Zasmuciły mnie te słowa bardzo

Męzczyzna do ktorego żywię sympatię w przypływie złości powiedział,ze jestem starą panną, której nikt nie chce. Nie mam 30 jeszcze, nie mam też powodów do zmartwienia ani problemów z btakiem zainteresowania mną płci przeciwnej. Chciałam zakończyć znajomość z racji odległości i on tak mnie skwitował. Czy zakończyć definitywnie kontakt? To jest brak szacunku do mnie, tak to odbieram, poradźcie proszę:(

rzeczywiście bardzo prymitywny gość, więc mała strata, a bycie singlem jest modne

jak sama napisałas, powiedzial to w przypływie złosci. a pod wpływem emocji najczesciej nie mowi sie tego co sie naprawde mysli..

Primo: Facet chciał ci dowalić i cię zranić. Po co się z nim zadajesz skoro cię rani? Secundo: Co to znaczy żywię sympatię? Kupel? Kochanek? Kolega z dawnych lat?

W końcu wiesz co o tobie myśli, więc chyba przesądził o waszej znajomości

A może tak własnie mysli, a wtedy się wylało. no fajny facet, pracowity. Niewielu takich jest. Co zrobiłybyscie? Tego człowiek nie zapomni, moze byc jak kula u nogi, gdybyśmy byli nawet razem.

JacekJ, ani jedno z tych słów, no myslałam,że bliski już mężczyzna:(

@yankiv Uważam, że ludzie często w złości mówią właśnie to CO myślą.

Ja w kłótni mówię co myślę i już :) Chyba że na kimś mi zależy to jestem cicho. Różni są ludzie, ale tak czy siak powinien Cie szanowac.. a tego nie robi, czyli nawet Cię nie lubi. Ja juz bym to zakonczyla, chyba ze nudziłoby mi się i miałby być na przeczekanie to tak, ale zemscilabym sie:D

to nie* a nie tak :p spiaca juz jestem. ;)

Jaki pomysł na zemstę?:)