Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczyt debilizmu czyli o tym jak pies tesciowej jest wazniejszy niz moje dziecko

Polecane posty

Gość gość

sytuacja 1-robilam corce (15 mscy) na obiad rybe, 45 zl za kg. tesciowa do mnie ze mam odlozyc jkawalek dla jej pieska na obiad. to ja specjalnie nie jem takich rzeczy zeby dziecko mialo (choc powinnam bo mam anemie) a psy mam dac? sytuacja 2-poszlam do lazienki, mala z tesciowa w pokoju. wracam i widze jak corka spada ze stolu a tesiowa obrocona w druga strone caluje pieska. tlumaczenie, ze zajela sie psem bo jest zazdrosny o moja corke, i dlatego nie zauwazyla jak mala wchodzi na fotel a z niego na stol... sytuacja 3 slyszalam wczoraj od sasiadki-tesciowa na spaerku, pies bez smyczy a corke za reke trzyma. nagle piesek polecial w strone ulicy, to ona puszcza dziecko i leci za nim. w miedzy czasie corka sama wbiegla na ta ulice..dfzieki Bogu kierowa z daleka to widzial i sie zatrzymal bo by byla tragedia... nie wspomne juz o tym ze najpierw piesek ja lize w usta a potem ona caluje corke w usta... jak mozna byc tak tepym zeby przekladac dobro dziecka nad dobro psa sie pytam? w sobote moja siostra ma wesele, corka miala zosta 2 dni z tesciowa, ale po tym wszystkim nie zostawie jej, bo przeciez ona mi dziecko zabije;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze nie zostawiaj. i powiedz teściowej co czujesz i co widzisz. nie zostawiaj tego tak. przecież ona jest zagrożeniem dla twojego dziecka. jak można wybrać psa niż wnuczke w takiej sytuacji jak ta z samochodem. dla mnie to już podchodzi pod lekką paranoję i obsesję :/ wspólczuje dziecku babci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe u mnie będzie podobnie, teściowa nazywa swoją kotkę córką, a kotkę córki wnuczką masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo wlasnie te nazewnictwo tez- moja kochana dziewczynko, coreczko, suczusiu buzi buzi. wyhodzi na to ze corka nie ma i nie bedzie miec babci;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Wydaje mi sie ,ze takiego typu kobiety juz nie zmienisz. Wiec odizolowanie najlepszym wyjściem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popieram tego
ze tesciowa poleciala za psem zostawiajac dziecko samo:O powinna wziac je ze soba to bylo skrajnie nieodpowiedzialne. Ale jesli chodzi o to, ze pies jest dla niej wazniejszy to ma do tego prawo. Nie masz prawa wymagac by twoje dziecko bylo wazniejsze, tesciowa ma prawo do wlasnych uczuc i jesli psa darzy wiekszymi to jej sprawa, po prostu nie zostawiaj jej dziecka pod opieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczyt debilizmu ale twoj .Widzisz ,ze tesciowa nie nadaje sie do opieki nad dzieckiem ,a nadal zostawiasz z nia dziecko? Co do uczuc ,nikogo nie zmusisz do kochania .Ja tez wole psy i inne zwierzaki .niz niewychowane dzieciaki .I nic nikomu do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety to poloenia pokumusze jest takie p**********e, jak myslicie dlaczego w POlsce masowo teraz sie likiwiduje place zabaw? Bo stary prykom przeszkadzaja krzyki dzieci, a sami zopomnieli jak sami mieli dzieci. Pelno teraz na osiedlach wychodkow dla pieskow I kotow, oni nie dbaja o wlasne wnuki, bo po co, jeszcze emerytury ZUS im placi, jak przestanie, to sie zacznie masakra I placz, bo nie mysla o tym ,ze od pieskow I kotow opieki I wyplaty emerytury czy renty nei dostana. Za 20 lat jak twoja tesciowa dostanie wylewu I bedzie wymagala opieki, to bedzie wrzeszczec razem z lekarzem (ktory bedzie uwazal, ze babcia jest taka biedna), ze wnuczka ma obowiazek sie nia zaopiekowac I jej d*pe podcierac, bo piesek tego jej nie zrobi. Ale czego oczekiwac od tego egoistycznego pokomuszego pokolenia, ktore wszystko dostalo za darmo, albo pol darmo, zostawilo ogromne dlugi do splaty kilu pokoleniom I jeszcze im malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesli chodzi o to, ze pies jest dla niej wazniejszy to ma do tego prawo. Nie masz prawa wymagac by twoje dziecko bylo wazniejsze,>>>> wiekszych glupot nie czytalam, tak a za 10-20 lat bedzie domagac sie od tej samej wnuczki, ktora teraz ma w d***e opieki nad nia, zeby jej d*pe myla, gotowala jej itd, bo sama nie bedzie wstanie. O takich rzeczach sie nie mysli, dopoki jest sie sprawnym. Ale to pokolenie dlugo bedzie sprawne, bo idzie na emeryture w wieku 45-55 lat, dostaje lewa rente, dostali wszystko za komuny za darmo, podczas, gdy teraz mlodzi musza pracowac do 65 I mowi sie im, ze nie maja co liczyc na emerytury... Autorko odetnij sie od takiej pseudobabci, niech jej potem piesek d*pe obsrana podciera, albo jedzenie do szpitala przynosi jak zaniemoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wole psy i inne zwierzaki .niz niewychowane dzieciaki .I nic nikomu do tego usmiech.gif>>> twoj wybor, ale potem nie placz po ssasiadkach na starosc, zes biedna, bo piesek nie daje rady ci d**y umyc, albo nie ma kto przyniesc jedzenia do szpitala, albo zadbac, zeby pielegnierki dobrze zadbaly o ciebie, piesek ci to napewno zalatwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popieram tego
a skad wiesz, ze bedzie wymagala od tej wnuczki opieki? I skad pewnosc, ze gdyby nawet byla wspaniala, oddana babcia to wnuczka by jej potem i tak nie pomogla i nie wypiela sie na nia? Ja znam mase takich przykladow dlatego sie mowi "umiesz liczyc licz na siebie". I nie wiem gdzie widzisz bzdure w stwierdzeniu, ze tesciowa moze kochac kogo chce, jak bedzie chciala to bedzie pies dla niej najwazniejszy i tyle. Ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsf
Nie dawaj córki pod opiekę babci bo jak widać jakiś pies jest dla niej ważniejszy. Nie wiadomo co się może dziecku stać. Babcia znów będzie się lizać z pieskiem, a twoja córka w tym czasie spadnie ze schodów lub wleci pod samochód. Chwila nieuwagi i tragedia gotowa. Niech se k***a babcie siedzą z kotkami i pieskami, tylko - właśnie - niech na stare lata nie oczekują od wnucząt, że będą im cuchnące, obsrane d*pska podcierać. Niech pieski i kotki to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego, ze pies ważniejszy albo dziecko. Teścowa ma psa i ma taki sam obowiązek zajmować sie nim, jak Ty dzieckiem. Jeśli uważasz, że nie radzi sobie z jednoczesną opieką nad dzieckiem i psem po prostu nie dopuszczaj do takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie popieram tego a skad wiesz, ze bedzie wymagala od tej wnuczki opieki? >>>> bo to jest classic, pelno jest zaplakanych niedoleznych babc, ktore placza po siasadkach jak to ich wlasne dzieci I wnuki sie ich wyrzekly I sasiadki sie musza nimi zajmowac, znam przynajmniej 8 takich babc, tylko, ze ja widzialam jak sie zachowywaly jak byly mlodsze I sprawniejsze, to byly jedze, ze wszyscy uciekali od nich, a teraz sa "biedne, schorowane" starowinki. Poza tym wiesz jak dziala w Polsce sluzba zdrowia, jak rodzina nie przyniesie ci jedzenia, czy nie da w lape pielegniarce, to lezysz we wlasnych sikach, glodna, z odlezynami...Co do wnuczki, corka pewni bedzie w koncu miala dosc takiej tesciowej, ale wnuczka jeszcze mala zapomi jak ja wlasna babcia jak byla mloda traktowala, wiec jak zaniemoze to babcia nagle bedzie cukierki slac I obiecywac ile jej przepisze w zamian za opieke... To poprostu jest classic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech se k***a babcie siedzą z kotkami i pieskami, tylko - właśnie - niech na stare lata nie oczekują od wnucząt, że będą im cuchnące, obsrane d*pska podcierać. Niech pieski i kotki to robią. xxxxxxxx Wy napewno nikomu nie pomozecie :) I wasze pachnace pupenki nie bedzie nikt na starosc podcieral :). I to pisza matki,ktore wychowuja dzieci ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anemię chcesz rybą tlikwidować?!? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wogole na babcie liczysz? Czy to nie jest jej decyzja czy chce sie zajmować twoim dzieckiem czy nie? Nie rozumiem dlaczego ty tego oczekujesz. Pomysl nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy z tymi prymitywnymi tekstami o podcieraniu d*pska, to już normalniejszych argumentów nie znajdujecie? Może na starość będzie ją stać żeby za opiekę zapłacić A babka ma prawo kochać kogo chce i najwidoczniej woli psa od Twojej córki Jej wybór Po prostu nie zostawiaj pod jej opieką dziecka a nie się pienisz bo dzieciak nie jest w centrum świata babci Zresztą sama się nim zajmuj bo to Twoje dziecko a nie teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się pytam czemu mieszkasz z teściową? Nie pasują warunki to wypad na swoje. Teściowa nie ma obowiązku pilnowania Twojego dziecka a Ty wykazujesz się wielką nieodpowiedzialnością zostawiając córkę z teściową bo wiesz jaka ona jest. Zacznij być samowystarczalna albo zainwestuj w nianię i problem się skończy. Teściowa ma prawo kochać swojego psa bardziej niż Twoją córkę. Ty nic psu nie musisz zostawiać, ale i córki teściowej też pod opieką nie zostawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie, ona się troszczy o swoje a ty się troszcz o swoje a nie wymagaj od innych, twoja córka nie jest pępkiem świata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa nie ma obowiązku pilnowania Twojego dziecka >> naprawde cos sie p*****lo w tym ucywolizowanym spoleczenstwie, kazdy sobie rzepke skrobie, najpierw tesciowie I rodzice chca wnuki, ale po co? K***a po co im te wnuki, jak nimi nie chca sie pomoc zajac?... To rozwydrzone pokolenie, ktore mysli, ze meerytury sie biora a nieba... Jak padnei ZUS to zobaczymy jak beda plakac... Kiedys ludzie zyli w ielkich rodzinach, gdzie kazdy byl zalezny od kazdego I to bylo normalne, nikt nei byl bezuzyteczny, kazdy byl potrzebny, kazdy kazdemu pomagal, bo od tego zalezala jego przyszlosc, Starzy zajmowali sie dzieciakami, mlodzi chodzili pracowac, zeby dzieci I starzy mieli co jesc, teraz starzy maja emerytury I maja w d***e wszystkich, dopoki jakas ciezka choroba ich nie chwyci I wtedy placz, ze nei ma nikogo wokol...P********ilo sie teraz w glowkach wszystkim...Pieprzone egoisci, do czasu az padnie na nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a debilizmem jest przekonanie że twoje dziecko dla wszystkich powinno być najważniejsze bo jest wyjątkowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej, masz racje z tym, ze ludzie sa coraz bardziej egoistyczni. Powiem na przykladzie mojej sasiadki, ktora pracowala w banku, od zawsze wielka pani. Na druga sasiadke zawsze mowila, ze nieudacznik, pracy nei moze znalezc, a jak znalazla to gdzies za grosze w sklepie itd. Do czasu, az padlo na ta sasiadke z banku, ze ja zwolnili I na jej miejsce zatrudnili mlodsza, teraz ona kobieta 47 lat i szuka pracy.. i nie moze jej znalezc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a debilizmem jest przekonanie że twoje dziecko dla wszystkich powinno być najważniejsze bo jest wyjątkowe usmiech.gif>>> kazdy powinnien byc wazny, bo jest wazny, tylko ze stare pokolenie samo sobie ustawilo tak, ze im niezaleznie jacy by byli szacunek sie nalezy, nawet jesli to cham i jedza, a oni juz nie musza miec szacunku. do czasu az ZUS padnie...wtedy wszystko wroci do normalnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poglądem gościa z 16.51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
widać autorko, że obca ci jest miłość do zwierząt. Czy pies czy kot - każde kochane zwierzę jest członkiem rodziny, często traktowanym na równi z innymi członkami rodziny. Tym bardziej, jeśli teściowa jest samotna, wcale nie dziwi mnie jej zachowanie. To pies jest jej oczkiem w głowie, a nie twoje dziecko. To twoim obowiązkiem jest się dzieckiem zajmować, nie jej. Jeśli coś ci przeszkadza, porozmawiaj o tym z teściową, a nie truj d**y na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 16 46
gość z 16.51 - sorry ale jak ktoś jest takim debilem, żeby ulegać presji rodziców czy teściów, że czas na dziecko to sorry. Jedyne osoby, które powinny podejmować tę decyzję (ewentualnie ponieść odpowiedzialność przy bezmyślności) to rodzice tego dziecka. I tylko oni mają OBOWIĄZEK opieki nad dzieckiem. Dziadkowie mogą chcieć pomóc ale to rodzic powinien podjąć świadomą i odpowiedzialną decyzję czy dziadkowie są wystarczająco odpowiedzialni. A już na pewno rodzice nie mogą od nikogo WYMAGAĆ opieki nad ich dzieckiem. Czy to jest egoizm? Możliwe, ale raczej zdrowy. Każdy człowiek (o ile nie wziął na siebie odpowiedzialności w postaci dziecka a i to przez 18 lat) jest wolny i ma prawo podejmować decyzję o spędzaniu swojego czasu wolnego. "Dziadkowie" coraz częściej chcą żyć - mają możliwości, mają czas. Oni już niańczyli dzieci. Teraz nie chcą być darmową niańką i mnie to wcale nie dziwi. Jak ktoś nie ma czasu na dziecko to niech dziecka sobie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
absolutnie się zgadzam, W dzisiejszych czasach panuje dziwna moda na posiadanie dziecka "na siłę", a potem jest dramat, bo nie ma komu się dzieckiem zajmować, rodzice pracują lub wolą posadzić dzieciaka przed kompem albo tv, żeby mieć święty spokój. A potem z dzieci wyrastają debile pokroju dzisiejszej gimbazy i rodzice się dziwią czemu mają głupie dzieci. Więc utarlo się, że dziecko podrzuca się do dziadków, którzy wcale mogą nie mieć ochoty niańczyć bachora, nawet jeśli to ich wnuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy p*********e co poniektórzy.... wami się dziadkowie nie zajmowali??? wiadomo, że jak człowiek się decyduje na dziecko to po to żeby się nim zajmować, ale zupełnie normalny jest fakt, że oczekuje się pomocy od najbliższych, jakimi są właśnie dziadkowie! tak było od zawsze. autorko, uważam, że twoja teściowa jest skrajnie nieodpowiedzialna i ma coś nie tak z garem skoro, jest w stanie poświęcić, zdrowie, życie swojej wnuczki, na rzecz psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
zajmowali się - jakiś tydzień, dwa w roku, kiedy jechało się do nich na wakacje, a rodzice mieli czas dla siebie. Na co dzień w ogóle nie miałam do czynienia z dziadkami bez obecności rodziców. Nie odbierali mnie ze szkoly, nie jadałam u nich obiadów. Zajmowali się mną rodzice (oboje pracujący). Może dlatego nie wyrosłam na takiego rozpieszczonego, roszczeniowego dorosłego, któremu się wydaje, że mu się nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×