mój sąsiad jest bardzo podejrzny

Oboje mieszkamy na tym samym piętrze. Kiedy wychodzę do pracy o 6.00 rano czasem spotykam go w windzie. Nie okazuje żadnych uczuć. Ma skamieniały wyraz twarzy i nigdy się ze mną nie przywitał. Wiem że pracuje jako rzeźnik. Sąsiedzi chętnie kupują od niego produkty i wychwalają je , ale ja mam pewne obawy. Byłam tam kiedyś i obiecałam sobie że więcej moja noga tam nie postanie. Stałam wtedy w kolejce za pewną babcią i tylko my byłyśmy w sklepie. On nie wykrajał kości z mięsa , on dosłownie wyszarpywał ją stamtąd. Pamiętam że tylko raz użył tasaka. Ale kiedy uderzył nim w deskę , huk był tak przerażający , że ta mała babcia zmrużyła się i odruchowo zatkała uszy. Oburzyłam się wtedy i krzyknęłam na niego , ale jego to nie poruszyło. Miał taki chory wzrok. Czułam się jakby patrzał na mnie jakiś zboczeniec i musiałam natychmiast wyjść. Po tym incydencie nie mogłam zmrużyć oka w nocy i bałam się że wkradnie się do mnie i zabije mnie lub zg****i. Ale to działo się dwa tygodnie temu , a od tamtej pory zdążył mnie sobą przerazić co gorsza. Teraz staram się omijać go łukiem. Czekam aż pierwszy wyjdzie do pracy , ale wydaj mi się że on robi to samo. Wczoraj nie mogłam się spóźnić. Czekałam przed drzwiami 20 minut aż w końcu wybiegłam z mieszkania. I wtedy spostrzegłam jak w jego mieszkaniu opadła klamka. Drzwi zamykałam w pośpiechu , jakby chciało mi się siusiu. Nie czekałam na windę. Zbiegałam schodami a kiedy wróciłam do domu , przyprowadził mnie kolega z pracy , który odprowadził aż po same drzwi. Dziś skończyłam wcześniej i prawie natychmiast znalazłam te forum. Muszę o tym komuś opowiedzieć. Czy to nie dziwne zachowanie ? Dodam że dzielimy ze sobą piętro 3 lata a nigdy dotąd nie widziałam go z kobietą.

hmm.. ciekawa historia... ciekawa....Ale trochę zbyt wiele elementów grozy :) Mogłaś dodać różowe samochodziki i niebieskie ptaszki :)) pozdrawiam

Introwertyk z niego, nie fantazjuj tyle

to jego fota same oceńcie, przerażający http://pokazywarka.pl/78x7fm/

A moze on cie kreci ? Fantazjujesz o tym ?

no trochę. czasami marzę że zakrada się do mnie w nocy i posuwa mnie jak snię gdy się budzę to wtedy chowa się pod łóżko ja myśląc że to był tylko sen zasypiam a on wyłazi spod wyra i znów mnie podczas snu roocha :p

On Cię moze złapać, zażnąć i sprzedać. Uważaj na siebie !!!

A tam wymyslasz. W moim sasiedztwie jest chlopak po wyroku za morderstwo, zagadalam do niego i calkiem sympatyczny zabojca z niego.