Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy wywołuje sie poród

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny dzisiaj mam termin porodu. Ale nadal nic więc na poniedziałek mam skierowanie do szpitala. Powiedzcie mi czy w szpitalu będa czekac aż poród sam sie zacznie czy będą chcieli go wywołać? kiedy wywołuje sie poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu nie wywołują jak nic się nie dzieje, kilka razy dziennie robią ktg. Zależy od szpitala; w moim jest tak: - 7 dni po przyjęcie do szpitala - 8 test oksytocynowy (sprawdzają jak dziecko reaguje) - 9 przerwa - 10 kroplówka z oksytocyną jak nie zadziała - 11 przerwa - 12 żel prostaglandynowy Jak nie zadziała to CC Ja miałam wywoływany 9 dnia po terminie żelem (po znajomości) i to był najwyższy czas bo wody były zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje sie tego wywoływania bo podobno wywoływany poród bardziej boli. Sama sie dziwię, że jeszcze nie rodze bo od ponad 2 tyg mam juz małe rozwarcie, 2 tyg temu odeszło mi trochę czopu sluzowego i nadal nic. Co prawda niby do porodu mi sie nie spieszy bo boje sie oczywiście ale jednak nie usmiecha mi sie leżeć bez potrzeby w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogę zapytać jak twoje samopoczucie psychiczne i nerwowe, jesteś niespokojna czy raczej w spokoju czekasz, jakie emocje odczuwasz w ciągu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorka - jestem spokojna. Nawet chyba spokojsza niz np. miesiąc temu gdy panikowałam na mysl o porodzie. Teraz po prostu czekam sobie i denerwuję sie tylko tym, że będę byc może musiałą w ten poniedziałek iść do szpitala. A nie wyobrażam sobie pobytu w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po tym żelu miałam 8 godzin skurczy, co ok 2 minuty, które nie dawały postępu porodu. Nagle odeszły mi wody i w godzine od rozwarcia na 2 palce przeszłam do urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorka - 8 godzin skurczy? ojej wspołczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dwa porody wywoływane 10 dni po terminie- nie było tragedii. W pierwszej ciązy byłam psychicznie naszykowana na bardzo wielki ból. Bolało okrutnie aż gryzłam stojak od kroplówki ale ciagle mi sie wydawało że to dopiero poczatek.. i urodziłam, w drugiej ciązy poród po kroplówce to była kwestia 2 godzin, bardzo szybko ale na tyle bolesnie ze mówiłam że nigdy wiecej. Na szczescie to się szybko zapomina i marze juz o trzecim dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×