co wiecej moge zrobic bo jak nie przejdzie po4 dniach to kazala isc fo szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest?ze dwa razy mi wyskoczylo?no tak jest ja i komputef to dwa rozne swiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to już jest z dzieciakami na piersi, rzadko które najada się na 3-4 godziny, a na mm takie właśnie przerwy między jedzeniem są. Mikołaj też już zaczyna mieć dłuższe przerwy między jednym snem a drugim, a wtedy to najlepiej by wisiał na cycu albo chce żeby go nosić. Najbardziej przeraża mnie ilość kup jakie robi w ciągu dnia i nocy ( starsza córka robiła tak często, no ale nie tak ). Zaczęłam podawać mu smoczek, żeby trochę wydłużyć przerwy między jedzeniem, ale nie bardzo go chce. xxxx Czekoladowa gratulacje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goplana__
Hejo 🖐️ jakoś po tej przerwie trudno mi się wgryźć z powrotem w kafe :-O _____ Co do zachłystywania - mój też początkowo przy każdym karmieniu co najmniej dwa razy się krztusił, ale szybko się nauczył łykać i juz jest oki. _____ Kordus tez nie chce smoczka. Uczę go tego, ale jakoś nie bardzo mu się to widzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.. Ja juz sie pogubiłam komu gratulowałam, a komu nie.Wiec wszytkim swiezo upieczonym mamusiom i ich maluszkom zycze duzo zdrówka! / Ja tykam jak bomba zegarowa ,ale kiedy wybuchne chyba tylko Julka wie;).Wróciłam z ktg, skurcze są od 10 do 15min.Jeden był porodowy reszta 60-80 wiec za słaba.Jak bedą mocniejsze to przyjechać.Wróciłam do domu, ledwo dojechałam samochodem..Wiec czekamy. / Helenko, a Ty nie dostajesz zapisów ktg.Tam przeciez widac czy są skurcze i jakie. / Przerazają mnie problemy brzuszkowe dzieciaczków. Pewnie nas to tez czeka,skoro ze strszą córą tez były. Zycze wszytkim by było ich jak najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×