Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

qqqqrwa nie mogę zajść w ciąże

Polecane posty

Gość gość

A staramy się o drugie dziecko ponad 1,5 roku. Pierwsza córka ma 4 lata. Co ze mną jest nie tak?! płakać mi się chce, mam dziś strasznego doła, ratunku ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a badania robiłaś? wszystkie hormony w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hp\ormony ok, żadnych torbieli na jajniku, ponoć to tylko psychika ale ja już kurde wysiadam ;( jak tu się nie nakręcać :( dziś mam już tak potężnego doła bo dostałam okresu że napiłam się piwa i ryczeć mi się chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed staraniem i w trakcie... mam 27 lat, m oja pierwsza córka ma własnie 4 lata i ldatego tybardziej jest to dla mnie takie chore że z drugim się nie udaje... wiem, ze wiele osób nie może nawet mieć pierwszego więc pewnie wyklną mnei tu na forum ale dla mnie nie mieć drugiego to straszna tragedia... płakac mi się strasznie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy robiłaś badania? jak tarczyca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż niech sie zbada. Nasienie nie musi byc juz tak samo dobre....to samo z toba-na minitoring cyklu sobie idz.Mozesz miec okres i hormony w normie a moze nie byc owulacji. Albo moze ci endometrium nie rosnąc...progesteron w 2 fazie spadac...różne są przyczyny. Poziom witaminy B12 zbadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twój mąż/partner robił sobie badanie nasienia obecnie? Jeśli nie, to niech zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca mamsia654645415132
moze "wrzuc na luz", wbij sobie do glowy mysl "co ma byc to bedzie", to znaczy czerp na maksa satysfakcje z zycia seksualnego wiadomo bez antykoncepcji i bez wbiegania do lozka na szybko bo masz dni plodne, obecnym podejsciem wpedzisz sie w depresje - o ile juz jej nie masz,a to nie pomoze zajsc w ciaze, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badania hormonów robiłam gdy minął rok czasu równo a pozostałe czyli usg jajników co ok 4 miesiące. nasienia męża nie badaliśmy, on nie bardzo się chce na to zgodziś więc łudze się, że jakieś witaminy czy specjalna dieta da radę. Lekarz twierdzi, ze to w moe psychice, ze za bardzo ;chce". No ale jak tu nie chcieć? a jak się słyszy o tylu matkobóczyniach i ludziach co własne dzieci maltretują i zabijaja to aż płakać mi się chce, że tak się dzieje, że matka nie odda dziecka w inne dobre ręce tylko sama je męczy... Czemu to jest take niesprawiedliwe? Czemu???/ (przepraszam za luterówki - na prawde jestem mocno załamana, napiłam się piwa, chce mi się ryczeć i ledwo zwracam na poprawność liter). Czy tylko ja tak mam że cierpię bo nie mogę mieć drugiego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki masz wynik TSH?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam, ze w ogóle chce Wam się pisać (przecież tyle tu podobnych postów sie zdarza). Myślałam o monotoringu cyklow ale pracuję zawodowo i ciężko to z tym pogodzić. lekarz stwierdził, ze jesśli do jesieni nic sie nie uda to zaleca badanie nasienia. Spróbuję męża do tego pszekonać. A wyluzować ciężko :( bo choć rozum każe to serce inaczej dyktuje. Przez teraz ten miesiac nie myślałam wcale o dziecku a i tak się nie udało... Wiem, ze jedna jaskółka wiosny nie czyni ale... :( Wiem, ze mogę mieć niektóre cykle bezowulacyne. Wiem, ze to się zdarza. Pewnie wyszło by to na monitoringu. Może się rzeczywiście zdecyduję? Eh... jakie to niesprawiedliwe. Pragnie się czegoś tak bardzo, widzi się pragnienie dziecka, żeby miało rodzeństwo, ej tęsknotę, je wspominanie o dzidziusiu, jej modlitwu do Boga a tu nic. Serce mi sie kraja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tsh? nie podam Ci teraz, musiałanbym odrgrzebać badania a jestem pod wpływem więc nie dam rady ale ogólnie na prawdę wszystko w normie. Lekarz też potwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat lekarzom do konca wierzyć nie można (przekonałam się na własnej skórze):O to poszukaj tego wyniku i napisz jaki jest poza tym robiłaś samo TSH z tarczycowych? w ogóle jak się czujesz fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fizycznie osłabiona ale to pewnie przez stres, pracę itp. Czekaj, w takim razie odgrzebię to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że on nie chce?? xxx Kobieto.. łazisz na badania, takie, siakie i owakie.. a najłatwiejsze rozwiązanie nie,bo facet się stawia. xxx Czyli on nie chce mieć drugiego dziecka?? xxx Nasienie się zmienia.. zależy od diety, ale również ilości snu, poziomu stresu itp. Raz jest lepsze, raz gorsze... xxx Mąż w 2008 roku (gdy nie mogłam zajść w ciążę przez około 3 lata) miał stwierdzoną niewielką ilość plemników i do tego małą ich r***liwość.. Miałam nawet 1 nieudaną inseminację (ja dostałam wtedy clo, obserwowałąm cykl, robiłam drożność jajowodów- to też bardzo pomaga w zajściu w ciążę). Proponowano nam in vitro (ale brak kasy był wtedy). Potem zaszłam w 3 ciąże (w ciągu kilku lat, ale 2 nie były udane). W każdym razie 2 ciąża (poronienie) i 3 ciąża (synek) były dopiero niedawno, gdy mąż zmienił pracę na mniej stresującą. Więc nie ma, że on nie chce.. badanie ok 100zł kosztuje, idzie i robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tsh 3-cia generacja (nie wiem co to znaczy) 0,871 (norma od 0,55 do 4) nie cce - w sensie, ze jeszcze nie udało mi sie go przekonać. Ale wiem, że jak postawię na swoim to i tak pójdzie. To nei to, ze on nie chce dziecka bo chce również, ale nei wierzy., że to problem po ego stronie tylko, ze to coś ze mną. nie wiemjak Ci to wytłumaczyć - woli wierzyć, że to ze mną jest coś nie tak, niż z nim bo to taka "ujma" dla faceta. Ale pójśc pójdzie - a to wiem, jak trzeba to trzeba. Wiem... a już chodze na tyle badań. Oboje wiemy że czas też coś znaczy. Psychika psychiką ale prawie 2 lata?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpowiedzcie jeszxcze co ma do tego poziom witaminy B?? o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję tak: odpuść sobie wszystko.. wrzuć na chwilę na luz, a sobą niech się zajmie mąż. Czyli Ty nie myślisz o dziecku, seksu nie ma, mąż idzie na badanie (musi mieć 5 dni przerwy od ostatniego wytrysku). Jak będą wyniki to będziesz wiedziała, czy dalej masz Ty chodzić na badania czy problem jest z jego nasieniem. A może Wy za często próbujecie? Może nie w tych dniach? ( tylko wydaje Ci się, że w dobrych, a np. jednak za późno). Zatem od dziś przykaż mężowi: żadnych wytrysków i we wtorek, środę niech idzie na badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex jest mniej więcej co 2 dni więc ma "czas" na to by się zregenerować a przez prawie 2 lata nei ma mowy o przypadkowym pominięciu. Oczywiście zdażyły sięciche dni, ale ogólnie rzecz biorąc kontrolowałam owulację testami a gdy odpuściłam by "wyluzowac" to i tak to czułam po bólu jajników lub po prostu śluzie, który wiadmo jaki jest. Chyba jeden wniosek a raczej dwa z teg całego wątku wychodzą":. męża na badania a a po raz kolejny: wyluzować, choć to nie takie łatwe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za często seks...zdecydowanie! jak myślisz, dlaczego do badania nasienia powinno być przynajmniej 4 dni bez wytrysku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli TSH super jeśli wszystkie inne hormony są ok, to już tylko męża należałoby przebadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomyślałam o tym. Ale w takim razie lepiej powinniśmy się wstrzymywać co 4 dni do sexu? Czyli znów wyliczanie... kalkulowania a nie wyluzowanie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale cie rozumiem, ja mam corcie i chce dla niej rodzenstwo a sie nie udaje, staram sie juz 3 miesiac i nic, wiem ze moze cie to wkurzyc bo ty dluzej ale ja jestem rownie zalamana bo bylam pewna ze odrazu sie uda ja kontroluje testami owulacje ale najskuteczniejszy jest jednak pomiar temperatury ogolnie jestem niskotemperaturowcem 36,3 ostatnio ( przez caly cykl maximum 36,4) a dzisiaj rano 36,6 nie wiem czy moge to traktowac jakoskok przed cwila byly przytulanki moz cos pomoga nie wiem ale wiesz co zwisa mi to odpuscilam zaczelam cwiczyc chodakowska i w to sie bardzo wciagnelam jak nie zajde w ciaze przez rok to chociaz cialo bede miala idealne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Nie szalejcie tak na punkcie drugiego dziecka. Podejdźcie do tematu na zasadzie co ma być, to będzie. Tylko niech wasi faceci łykają Androvit. My z żoną też chcieliśmy towarzysza zabaw dla starszego syna. Udało się od pierwszego strzału, tylko, że ...drugi syn urodził się niepełnosprawny i szósty rok walczymy, by go wyprowadzić na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dowaliłeś do pieca Doświadczony...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze ci tak szmato

sdasdasdas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×