Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dffsdfdfds

Mój były spędził u kogoś noc

Polecane posty

Gość dffsdfdfds

Czemu mnie to interesuje, i czemu tak boli? W jednej chwili odechciało mi się wszystkiego... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Love Paradde
skoro byly to w czym problem? pies ogrodnika sie odezwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XPMaximusXP
w tym, że nie prosi, merda ogonkiem, tylko pomyślał: tego kwiata to pół świata i robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Nie trafiłyście. Ja go nadal kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Zaczynam się o siebie martwić... tracę apetyt, zaczynają wypadać mi włosy... jest mi ciągle niedobrze... :( Nie wiem co mam robić, tak bardzo chciałabym się z tego wyplątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro go kochasz, to dlaczego jest BYŁYM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Bo mnie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kiedyś chciał, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Byliśmy razem pół roku, potem rozstanie na miesiąc, potem próba powrotu/bycie razem (kolejne pół). Od stycznia zero kontaktu, aż do lipca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Nie było żadnego konkretnego powodu. Coś zaczęło się psuć. Początkowo ja byłam dość zdystansowana, on się bardzo starał, a kiedy już zmieniłam się na lepsze, było za późno. Ale miesiąc później chciał już powrotu, więc znów się spotykaliśmy, i było lepiej niż poprzednio. Niestety znowu nie wyszło, stwierdził, że są rzeczy nie do przeskoczenia (popełniłam parę błędów, ale on - jak sam teraz stwierdził - też był "c****m")... Tęsknię za nim bardzo. Wiele bym oddała, żeby z nim być, ale niestety, to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trufello17
Schrzaniłaś sprawę. Początek znajomości jest bardzo ważny. On się starał. I został odepchnięty. I to w nim siedzi. Teraz ci nie ufa. I to się już raczej nie zmieni. Masz nauczkę na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Trufello, on też nie był w porządku, wina leży po obu stronach. Niestety wiem od znajomych, czasami też wchodzę na jego Fejsa. To mnie zabija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co chcesz z tym wszystkim zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffsdfdfds
Najlepiej to zapomnieć, ale nie jest to łatwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×