Boże co ja przeczytałam to jakiś dramat tragedia to koniec koncow

Moi drodzy, to że się po cichu podkoc***e (może nie tak po cichu, skoro w rozpaczy postanowiłam wyznać mój żal na forze) w Filu z piotra kupichy, nie oznacza, że jestem jego żoną. Nie chce żebyście myśleli, że już nas coś łączy. TO co o nim pisałam to tylko mój sen erotyczny, moja wyobraźnia, figle, igraszki, zabawy z abecadłem,.

pustaku*

Ty agresywny, niewychowany gówniarzu! W policji to Ty zaraz możesz mnieć problemy, za to co wymówiłeś w moją stronę. Ja sobie nie pozwolę wstrętny bachorze, żebyś mi tak ubliżał. Gdzie byli Twoi rodzice, kiedy ty uczyłeś się mówić? A może kim są, że pozwalają CI na takie odzywki? Moja psychika jest dość zszargana, żeby znosić takie zachowanie, dlatego wszystko to co mi tu przepisałeś spisuje do zeszytu i idę na policję, i Cię załatwię gówniarzu, nawet Twoi rodzicę Ci nie pomogą.!!!!!!

Aha i jeszcze jedno, pustakiem to ci ojcioec kotlety tłucze w domu, smrodzie jeden!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i eśta autorkę wkurzyły. Wy kurpie błotne

oj kobieto chyba lubisz robić z siebie pośmiewisko.. To co tu jeszcze robisz? Już leć z zeszycikiem na policję. jeszcze tu jesteś tępaku?

wam, ze wcale nie jestes nauczycielką. A jak jestes to udowodnij !

POśmiewisko to ja zaraz z Ciebie zrobie !! Ja nie wiem co z tymi ludzmi sie dzieje, że gdzie nie zagadam to zaraz agresją plują w moją strionę. Po co o się leczyć z tej depresji, jeśli ludzie nie mopogają z tego wyjść, jesteście okropni, gorsi chyba jak te bachy, bo one przynajmniej w oczył ładnie pięknie, tylko swinie podkładają, a wy plujecie we mnie waszą otrutą śliną i zarazacie wszystkich dookoła do wredotą, paskudy, jedne.

a co mam ci udowodniać? mam ci dyuplom magistra przesłać faxem? a moze chcesz sie ze mną spotkać, co? No ciekawe czy byś mi powiedział w oczy to samo co tu mówisz. Ciekawe czy by ci szczena nie opadła. Ale byś sie zdziwił, oj przytkało by kakało.

Rozwiąz taki przykład 1+5+4+6 =? Hm ???

to rób pośmiewisko no dalej ;) ja w przeciwieństwie do ciebie mam trochę godności osobistej i źle bym się z tym czuła gdyby ludzie (nawet na forum) się ze mnie śmieli. ale widocznie Tobie to pasuje bo jesteś pusta!

phi takie proste, proszę b ardzo: wynik wynosi 16 i zaznaczam, ze matematyki nie uczę.

A kto się ze mnie śmieje idiotko? Widzę, że zazdrość to uczucie Ci dobrze znane, a ty kim jesteś że śmiesz tak do mnie mówić? Pewnie zwykłym robolem co siedzi na kasie we sklepie i zebra o drobne, zgadłam? A jak, bo któżby inny śmiał się tak odzywać, do obcych ludzi, nawet w sieci?

we sklepie nie pracuje haha ;) pisz tak dalej do mnie ;) strasznie mnie to bawi

Sorki, jednak jestes,zwracam honor . Ale hamowata jestes i zbyt wymagająca.Musisz przyznać .

szczęśniakowa ja jóż cię koham

ale ty jednak fajna jestes z ta swoja glupota pozdrawiam

teraz mamy dwie szcześniakowe ;)

Ja hamowata? Człowieku, jak to mawiał pewien rodzic, pewnego, przygłupiego dzieciucha: oko za oko zomb za zomb ( to było w sytuacji jak szłam do derektora na skarge i wtedy jak derektor wezwał rodziców, to własnie jeden cwaniaczek tak powiedział mi, znaczy się miał na mysli to, że powinnam oddać temu dzieciuchowi), ale że głupia nie jestem i szybko sprawę przemyślałam powiedziałam: BASTA adios amigos

szcześniakowa. W tym topiku imie Boga wezwałaś 16 i pół raza. Obstawiam że jesteś katehetką

Ja to nie wierze w to co tu czytam, i co ja niby fajna? Phi, teraz tak mówisz, a później to znowu mnie wyźwiecie, ja się nie dam nabrać, bo jak już mówiłam głupia o to co to to nie, nie jestem. I pewnie znowu jakis haczyk na mnie szykujecie, pewnie żeby się spotkać na mieście, a potem to nikt nie przyjdzie, a mnie może nagracie i na te smieszne osmieszające strony co?

Czereśniak nie obrażaj imienia Pana boga swego nad areną! Nie nie jestem katechetko, nawet rzekłanbym ave szatan! o NIE NIE, już ja kiedyś byłam u ksiedza na plebani po mszy i wiem co tam się wyprawia,

Szcześniakowa! Jak czytam, to mam wrażenie, że z kabaretu jesteś.

no teraz to się rozkleiłem z tą arena. Bijesz wszystkich na głowę. Brawo.

Moja fanko, tak szkoła jest kabaretem, jednym wielkim kabaretem, gdzie niestety zrobiono ze mnie klauna. I nie moge przejść teraz reinkarnacji na kogoś innego, a zaznaczam, że leczyłam u=sie u różnych specjalistów, począwszy od psychologów skączywszy na laryngologach, i jedynie ten ostatni coś pomógl bo mi ucho odetkał, a reszta nic. Jak bylo tak i jest a nawet gorzej. Gdyż znowu powaraca okres szkolny, a ja teraz jak głupia non stop latam do tornistra, żeby sprawdzić czy mam wszystkie podręczniki spakowane dla ytch małych, śmierdzących gnid, co znowu mnie będą gnębić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czereśniak czy Ty nie czujesz chemii między nami? Pomijam to, że kupiłam nowy proszek i może faktycznie intensywniej wali po nosie, ale jest coś między nami jak ajax, albo sidolux..... czuję twój oddech

Wybaczcie mi, ale nadszedła godzina mojego spaceru po plaży (tak mam taki rytuał, że muszę wyjść zawsze wieczorem na zaśmienie księżyca, gdyż to moje hobbi, lubie robić zdjecia, jak zachodzi) Jeśli zobaczy mnie ktoś z aparatem to nbędę ja.

idę! powiedziałam!!!

no wiesz. Ja dużo palę i straciłem powonienie. Tak że nie czuję tych twoich ajaxów

A idz i niech Cie coś ugryzie w noge !