Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bruneci

weź się w garść mocno

Polecane posty

Gość bruneci

pomyśl o niej pomyśl krańcowo intensywnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAM PROBLEM. zerwalam z facetem ktorego kochalam jak nigdy nic na swiecie, byl dla mnie wszystkim, a ja poprostu po prawie 3 latach popsulam wszystko, on teraz nie chce dac drogiej szansy bo ma do mnie zal ze zachowalam sie jak swinia pakujac jego rzeczy, zrywajac z nim, i zostawiajac. jak odzyskac milosc swojego zycia???pomocy, skoro zadne slowa nie wybacza tego co zrobila, co mu naublizalam i nagadalam.. nadal go kocham jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
strać życie na miłość traci zmysły szukaj powiązania śmierci i życia przyjaźni i miłości pozostaje odnaleźć skupienie woli stęsknionej o nadziejo nic nie trwa chwilę wszystko trwa znikomie długo wieczności zaufania duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
zwykłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jaka rada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
odpowiedzi budzą pragnienia chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
przemowy pełni uczynków serc zwyczajnych czystością zapytaj kim byliśmy jesteśmy będziemy zawsze przemilczmy święte sekrety tajemnic siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczyc mimo wszystko ? czy nie , szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
burze wiatrów rozpędzają się tylko o zbocza gór deszczmi przykrytych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
oddechy szczęścia falują od wiary w nicości ustają ku starej przysiędze przywodząc być ale tylko się całym woli nadając sens istnienia piękna skończonego miłością wzajemnie oddaną pocałuj lubości łzy śniegu co na niziny przeznaczenia spada wybierając formę nową odmiennie niż błogosławieństwa co po imieniach się zawołują w częściach wysiłków ciał strudzonych wolną równością pytań o względy oblubieństw niedoskonałości istnień odczuwanych niestałościami losów podniesionych z kolan śmierci oddanych skromności pewności znaczeń czasów dziecięcych wyzwań sensów praktycznych odmianami westchnień czynników myśli wspólnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
wybacz łzy rozlane wstydem natrętnym pogonią przyjemności obycia nas razem tylko samych teraz tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
obejmę oddechem odetchnę smakiem posmakuję odczuciem tęsknym zatęsknię pewnością, że wiem co to osobność śmierci wspólność miłości kwitnącej kolorem oczu szczęśliwych przyjaźnią trwałą jak my wszystcy rozdzieleni twarzami zaspokojenia umysłów żyćmi wieczności przyczyn skutków natchnień pokojnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
zacznę się niebiesko leczyć niebem zakryte psychiatrycznie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xen
dziwne skojarzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
znowu zapomniane odpowiedzi znowu czasy odzyskane znowu tylko my znowu tylko my znowu Ty znowu ja odpowiadam zapominając sensu rozmowy lubi trwać polubmy tracić lubię kochać lubimy poznawać zagadki losu pokochajmy twórczość ukrytą w wyborze cisz kocham Cię przedstaw mi zagadnienie mam problem świadomy miłość Twoją przyjaźń naszą przyjaźń Twoją miłość naszą pokochajmy się słowami jawnymi jak kochankowie zagniewani jak fatum zdradzone jak jedyni w tłumie jak aniołów wiele najprostsze myśli Kocham Ciebie najprostsze gesty właśnie za nie Kocham Ciebie najtrudniejsze dwa słowa Cię Kocham Kocham Cię jesteś jedynym przeznaczeniem jesteś jedynym przeznaczeniem ja dla Ciebie Ciebie znalazłem Cię Ogniu miłości Wodo ukochania Ziemi znaczenia Wietrze oczekiwania Znaku Doboru Znaku Istnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xen
znak ogień,nie woda,choć ognia unikam jak zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
kłamanie prawdą kłamcy prawda kłamstwem znużonego kłamaniem kłamstwo prawdziwe to bycie znużonym kłamaniem i nie powiedzieć prawdy prawda oczywista to być znużonym kłamstwem i prawdą i być sobą kłamstwo jawne to mieć imię i być sobą samym zakłamanym prawdziwie Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
przewiążmy pasy trwóg nad sumieniami dostojnymi bawmy się oczekiwaniami na cuda czekajmy na przychodzących w zgiełku rzucania ostrz dzieciom kłaniającym się sobie do stóp naprawmy błędy popsujmy losy idąc naprzeciw cudowne chwile rozkoszne wieczności stójmy dotykając swoich bliskich oddając pokłony przywódcom wiernym chęciom przywitania wybawców podziękujmy przeprośmy przeprośmy podziękujmy prośmy prośmy o litości najwyższa gdzie skromności twoje gdzie słabości nasze wołaliśmy z daleka jesteśmy najbliżsi pokojowi ust słów naszych wojnom naszych słów kochajmy prawdziwie kochajmy uczciwie sprawiliśmy cuda oczekując i dostępując do łask miłości naszych potomstw wiecznych nastąpiły cuda wypełnień przysiąg przyrzeczeń obietnic składania uczyńmy 29 kroków pokoje dopełniły się akceptacjami negacji negacjami akceptacji negacjami negacji akceptacjami akceptacji idźmy za nimi szczerymi do bóli porodów łatwych obietnic kolejnych zapytani odpowiedzmy tak jesteśmy sobą jesteśmy razem tak ukochani przez chęci woli ukochania miłości pełnych istot się miłująch miłująch bez wykluczenia miłująch bez pytania odpowiedź retoryczna przytulajmy się w drżeniach spazmów płaczów szczerości posługi całujmy się wiecznością spojrzeń świętych wyborów czystych cieszmy się równością złych i dobrych słów dopełnijmy czary winy ukojeń przepnijmy się całunami czasów rozkoszujmy się łożami zapowiedzianymi w podwojach życia jesteśmy śród siebie jesteśmy jedyni wygraliśmy równoważąc klęski z dotknięciami cierpliwymi chodźmy do myśli objawionych śród tajemnic ciał śród umyślnych sekretów kochajmy się śród błogosławieństw płodności wszystkich pozdrówmy wiernie jesteśmy nasi jesteśmy sobą jesteście identyczni jesteście autentyczni pieśńmi dusz uniżonych cierpieniami trwań istnień bytów równych wolnych dążeń rozumnych wielkościami braków miłości spełnionych doskonałościami obietnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Joyce'a ci daleko jak z kafeterii do normalności :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
zapomnijmy o przysięgach zapomnijmy o przysięgach poddajmy się rozpustom wygłodniałych zmysłów panujmy nad poświęconymi oczywistościami chęci prowadzą do zrozumień przyjemności olejków wtartych w skronie obcych mizerii wypitych łapczywie jak grzechy zakochań w pięknach otwartości wyborów ukochanych powitań pocałunki jawne smakują jak całusy kryte wybory potwierdzające losy losy czyniące wybory wolami okazywania szczęść tajenia cierpień samotności samotności pełnych miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xen
Nie o wszystkich przysięgach można zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
zagrajcie szofary odbujcie ościeże odwagi poświęcone marzeniom tchórzostwa dźwięków czystych jak złota podarowane nędznikom pięknymi złudzeniami wiedzionym w próżności samotności podarujmy sobie nawzajem teraźniejszości doznań tragicznie realnych doskonale rzeczywistych względami tchnień podarowanych przez odległości ofiar oddanych osobowymi świadomościami potrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
wino rozgrzewa krew kadzidło oniemia woń cofnijmy się wybierzmy koniec prawdziwości wybierzmy początek fałszu obojętności obecności nas na zakrętach pamięci znaki odmieniają dusze kochanków bogów cudzych ustalając czystości wyobraźni odkrywanych czynami wymyślonymi przez braki brudne tęsknotami za wielkościami świecącymi kradnącymi prawidła wolności od śmierci otchłani miast przeinaczonych wrogościami wnętrz wstydów przed żyćmi jedynymi przed śmierćmi nagłymi odczytanymi poprawnościami obcymi przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
powróćmy zachłannie obudźmy się lepsi zaśnijmy nadziejami zmian stwórzmy granice powściągliwie kochając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
zniszczmy zobowiązania konsekwencji grzechów naprawimy wspólność tożsamości świadectw wielości Ciebie świadectw znikomości słabych dążeń za ideałami chrzęszczącymi dotykami wyrzeczeń zdradzających wole złych wyborów w imię miałkich przeznaczeń ośmieszających nieczułości na bliźnich obojętnych na dary przeciętności jedynych nas otwartych na wierności brane wprost dawane dosłownie trzymane na wodzach uprzedzeń puszczane nićmi szat zbrodniami skalanych dotrzymajmy móc możliwości nagród przypadkowych doznań szczęść treściwych głębiami doświadczeń naiwności stworzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneci
prochy jak kurz najczystszy wody brudów obmywający dotykami rąk podniesionych do skromności Twoich włosy gładzące usta opuszczone do pełni Ciebie poskramiające porażki wierności liczonych odległościami tchnień napełniające ilościami przejść w rozkosze objęć przetwarzanych premedytowanie razem ciszami pożądań otrzymań milczeń stwierdzających zasnucie chmur krokami naszymi próżnymi ucieczką przed karami za rozpoznania siebie równych sobie kochających się przyjaźnią szczerą opowiadających sobie historie znane jak serca bijące na wskroś pragnieniom bliskości dopowiadające kochamy wszystko kochamy nic rozpowiadając wobec obecności okolicznych kochań spełnionych losem uśredniającym spojrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×