Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

Gość gość
Bo szczerze mówiąc każdy lekarz mówi inaczej. Ja brałam anty prawie przez 5 lat. i jeden lekarz kazał brać dalej a drugi nie kazał i bądź tu mądra i pisz wiersze:P posłuchałam drugiego- stwierdziłam że może czas zrobić przerwę. Okazało się że wszystko mam dobrze uregulowane. A jak z zajściem w ciążę to się okaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam nadzieję że mam wszystko ok:P idę na kontrolne więc mam nadzieję ze powie mi że spokojnie mogę działać :) nio i by wypadało że od przyszłego tygodnia czas rozpocząć drugie starania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno będzie wszystko ok :)Owocnych starań :P A mnie jak na złość jakieś przeziębienie dopadło i smarkate lata się mi wróciły:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużoo osób ma takie kilkudniowe choróbska..;/ nie wiadomo skąd-pewnie pogoda... I tam popołudniu napisz mam nadzieję pozytywną informację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok :) napewno się odezwę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie zaleca się rano bo jest większe stężenie w moczu no chyba że jest już długo po spodziewanej @ to można w trakcie dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam że jeśli robi się go w dzień spodziewanej miesiączki lub po to nie trzeba. Pisze faktycznie że najlepiej rano ale to niekonieczne chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym chciała móc już robić test... ale to jeszcze 2 tygodnie u mnie. poza tym teraz tak się zniechęciłam jakoś ze nawet nie chce mi sie jakoś specjalnie obserwować śluzu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Zależy od testu z tego co wiem. Mam znajomego farmaceutę i polecił mi PRE TEST. Niby bardzo wiarygodny. Kosztuje około 12 zł. W sobotę byłam w pobliskiej aptece i mieli tylko Qixx w pakiecie 2 szt i kosztował 10 zł. Jakoś nie chce mi się wierzyć ,ze szybko wykryje ciążę. W moim przypadku z pewnością się nie mylił bo ja już w dzień @ robiłam go :( Ja staram się robić testy rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubass.. ależ masz dzisiaj brzydkie nastawienie...Wiem że to czekanie jest najgorsze... Sama teraz miałam cykl 39 dni :/ Więc cieszę się że już się skończył. Ale tobie życzę żeby następny się nie zaczął:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa 84
Dziubas witam w klubie. Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie! uszy do góry dziewczyny! :* nie ma załamek! Będzie dobrze- jeszcze sobie będziemy pisać jak t am nasze dzieciaczki rosną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego najlepiej nie brac hormonow.. wiem, ze teraz to pouczanie po fakcie ale hormony nie sa do konca zbadane (nie przeszly proby czasu) sa na rynku od niedawna i lekarze dokladnie nie wiedza jakie niosa za soba konsekwencje. To sztuczna ingerencja w tak delikatne parie ciala - ja uwazam, ze prowadza do bezplodnosci i roznych chorob. Ja nie zabezpieczalam sie okolo 7 lat - stosujac stosunek przerywany i prezerwatywa + znalam swoje cykle. Po tych 7 latach jak chcialam miec dziecko to mialam odrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie istnieja kobiety, ktore nie braly hormonow i tez moja problemy. Ale sa w znacznej mniejszosci. Kazda, ktora brala hormony nie moze powiedziec, ze to nie jest przez to bo jak juz wspominalam nie ma dokladnych badan - takie badania beda za kilkadziesiat lat kiedy to dopiero poznamy dokladne skutki hormonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popatrzcie na nasze matki, babcie. Kiedys nie bylo problemu z zajsciem w ciaze. Jak ktoras nie mogla to byla to sensacja - moja babcia do dzis pamieta kolezanke, ktora nie mogla miec dzieci. To byly pojedyncze przypadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wcześniej antykoncepcja hormonalna nie była znana, dziś już na wszystko lekarze piszą hormony. Ja też nie brałam dotychczas, jakoś udawało się bez :)) hm 5 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, ale branie hormonów niekoniecznie oznacza niemożność zajścia w ciążę. My tutaj jesteśmy na początku naszych starań więc nic nie jest przesądzone. A lekarze dokładnie informują jak przepisują hormony więc jest to nasza świadoma decyzja czy je bierzemy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak hormony nie zawsze powoduja bezplodnosc - ale nieplodnosc czy mniejsza plodnosc to bardzo czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajj tam Dziewuchy nie stresujcie się póki co :* i ładne staranka podejmować oczywiście z pozytywnym nastawieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wogóle dziś mam jakiś taki nastrój :O do kitu. wkurzyło mnie to że owulacja wypadła w niedzielę rano - oczywiście w jedyny dzień w całym miesiącu kiedy nie mieliśmy mozliwości współżycia takie moje szczęście. w przyszłym miesiącu też mamy wesele i pewnie wtedy owulacja też będzie w tym dniu :O do tego mam kiepski humor z powodu śmierci cioci i dodatkowo zaczyna mnie boleć gardło i cieknie mi z nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale współżyliście przecież przed owulacją więc nie wszystko stracone :)) Ajj kuruj się kuruj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubas, będzie dobrze:) Mnie też wróciły smarkate lata:) ale jak widzę to słoneczko za oknem biura to mnie wyrzuca z fotelem na zewnątrz:) A może faktycznie będziesz mieć niespodziankę na teście, bo zazwyczaj jest na przekór losowi:)Trzymam mocno kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anaaabella28
zaplodnienie to dopiero poczatek drogi - czekacie na to rozumiem ale pozniej bedzie gorzej... pierwsze 12 tygodni jest straszne nie masz gwarancji ze donosisz ciaze.. pozniej tez tylko same stresy, szczegolnie jak ci zalezy. Ja jestem w 26 tyg i jestem wykonczona psychicznie i dalej sie bardzo stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicja31uk
dokladnie, zapodnienie to najlatwiejsze z tego co was pozniej czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicja31uk
moze w to nie wierzycie ale jak ma byc dziecko to bedzie. Znam kobiete, ktora zaszla w ciaze stosujac hormony, prezerwatywe i facet nie konczyl w srodku a wpadla. No jak? wszystkie srodki musialy na raz zawiesc. Tak samo znam ludzi, ktorzy starali sie latami i nic mimo, ze winiki ok. W koncu kiedy przestali myslec itd ona zaszla. Nie wiem czy jestescie religijne czy nie ale to w jakim miesiacu sie dziecko urodzi ba nawet w jakim dniu ma ogromne znaczenie i ogromnie wplywa na to kim bedzie. Tak samo sie to dotyczy roku urodzenia. Moze wasze dzieciatko ma przyjsc na swiat w grudniu 2015 - nie zmienicie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia23
Sabina - oby były 2 kreseczki, trzymam kciuki :) właśnie takiego forum szukałam, żeby sobie pogadać z osobami, które też się starają. ja nie chcę nikomu mówić, bo jak znów się nie uda, w sensie stracę ciążę, to znów będe musiała się wszystkim tłumaczyć... a tego bym nie chciała. Dziewczynki, ja mam pytanie, czy wiecie coś może na temat macicy dwurożnej, któraś z Waś może ma, albo słyszała coś o tym> Chodziłam cały czas do jednej ginekolożki, miałam usg i mówiła, ze wszystko ok, a raz trafiłam do innej i zrobiła usg i pwoiedziała, że mam macicę dwurożną. Boję się, że to może mieć duży wpływ na donoszenie ciąży. Musiałabym pójść jeszcze do innego ginekologa, by zrobił usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×