Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego matki o sibie nie dbają

Polecane posty

Gość gość

tak, się zastanawiam, dlaczego większość mam chodzi w wyciągniętych bluzkach, sportowych butach i dżinsach, bez makijażu w nieuczesanych włosach? czy naprawdę nie macie czasu, siły, ochoty zadbać o siebie? czy może to już jest kobiecie niepotrzebne bo jest w swojej życiowej roli? nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pomyslalas o tym ze nie kazda matka ma czas zeby spedzac dwie godziny w lazience przed wyjsciem np. na zakupy lub spacer? w sytuacji gdy jest sama w ciagu dnia i bardzo aktywne dziecko, ktore nie pozwoli jej na to . a druga sprawa może są takie mamy , które lubią taki styl jak piszesz, sportowy bez mocnego makijazu i z estetycznym nieładem na głowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dziecko jest najważniejsze ! :D I szkoda tracić czasu na kosmetyki ,fryzjera ,siłownie ,basen...Przecież nie można zostawić dzieciaczka na 2 h z mężem ,bo sobie nie poradzi... :O Tok myślenia zacofanych Matek Polek ,no cóż... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ktoś lubi styl sportowy to spoko, ale one nie mają żadnego stylu i właśnie o takie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wierzę w bzdury ,że nie mają czasu ...Są po prostu źle zorganizowane i tyle.Kobieta przed wyjściem do ludzi POWINNA się ogarnąć ,a to że ma dziecko nie zwalnia jej z tego obowiązku ,ot co ! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty masz do jeansów i sportowych butów? może nie każdy lubi dygać w garsonce i szpilkach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy się chodzi do pracy to oczywiste że człowiek dba o siebie bo musi wyglądać.... gdy się siedzi w domu i jedyne wyjście to zakupy w spożywczaku lub spacer na plac zabaw....to trudno się zmobilizować do strojenia i malowania nie pracuję od 9 lat i fakt, od tego czasu chodzę na sportowo ubrana i nie zależy mi za bardzo na tym jak się uczeszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że nie dba o siebie, może ma taki styl i nosi się jak lubi, nie nosi makijażu bo nie lubi i nigdy nie nosiła, co Wam do tego. Chcecie być ''zadbane'' to nikt Wam nie broni, ale po co narzucać to wszystkim wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem gdzie Ty mieszkasz, że widzisz większośc kobiet w powyciąganych bluzach i byle jakich włosach. Ale dlaczego uważasz, że wyznacznikiem dbania o siebie jest makijaż, chodzenie w szpilkach i spódniczce. Nie wiem w czym Ci przeszkadzają kobiety - nie tylko matki - bez makijażu, w sportowych butach i dżinsach. To przecież normalne ubranie. Dziwne masz poglądy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mówię, że maja chodzić w szpilkach i garsonkach, ale żeby o siebie zwyczajnie zadbać, mieć w miarę fryzurę (przynajmniej dobrze przycięte włosy), zadbane (nie! pomalowane) paznokcie, jakiś styl, nawet artystyczny nieład, ale żeby o siebie po prostu zadbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nosić buty na obcasach idąc na zakupy i targając ciężkie siaty ? gdy miałam 25 lat i pracowałam w biurze chodziłam na co dzień w obcasach, teraz mi się nie chce bo bolą mnie nogi i kręgosłup, wolę wygodniejsze stroje, nie będę się wbijać w garsonkę tylko po to że ktoś ocenia mnie po wyglądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tak chodze bo nieogarniam,dziecko mam mega aktywne a jak spi trzeba co innego zeobic,ale juz sie konczy ten kierat bo racam za miesiac do pracy po macierzynskim :) Moj maz caly czas w pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy pytanie było o to dlaczego matki nie chodzą w szpilkach i garsonkach? pytanie: dlaczego matki o sobie nie dbają? czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie Ty jestes od oceniania czyjegoś stylu. Co Cie denerwuje w dżinsach? Może Twój styl tez sie wydaje innym smieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre kobiety właśnie bardziej dbają o wygląd dziecka a nie swój więc co w tym złego ? Nie każde dziecko jest tak spokojne że możesz pozwolić sobie na parogodzinne "strojenie" się przed wyjściem na spacer, a z tego co ja widzę na większe wyjścia ( urodziny , wesele, kumunie itd. ) żadna nie wygląda jak opisujesz, więc jak któraś tak chodzi z wyboru czy też nie to co komu bronić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama często wkładam dżinsy, uważam, że są super, ale jak widzę mamusie na placu zabaw cały tydzień w tych samych ciuchach, na zakupach w tych samych i wszędzie indziej w tych samych zniszczonych butach z trzema paskami obowiązkowo to nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie bardzo podobaja polskie mamy i kedy po 8 latach odwiedzilam polske to bylam bardzo pozytywnie zaskoczona wygladem polskich mam.zadbane mlode kobiety.Zapraszam do De zobaczycie jak wygladaja niemieckie mamy i pisze tu o wyksztalconych kobietach moich kolezankach,kiedy urodza dziecko nosza wspolne ubrania i buty z mezem i nie chodzi tu tez o wage bo akurat przyjaciolki mam szczuple ale to nie dbanie o siebie jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką jedną sąsiadkę, matka dwójki dzieci. Codziennie ubrana jak z żurnala, makijaż, włosy, perfumy.... trochę aż dziwnie, bo nie pracuje i jest jedyną taką odpicowaną na całym osiedlu ubiera się jakby startowała pracować w banku albo jakimś biurze nieruchomości....czasami myślę że ma jakieś kompleksy bo aż karykaturalnie to wygląda jak zasuwa w szpileczkach, ołówkowej spódnicy i żorżetowej bluzeczce, w pełnym makijażu na plac zabaw z juniorem i jego rowerkiem.... coś w stylu Beckham, ona nawet w zaawansowanej ciąży wyglądała jak na diecie i nosiła 15 cm szpilki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dbają na tyle na ile mogą, nikt nie chodzi raczej nie umyty i nie uczesany bo mu się nie chce po grzebień sięgnąć, czasami trzeba sporo wysiłku włożyć by włosy wyglądały, bo taki jest ich rodzaj i czasami nie ma na to ekstra pół godziny, więc się je związuje, bo jest wygodniej. Naprawdę temat po byku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że im się nie chce i nie zastanawiają się jak wyglądają, mają już dziecko, faceta, po co się starać?:) taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzenie z maly dzieckiem to pewnego rodzaju sport - trzeba byc wygodnie ubranym, nie miec ograniczen ruchowych, zeby ozna bylo ppodniesc, podbiec - wiec dzinsy i sportowe buty sa jak najbardziej na miejscu . A mocny makijaz czy wymyslna fryzura po prostu do takiego stylu nie pasuja. Z dzieckiem przedpoludniem na sportowo jak najbardziej gra, co nie znaczy,ze ta sama dziewczyna nie robi makijazu i nie wklada szpilek na wieczór. Trzeba miec wyczucie sytuacji- i wlasnie ktos, kto ubiera sie na spacer z dzeckiem na sportowo , je ma. Na sportowo, na luzie chodza na spacery z dziecmi matki aktywne, ktore faktycznie w takim spacerze uczestnicżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie ma jak wyjść z mężem i dzieckiem na zakupy w 15 cm szpilce i krótkiej sukieneczce z meeegaaaa dekoltem hahahaha ;) a co niech inni patrzą jaką jestem sexiii mamą miesiąc po porodzie . hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty lepiej nie myśl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że temat powstał stąd że media naw wmawiają że kobieta ciągle musi trzymać fason jakiekolwiek okoliczności losu, ona musi dawać radę jak z plakatów z czasów PRL, na traktorze ale z gustowną szminką na ustach teraz też, jeszcze nie zajdziesz w ciążę ale już są oczekiwania że wrócisz migiem do formy i zlikwidujesz wszelkie oznaki że w ciąży byłaś masz dwa razy więcej obowiązków ale masz wyglądać jak niefrasobliwa studentka na etapie randek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to inaczej dla tej co tłumaczy, jak się ubrać z dzieckiem na spacer: czy matką jesteś tylko na spacerze? ja pytam dlaczego matki o siebie nie dbają i nie zwracają uwagę co mają na sobie, a nie dlaczego chodzą w sportowych butach na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli kobiecie to nie przeszkadza tak samo jej partnerowi to co komu do tego . Żyjemy w wolnym państwie. A jak Tobie sie to nie podoba nikt nie każe na to patrzeć ! A to, że któraś chodzi tak a nie inaczej nie znaczy że o siebie nie dba , nie myje sie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę, ze facetowi to raczej przeszkadza... potem ryczycie, że was nie chce zdziwione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, ogarnijcie się czasem patrzę na ulice i widzę te wszystkie wyfiokowane studentki: róż, puder, fluid, eyliner, paznokcie w kolorze tęczy, włosy stylizowane na tysiąc produktów.... taką mamy wizję kobiet....ale gdy się wychodzi za maż ma dom i dziecko na głowie plus pracę, nagle okazuje się że są inne dylematy od tego na jaki kolor pomalować danego dnia paznokcie i jakże można chodzić z odpryśniętym lakierem dwa dni... kiedyś byłam taką lalką: co tydzień manikiur, pediukiur, nie do pomyślenia było nie zrobić paznokci, nosiłam je zawsze ładne, długie... po ślubie stopniowo coraz mniej czasu miałam aż w końcu zaczęłam z wygody nosić krótkie i ich nie malować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wlasnie rozwalaja mamusie, ktore na plac zabaw przychodza w szpilkach i odstawione jak na impreze. I wtedy sie zaczyna strofowanie dziecka, bo przeciez mamuska nie wlezie w piach w nowych butach, by dziecko posadzic na hustawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adidasy i dzinsy jak dobrze ze nie musze chodzic tak ubrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×