Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yami

zabawa z maluchem

Polecane posty

Gość yami

Hej wszystkim, piszę tu, ponieważ potrzebuję pilnie rady. za 2 miesiące wybieram się na wesele i co więcej będę na nim świadkową. Synek będzie miał wtedy pół roku i mam dylemat czy go ze sobą brać. Impreza jest 200 km od domu, więc w piątek wypadałoby już tam jechać. Nie wiem co robić, bo boję się zostawić smyka z teściową, a też nie chcę popsuć zabawę moim rodzicom, bo też będą na weselu. Tzn są chętni do pomocy, ale nie chcę przegiąć, że niby cały czas mają z nim być, bo to moje kochane maleństwo <3 no i jak wygląda to od strony "technicznej"czy małemu nie będzie wystraszony głośnymi rozmowami i muzyką, bo nie chcę takiej sytuacji, żeby wymieniać się z mężem i rodzicami. na zmiany w pilnowaniu. proszę doradźcie coś, bo mam taki mętlik w głowie, że nie umiem się na nic zdecydować, czy zostawić teściowej i szybko w niedzielę wracać czy spróbować wziąć smyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim kiepsko, że zgodziłaś się być świadkową. Domyślam się, że poprosili Cię zanim byłaś w ciąży? U nas była podobna sytuacja - najlepsza przyjaciółka żony ma malutkie dziecko (1,5 roku), ale od razu grzecznie odmówiła - ja sugerowałem, żeby żona w ogóle jej nie prosiła, żeby uniknąć głupiej sytuacji (albo ona się zgodzi i będzie z nią 'więcej kłopotu niż pożytku', albo będzie rozsądna i przykro/głupio się poczuje). Moja rada (zdaję sobie sprawę, że raczej niewykonalna): poproś, żeby znalazła inną świadkową, a Wy z dzieckiem zostańcie na imprezie dopóki maluszek będzie dobrze się czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×