Straciłem kobietę życia

Straciłem kobietę życia. Zdradziłem ją dwa razy po alkoholu. Gryzlo mnie sumienie.i powiedziałem że ją zdradzilem odeszła. To było w lipcu. Ona mieszka 200km ode mnie studiuje medycynę więc rzadko się widzieliśmy. Ten miesiąc bez niej....kocham ją dalej, cholera ja nikogo jeszcze tak.nie kochalem. Nie wiem jak ją odzyskać. Powiedzcie jak?

a kogo to k...! obchodzi , dałeś d**y na lewo 2 razy więc miej pretensje do siebie, alko nie jest usprawiedliwieniem, daj dziewczynie życ i nie popełnij nigdy więcej tego samo błędu

Prędzej czy później i tak byś ją stracił... Nic nie trwa wiecznie.

Może zacznij od przeprosin?

Od kiedy facet daje d**y, gdy dyma baby :D

Dzwoniłem, pisałem nie odpowiada. Pojechałem do niej nie otworzyła mi ale była w domu.

dwa razy... jak dla mnie o dwa za dużo ale może ona jest inna

Ona nie znosi zdrad. Niestety. Byłem pijany.

tez bym ci nie otworzył, dałes d**y po całości ja męska dziffffka ;)

Co mam zrobić żeby wróciła do mnie ?

k***a nic, albo zacznij chlać :p

wiesz jakbyś kochał to byś nie zdradził nawet po alkoholu :P

Wiem, że bardzo ją zranilem. Powiedziałem jej że zdradzilem spytała z kim i dlaczego i zalała się łzami, wstała spakowała się i wyszła. Po niej zostały tylko nasze zdjęcia.

Bylem tak nawalony, że nie panowałem nad sobą. Mieliśmy plany- ślub, dzieci, wszystko się posypalo jak domek z kart.

Ten temat juz był! Jeszcze ci idioto nie przeszło?

Pisze na forum pierwszy raz.

To dość pospolite przewinienie.;)

Cholera kocham ją i skrzywdzilem ją.

z wrazenia w inny temat sie wpisalem rozumiem jeden raz ale dwa razy?

nic nie tłumaczy takiego k***w*kiego zachowania mądra dziewczyna, że cię ch*ju w d**ę kopnęła

Ja zdradzilem dwa razy, a nie miałem romansów więc sorry ale takie wyzwiska zachowaj dla sobie.

romans wynika z jakiegos zauroczenia a r****c okazjonalnie to czyste k******o

a Ty byś z nią był dalej, gdyby się dwa razy póściła? odpowiedz sobie szczerze sam na to pytanie...

gdyby wszyscy tak puszczali sie po alkoholu to swiat bylby jedna wielka rodzina

Po pewnym czasie na pewno bym jej wybaczył. Wkońcu ją kocham.

Mądra dziewczyna :) Na bank stać ją na kogoś lepszego niż szmata która się puszcza po alkoholu.

Po co mnie obrażacię? No po co.

Stwierdzamy fakty.

Jak ją odzyskać ?

Cofnąć się w czasie i przestać się puszczać. Pogódź się z tym, że dla niej przestałeś istnieć. Dałeś d**y i ponosisz karę, takie jest życie a nie wypaplasz "ojej, żałuję i przepraszam" i wszystko cacy. Jakbyś ją kochał potrafiłbyś się usunąć, ale widać jesteś zwykłym egoistą który zatruwa jej jeszcze życie.