Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_ma_diety_cud

Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

Polecane posty

Gość gość
Ja zaczęłam się odchudzać 26 października i schudłam 7 kg, a Wy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zła..ze tak szybko niektore odpusciły,ale.. w nastepnym tyg pare dni mnie nie bedzie ale jak wroce napewno sie odezwe u mnie dobrze waga dzis wskazywała 68,6 gdy sie bardziej zmobilizuje to 67kg na koniec roku moze byc ale znow mam nowy cel wiosna 63kg:):) małymi kroczkami ale dam rade.. spodobało mi sie kupowanie nowych,mniejszych ciuchow no i super sie czuje a to najwazniejsze:):):) posiłki to 15oo kc i czasem słodkosci sie zdarzaja,ale jest ok:):):) wekend pewnie spedze na łyzwach lub basenie..mam ochote na kino:):) a dzis funduje sobie lampke winka wieczorem i relaksik w wannie ze swiecami..aromatycznymi olejkami..jestem dzis sama wiec korzystam hehe trzymajcie sie,pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki ja tez już się przyzwyczaiłam do lightowych posilkow polubiłam je i dzisiaj na obiad sajgonki a rodzinka ma kurczaka i pizze rano biegałam i jest mi super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Witam Was! Potrzebuje wsparcia i motywacji do tego zeby schudnac 15 kg.Mam nadzieje ze mnie nie przegonicie i bede mogla sie u was zadomowic :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Moze napisze cos o sobie....Mam 28 lat, 163cm wzrostu i 67 kg :((( Zapisalam sie na Fittnes ale potrzebuje motywacji,wsparcia.Chcialabym chwalic sie postepami i w czasie kiedy bede slaba aby ktos mnie zmotywowal do dzialania.Naturalnie odwdziecze sie tym samym :))))Nie mam wyznaczonej daty zbicia mojego tluszczyku,chce poprostu powoli chudnac,chce sie zaczac podobac SOBIE...Mam nadzieje ze dam rade i ze nawzajem bedziemy sobie pomocne :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Musze podczytac was co zajadacie bo ja nie mam pomyslu na zdrowe zarcie,do tej pory pozeralam wszystko,a slodycze to uwielbiam ....Ale nic z tego nie dam sie,musze cos ze soba zrobic...Na wiosne tak jak piszecie bedziemy z******te laseczki w minioweczkach i krotkich bluzeczkach z plaskimi brzuszkami :))))Tak to nasz cel...Poprostu trzeba ograniczyc cos cokolwiek i sie ruszac bo samo sie nie zrobi....Koniec uzalania sie nad soba:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Oj nie ma nikogo :(((Ale to chyba przez Swieta co???Tak czy siak bede zagladac jesli mnie nie przegonicie,bede pisac co zajadam i jak cwicze.Pozdrawiam cieplutko....Mam nadzieje ze jutro kogos zastane :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita witamy i trzymamy kciuki za sukces każdy ma swojego diabelka za uszami ja uwielbiam wieczorne jedzenie i biesiady przy winku nowy rok to dobry czas na podejmowanie wyzwan noworocznych poczytaj dziewczyny podaja fajne blogi i przepisy ja uwielbiam blog lejdifit i ekscentrycznyparowar oraz dietetyczniesiostro jak sobie wpiszesz w wyszukiwarke to ci się pokaza nie mogę podac adresow bo wtedy wyskakuje ze to spam pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodob dziekuje za rady,napewno zagladne zeby cos podpatrzec....Herbata wypita,kanapka z szynka,pomidorem i ogorkiem zjedzona.Przewaznie na sniadanie jadlam 2 kanapki z Nutella i kawusia z mlekiem,nie powiem bedzie mi tego brakowalo ale coz czego sie nie robi:)))Na obiad nie mam jeszcze pomyslu,popoludniu planuje spacerrrrroooo z moim brzdacem Krystiankiem.Pobiegamy troche po placach zabaw....Zycze milego dzionka i oczywiscie bede pozniej,napewno jak mnie kryzys zlapie na zjedzenie jakiejs slodkosci bez ograniczenia ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Oj wyskoczylam jako gosc :)))No w sumie jeszcze gosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Musze cos napisac bo zasiadlam z kubkiem kawy ktoremu od zawsze towazyszylo jakies ciacho a rGdzie czej ciachaaaaaa dopoki kubek nie byl pusty-wiem,wiem masakra....No coz wypije kawe i biore sie za obiad a dzis jarzynowa,drugiego dania nie robie.Moj chlop jest na tyle zajefajny ze to co ugotuje to zje a jak mu za malo np.jest tylko zupa to doje cos innego bez marudzenia.Na drugie sniadanie zajadalam jablko i mandarynki i pilam duzo wody bo burczalo ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo Anita super zobaczysz jak pierwsze kilogramy poleca to będziesz w skowronkach trzymam kciuki za dalsze sukcesy będzie dobrze glowa do góry ja na obiad flaczki z boczniaczkow i miesko z ziemniakami pieczonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Czekam z niecierpliwoscia,ale bede sie wazyc raz na tydzien,dzis ide pierwszy raz na fittnes,mam zamiar byc godzinke coby na drugi dzien nie umrzec z powodu zakwasow ktore tak czy siak mnie nie omina ale napewno beda mniejsze jakbym odrazu w tym zapale zacwiczyla sie na smierc;)))) Mhhhmmmm pieczone ziemniaczki pychotka...ja wlasnie wstawilam jarzynki i sie pichca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Widze ze jestem nadal sama,no coz wiec napisze tylko ze powrocilam z Fittnesu,czuje sie booooosssssskkkkoooo.Na koniec bylam strasznie zmeczona ale tak pozytywnie,teraz czeka mnie kilka dni przerwy bo napewno zakwasy nie odpuszcza.Naprawde czuje sie super.Na kolacje zjadlam 2 jajka i kanapke z salata,ogorkiem,pomidorem i szynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Chyba musze poszukac innego Forum bo tutaj samej ze soba nie za bardzo usmiecha mi sie pisac.Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo kiloskow w dolllllll :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:):) witam nowa kolezanke:) chetnie pomozemy:) ja wrociłam ze szpitala moja obecna waga 67,8kg :):):) super:):):) wiesz Anita ja zaczynałam od 75kg( nawet chyba 76 było) wzrost 172 nie było łatwo,ale małymi kroczkami mozna wszystko kilka razy zaczynałam,a po tygodniu porazka az w koncu znalazłam to forum :):) moja rada wyznacz sobie cel 5 kg ( na poczatek- nie 15) koniecznie zapisz wage (najlepiej na czczo) i zmierz poszczegolne partie ciała ( ja co tydz zawsze w niedziele wpisuje w taki notesik :waga,obwod szyji,reki,biust+pod,talia+pepek i pod,biodra,udo, kolano+łydka) codziennie zapisuj co jesz (nawet 1 krakersa miedzy posiłkami) i obok kalorycznosc danego posiłku na wieczor podliczaj i tak codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jadłam sniadan i byłam uzalezniona od słodyczy było ciezko ale kupiłam Vase,gorzka czekolade i co najwaniejsze zaczełam jesc systematycznie 5 posiłkow potem organizm sie przyzwyczaja i sam domaga sie o danej porze jedzonka:) wody zawsze piłam duzo teraz mam dodatkowo herbate czerwona,zielona na poczatku szybko idzie ,ja ograniczyłam sie do 1000kc, byłam przez niektore krytykowana za to,ale to moj wybor po 3,4, tyg ( musze zerknac w notatki) zwiekszyłam do 1200 a potem 1500 1 m-c nie smazyłam i tak jak wszyscy zamieniłam smietane na jogurt i takie tam potem zaczełam troche podkradac zakazanych rzeczy i zmieniłam taktyke..zaczełam jesc wszystko(prawie) tylko,ze mniejsze ilosci dalej zapisujac ich kalorycznosc i waga zatrzymała sie...wtedy jest najgorszy momoent bo albo sie poddasz albo udowodnisz ze dasz rade no i przezwyciezyłam to:):) co tydzien dokładnie tym samym cm mierze te same partie ciała i nawet gdy waga stoi w miejscu cm leca:):) a to cieszy najbardziej pewnie ze efektow nie mam odrazu ale małymi kroczkami mozna je osiagnac pamietam jak pisałam ze chce zobaczyc 6 z przodu na wadze..czekałam i czekałam az nastał taki dzien:):) teraz chce 65kg czyli jak to mowia ,w miare jedzenia apetyt rosnie,ale dobrze trzeba sobie stawiac cele i je osiagac:):) czasem trwa to dosc długo ale WARTO:):):) ja przyłaczyłam sie w pazdzierniku do Was i prawie osiagnełam cel koniec roku ma byc 67kg narazie jest 67,8kg:):):) UWIERZ W SIEBIE:):) A OSIAGNIESZ WSZYSTKO:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam sport:) no u mnie to wyglada tak duzo sprzatam,intensywnie (codziennie od 8-14) wekend basen,taniec,łyzwy lub rower w zaleznosci od pry roku min 2 razy w m-cu sauna jak zaczynałam motywowała mnie MEL B (niby nic 10 min na daną partie ciała,ale dla leniuchow jak ja w sam raz) teraz odpusciłam:( ale zdrowie mi nie pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Dziekuje za wspaniale rady,skorzytam.Czemu Was tu nie ma?Ciagle zagladam a tu nici:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wyglada na to,ze bedziemy wspierac sie nawzajem:):) częsc dziewczyn uciekło chyba na poczatku grudnia,szkoda w grupie lepiej ja teraz jestem na chorobowym wiec bede:):) w sumie kazdy ma swoj sposob jak zaczac ,kontynuowac ..ja mam figure gruszki,klepsydry..mam szerokie biodra i waska talie dlatego same nawyki nie pomoge cwiczenia musza byc..poza tym jestem po 30-tce i jedrnosc nie jest ,1 klasa,:( ale bedzie ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Dobrze ze jestes:) No ja dzis znowu mykam na silownie bo mnie zakwasy puscily.Powiem mojemu zeby mnie pomierzyl wszedzie i mam nadzieje ze dam rade...Slodyczy nie jem od 4 dni jak narazie jest ok,boje sie tylko takich zalaman i jak diabelek siedzi mi za uchem i mowi to tylko jedna czekoladka,jeden batonizzjjkk a wciagu dnia nazbiera sie 1500 kalorii.Tyle potrafilam jesc slodkiego-masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na siłce moze maja taka wage jak dietetyk..wtedy widac ile masz tłuszczu,wody itp jak mi Dr zrobiła wydruk byłam załamana:( i tez dało mi to do myslenia.. a ja dzis do poludnia spałam,musze lezec***** 15tej rzuciłam sie na jedzenie z tych nudow ale zle sie czuje :(:( przez oststnie dni bylam tylko na kisielkach a dzis jakbym jedzenia nie widziała:( jestem wsciekla na siebie pochłonełam 4 gołabki,swiateczne ciastka:(:(:( a cwiczysz z instruktorem??? oni tez maja fajne suplementy..ja juz tyle razy mialam isc ale ciagle cos..a teraz musze sie oszczedzac min 3 tyg zeby powrocic do zdrowia.. miłege wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita28
Pierwsza wizyte na silowni mialam z instuktorem,byla to wizyta bezplatna i on pokazywal mi co i jak mam robic,teraz to juz sama siodme poty musze wyciskac...Nie wiem czy Maja taka wage ale sie dowiem:) To co ci biedaczysko dolega???:( Wracaj szybciutko do zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
Czesc dziewczyny! Ja nie ucieklam tylko chwilowo, wiadomo jaki czas, nie odzywam sie. Po Nowym Roku pewnie nas tu przybedzie. Tak czy inaczej, zycze wszystkim milych i wesolych swiat lub po prostu wolnych dni, w zaleznosci kto tam jak podchodzi :) Wszystkiego najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja dzis waga 68,5 kurcze to przez to lezenie ale nie moge chodzic z tych nudow tylko kawa i podjadanie no pewnie od N.Roku ruszy kazdy bedzie mial postanowienie hehe ja tez zycze WAM ZDROWYCH,RODZINNYCH SWIAT buziaczki ,pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jak tam swiateczne smakołyki??? ja na Wigilie oczywiscie sie oszczedzałam ale tylko do 1 gwiazdki potem zupka grzybowa,krokiecik,pierożek ,winko i tak na wadze kg wiecej dzis:( ale dzis juz skromniej , siedziałam przy stole i patrzyłam potem skusiłam sie na rosołek wypiłam kawke do tego lody i ryba po grecke a na kolacje zjadłam 2 krokiety i juz koniec o nie kuzynka namowiła mnie na CIN cin:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra gdzie jestesci juz po swietach.. ja zła bo przez brak aktywnosci fizycznej i zbyt duzej ilosc****siłkow..waga poszła do gory:( ale zaczełam znowu zapisywac dokladnie kazdy posiłek i jesc systematycznie wiec mysle ze beda efekty:) chociaz nie uzyskam 67,po szpitalu nawet przez moment miałam,ale przez ,grzeszki, znikła ta 7:(:( mam nadzieje ze do wiosny bedzie tak jak chce:):) a jak u WAS???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regina_a
a ja nie przytyłam na świętach bo zastosowałam taki suplement diety Slimcea i jestem mega zadowolona że utrzymałam wagę. Zawsze po świętach miałam ten sam problem bo 3kg więcej na wadze i moje wałeczki się uwidaczniały a wiadomo że na sylwestrze nie za dobrze to wygląda w obcisłej sukience. Spróbowałam nowej metody i jak da mnie zdała egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki hej Edytka jakos zostałyśmy ostatnie na polu boju u mnie swieta bez obżarstwa staram się cwiczyc co drugi dzień wiec bilans ok :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) podsumowanie:) WAGA 68,9 kg dzis,biodra 102 efekt ok ,ale wiosna ma byc 65 kg i 99 biodra:) i tak jestem z siebie dumna,ze dałam rade:) dzieki za pomoc i wsparcie,pa ...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×