Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak za darmo

DLACZEGO WIELODZIETNE RODZINY WCHODZĄ ZA DARMO DO ZOO I DOSTAJĄ KARTĘ MIEJSKĄ

Polecane posty

Gość gość
Dlaczego jak ktoś korzysta z pomocy to od razu pada słowo zebranie? Przecież to się należy i tyle! Państwo powinno dbać o swoich obywateli. W europie w innych państwach jest to rzecz normalna ale polska to dziwny kraj ja pier. ......dole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli powinno dbac to niech zadba, bo dlaczego dziecko z rodzinki wielodzietnej ma mieć kino za darmo a z tej gdzie jest 1, czy 2 dzieci nie? Przeciez was stać jak to twierdzicie hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszośc i tak nie korzysta z tych wyjść gdyż sa oburzeni że nie maja zupełnie darmowch biletów. Pewnie państwo zapomniało im dac złota karete do dyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy dalej nic nie rozumiecie. Mieszkam we Francji i tu nawet zasiłek na dzieci jest od 2 go dziecka! Jak masz 1 to nic nie dostajesz .trudno to zrozumieć ze im większa rodzina to ma większe potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałabys być nie biedna by nie korzystać i tyle w temacie. Bogaczki, których dzieci wychowują pieniądze ze składek phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie k***a za darmo. Nic nie mam za darmo k****. I nie k***a dla ubogich tylko w każdym mieście wybrano do Karty Dużej Rodziny albo urząd miasta albo MOPS w zależności gdzie wygodniej to przeprowadzic a takie szmaty co robią zn nas biedaków to mnie w*******ą. Ile ty wydajesz na dziecko a ile trzeba na trójkę przynajmniej. W jakim my w ogóle kraju żyjemy. Jak tak Cię dziecko obciąża to było go nie miec i byś może przestała narzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszy mnie postawa tych co piszą ze jak ktoś korzysta z ulg państwa to znaczy ze go nie stać, może to polskie myślenie, ale znam sporo bogatych osób które również korzystają z tego co państwo oferuje bo niby czemu mają tego nie robić? unosić się honorem i pokazywać jacy są bogaci?? te ulgi nie sa dla biednych tylko dla wszystkich wielodzietnych, tak jest na całym świecie gdzie państwa dbają o polityke prorodzinną i inwestują w dzieci, młodzież, odnoszę wrażenie że w Polsce myli się pojęcia i uważa się wszystko co państwo "daje" ulgi, zasiłki, pomoce za żebractwo i pomoc dla ubogich a tak nie jest, czym innym jest pomoc społeczna dla ubogich, gdzie sa kryteria dochodowe itd.. ale ulgi podatkowe, czy zniżki dla rodzin 3+ są wszędzie, mnóstwo firm sama od siebie daje takie ulgi i co jak z takiej skorzystam to oznacza że jestem biedna? ciekawa jestem czy jak jest jakaś promocja że coś dostaje się w gratisie typu 2+1 gratis to nie kupisz z tym gratisem bo jesteś bogata a taka promocja to dla biednych? to są normalne prawa ekonomii, tylko w przypadku polityki prorodzinnej nie majace bezpośredniego przełozenia na rzeczy i wartości materialne, Polska to kraj zakompleksionych dorobkiewiczów którzy utożsamiają MOPS z biedotą żebrającą, której w głębi duszy zazdroszczą że ktoś mimo że mniej zarabia to ma coś więcej niż oni sami, że coś dostał i ktoś mu pomógł itd.. CHORE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w większości krajów rodziny otrzymują rodzinne - pieniądze w % refundujące koszty i trud wkładany w wychowanie dziecka, dziecka obywatela kraju, który będzie go reprezentował, pracował itp.. tylko w PL uważa się że dzieci w 100% maja utrzymywać rodzice a jak sięgnie rodzic po ułamek procenta od państwa to jest biedny i nie powinien mieć dzieci... po 1 rodzinne winno być dużo wyższe, po 2 powinno być dla wszystkich którzy wychowują dzieci, no ale w PL Sienkiewicz woli iść na wystawną kolację niż zadbać o rodzinę i jest jak jest, tak krzyczycie że rodzice mają sami finansować dzieic bo wy nie macie ochoty podatkami wspierać rodzin a nie martwicie się ze finansujecie rozrywki i zachcianki ministrow którzy nie maja oporow ze ciagna od panstwa kase, czyzby byli taka biedota jak stoi pod mopsem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam inne zdanie na ten temat. Widze jak żyja wielodzietni których znam, i często jest to na granicu ubóstwa, jednak z ogromnym mniemaniem o sobie. Wymagaja od państwa pomocy bo twierdza że im się należy, ich dzieci zajmują miejsca w przedszkolach i świtlicach, pomimo tego że matki nie pracują, dlaczego? Jasne niech dzieci pójdą do kina czy ZOO, jednak to rzadko się zdarza, bo rodzice sa oburzeni że musza kupic bilet do autobusu. To chora postawa. Roszczeniowa, bezpodstawna, zrobić dzieci to pikuś ale wychować samemu nie wyciagajac i nie naciągając to sztuka. Wkurza mnie to że w klasie dziecka, wielodzietni nie płaca nic za wycieczki dzieci, my się składamy nawet na prowiant dl ich dzieci a te damy wytapetowane jak na jarmark pierdzielą głupoty jak to dbaja o dzieci, kase z MOPSU wydaja np. na PS4 :o po cholerę ja się pytam, skoro nie stać ich na pożywienie? Życie na pokaz, jak rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie znaczy że trzeba wrzucac wszystkich do jednego worka i obrażac tych co są normalnymi rodzinami a nie jakąś patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tych co mają 1 dziecko i zachowują się tak jak wyżej opisano wielodzietnych tez można wiele znaleźć i co? i nic bo nie wszyscy są tacy sami, statystycznie większość rodzin wielodzietnych jest uboższa co jest logiczne i normalne z uwagi na ilość osób na utrzymaniu zaledwie 2, a często jednej bo druga musi utrzymać dom 5-7-10 osób a nie 3, trzeba być bardzo bogatym by o 2-3 głowy do jedzenia nie robiły w rodzinie różnicy, a takich jest już niewielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z was zazdrosne choolery, ja mam 3 dzieci, nie jestem ani bogata ani biedna, pracuje tylko mąż , dobrze zarabia ale przy 3 dzieci to jest straszny wydatek, dlaczego macie po 1 dziecku, bo same wiecie jaki to jest koszt i jak ciezko nieraz jest z trojka dzieci, czasem psychicznie jestem padnieta, kocham moje dzieci nad zycie, ja nie pobieram zadnych dodatkowych pieniedzy z nikad, czesto chodzimy do kina na basen, mieszkam w malym miasteczku a raczej we wsi polozonej obok, i tam nie mamy zadnych znizek na nic, zazdroscicie ze ktos z racji ro dziny wielodzietnej ma jakies znizki , porobcie sobie wiecej dzieci i zobaczycie jaki my mamy koszt i zazdroscicie tych 3 zlotych znizki na basen, za ksiazki i zeszyty w samej ksiegarni zostawilam 2000 zł na rozpoczecie roku a gdzie inne rzyczy i nie biore na nic od panstwa pieniedzy bo dochod przekracza mi wlasnie o te 3zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w każdym cywilizowanym kraju dba się o dzieci, ich wychowanie i edukację, nawet w czasie wojny oszczędza się dzieci, w sytuacjach zagrożeń ratuje się pierwsze dzieci! nie daje wam to nic do myślenia? wychodząc z założenia zrobiłeś sobie dziecko wypadałoby powiedzieć zadbaj sobie rodzicu o niego sam, po co ma być ewakuowane? niech rodzic dba o jego bezpieczeństwo itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale z was zazdrosne choolery, ja mam 3 dzieci, nie jestem ani bogata ani biedna, pracuje tylko mąż , dobrze zarabia ale przy 3 dzieci to jest straszny wydatek, dlaczego macie po 1 dziecku, bo same wiecie jaki to jest koszt i jak ciezko nieraz jest z trojka dzieci, czasem psychicznie jestem padnieta, kocham moje dzieci nad zycie, ja nie pobieram zadnych dodatkowych pieniedzy z nikad, czesto chodzimy do kina na basen, mieszkam w malym miasteczku a raczej we wsi polozonej obok, i tam nie mamy zadnych znizek na nic, zazdroscicie ze ktos z racji ro dziny wielodzietnej ma jakies znizki , porobcie sobie wiecej dzieci i zobaczycie jaki my mamy koszt i zazdroscicie tych 3 zlotych znizki na basen, za ksiazki i zeszyty w samej ksiegarni zostawilam 2000 zł na rozpoczecie roku a gdzie inne rzyczy i nie biore na nic od panstwa pieniedzy bo dochod przekracza mi wlasnie o te 3zl. Zgadzam się z Tobą. Ja mam podobną sytuację do ciebie. Też mam 3 dzieci i mieszkam na wsi. U nas nie ma żadnych zniżek więc pierwszy raz w tym roku będę się starać o zwrot za podręczniki w ramach "wyprawki rządowej". Wcześniej nigdy o nic się nie starałam ale faktycznie ten wydatek do szkoły to jest masakra i dlatego teraz spróbuje. Ty też mozesz spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×