Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak tam mamuśki Wasze przedszkolaki mają już katar

Polecane posty

Gość gość

Albo pokasłują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci z przechowalni cały rok kaszlą ,słyszę je bo mam przedszkole i żłobek za oknem ,z rana idą drą się nieziemsko ,zimno jest to zaraz chore ,w sumie to mi ich szkoda patrząc na to jak ich zacne panie opiekunki ze żłobka traktują to jeszcze starszy na nich krzyczą o 6 rano bo zaspany dzieciak nie chce iśc do przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chodzi 2 rok do przedszkola i raz w zeszłym roku chorowała. Ale to cyborg nie dziecko. Za to syn. Jezu non stop przeziebiony był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja czwórka już w wieku szkolnym,ale od zawsze, wszyscy i w szkole i w przedszkolu mają najlepszą frekwencję ;P Lekarz nas widzi na bilansach i szczepieniach. Tylko dentysta ma nas po dziurki w nosie ;P Chłopcy już w wieku gimnazjalnym, czego to nie próbują zimą,żeby się pochorować. Nic im nie wychodzi. Chodzenie na boso po śniegu, łażenie ze szkoły w krótkim rękawku. Wszyscy dookoła się pochorują od samego patrzenia na nich, a oni zdrowi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojeje "mogę wtrącić słówko" alez jestes wspaniala matka, jaki dobry przyklad dajesz tu, na kafeterii, blyszczysz wsrod innych matek jak gwiazda. Jakie masz fantastyczne dzieci, takie madre, zdrowe i zahartowane. Pytanie bylo o dzieci przedszkolne to raz :O a dwa, jakie ty masz biedulo kompleksy, ze wciaz na tym kafe je leczysz, na sile probujac pokazac jaka ty fajna i wyluzowana jestes :O Rzygam takimi babami. Stare to a glupie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
A moja już z katarem w domu ;-( myślałam, że tylko moja, ale wczoraj na zebraniu rodziców okazało się, że już 9 dzieci nie ma z grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje też z katarem, ale poszło do przedszkola. Temp. nie ma więc idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednej dziecko mialo katar po jednym dniu:P po tyg.jestem w stanie zrozumiec,ale nie po jednym dniu. Ja tam lubilam miec katar w szkole:P mama mnie zostawiala w domu i mialam troche wolnego. Ale nie pracowala wiec to nie byl problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
A ja zostawiłam, bo w nocy słabo spała i teraz śpi, z nosa leci... niech odpoczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jednej dziecko mialo katar po jednym dniujezyk.gif po tyg.jestem w stanie zrozumiec,ale nie po jednym dniu. To zrozum że zaraził go inny dzieciak co katar miał wcześniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrozum że zaraził go inny dzieciak co katar miał wcześniej . Xx To zrozum ze wyleganie chorobska jakim jest katar-chociaz juz w podstawowce uswiadomiono mnie ze katar to nie choroba :P-trwa kilka dni a nie godzin. Min.3. Wirus/bakteria musi sie "zadmowic"i namnozyc by byly spowodowac objawy i w warunkach laboratoryjnych z uzyciem cieplarek i pozywek trwa to 24 a przy wymagajacych mikroorganizmach nawet dluzej!wiec nie truj ze po kilku godzinach dostalo kataru bo sie zarazilo od.kolegi w przedszkolu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, ale jeżeli mieli np, tydzień integrcyjny/adaptacyjny to faktem jest że już we wtorek moglo sie dziecko katarem zarazic, zlapac infekcje. A ja czytalam tak w ogole ze po 24 godzinach juz mozna sie zarazic. jedziecie po autorce jak po szmacie, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zdrowy,ale w grupie już 3 chorych. Od 27-30 sierpnia były dni adaptacyjne-WTEDY dzieci sobie przekazały różne cholerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówTKA
"mogę wtrącić słówko" i już ZNOWU musiałaś podkreślić jakie to masz super dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja sie juz wychorowala przez 2 lata w zeszlym roku mialam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała tylko, że ma zdrowe dzieci i nie chorują. Tak jakby dało się przechwalać zdrowiem dzieci. Debilki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mój ma,ale od piątku, chodzi do przedszkola i wychodzimy już z kataru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"napisała tylko, że ma zdrowe dzieci i nie chorują. Tak jakby dało się przechwalać zdrowiem dzieci. Debilki ;P" a co to ma wspolnego z tematem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 5-latek tez juz zaglucony poszedl do przedszkila. To juz jego 3. rok chodzeniai do tej pory wiecej go nie bylo niz byl. Co ja nie robie,zeby byl zdrowy...Jest alergikiem i ma astme,ale bierze leki i przez 3 m-ce wakacji,bo juz od czerwca siedzial w domu btl zdrowiuski.Mialam nadzieje,ze w tym roku lepiej z ta frekwencja bedzie. No ale coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chodzi do przedszkola od połowy sierpnia, po pierwszych 3 dniach już był chory, wyleczyłam i dziś rano znowu ma katarzysko. No ale musi się uodpornić. Daję mu od sierpnia tran, może coś poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Niby katar to nie choroba, ale życie utrudnia i uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Sama jak mam katar to męczę się okropnie a co dopiero taki maluch. Dlatego zostawiłam w domu, zobaczymy jak będzie dalej. Szczerze mówiąc to mam czasami obawy, czy nie będzie więcej w domu niż w przedszkolu... moja starsza miała najwyższą frekwencję w przedszkolu, w szkole w ubiegłym roku szkolnym 100% frekwencji. Mamy inne problemy zdrowotne, choruje na astmę i to ciężką postać, ale infekcji itp. nie łapie, antybiotyk brała raz i to na zupełnie inną chorobę. A mała była w domu od początku, wychuchana a i tak już 2 razy był antybiotyk a infekcje i katary już kilka razy i rotawirusy... szkoda mi jej, nie wiem jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakzCiekowści
mamadwóchdziewczynek- ile i w jakim wieku masz dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze swojej strony mogę polecić lek PADMA Mam kilka koleżanek, które podawały to świństwo ;P swoim dzieciom i naprawdę jest skuteczne. To były dzieciaki, które były co miesiąc na antybiotyku, a teraz np córka mojej najlepszej kumpeli jest trzeci rok zdrowa. Wcześniej to była masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może napiszecie co dajecie na odporność swoim pociechą ? Coś macie sprawdzonego co malucha może pomóc ,żeby wzmocnić odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
moja starsza córka ma 11 lat, mała w końcu grudnia skończy 3 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
słyszałam o padmie, ale jak poczytałam skład to jakoś się nie przekonałam... ja swoim podaję tran, oprócz tego okresowo po chorobach podawałam preparaty witaminowe, staram się naturalne produkty - miód, sok z malin itp. i jak widać nie ma recepty - starsza miała "gorsze" warunki i nie choruje a mała jest wychuchana i i tak łapie infekcje ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama dwóch dziewczynek, moje dziecko (niespelna 3 lata) tez choruje na astmę i tez rzadko choruje. Chyba, ze dopiero sie zacznie, nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Moja starsza ma astmę, niestety bardzo późno zdiagnozowaną i leczoną bezsensownie przez lata ;-( jest też bardzo silnie uczulona na pyłki traw i kilka dziwnych związków chemicznych ;-( jako dziecko poza dusznościami i kaszlami nocnymi nie miała objawów. Wtedy niestety nikt nie wiedział, że to astma... teraz jest już pod stałą opieką specjalistów, okresowo przyjmuje silne leki, więc sytuacja opanowana jak na razie. Mała jest wcześniakiem, może dlatego jakaś taka nieodporna... łapie wszystko, aż strach pomyśleć jak ten rok przedszkolny będzie wyglądał. Szkoda mi jej okropnie, ledwie rozmawia... ale jak przetrzymam kolejny rok to nie mam gwarancji, że za rok nie będzie chorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek też już zakatarzony. Jak go wczoraj odbierałam to już gile po pas wisiały... Zakropiłam mu nos i dałam Lipomal. Noc przespał spokojnie więc poszedł dziś do przedszkola. W sumie rano nos miał czysty dopóki się nie rozbeczał jak prowadziłamgo do sali. Zobaczymy jak będzie jutro. Ja podaję od miesiąca Omegamed. Kupię też dziś Vibovit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×