Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bycie szczupłą jest moim największym marzeniem

Polecane posty

Gość gość
malinowy budyn, bardzo podobne wymiary co Twoje ma moja koleżanka (z wyjątkiem bioder, w których ma ok 94) Wzrost też podobny (171-172) Nie wiem ile ona waży ale bardzo podoba mi się jej figura i wkurza mnie to, że ona ciągle je i je, mało tego potrafi zjeść całą wielką czekoladę milkę z karmelem i nic jej się nie odkłada. Wczoraj razem jeździłyśmy rowerami to ciągle jęczała, żeby się zatrzymać i coś zjeść (zawsze tak jest) Poza tym ja piłam niegazowaną wodę a ona słodką oranżadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że właśnie te ręce są nieproporcjonalne do reszty. Nawet kiedyś tak usłyszałam od koleżanki... Poza tym nawet gdybym była proporcjonalna to mi i tak marzy się chuda i lekka figura jaką ma adriana lima (link w pierwszym poście) Wiem, że gdybym schudła do tych 45 to mogłabym wyglądać podobnie ale ja niestety nie dam rady... Chyba, że ktoś ma jakąś radę cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę tylko wierzyć na słowo. Jak sama ważyłam 46kg to wyglądałam po prostu brzydko, wcale nie delikatnie, więc ciężko mi to sobie wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wyglądałaś podobnie co lima? czy byłaś chudsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, chyba za daleko myślę (autorka pisała, że czasem waga spada jej do 55kg i chciałam się upewnić, że to nie o to pytasz:P). Nie, wyglądałam jak bardzo nieatrakcyjny szkielet wsadzoną w luźną, ziemistą skórę. Teraz ważę 54 i wyglądam szczupło, ale zdrowo. Nie wiem czy na miejscu jest pisać swoje wymiary, ale zdecydowanie wyglądam lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorką i to ja pytałam czy wyglądałaś podobnie do limy. Co do wahania wagi to nie jest może takie natychmiastowe, że przybywają mi dodatkowe kilogramy po np pizzy. Tylko dzieje się to po kilku dniach i nie jest to np sama pizza tylko np zapita colą lub piwem, ogólnie to piwo na mnie najgorzej wpływa i często zaraz po wypiciu wzdyma mi brzuch i trzyma nawet 2 dni. Wtedy przechodzę na ostrzejszą dietę i staram się wrócić do tych 55 i w miarę normalnego obwodu w talii (czasem sięga nawet 67) Chociaż może to jest trochę dziwne bo z reguły dosyć szybko udaje mi się zrzucić te kilka kg do 55, niestety od kilku lat ani razu nie zeszłam poniżej. Słyszałam, że to mit, że od tabletek anty się tyje, jednak w moim przypadku wagowe problemy zaczęły się właśnie wtedy kiedy zaczęłam przyjmować hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juztowidzeaco
Mam, 158 cm,jestem naprawdę szczupla,mimo ,ze,waze jakieś 57kg. W udzie 46cm,talia 66 cm,waskie biodra,drobne posladki ,ale mam b.duzy biust 70hh,wiec tak naprawdę to zależy wszystko od typu budowy,a nie wagi. Gdy waze 53-54 kg jestem b.chuda i wyglądam po prostu brzydko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to wybacz. Może musisz zmienić tabletki? To nie jest "tycie" jako takie (może się najwyżej apetyt zmienić), ale organizm magazynuje wodę i przez to wygląda się na grubszą. Jaki masz obwód talii na pustym żołądku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to te krągłe kobiety, które są tak zachwalane za swoją kobiecość na plazy wygladaja tragicznie oto przyklad http://www.gotceleb.com/scarlett-johansson-bi kini-in-hawaii-2012-02-12.html/scarlett-johansson-bikini-pic s-from-hawaii-2012-31 x x Przeciez ona wygląda b ładnie, poza moze nienajlepszym strojem, ładniejszy byłby np. czarny... chyba masz poczatki choroby psychicznej... :( moze nie zwracaja na ciebie uwagi bo sie postarzałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o pustym żołądku dzisiaj miałam 70 kiedy ważę ok 55 mam wtedy 67 Co do apetytu to nie sądzę aby mi się zwiększył, zdaje mi się nawet, że jem mniej niż kiedyś (kiedy ważyłam 50kg). Nigdy nie zapomnę jak kiedyś maczałam herbatniki w nutelli i zjadłam chyba z pół słoika co teraz byłoby nie do pomyślenia. W czerwcu miałam urodziny, dostałam czekoladę i nadal leży nietknięta. Co do zestarzenia to teraz mam 24 lata więc chyba to nie tak dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się zmienić tabletki z obawy, że kolejnych nie będę tak tolerować. Z tymi nie miałam żadnych efektów ubocznych, nie wiem czy z następnymi nie będzie gorzej i nie rozpasę się bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izii
Ja żeby się nie rozpaść to popijam Jeliton, pomaga mi on w pohamowaniu apetytu i nie czuję takiego głodu jak wcześniej, a przy okazji pozbyłam się uporczywych zaparć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy budyn
Moim zdaniem źle się odżywiasz, w każdym posiłku chleb z czymś tam.. Napisze ci przykładowo co ja jem: Śniadanie (7 rano): jakaś jajecznica (2 jajka z szynką i pomidorem + bułka + herbata z cytryną), lub zupa mleczna z płatkami fitness, lub bułka z szynką/serem II Śniadanie (około 10 rano) jakiś owoc, jak jestem bardziej głodna to zupa mleczna, gotowana kukurydza lub bób Przekąska (około 13) kawa z mlekiem, plus jakiś owoc / koktajl z owoców Obiad(16.20): np pieczone mięso z sałatką (różne sałaty, pomidor, ogórek, papryka - co tylko mam pod ręką), placek po węgiersku, kotlety schabowe z salatką i kaszą gryczaną, łosoś pieczony z ziemniakami itp. Przekąską około 17.30 zazwyczaj jabłko lub jakiś jogurt. O 18 ide na siłownie i już nic nie jem. Przede wszystkim jesz za mało, zamist tych kromek chleba zjedz warzywa. Co do 30 cm w bicepsie to troszke przesadzasz.. 30 cm na faceta to jest mało :) Mój ma 43 cm i chciałby więcej, więc tą ręką aż tak się nie przejmuj.. Nie wiem ile ja wcześniej miałam cm w ręce ale na pewno więcej bo widzę po zdjęciach, że mam chudsze :) Co do tabletek jeżeli się dobrze po nich czujesz nie zmieniaj ich - ja też biorę i nie przeszkodziły mi w schudnięciu i jestem rok młodsza od ciebie (mam 23 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy budyn
Najlepiej by było jak byś wstawiła swoje zdjęcie bez twarzy oczywiście, bo może faktycznie jest tak, że Ci się tylko wydaje, że jesteś gruba. U każdego kilogramy inaczej się rozkładają :) Ja np wiem że sporo się zmieniłam, ale w lustrze nie widzę siebie aż tak szczupłej jak widzą mnie inni.. Gdy mówię, że chciałabym jeszcze 2 kg schudnąć każdy puka się w czoło :P Spotkałam się już nawet z pytaniem od nieznajomego czy aby nie jestem na coś chora bo jestem bardzo szczupła oraz z propozycją jednej Pani, że kupi mi coś do jedzenia jeśli jestem głodna :P Mimo wszystko uważam, że mam dobrą wagę do mojego wzrostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiagisia
Bardzo dobrze będzie w stanie się sprawdzić tutaj oczywiście zielona kawa. Ostatnio wiele miałam okazję o niej poczytać i śmiem stwierdzić, iż jest to doskonały specyfik dla wszystkich, którzy chcą się odchudzić. Moja koleżanka zdecydowała się na skorzystanie z tabletek z zieloną kawą i dość ładnie teraz wygląda. Zrzuciła z siebie 19kg i sama się zastanawiam czy by czasem nie zainteresować się tego rodzaju rozwiązaniem. Znajoma kupiła tutaj http://ezielonakawa.pl tabletki, ponieważ jest ciekawa cena. Sama też bym tam zrobiła zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wczorajszego jadłospisu to wczoraj nie robiłam nic do jedzenia a na rower wzięłam na szybko kanapkę i jajko. Mimo to możliwe, że faktycznie jem za dużo chleba(chociaż często staram się i czegoś tam. Pracuję głównie od 10 do 18 i nie mam za bardzo kiedy przyrządzać potraw, chociaż na śniadanie dosyć często jem jajecznicę chociaż wolę gotowane jajka, staram się też robić sałatki. Jogurtów itp nie jem ponieważ są tak słodkie aż mnie mdli Dzisiaj mój jadłospis wyglądał tak śniadanie jajko, kawałek kabanosa, kromka czarnego chleba, kanapka II śniadanie 2 tosty z pełnoziarnistego chleba z pomidorami, polędwicą i serkiem topionym w plasterkach obiad mały talerz makaronu żytniego z sosem bolognese i serem żółtym (nie mogłam się powstrzymać :P) kolacja ziarna słonecznika Co do zdjęcia to może wstawię za jakiś czas o ile będzie ktoś tu zaglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dalej nie rozumiem z czego Ty chcesz się odchudzać. Jeżeli wagę masz normalną, zdrową (45 to będzie niedowaga), to nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*możliwe, że faktycznie jem za dużo chleba i czegoś tam chociaż staram się często chleb zastępować pieczywem waza ----------------- teraz powinno być czytelnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nie musi być te 45, byłabym bardzo zadowolona chociaż z 50 Dzisiaj stanęłam na wadze i ważę już 58kg Lepiej schudnąć nawet choćby z tego powodu, żeby można było przytyć i wyglądać jak człowiek (np jak się przytyje z 50 na 55 to nie jest tragedia, ale jak z 60 na 70 to jest znacznie gorzej) Druga sprawa to jak już pisałam to nie podoba mi się moje ciężkie ciało, zawsze mi się marzy szczupła, wręcz chuda sylwetka bez żadnego tłuszczu Marzy mi się brzuch pokryty jedynie cieniutką skórą (moja koleżanka ma taki) jak złapie się za mój to skóra jest gruba (pokryta tłuszczem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybkamala
Jest teraz taka dieta ostatnio bardzo polecana że jesz ( oczywiście w granicach rozsądku) w ciągu 8 godzin dziennie np. od 10 do 18 normalne posiłki ale poza tymi godzinami nie wolno jeść dosłownie nic tylko wodę. Chodzi o to żeby organizm w ciągu 16 godzin miał czas na dokładne strawienie pokarmu. Można oczywiście zmienić godziny by dopasować je do siebie ale 8 na 16 musi być ściśle zachowane. Działa w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczelam z ZIELONA KAWA
natrafilam na to w internecie. nie - nie jestem gruba. wiekszosc z Was pewnie by mnie wysmiala ;) jak to robia znajomi czy rodzina, gdy mowie, ze musze schudnac. xx wzrostu mam... w sumie nie wiem dokladnie :P waham sie miedzy 159 a 161 cm. w marcu/kwietniu moja waga pierwszy raz w zyciu (mam 22 lata) przekroczyla 50kg :o przerazilo mnie to. ostatnio wazylam sie niecaly miesiac temu - 52,5 kg :o nie objadam sie, wlasciwie to jem za malo, a tluszczyk sie odklada. na udach cellulit, a na brzuchu robi sie oponka. to nie otylosc, ale mi to przeszkadza i bardzo mi sie nie podoba ;) xx no ale do rzeczy :D rozne sa specyfiki i to kazda z nas wie. ja ogolnie nie uznaje zasady chudniecia bez zadnych cwiczen - nie przy srodkach, zawierajacych w swoim skladzie to, co pije/jem na codzien (zielona herbata na przyklad). ale zielona kawa to co innego - poczytajcie sobie o kwasie chlorogenowym. zamowilam przez internet (z niemieckiego Biotikonu), w piatek wzielam pierwsza kapsulke. wczoraj nie bralam, dzisiaj byla moja trzecia. xx powiem tak... nie wiem czy to sila autosugestii... ale chyba nie - spodnie, ktore mialam na sobie w piatek - dzisiaj chyba na mnie wisza :o tyle ze ja nie zauwazylam po sobie, zeby np. zmniejszyl mi sie obwod brzucha, w sensie zeby moja oponka (i tak nieduza) zmalala. nie wiem... ale te tabletki nie sa niezdrowe, wiec bede brac dalej, zobaczymy. a ludziom jednak grubszym, ktorzy chca schudnac - polecilabym te tabsy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już pisałam to sporo się ruszam, mam pracę fizyczną, wracam do domu to też ciągle w biegu, tylko sprzątanie, składanie ubrań, przekładanie wszystkiego z kąta w kąt itd, w wolnym czasie też staram się gdzieś ruszyć, ostatnio jeździłam trochę rowerem, dzis byłam na spacerze. Chciałam też pograć w badmintona ale nie wypaliło więc może poskaczę jeszcze na skakance. I według mnie to najgorzej się chudnie właśnie z rąk, kiedy zrzuciłam wcześniej z 60kg do 55 to z brzucha trochę mi zeszło, za to z rąk ani cm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może idź do dietetyka? Niech określi Twoją budowę, wyznaczy realny cel i powie jak go osiągnąć. Tylko musi być dobry i musi dobrać dietę specjalnie dla Ciebie i Twoich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele słyszałam o tej zielonej kawie ale jakoś nie chce mi się w to wszystko wierzyć, może gdyby ktoś z mojego realnego otoczenia by je przyjmował i faktycznie by podziałały to rzeczywiście bym się skusiła, jednak w tym przypadku trudno mi w to uwierzyć. Tym bardziej, że na stronie z tym specyfikiem wszystkie komentarze wyglądają jakby pochodziły od tej samej osoby, nawet pseudonimy są do siebie podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczelam z ZIELONA KAWA
zapomnialam dodac, ze te spodnie w piatek byly na mnie opiete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie chciałabym pójść do dietetyka. Moje koleżanki były i sporo schudły, dostałam nawet od nich tę dietę ale zrezygnowałam z niej jak zobaczyłam, że tam się ciągle je i je, nie byłabym w stanie tego wszystkiego przetrawić, druga sprawa to przy tej diecie byłoby trzeba chyba cały dzien stać przy garach na co nie mam czasu. Chciałabym porozmawiać z dietetykiem, może by powiedział co robię źle, lub jaki jest problem itd. jednak jak już wspominałam to mój facet nie chce mi na to pozwolić, twierdzi, że nie potrzebuję żadnego dietetyka, i że chyba nie mam na co pieniędzy wydawać.(na taką wizytę musiałabym przeznaczyć ok 1000zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczelam z ZIELONA KAWA
ja tam moge zdawac relacje na biezaco, jesli beda efekty to bede zywym przykladem dzialania owych tabletek :) co prawda nie z bliskiego otoczenia ;) ale bede pisac tylko prawde :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×