Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy z ciałem u nastolatki

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam 16 lat a już nawet prawie 17. Mam różne problemy dotyczące mojego ciała ale nie tylko. Zaczęłam się nimi przejmować od roku, czyli odkąd jestem ze swoim chłopakiem. Czuję się nieatrakcyjna bo chciałabym być idealna dla niego. Boję się zbliżeń itp. Wiem że mu jest przykro, że jesteśmy ze sobą już tyle czasu a jest między nami taka lekka blokada w tej sprawie z mojej strony oczywiście. Wstydzę się np przy nim rozebrać. Wiem że mu zależy na nas, mi również, ale to jest silniejsze. On bez problemu może mieć dziewczynę jak marzenie bo takowe się nim interesują. Nie chce żeby źle się ze mną czuł, żeby był rozczarowany. Wiem że mnie kocha i ciągle mi tłumaczy że jestem dla niego idealna i że wygląd nie jest dla niego ważny. Jednak czuje się przy nim jak jakiś podrzutek w kwestii atrakcyjności. Zacznę od tego że jestem wcześniakiem i zawsze borykałam się z niedowagą. Podskoczyła mi trochę waga w bardzo krótkim czasie w wieku 13-14 lat, czyli się unormowała. Zostały mi chude ręce i inne tego typu rzeczy które mi się nie podobają. Mam małe piersi a do tego jedna jest wieksza od drugiej. Biodra też pozostawiają wiele do życzenia. Mam wcięcie w talii i biodra są trochę szersze jednak nie są tak okrągłe jak bym chciała, ramiona są nawet odrobinę szersze. Na biodrach mam rozstępy, a nawet na polakach lekkie i pod kolanami. Dodam że nie jestem przesadnie wysoka, ok 165 cm. Od początku nowego roku postanowiłam schudnac uważając że skoro mam tak małe piersi to muszę być idealnie szczupła. Pół roku ćwiczeń i diety, w kratkę bo nie mam silnej woli. Raz chudlam zaraz znowu wracalam do punktu wyjścia. Lubie aktywność fizyczną i mam zamiłowanie do słodkości więc proporcje dieta : ćwiczenia wynosiły 1:2 co skończyło sie lekkimi problemami z sercem. Ciągle zmieniałam zdanie czy się odchudzac żeby wygladac jak modelka czyli jak wieszak czy przytyc z nadzieją że urosna mi piersi itp czyli aż wykobiecieje. Schudlam. Czuć kości na biodrach, spadają mi spodnie czyli wyszło beznadziejnie. Gorzej niż było. Dwa miesiące jestem na wakacjach i z różnych względów pobytu tu muszę się odzywiac tak a nie inaczej więc przytylam więcej niż schudlam. Jestem szczupła nadal, mam odrobinke tłuszczu na brzuchu może dlatego mi przeszkadza bo nie miałam wcześniej. Mój chłopak lubi bardzo taki brzuch, ale ja nie chce żeby był większy niż piersi. Przy tym przytyciu mi trochę urosły. Nie mówię że dużo. Ta wieksza boli niekiedy, i czuje jakby mi coś tam uroslo. Wszystko byłoby ok ale martwi mnie że druga pierś nic... Podsumowując małe piersi i biodra i okrągłe uda - nie wygląda to wszystko kobieco. Ogólnie to nie jestem brzydka z wyglądu, mam charakterystyczną urodę która polega na tym że moja skóra bardzo łatwo się opala i mam ładną opalenizne, bardzo brązowe oczy, długie gęste czarne rzesy, mocne ciemne włosy, ciemne brwi - właśnie to się najbardziej mojemu chłopakowi we mnie spodobało i to że jestem naturalna (jeżeli chodzi o wygląd, to nie temat o charakterze). Chciałabym wygladac jak z okładki gazety tak naprawdę. Wiem że nie powinnam się tym przejmować ale każda kobieta chce być idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co Ci powiem dziecko to nie bierz sie za sex bo nie dorosłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biust rośnie do około 21 roku życia więc lepiej nie babraj się w żadnych dietach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko, jemu chodzi o dziurę a nie o jakieś rozstępy czy inne badziewia. Chłopcy w tym wieku chcą tylko zamoczyć i tyle. Nie przejmuj się tak bardzo. Tłusta nie jesteś a wierz mi, te fajne laski mają w 75% dobre push upy plus poduszki w nich. W staniku ładny duży biust, bez stanika piegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź pod uwagę że kobiety z okładek swoją idealną urodę zawdzięczają photoshop'owi. Wyluzuj i daj spokój dietom. Możesz ćwiczyć, uprawiać jakiś sport ale daj spokój odchudzaniu. Twoje ciało jeszcze się rozwija - zmienia. Ja w twoim wieku byłam strasznym chudzielcem bez biustu.Wyglądałam jak anorektyczka.Ładna kobieca sylwetka zaczęła się u mnie formować dopiero koło 19-stki. Wtedy przestały mi sterczeć kości a ręce nie wyglądały już jak patyki. Odpuść bo zwichrujesz sobie organizm.A poprzez naprzemienne chudnięcie i tycie dorobisz się takich rozstępów że będziesz wyglądać jakby ktoś pociął cię żyletką.Odżywiaj się zdrowo, racjonalnie i zaakceptuj siebie. Masz lekkiego świra na swoim punkcie. Skup się raczej na chłopaku niż sobie bo w końcu weźmie cię za zapatrzoną w siebie idiotkę i ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×