Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skretyniali rodzice przedszkolaków

Polecane posty

Gość gość
A ja się dowiedziałam, że: -na śniadanie były płatki, chleb z masłem bo sera nie chciała i nie było nic do picia; -ma nową koleżankę -ze siedziala przy stoliku z Bartkiem, Milenką i dziewczynką z opaską -że Bartek nie jadł śniadania bo w domu zjadł -że dziecko ją popchnęło, ona je też a pani je rozdzieliła i moje dziecko uciekło na drzewo (im więcej wypytywałam tym dziwiniejsze stawały się opowieści) -że ona chciałą iść na dwór, pani nie poziowliła więc ona sama wyszła i uciekła i panią ją po dworze goniła:) Przestałam pytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahaha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja pracuję, jedynie pierwszy tydzień września trochę sobie odpuściłam ze względu na początek roku szkolnego i przedszkolnego dzieci ;-) Faktycznie może na wyrost zaplanowałam ten tydzień, dzieci zareagowały lepiej niż się spodziewałam na nowe sytuacje. Budżet domowy na tym jednak nie ucierpi ;-) I nie patrzę tylko na zegarek, mam zamiar w tym tygodniu sporo spraw pozałatwiać, ale po ostatnim czasie spędzonym z dziećmi rzeczywiście cicho i smutno w domu, zerkam od czasu do czasu na zegarek i myślę, co teraz robią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama jestem mamą przedszkolaka
Teraz to jedzą drugie śniadanie a zaraz będą się biły o poduszki))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
tez to zauwaazyłam. moja poszła bez łęz-cieszy się ze chodzi do przedskzola,nawet zegnac się ze mną nie cche juz leci do dzieci.ale widziałam tez u dzieci histerie oczywiscie zapoczątkowane przez rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam jak mama zaprowadzala mnie do "0"dzieciaki niektóre płakały,a ja nie wiedziałam o co im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój powiedział tak ,dobra pójdę jeszcze dzisiaj do przedszkola,ale jak przyjdziesz to zabierzemy worek bo jutro iść nie chce, idę po niego niedługo zobaczymy co powie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Moja na razie nie miała takich przemyśleń ;-) jest malutka, jeszcze tak nie rozumuje, a przynajmniej nie wypowiada takich złożonych kwestii. Idę po 14 i zobaczymy, oby jej się podobało i dziś i jutro i do końca edukacji przedszkolnej ;-) wszystkim mamom i dzieciakom tego życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za moich czasów w przedszkolu czyli 30 lat temu to o 9 przedszkole bylo zamykane i w razie jak cos sie dzialo to dyrekcja czy nauczyciel dzwonil o rodzicow a nie tak jak teraz kazdy wejść moze i zaglada. A w razie czego jak rodzic chcial wcześniej zabrac dziecko to byl dzwonek przy glownych dzwiach i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest tak samo zamykają drzwi u nas jest domofon i dzwoni się do każdej z grup dzieci muszą przyjść do 8:30 po tej godzinie są bez śniadania bo są już policzone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak powinno byc od pierwszego dnia ni potem są cyrki. Po to są dni adaptacyjne w wakacje żeby dziecko i o zgrozo rodzic sie przyzwyczaili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam caly temat i nie moge przestac sie smiac. Szczegolnie jak sobie wyobrazilam te babcie, ktore czatuja pod drzwiami. Ale cyrk! To nie dzieci potrzebuja pomocy, tylko dorosli. Moje dziecko poszlo do przedszkola jak mialo roczek. Na poczatek chodzilam z nia na kilka godzin - 3 razy po 2 godziny, ale staralam sie na chwile wyjsc, tak zeby rozumialo ze wracam. Pozniej zostawilam ja na pol dnia, a pozniej juz normalnie. Teraz ma 3 latka i czasem rano ma lzy w oczach, ale daje jej buziaka, mowie zeby sie dobrze bawila i ze po nia pozniej przyjde i tyle:) W moim przedszkolu maja kamery wiec jak jakis rodzic jest wyjatkowo bojazliwy to moze sobie posiedziec i poobserwowac dziecko w TV, bo jak dziecko widzi rodzica to bedzie zestresowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn poszedł do przedszkola dosłownie tydzień przed 3 urodzinami. Był płacz na początku, nawet chyba z tydzień, a nawet akcje- że nie chciał mnie puścić, na siłe go odrywałam od siebie wkładałam za drzwi na sale i je zamykałam, licząc ze nie wybiegnie :classic_cool: przywzwyczaił się uspołecznił, uodpornił poznał wielu fajnych kolegów. Uważam ze kazde dziecko powinno mieć możliwość chodzenia do przedszkola właśnie od 3urodzin, gdy takie dziecko idzie już po 3l do szkoły czuje się w grupie i obcym miejscu naprawdę pewnie, a przecież to ważne by dziecko sobie dobrze radziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiać mi się chce z tych nawiedzonych babć i matek polek. Powinno się robić specjalne zebranie na których trzeba oświecić te głupie babska że to przez nie dzieci płaczą itd bo im się udziela od rozhisteryzowanych mamusiek. Po godzinie 9:00 przedszkole powinno być zamykane. U mojej córki tak było, były spuszczane te żaluzje antywłamaniowe czy jakoś tak i nikt nie mógł wejść. Po 14:00 otwierali i można było odbierać dzieciaki. A jak coś się stało to dzwonili do rodzica. Mam polew z tych stukniętych mamusiek. Na szczęście u mnie mało było takich. Czasem widziałam jak dziecko płakało,matce ciężko było odejść i ściskało jej w gardle ale myśle że to normalna reakcja. Gorzej jak matka zamiast wyjść,siedzi,przytula dziecko,uspokaja je itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tak to jest jak się kocha swoje dziecko na 100 % Gdybyście to czuły to byscie zobaczyły że to wy jesteście głupie, a matki które płakały po prostu cierpią !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nieźle.W przedszkolu mojego synka nie zauważyłam na razie takich dziwnych akcji.Mój mały też w tym roku debiutował.Przeżywam to, ale nie okazuję małemu swoich emocji.Staram się być opanowana i uśmiechnięta - nie chcę by myślał że dzieje się coś złego.Oczywiście trochę płacze ale nie ma tragedii. A gdy dziś go odebrałam to całą drogę opowiadał coś po "chińsku" (jeszcze nie mówi) i był bardzo podekscytowany ;-) Inni rodzice też zachowują spokoj. Wszystko póki co przebiega sprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
03.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość bo tak to jest jak się kocha swoje dziecko na 100 % Gdybyście to czuły to byscie zobaczyły że to wy jesteście głupie, a matki które płakały po prostu cierpią ! .................................................................................... taa jasne, dziecko na 100%, a siebie na 120%... pewnie jeszcze ryczysz przy zastrzykach i jak dziecko idzie do szpitala, ale nieważne, że dokładasz mu stresu, że swoją histerią bez powodu burzysz poczucie bezpieczeństwa swojego dziecka, dla którego powinieneś być opoką (przynajmniej na tym etapie życia), kochać trzeba byle z głową, ale jak ktoś kocha bardziej siebie to tylko na tym się skupia - własnych emocjach, a nie tym jaki wpływ mają one na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwała się instruktorka od miłości do dziecka.... ile masz dzieci że mnie pouczasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
wystarczająco:) nika sobie wpisz najpierw, jak chcesz się do mnie odzywać, jak nie to zamilcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie do mnie nie podlizuj i sama nie zagaduj pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
najpierw, że pouczam, potem, że podlizuję... idź do lekarza trolisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skreśl dwie pierwsze literki ze swojego nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doremi doremi do do do
Mój syn też wczoraj debiutował. Miał dobre nastawienie ale efekt stada zrobił swoje-skoro dzieci płakały to i on zaczął. Ogólnie pierwszy dzień był trochę zagubiony-u nas nie było dni adaptacyjnych. Ale dziś już było wspaniale. Nawet sekundy nie płakał. Jestem z niego dumna,bo jest najmłodszy w grupie-dopiero 29grudnia skończy 3 lata. Daje radę :) Ale ja jak wczoraj zobaczyłam jego łzy to powiedziałam pa Szymciu i czym prędzej wyszłam. U nas też przedszkole jest zamykane-i dobrze przynajmniej nie robią takich cyrków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrnamama
można dziecku dać przed przedszkolem locomotiv do połknięcia (tabletki na chorobę lokomocyjną) i będzei spało do 14tej. inna sprawa kiedy dziecko w przedszkolu jest trochę dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankieta do pracy mgr

Witam wszystkich rodziców :-)
jestem studentką pedagogiki i mam do Was wielką prośbę.
W linku poniżej przesyłam adres do ankiety. Wyniki z ankiety są dla mnie niezbędne aby móc skończyć pisać swoją pracę magisterską :-) potrzebuje jeszcze 50 wypełnionych ankiet. Oczywiście ankieta jest anonimowa.

http://profitest.pl/s/24291/pKcs0r2q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klap

właśnie najbardziej mnie to u ludzi dziwi,żegnają wprzedszkolu dzieci ze łzami w oczach a w domu drą się na nie i łomot w dupę dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca mgr

Bardzo serdecznie proszę wszystkich rodziców przedszkolaków ( i starszych też jeśli są w stanie odzyskać wspomnienia z tamtych czasów :-) ) o wypełnienie krótkiej 4 minutowej ankiety. To dla mnie bardzo ważne bym mogła ukończyć swoją pracę magisterską.
DZIĘKUJĘ z góry :-) 

link do ankiety :
http://profitest.pl/s/24291/pKcs0r2q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×