Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak byście mieli 100 procent pewności że żona przenigdy się nie dowie i nikt

Polecane posty

Gość gość

inny zdradzie to byście wykorzystali okazję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mełszczyzna
NIe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, jak ktos kocha to nie ma znaczenia. Ja bym miala 100 procent pewnosci, ze nikt sie nie dowie. A nigdy bym nie zdradzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mam racje
mozliwe ze zdradzilabym mojego ex. Obecnego nie, wydaje mi sie ze jak kochasz kogos naprawde nie zdradzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XPMaximusP
nie bo różnie w życiu bywa, można by coś powiedzieć np., przez sen, a po co komplikować sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka__prawda
jak ktoś chce zdradzić i ma ku temu możliwość to zdradzi, i wcale nie będzie sie zbytnio zastanawiał czy nad tym jaka jest pewność że żona/mąż sie nie dowie:o a jak ktos jest prawdziwie zakochany to i tak tego nie zrobi nie ważne jak korzystne miałby warunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćno1
Jestem marynarzem - takich okazji mam aż nadto. Zdrada nie wchodzi w grę z dwóch powodów: - kocham swoją żonę, - dla zasady - nie poddam się pierwotnym instynktom niezależnie od tego jakie byłoby to przyjemne bo po prostu wiem że jest to złe. Mój ojciec zdradzał, mama .... dziadek d****i do domu przyprowadzał, dobrze pamiętam jakie miałem dzieciństwo i nie będę go fundował ani swoim dzieciom ani żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×