Bóg odmienił me życie

Autorze/Autorko jak doszło do tej odmiany?

no to przeciw czemu protestujesz , protestanko od siedmiu boleści

proponuje poczytac o roznicach miedzy kosciolami ewangelickimi (luteranski, reformowany) oraz ewangelicznymi protestantami (zielonsowiatkowcy, baptysci)

Przeciw tobie religioznawco od 7 bolesci :)

A R****CZ niech sie spotka i zapozna z SYNEM FUBU .Bedziecie sie nawzajem uzupelniac swoja "wiedze". A i maniery macie popdobne.

jeszcze nie zgłupiałem tak jak ty , durna pało

I po co sie tak denerwować? R****cza i Syna Fubu najlepiej ignorowac, zgina smiercia naturalna gdy nie bedzie sie ich karmic

Ruuchacz, naprawde sprobuj sie zaprzyjaznic z synem fubu. Pasujecie do siebie.

no to ignoruj Bóg ci to wybaczy i osra jak Fidela Castro

Pluje na ciebie nie dlatego że jestem chamem ale dlatego że uważasz siebie i swojego bożka za jedyną prawdę, to ty nie potrafisz dyskutować prostaku religijny uważający się wszystkowiedzącego! Ty nawet nie potrafisz odpowiadać na pytania ani dyskutować, na żadne zawiłe pytania nie potrafisz odpowiadać, omijasz niewygodne pytania i wnioski. Jesteś burakiem cukrowym, na kolana to możesz ty paść przede mną a ja nie okazałbym ci litości bo tacy jak ty to zaraza.

"Szeroka jest brama, i przestrona droga ktora wiedzie do zatracenia. A wielu jest takich którzy przez nia przejda" Tyle odemnie :)

Ruuchacz, daj spokoj. Za duzo belkotu z Ciebie wali. Ten temat jest dla Ciebie za trudny. Moze tylko syn fubu bedzie mial cierpliwosc Ciebie sluchac.

Syn Fubu - A Jakich pytan unikamy? Bo ja jeszcze zadnego pytania od ciebie nie usłyszałam, tylko same obelgi i wyzwiska :) Wiec polecam wizyte u dobrego psychoterapeuty

gość Ruuchacz, daj spokoj. Za duzo belkotu z Ciebie wali. Ten temat jest dla Ciebie za trudny. Moze tylko syn fubu bedzie mial cierpliwosc Ciebie sluchac y y nie słuchaj będzwale tylko czytaj, co za matoł

Synu Fubu, Synku, wybacz poufalosc, ja juz z Toba dyskytowalam rok temu, tutaj na forum. Wtedy jeszcze siebie kontrolowales. Dzisiaj juz NIE. Wybacz, nie ma miedzy name bazy do dyskusji. No i ten Twoj stan psychiczny...

autorko zaopatrz się w wibrator wysokiej klasy, to dopiero odmieni twoje życie, a Bóg ma coś innego do roboty niż odmieniać życie jakieś zblazowanej idiotce to chce naśladować Pawła z Tarsu.

Jesteś idiotyczną istotą, żyjesz w swoim zaprogramowanym religijnym światku, uważasz że na wszystko znajdziesz odpowiedz w religii to religia a nie piekło cię pochłonie. Jesteście dla mnie piekłem. Zdążacie do nicości jak głupie barany co się im powie tak robią i tam idą.

nudny juz jestes postaraj sie bardziej ;)

powiadasz , że jesteś protestantką, a oni nie uznają świętych, to dlaczego ty naśladujesz katolickich świętych, tym swoim odmienianiem życia

dlaczego (nie chce napisac "zawsze" ale "przewaznie" to tez nie bedzie wlasciwe) ci ktorzy nie wierza - na temat wiary reaguja zloscia i osadem o glupote ... sila naszych przekonan nie dowodzi ich slusznosci

r****cz, daruj juz sobie bo nie wiem czy sie smiac czy plakac jak czytam twe wypowiedzi :D

to ja się z ciebie śmieje z tych twoich świętoyebliwych wywodów, wierz sobie nawet w nogę od stołu, to nawet lepsze, bo noga realnie istnieje, a Bóg to tylko wymysł ludzi , by trzymać za mordę takich głupków jak ty.

Będę sie za ciebie modlic

Przeczytałem wszystkie zeszyty tlig, cały dziennik Faustyny nie z przymusu ale z otwartym sercem spędziłem noce i dnie na rozmyślaniu nad tym, układanka każdego pytania na temat egzystencji, porównywanie każdej rzeczy i każdego słowa, każdej myśli w każdym calu, każdy aspekt życia i umysłu - wiem już niemal wszystko to co najważniejsze uczę się już tylko detalów. To do czego doszedłem jest bezcenne nigdy wam tego nie powiem w całości, mogę tu pisać tylko to co lubię robić czyli mieć rację a to co pisze jest nie mają widzimisiową racją ale racją obiektywną a wy jesteście wobec mnie niczym. Fajnie jest mieć rację. Żegnam i pozdrawiam was serdecznym s********j.

A ja myślę, że antyklerykałowie ryzykują o wiele więcej niż wierzący... Założmy, że Boga nie ma, kosciół nas zwodzi a po śmierci nic nie ma..No to co? Ano nic, wyjdziemy na frajerów, oszukanych przez ludzi, będziemy się starali żyć wg Dekalogu, może nie zakosztujemy tych dewiacji, które proponuje dzisiejszy świat, będziemy zwyczajnie mniej obrzydliwi a nasza wiara pozwoli nam przejść przez cierpienie i śmierć, które nieuchronnie przychodzą na każdego....W najgorszym wypadku przestaniemy istnieć...No, to w przypadku, gdyby Boga nie było...Jeżeli jednak Bóg istnieje ( w co wierzył np. Einstein), to kto oszukuje antyklerykałów? Kto wznieca w nich taką nienawiść kipiącą wulgarnością i bluźnierstwami na temat naszych największych świętości? No, jesli nie ludzie, to kto? Ja wiem, wiem i dlatego żal mi tych, co tu tak bluzgają przeciw wierze...

Synek, reasumujac, zle jest z Toba tam w srodku. Duzo gorzej niz rok temu. Naprawde Ciebie pamietam. Musisz cos ze soba zrobic. Skoro nie wierzysz w Boga to pewnie do Niego o pomoc sie nie zwrocisz. Wiec moze psychoterapeuta? On przynajmniej pomoze uspokoic psychike. To znaczy, sprobuje.. Jego mozliwosci sa czesto ograniczone... Jak juz wszystko zawiedzie, to pamietaj, Jezus leczyl i leczy. Przelam sie, sprobuj... Poczytaj, przemysl .Powodzenia!

BógMnieOdmineił Będę sie za ciebie modlic usta.gif x y tak jak Nergal, nie chce, abyś się za mnie modliła, bo nie chcę skończyć jak JP2

Fubu, smutne jak szatan cie omotał i zwiódł :( To przerazajace jak mozna wpasc w jego sidla. Za ciebie rowneiz bede sie modlic, mam nadzieje ze kiedys Pan sie nad toba ulituje.

Należy się jeszcze zastanowić, dlaczego każda wzmianka o Jezusie wzbudza taką gawałtowną reakcję u szanownych adwersarzy. Te obelgi, ta nienawiść, te bluźnierstwa, nawet obrzydliwe nicki...Toż to retoryka rodem z egzorcyzmów...naprawdę przerażające...

Racja. Ja np. ateistów ni obrzucam obelgami i wyzwiskami. Nie nawracam na sile. Np. tu zalozylam topik ale nie zmuszam nikogo do zmiany pogladow, moze ktos je zmieni, ale jesli nie to nie zmuszam i nie wyzywam. niestety z drugiej strony nie otrzymuje tego samego, jedynie obelgi.