Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość niecierpliwa 84
Dziubas a dużo przytyłaś już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilogramowo 2 kg ale brzuch to już mam spory - no ale nic dziwnego skoro cały czas jem trzy razy więcej niż przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bliźniaki powinny być skoro jesz za troje:)2 kilo to całkiem nie dużo;) Ja jeszcze nic nie przytyłam od pocątku ciąży :)Moje szefostwo jest szalone, skaczą koło mnie jak koło ciężko chorej, co chwila się pytają czy się dobrze czuję czy czegoś nie potrzebuje. Zaraz zwariuje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabina to tylko się cieszyć z takich szefów ;) bliźniaki były wykluczone na poprzednim usg, mam nadzieję że się nic nie zmieniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no chyba, że tak. No powiem Wam, że aż tak pozytywnej reakcji to się nie spodziewałam. Kurde ja mam 30 następne usg i już się doczekać nie mogę;pSpodobało mi się w jakim tempie dzidzia rośnie... I jakby sprawdziły się metody planowania płci to powinna być dziewczynka u mnie :) ale się okaże ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Metody? Napisz coś więcej o nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może metody to za dużo powiedziane. Zawsze na biologii babka mówiła że plemniki z chromosomem dziewczynek chyba Y są mocniejsze i dłużej żyją. a facetów są szybsze i mniej żywotne. MI by wypadało że kochaliśmy się po owulacji 2 dni i dzień przed nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i że te plemniki z przede dnia owulacji to na dziewczynkę? bo przezyły dłużej niż 24 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno w sprzyjających warunkach przeżyją do 3 dni. No u mnie by się to sprawdziło bo dzień przed owulacją i w dzień owulacji byłam w pracy na nockach :p stąd moje wyliczenia :DZobaczymy co są warte:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpliwa powiedz czy ciebie też czasami ciągnie dół brzucha? bo mnie zazwyczaj jak wracam z pracy, nie mogę się do końca wyprostować i nie wiem czy to normalne czy mam się martwić. niby mogą teraz się rozciągać jakieś mięśnie przy macicy ale nie wiem czy to jest to. kurcze szkoda że wizytę mam dopiero we wtorek bo mam masę pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pytałam mojego lekarza o to ciągnięcie i lekkie pobolewanie. Jak dłużej posiedzę to kiedy wstaję czuję w brzuchu jakby niektóre mięśnie były za krótkie. Powiedział mi że to normalne i że to właśnie przez poszerzającą sie macicę. Jeśli brzuch by Ci twardniał kiedyś to musisz się natychmiast zgłosić do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Dziewczynki ja też odczuwam lekkie pobolewania podbrzusza a niekiedy z boku brzucha pojawia się ból. Z synkiem też tak miałam. Też mam boleści w nocy jak zrobię "siusiu" wtedy pęcherz się odzywa. Po kilku minutach przechodzi. Dziewczyny od kilu dni bardziej dbam o siebie, wystraszyłam się jak przeczytałam o poronieniach kobietek. Znajoma też przeszła. Jak się czujecie Kochaniutkie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny . Nie wiem co myśleć . Okresy miałam następujące 10.09 , 10.10 i dziś ew . Jutro powinnam dostać kolejny . Kochałam się z mężem w dni 4płodne bez zabezpieczeń do końca . Zastanawiam się jaki jest procent że zostaniemy w końcu rodzicami . Jedno dzieciątko straciliśmy . Dodam że dziś dopiero zaczęły mnie trochę boleć piersi . Na jednej piersi pojawiła się od sutka w górę widoczna zielona zylka na drugiej też . Wczoraj w trakcie jazdy samochodem zrobiło mi się nie dobrze ale po paru minutach wszystko minęło . Wczoraj robiłam test późnym wieczorem wyszedł negatywny . Myślę że znów się nie udało smutas.gif a wy jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sosueiki
Witajcie ! Dziewczyny, "staramy" sie o dzidzie od marca. Tzn wtedy odstawilismy antykoncepcje (prezerwatywe) ale miej wiecej od lipca kontrolujemy wszystko. A wiec tak... Od lipca wyznaczalam dni plodne, ale bez mierzenia temperatury, jedynie na podstawie sluzu. Temperature zaczelam mierzyc w cyklu pazdziernikowym. Od tego cyklu biore wiesiolek oeparol 5 kapsulek dziennie. po jakim czasie staran zaszlyscie w ciaze? Stosowalyscie wiesiolek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatita001
nie stosowalam wiesiolka...... zawsze odzywialam sie zdrowo, zero petow, przestalam pic - tylko lapke wina raz w tygodniu, moje narzeczony to samo - zdrowy typ, zaszlismy w pierwszym cyklu staran ja 35 lat on 36 lat..... zawsze zdrowa zero problemow z hormonami, z jajnikami itp.....2 lata temu odstawilam pigulki zeby organizm sie oczyscil... jestem w 8 tygodniu :):).... co tam dziewczynki u Was?? dziubas dalej cie ciagnie do kibelka?? ja bylam na usg w piatek, malenstwo juz ma bijace sreduszko, ladnie umiejscowione w maciny zatem wszystko ok.. kolejna wizyta z koncem listopada wtedy juz biore tez zwolnienie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sosueiki
Agati - ja 19lat moj m. 30 ja nie pale, nie pije alkocholu, on niestety nalogowy palacz i czasem piwko, dwa. No i on ma dziecko z poprzedniego malzenstwa (po roku od slubu zaszli w ciaze)... Obserwowany cykl to juz 5 a wspolzyjemy bez zabezpieczenia juz 9 cykli. Tzn. Wlasnie 9 rozpoczelismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie mega leniwy długi weekend :D mdłości trochę mniejsze ale to może dzięki temu że większość czasu przez te 3 dni śpię ;) no i jutro w końcu wizyta u gin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też mega leniwie, przeleżałam dziś z mężem cały dzień:) a jutro niestety do pracy:] będzie ciężki dzień :) coś tak czuję. Z mężem masz to usg? Mój już się zapalił że jedzie ze mną na nastęoną wizytę 30 i na echo serca małego też obowiązkowo:)Mówi, że się mu spodobały zdjęcia jakie mu przynosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja już po wizycie. generalnie wyniki ok ale żółty śluz to w moim przypadku grzybica :( kolejne globulki przede mną. dodatkowo mam niskie przeciwciała na toksoplazmozę więc nie mogę przebywać z kotami no i oczywiście jeść surowego mięsa. i wkurzył mnie strasznie ten lekarz bo okazało się że zapomniał mnie zapisać na usg na ten tydzień i chciał żebym przyszła prywatnie bo on już nie ma miejsc do końca listopada w przychodni no żesz czemu ja mam płacić za jego przeoczenie :/ no i w końcu zapisal mnie na te usg na 25 listopada - jak się wyraził na "ostatni gwizdek" - bo to będzie 13 tydzień i szósty dzień a tylko do 13 tygodnia i siódmego dnia można robić te usg. co prawda właśnie dzwoniła do mnie mama i powiedziała że da mi na to pieniądze ale nie wiem czy dać mu tę satysfakcję. chyba że pójdę do jakiegoś innego lekarza prywatnie na usg. musze przedyskutować to z mężem wieczorem. a no i jeszcze jedno - okazało się że mam rwę kulszową - taki mega ból przy kręgosłupie - jakby na "górze" pośladka - oznacza on że mam problemy z kręgosłupem i nic się nie da na to poradzić i będzie tylko gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
dziubas globułki na grzybicę pewnie przez 3 dni masz brać, w moim przypadku po 2 stosowaniu minęło:) Mam nadzieję,że maleństwo będzie bardziej odporne od synka bo mały kolejny raz chory, więcej w domku jest aniżeli w przedszkolu:( Kochana uważaj na tę rwę kulszową bo możesz mieć częste ataki a słyszałam ,że ból jest aż tak silny,że kończy się wizytą na izbie przyjęć. Nie straszę Cię tylko piszę co wiem. Ja wiem z doświadczenia,że warto spakować torbę do szpitala. Sama już zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ból przy tej rwie bywa cięzki, wczoraj przy wycieraniu butów o wycieraczkę jak mnie złapało to ledwo do mieszkania weszłam :( a globulki mam na tydzień. a no i przytyłam tylko 2 kg i połozna mnie pochwaliła że bardzo ładna waga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt z rwą nie ma żartów. Podobno najgorzej jak dziecko gdzieś uciśnie Ci nerw. Wiecie, ze ja też się właśnie zastanawiałam czy nie spakować sobie torby do szpitala bo mój mąż się do tego nie nadaje. Czyli dziubas USG nie miałaś dziś wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Ja miałam powiedziane,że na kolejnej wizycie to waga ma iść w górę. Nic nie tyję a wręcz odwrotnie, chudnę, tłumaczyłam,że to przez wymioty. Mam jeść i tyle. Warto się spakować, jeśli jest potrzeba to bierze się torbę i się jedzie do szpitala a nie biega po domu w nerwach, tak i tak połowę się zapomni w takim stresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie straszcie bo my nawet w domu żadnej torby nie mamy. sabina - nie miałam dziś zadnego usg - a to już 12 tydzień. jestem zapisana dopiero na 25 listopada - czyli końcówkę 13 tygodnia... więc tak coraz powazniej myślę o tymżeby w tym tygodniu pójśc prywatnie na to usg ale do innej przychodni niz ten mój lekarz przyjmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie też o tym pomyślałam chociaż liczę, że w szpitalu nie wyląduję. Ja też jeszcze nic nie przytyłam, ale brzuszek mi już widać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Teraz sobie przypomniałam. Małego jak rodziłam w 2008 roku 24 listopada i mąż wiózł mnie do porodu strasznie padał śnieg. O 3.00 go obudziłam mówiąc,że "to już" Poszłam spokojnie do łazienki umyć zęby, wziąć szybki prysznic a gdy wyszłam myślałam,że go uduszę. SPAŁ!!!!!!!!!!!!!! Zaczęłam krzyczeć,że jak mnie nie zawiezie to sama pojadę. W oka mgnieniu był ubrany i biegł po schodach odśnieżyć auto, cofnął się powiedzieć mi ,że mam mu zrobić tapczan i ogarnąć ten bałagan co zrobiłam. Zamurowało mnie. Jak się okazało był tak zestresowany,że nic nie pamięta. 26 listopada wychodziliśmy do domu. Tłumaczyłam m.,że w pokoiku dziecięcym koło okna są 2 torby, jedna dla mnie a druga dla dziecka ale prócz tego ma zabrać buty i kurtkę , to co pielęgniarki dały mu do domu. Przyjechał szczęśliwy tatuś po syneczka do szpitala ale zapomniał o mamusi kurtce,jechałam do domu w jego bluzie. Dodam,że mąż jest skatem. Mamuśka w raperskiej bluzie:) Do dziś się śmiejemy z tego jak sobie przypomnimy te dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niecierpliwa nie ma co się dziwić :P Faceci-słaba płeć, oni nie dali by rady ogarnąć tego wszystkiego co my musimy :P Pierwsze dziecko i to synuś -duma taty- to wiesz... :P No teraz na pewno będzie cieplutko przy porodzie twoim więc może nie będzie tyle pakunków do zbierania :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię się niecierpliwa że się wkurzyłaś. ale obawiam się że u mnie będzie to samo bo mąż nawet wychodząc do pracy często się wraca a to po telefon a to po kluczyki do samochodu itp :O dziewczyny to teraz musicie mi napisać co w takiej torbie powinno być - bo chyba musze zacząc kupować sobie te różne rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×