Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczny Mężczyzna

Polecane posty

Gość chinski mandaryn
idz do psychiatry dziewczyno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaajajah
Porażka. Ciężko jest bo za tydzień miną 2mies od zerwania z nim... ale jakoś. musi sie ułożyc.....momentami to myślalam że może. on duzo nie wymaga...ze to ja jestem leniwa i nie chce mi sie udoskonalac itp...paranoja....nikt nigdy tak nie zanizył mojej samooceny. Cos mial z głową nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaajajah
Aa no i rzecz jasna ja zrywalam itp kilkakrotnie no ale on tego nie brał. na serio igdyż wiedział że zmieknę i sama przyjde w łaski ..i tak też było ;/ fochy kilkudniowe milczenie tez było (tak jakby proby wychowania sobie mnie).... niestety nadszedł dzień gdy mialam dość jego olewki i po prostu zebralam jego graty z mojego domu i rzuciłam mu do stóp reklamowke przed jego domem(w ktorym mieszka z rodzicami) pewnie to widzieli:) rzecz jasna do konca cwaniakowal ze myslał że ja przemysle dlaczegi on milczy ze przecież nie raz milczal bo musial przemyslec itp. a ja od razu sceny robie zamiast poczekac na jego odzew;))) na koniec rzucilam-mam nadzieje ze kolejnej dziewczyny nie potraktujesz tak jak mnie bo jestes tak pusty i próżny że. radze udac siebie. do psychiatry:) a on z tekstem bym przemyslala to wszystko na spokojnie u zaczela sie ogarniac z wygladem bo on przecież tylko o to sie czepia i jak to zmienie to będzie pieknie miedzy nami:))) od tej pory ostatecznie. zamilkłam ma amen. Znajac go pewnie liczyl ze przyjde w łaske jak zawsze...o dziwo okazalo sie ze przyznal sie kolegom ze to ja zerwalam itp i dodał. że. to on trochę przegial...pfff cud ze nie zwalil na mnie winy. hmm dziwi mnie to ze do tej pory milczy jak grób gdy próbują sie dowiedziec o co poszło. itp. ten wygadany facet nagle stal sie milczacy:) hehe życzę mu by wpadł z jakąś. brzyyydką. panną . Kara za to że. mi tak ublizal i chciał zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaajajah
Buuu chyba pozostał mi monolog:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
trzymajcie sie kobietki po burzy zawsze wychodzi słońce :-), zobaczycie to co przeszłyście bedzie dla was wielką i cenną lekcją życia, będzie szybciej wam rozpoznać zaburzonego człowieka :-), Już im samo życie wynagrodzi za wszelkie krzywdy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Nie wiem czy ktos tu jeszcze zagląda ale trafiając na ten watek to tak jakbym czytała o moim partnerze i o sobie. Nie jestem idealna. Po weekendzie palnuje zapisać się do psychiatry. Chce być w końcu niesfrustrowsna swoją naiwnością fajna obsilnej osobowości babka. Pisze bo nie mam przyjaciół z mojej winy a nie zamierzam im sie na sile narzucać. Kiedys wysmiano mnie i za pewne dalej tak jest ze wyśmiewa sie mnie bo pare razy korzystalam z różnych forów żeby sobie pomoc. Pozniej z obawy ze to się powtórzy zaprzestalam. Dzis stwierdziłam ze a niech sie znajomi śmieją jak mnie znów tu znajda walić to. Musze sobie pomoc bo zalamac sie nie mogę. Mam dla kogo zyc jeszcze. Takze na te chwile to chyba tyle . Potrzebuje ludzi którzy nie pozwolą mi sie cofnąć do tylu jezeli uda mi sie odejdsc od partnera, którego jak kazda z was mysle ze kocha i kochana ale to dla nich nie wiele znaczyło. Pozdrawiam jezeli ktos tu jeszcze zajrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczny mezczyzna to zwykle ten na ktpregp leca kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to ze potrafi byc czarujący dla kobiet ale one chyba nie są aż tak zainteresowane. W sumie nie wiem. Przy mnie nie bylo sytuacji gdzie ktoras by chciała z nim cos więcej nie wiem jak za plecami. Ale z biegiem czasu zauwazylam ze on nimi zainteresowany jest bardzo. Im bardziej mówiłam ze mnie to boli gdy nie odpuści by przy mnie nie oblegać ich wzrokiem tym robił to coraz bardziej. Byl okres gdy staram się tego nie robic. Ale gdy zaczelam miec pretensje o cos miałam wrażenie ze i on sam mowil ty mi cos robisz to i ja tobie mogę cos złego robic. Tlumaczyl mi ciągle ze każdy facet tak ma. Dlugo by o tym pisac wiec może narazie stane na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem osoba ktora bardzo na niego poleciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko66
Hej! Jest tu ktoś jeszcze? Ja właśnie chyba sie uwolniłam z toksycznego związku. Chociaż bardzo mi trudno. W głębi serca mam nadzieje, że to kolejna kara (milczenie i blokowanie nr). Że mu przejdzie za parę dni, tydzień. Tak było do tej pory. Ale z drugiej strony wiem, że lepiej dla mnie i mojej psychiki żeby się już nigdy więcej do mnie nie odezwał. Rozum swoje, serce swoje.... Nikt nigdy mnie tak nie zdeptał, przy nikim nie czułam się tak niepewnie. Chociaż z drugiej strony jak były dobrze, to przy nikim nie czułam się taka wyjątkowa, "jedna na milion", "najlepsza" itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×