Moj brat jest anestezjologiem na oiomie i nigdy zadna na niego nie leciala

A on sie cieszy ze teraz jest jak bog i moze decydowac o zyciu czlowieka. Mowi ze smieszy go to jak teraz do niego przylatuja i kajaja sie rozne kobiety zeby tylko "dolozyl wszelkich staran" aby ich syn/maz/ojciec byl zdrowy. Mowi ze teraz powinien im odplacic ale tak nie robi i spelnia swoj obowiazek w 100% i ratuje to ich zycie

niech sie cieszy... w polsce to super fucha nikt nie pociaga do odpowiedzialnosci lekarzy za smierc lub kalectwo pacjenta

prawda, żeby zwolnić, zawiesić w prawach lekarza to on musi kilka razy pod rząd spowodować kalectwo, śmierć pacjenta ;]

A niby jak mają na niego lecieć jak każdą usypia i żadna nie jest świadoma jego obecności ani tego że być może oglądał ją nago podczas operacji??? A poza tym bycie anestezjologiem ma sprawiać, że baby będą mu się pchały do łóżka? Widocznie ma nieciekawy charakter skoro żadna się nie interesuje a łączyć takie zależności z zawodem to śmieszne.