Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurczaczki

Czy ja przesadzam

Polecane posty

Gość gość
Ale mówisz że zawsze jak jeździ do brata to się tak zachowuje... może brat to tylko wymówka? Oby nie, ale po facetach wszystkiego można się spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wynajmnij detektywa i sie nie stresuj wiecej bo dziecku tylko szkodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
nie, śmieszne jest to, że ludzie są tak zgorzkniali, że wszystkich oceniają jedną i tą sama miarą, że wszyscy zdradzają. bez względu na inne okoliczności, na codzienność. mówię, że zawsze jest w domu, że dba, to jak wyjechał to na pewno zdradza. ja już bardziej jestem za tym, że boi się odpowiedzialności, że jest zagubiony, ale czy to oznacza, że od razu p******i się po kątach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
jeździ do brata bardzo rzadko- w tym roku był tylko 2 razy... trochę rzadko jak na zdrady... albo mi się zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przychodzisz tu po rade i jeszcze mowisz ze my jestesmy smieszni, to idz kobieto do swojego kochanego misia i nie zawracaj d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już masz odpowiedź jaką chciałaś tu przeczytać - tak, przesadzasz, twój mąż jest super i odpowiedzialny a ty się tylko czepiasz - teraz jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio przespałam się z facetem, kochającym mężem i ojcem - podczas igraszek łóżkowych zadzwoniła jego żona - sama go namówiłam, by oddzwonił - leżąc przy mnie nago rozmawiał z nią kłamiąc jej jak z nut - o tacy są faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
tak, tak, internetowi krzykacze- sami d**y nadstawiają na każdym kroku, to potem widzi się świat od d**y strony. Tu jedyne co możn usłyszeć- to zdradza, nie kocha, ucieka. szukałam rozwiązania problemy i dostałam kilka sensownych odpowiedzi, głębszych niż "wsadza w inną". Więc tak- jesteście śmieszni w większości. Śmieszni, bo ograniczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
do kobiety, która przespała się z tym mężem- ja Ciebie nie oceniam, Twoja sprawa co robisz, ale zawsze każdy mąż przedstawia siebie jako kochającego i troskliwego ojca i męża. ale jak to ma się do prawdy? zdrada jako wybryk? szansa? bo dla mnei to raczej odskocznia od problemów w domu, a naszym jedynym problemem była zagrożona ciąża i brak seksu (od 2 tygodni zresztą tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez podrywaja zonaci i dzieciaci faceci, ostatnio w sklepie gdy zona mierzyla ubranie w przymiezalni facet probowal wyciagnac ode mnie numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada to tylko odskocznia od problemow:D oszukuj sie dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
a powiedzcie mi, który szanujący się facet,gdy ma fajną rodzinę, ale przede wszystkim kobietę, nie potrafi powiedzieć "nie" obcej kobiecie? nie mówcie, że miłość i lojalność nie istnieją, to zawsze kwestia wyboru, a po co ryzykować utratę fajnej rodziny, dla chwilowego skoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona przesolila zupe ide zad*pczyc ze stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
przesoliła zupę, jest jędzą, nie chodzi do łózka, zapuściła się i wygląda jak potwór, ciągle jęczy, facet jest nieszczęsliwy, to zdradza, ale zdradzać bez powodu? bo jest okazja? nie wiem na jakim Wy świecie żyjecie, ale ja aż tak perfidnych ludzi nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja, ta od zdradzającego męża - właśnie to ci chciałam powiedzieć, że faceci to ogromni hipokryci. ja wiem, co robię - jestem wolna, zdrada to jego problem i jego sumienie. ale wiem o nim, że uchodzi za wzorowego męża i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a tu jest tak - chodzi do pracy i jeszcze domem musi się zająć, bo żona nic nie może zrobić, w dodatku seksu brak... biedny, zmęczony, nieszczęśliwy misio - i już moze znaleźć się pocieszycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
no dobra, ale to ja czegoś nie rozumiem- od 2 tygodni muszę leżeć i, że niby już tego nie wytrzymuje? że musi trochę skakać dookoła mnie? że seksu zero? przekreślać kilka lat dobrego związku, dla 2 tygodni i kilku numerków? no sorry, ale ja naprawdę aż takich ludzi nie znam... zwłaszcza, że chciał tego dziecka, jesteśmy po jednym poronieniu i liczył się z tym, że mogą być komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
i druga kwestia- co to jest wzorowy mąż? wzorowy może być, a żony już nie kochać, a jedynie tworzyć z nią rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llxx
sama sobie zaprzeczasz. Najpierw mowisz ze zawsze sie nie odzywa jak jest z bratem, a teraz niby cie to martwi? A skoro poza tym jest taki troskliwy, dzwoni, robi obiady i sprzata, a nie odzywa sie tylko wtedy kiedy wyjezdza to chyba cos jest ewidentnie nie tak. Najwidoczniej koles ma ciebie dosyc na tyle, ze na ten 1 dzien masz dla niego nie istniec. I skoro tak cie boli, ze sie nie odzywa to do cholery ile ty masz lat? Na forum szukasz pomocy? a to moj czy twoj facet? Powiedz mu co o tym myslisz i niech on tez ci powie prosto w twarz zema dosyc tej dyscypliny i ze wszystko jest na jego glowie.PS nic by ci sie nie stalo gdybys od czasu do czasu ruszyla ten tlustawy zadek z sofy i ugotowala zupe mezowi, ktory po calym dniu fizycznej harowy wraca do domu i marzy o obiedzie na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, spoko, najpierw się wściekasz, teraz go usprawiedliwiasz... to może po prostu spytaj jego, a nie nas, co robił wczoraj i dziś, że nagle zamilkł. I tyle. Najpierw się wściekasz, że nie odbiera. Jak oddzwania - ty strzelasz focha i ignorujesz go. W ten sposób się nie dogadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llxx
bo to jakas mentalna gowniara jest i tyle w temacie. Powodzenia. Kolejnej gimnazjalnej parce zachcialo sie bawic w dom w wieku 20stu paru lat, nawet rozmawiac ze soba nie potrafia, a gdzie tu dziecko i rodzicielstwo?? Partnerstwo?? hahaha dzieciaki. A potem tylko placz i zgrzytanie zebami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz mam ciebie dosyc a jak ona ma z toba dluzej wytrzymac ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
i moim głównym pytaniem było to czy przesadzam czekając na niego w domu z awanturą, że nie można się do niego dodzwonić. otrzymałam za to dziesiątki odpowiedzi, że mnie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK przesadzasz, a dlaczego? Bo nie ustalilas z nim ze od terazma odbierac kazdy telefon. Nie potraficie ze soba rozmawiac jak dorosli ludzie to teraz masz dokladnie to czego chcialas. A facet to tez swoja drogo jakis laps musi byc skoro sra na to czy zona zyje czy juz dawno urodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
chyba jednak nie masz dosyć, skoro dalej komentujesz? facet Cię wydymał czy babka, że sie wyżywasz? bym mu chętnie powiedziała, że odbierać ma, ale to jak wróci- nie uznaje rozmów z partnerem przez telefon. łatwo oceniać kogoś za gimnazjalną parkę, jak jedyne co się doczytało to pretensje o nieodebrany telefon. a Ty chociaż to gimnazjum skończyłaś/eś? że nie rozmawiamy ze sobą? a skąd niby takie przypuszczenia? dużo tu chyba jednak osób, którym w życiu nie wyszło, więc chcą wszystkich sprowadzić do swojego poziomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
ooo, generalnie mi się wydaje, że powinien odbierać każdy telefon, bo nie mam tendencji do wydzwaniania z byle pierdołą, żeby zapytać "jak tam w pracy". i tu się zgadzam, że coś jest nie tak, że wyłączył głos, mogę powiedzieć- nie przyzwyczaił się jeszcze do nowej roli. nie jestem jedną z tych kobiet, które wydzwaniają i męczą głupotami. i zauważcie, że pretensji nie miałam, bo nie odebrał, a chciałam zapytać jak branie, ale z konkretnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
a po to, że nie uznaję rozmów telefonicznych, żebyw nich coś ustalać, kłócić się czy coś. ale rozmowę, żeby powiedzieć "jestem w szpitalu", albo 'rodzę", to nie rozmowa, to informacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
no kurczę, chwytać za słowka, boi, bardzo inteligentne! jasne, żę miałam pretensje, bo gdybym musiała zostać w szpitalu, gdybym- tfu tfu- poroniła, a on postanowił odebrać po 8 godzinach telefon, bo BYŁ NA RYBACH to świety by sie wkurzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczki
ale dobra, koniec tematu, bo widzę, że tu każy teraz postanowił zrobić się mądrzejszy i dowartościować się moim kosztem :P powodzenia ludzie, mam nadzieję, że czujecie się trochę lepiej, jak się na mnie tak wyszczekaliście :P dzięki tym kilku osobom, z początku, które chciały normalnie doradzić i pogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×