Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tylko 2000 na studia

Polecane posty

Gość gość
Nie dziwie się, że się nie dostałeś. Z ortografią i gramatyką raczej jesteś na bakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtarzam: gramatyka jest mi zbedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiepsko z tymi twoimi językami i umiejętnościami bo tam zbyt dużo nie potrzeba punkcików.Ale oby tak dalej z pogodnym myślieniem młody człowieku jak mama z tatą nie dadzą to co ty biedaczysko zrobisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnemu filologowi gramatyka i ortografia nie jest zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba zbyt wielu punkcikow ? 11 osob na jedno miejsce to rzeczywiscie malo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie gramatyka polska zbedna jest. czesciej uzywam angielskiego jak polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po studiach z takim wykształceniem bez problemu znajde kase. tak, z wykształceniem ktoś ZARADNY i POKORNY pracę by znalazł, ty z taką rozczeniową postawa co najwyżej d**y możesz dawać bo nikt cie do pracy nie weźmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To obawiam się, że twoja angielska gramatyka również nie jest doskonała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanie, nie nauczysz się gramatyki angielskiej czy jakiejkolwiek innej, nie rozumiejąc i nie stosując poprawnie polskiej. Przyjmij to od tłumacza przysięgłego 2 języków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze wezmie chociazby z tego powdu ze tata jest wlasisciliem wielkiej firmy. jednak nie chce pracowac pod "jego laska" i sam jakos chce wyjsc na prosta po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli twoja gramatyka angielska jest taka doskonała, to wytłumacz mi proszę Ciebie stosowanie czasu Past Perfect Continous.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dobrzy którzy się dostali na PP w Poznaniu też było mnóstwo osób na jedno miejsce a syn się dostał.Mama z tatą nie pomogli???Jak to jest że dzidzia się nie dostała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obawiaj sie, najgorsza tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasisciliem Nie no człowieczku do pierwszej klasy podstawówki z Tobą nie na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielka filozofia: czynnosc w przeszlosci, ktora miala miejsce przed inna. nie ma sensu tego czasu stosowac, w uk nawet nie nakladaja na to nacisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz :) nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie o Past Perfect C bez znajomości polskiej gramatyki i czasu zaprzeszłego niedokonanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zrozumiales wiec mi to wystarczy :) podstawowka ukonczona z wyroznieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedziałaś źle, są dwa rodzaje czasu zaprzeszłego. nie nakładają na to nacisku? mieszkam w anglii i słyszę to na codzień ;) tylko większość polaków źle to stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeciez juz odpowiadzielem to ile razy bede odpowiadal na inne ? Powtarzam: stosowanie tego czasu jest zbedne, umiejentosc go jest jedynie potrzebne do zrozumienia niektorych ksiazek, na tym koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiejętność go? -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiejentność....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym słuchaj, jako filolog masz obowiązek znać nie tylko to, czego używa się na codzień, ale też wszystko pozostałe. z takim podejściem do zawodu chcesz pracę znaleźć? może jako tłumacz jeszcze? Zabawne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba mama z tatą zabulili pani od polskiego,bo umiejętności to chciałbyś mieć a masz tylko umiejentnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zaskocze cie, mature z polskiego rozszerzona zdalem bardzo dobrze bez zadnych korepertycji i pgrzygootowan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"odpowiedziałaś źle, są dwa rodzaje czasu zaprzeszłego. nie nakładają na to nacisku? mieszkam w anglii i słyszę to na codzień oczko.gif tylko większość polaków źle to stosuje." w Anglii jestem nieustannie na ferie, na wakacje, na swieta z tego wzgledu, ze tata ma tam firme. Gdy gadalem z ludzikami w moim wieku ani razu nikt nie uzyl tego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, już się tak nie tłumacz, bo tłumaczą się winni... Może i skończysz te studia, bo osobiście znam germanistkę robiącą podobne do twoich, rażące błędy ortograficzne. Dziś skończyć studia...sam wiesz...każdy może, zwłaszcza zaocznie. Ale życie zweryfikuje twoje umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ściema ;) chociaż może nie, bo na maturze można ze sobą mieć słownik. poza tym matura z polskiego jest banalna, rozszerzoną zdałam na 94% nawet nie chodząc na połowę lekcji. wystarczy czytać ze zrozumieniem i dobrze pisać, no i zmuszać się do myślenia schematycznego, żeby się wstrzelić w klucz. poza tym matura to technika, taka Szymborska nie zdała, bo się zwyczajnie nie wstrzeliła wklucz. Kwestia podejścia i talentu, i ograniczenia własnej kreatywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie, moj talent wycenili na 70% i nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Anglii jestem nieustannie na ferie, na wakacje, na swieta z tego wzgledu, ze tata ma tam firme. Gdy gadalem z ludzikami w moim wieku ani razu nikt nie uzyl tego czasu bo ich poziom angielskiego jest dokładnie na tym samym poziomie, co Twój poziom polskiego. Mówiłam o ludziach na poziomie, profesorach akademickich, co bardziej wykształconych ludziach biznesu czy mediów. Przeciętny Polaczek mówi "poszłem", a przeciętny Angol "If I was you". To nie znaczy że filolog(!!!) nie ma obowiązku, czy przynajmniej nie powinien jako sprawy honorowej traktować poprawnego posługiwania się zarówno językiem własnym, jak i zawodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ah, i sprawdź w słowniku znaczenie słowa "nieustannie". Bo jak nieustannie, to nie na ferie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×