CZEMU UWAZACIE ŻE JAK NADA SIE CORCE IMIE NIKOLA TO POCHODZI SIE Z PATOLOGII

Moja córka dwanaście lat chodziła do klasy z dziewczynką o imieniu Oliwia która nie pochodzi z rodziny patologicnej.

A co powiecie o zlepku: Jagoda Szyszka Autentyczne:-)

no widzicie, a ja dopiero na kafe spotkalam sie z wieloma opiniami, ze Andzelika to imie dla patologii :P mi tam sie kojarzy z fajnymi, normalnymi kobietami, choc imie samo w sobie mi sie nie podoba

ja z autentykow znam Nadie Zajac...

Jagoda Szyszka jakoś tak nie bardzo mi się widzi, nie pasuje to razem. Pomijając to czy jakieś imię jest przypisywane do patologii czy tam innej inteligencji najważniejsze jest zeby w połączeniu z nazwiskiem nie brzmiało co najmniej śmiesznie, to jest chyba najważniejsze!!!

30 lat temu chodziłam do przedszkola z Andżeliką. Dlatego to imię zawsze wydawało mi się tak zwyczajnie jak Ania.

O rany dobrze ze mieszkam daleko od Polski przynajmniej nikt nie krytykuje mojego gustu.

ja w szkole miałam chłopca o imieniu Armand - totalna patologia a innego Rafael - z całkiem porządnej choć nieco zwariowanej rodziny.

Booosh, jakie wy jesteście durne. To że znacie Nikole albo Alanka nie z patologii niczego nie zmienia. Fakty są takie, ze ludzie mają takie skojarzenie z tymi imionami. Nawet jeśli 90% Nikoli pochodziłoby ze świetnych rodzin to jest STEREOTYP, rozumiecie? Stereotyp, który jest silniejszy od zdrowego rozsądku czy czegokolwiek. I teraz pytanie, w jakim celu narażać dziecko na tego rodzaju stereotypową ocenę wszędzie, gdzie się pojawi? Nim ludzie poznają was albo wasze dziecko pomyślą - oho, rodzice to muszą być jacyś straszni prostacy, prymitwy bez gustu, jakaś patologia z ambicjami rodem z teleoper.

że Polak to pijak niby tez stereotyp a jednak coś w tym prawdy jest

Dokladnie co sie komu podoba to sie podoba, nazwij jak chcesz wszystkim i tak nie dogodzisz a i po co?????? Twoje dziecko twoj wybor! Ja np osobiscie NIE trawie imienia karolina brrrr znalam 9(!) i wszystkie puszczalskie i zadufane w sobie....

Karolinę znam jedną prymuskę, obecnie robi karierę w niemieckiej korporacji n Nikolki faktycznie są świadectwem dziadostwa rodziców, niestety... To jest porażka i nie wybroni się nikt...

w moim miasteczku największą- wszystkim znaną alkoholicą jest osoba po -nawet- przeszczepie wątroby- o imieniu Andżelika. Piękna sprawa :D:D:D: Stoi pod biedroną i poluje na "znajomych"

Do osoby powyzej a co mnie obchodza stereotypy jak mi sie imie podoba to tak dam na imie mojemu dziecku. I w d***e mam co ktos o mnie mysli..... Tak samo jak w d***e ma mnie ta osoba ktora mysli o moim dziecku patologia, a co ono winne?!?!?!

Ta karolinka to pewnie przez lozko ta kariere robi kkkkkkk tez znam pare takich karolinek

moje sąsiadki co piją denaturat to Marlena lat około 40 i jej córka Joanna lat około 20 do tego jeszcze jakaś z rodziny przychodzi Jolanta puszczają się na całą okolicę za łyka piwa

ja znam pijaczkę Halinę, Sabine, Irene Danute

czyli imię nie ma nic d rzeczy, Nawet Anna może mieć coś za pazurami:) Taka szlachetna Anna :)

a ja wiem czy to takie smieszne... chodze do pani doktor Nikoli Majdeckiej, babka kolo 50-tki i jakos mnie to nie smieszy:D

to lepiej zmień lekarza bo tu wiele osób twierdzi że to z patologii na mur beton.

z autentyków to ja znam Dżesikę Kapuśniak (pisownia oryginalna :o). No może nie znam osobiście, ale widziałam na liście klas pierwszych w szkole syna pare lat temu :D

chyba tylko takie kretynki z kafe tak mysla:D a babka najlpesza w okolicy, ludzie po 300km do niej przyjezdzaja:D widac niczego w zyciu nie osiagnelas i cie boli,ze babka z takim imieniem cos soba reprezentuje:D

uuufffff....jakie to szczescie, ze ja nie mieszkam w Polsce, uuuffff!!!! Az sie czasami zastanawiam jak ja wytrzymalam te kilkanascie lat mojego zycia w tym porabnym kraju, wsrod wscieklych, wrednych i jadowitych ludzi.

zawsze jakieś imię jest na cenzurowanym. Mama mówi, że w jej młodości Renata to był synonim nizin społecznych. Też paskudne swoją drogą :)

A ja w liceum miałam Kosmę Mleczko :) Każdy go lubił, bo super chłopak mimo iż na samym początku jego imię i to w połączeniu z nazwiskiem robiło furorę, ale nikt kto był w miarę kulturalny i inteligentny nie robił mu w tej kwestii przykrości...

Ja również znam patologie o imieniu Magda, Grzegorz, Joanna. Znam również osoby o tych samych imionach ale które na prawdę coś osiągnęły, więc mnie wasze komentarze w ogóle nie przekonują. Znam 1 Maję, 3 Nikole z normalnych rodzin, więc nie wierze w takie głupoty co wypisujecie. Ja od dziecka marzyłam aby nazwać swoją córkę Nadia, dlaczego? Moja ciocia miała tak na imię, jej mąż to osoba bardzo wysoko postawiana w wojsku, byli wspaniałą rodziną o złotych sercach. Oczywiście nazwałam tak moją córkę, a najlepsze jest to że jeszcze nigdzie nie spotkałyśmy jej imienniczki:) Moja córka i moja ciocia to są jedyne osoby które spotkałam o tym imieniu, więc nie wiem o czym Wy mówicie. Jak dla mnie to te osoby które piszą o tej patologi, to po prostu oni są patologią i w taki sposób próbują się dowartościowywać:) Po prostu żyją w kręgu patologii i tyle.

otoz to, ja nawet nie mam pojecia jak patologia nazywa dzieci, bo nie obracam sie w takim ssrodowisku, ale duzo mamusiek jest dziwnym trafem zorientowanych:D ciekawe skąd:D co do tematu... ja tak nie uwazam, nie imię swiadczy o czlowieku tylko charakter, tak samo jak k***a to nie zawód tylko charakter:D(za przeproszeniem) i niewazne jak ma na imię

Przez wiele lat byłam wolontariuszką w fundacji zajmujacej się samotnymi matkami, rodzinami z problemem alkoholowym i narkotykami. Z reguły były to rodziny wielodzietne. Co do imion to w tej "patologii" spotykało się Anie, Alicje, Marcinów, Kubusiów, ale w przewazającej części było to Eliany, Jessiki, Nikolki, nawet trafiły sie 2 Eriki,a wśród chłopców aż 3! Denisów, Alanki i Allanki. No i ogromna ilosć Majek i Julek. Nie można uogólniać, ale cos w tym jest, że wykształcenie, status materialny, problem alkoholowy/narkomania w rodzinie wplywają na wybór imion dla dzieci. Co do wypowiedzi powyzej o pani doktor Nikoli M. - jakoś dziwnie mysleć o kobiecie w wieku 50 lat o tym imieniu. Pamiętajcie, że przez wiekszość życia jesteśmy dorośli, imie które pasuje do dziecka wcale nie musi "pasować" do doroslego. Dla chłopczyka może i jest fajne Kacperek, ale już dorosły facet o tym imieniu to trochę śmiech na sali

Nikola to po prostu częsty pseudonim dziwek z rosji. ja bym tak dziecka nie nazwała

ja znam Nicolę Maczugę