Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lola88

Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Polecane posty

Gość autorze napisz
jasne on ma sie dostosowac bo żonka tak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli twoj partner je mięso i nabiał to dziecko i tak będzie jadło. No chyba ze będzie sie ukrywał z talerzem. Dzieci są ciekawe i jak widza z dorosły coś je to same czesto uwierają buźkę zeby dać im spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IvoryVane
Boze jakie tu baby siedza, tak wyzywacie, ze az strach pomyslec jak wychowujecie swoje dzieci. Lola musisz wziac od uwage, ze nie wszystko bedziesz mogla podac, a tez Twoje dziecko niekoniecznie bedzie chcialo wszystko jesc. Podejdz do tego z glowa i w razie czego, nie badz zanadto uparta. Ja Ci zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona może sobie ni jest mięsa i ciull wie czego tam jeszcze .Ale dziecko nie jest jej własnością i taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma pedofil do serka waniliowego i krowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha ale jak jakaś głupia k***a chce zamordować własne dziecko bo się puszczała to wtedy dziecko jest jej własnością ???? relatywizm moralny - heh to co "uwielbiam" we współczesnych Polakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie mordowanie ? temat jest o jedzeniu a ty się podniecasz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do krowy która wydojona idzie do rzeźni:D przepraszam, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że krowa cierpi kiedy ktoś jej nie wydoi? ma pełne cyce mleka i aż wyje z bólu... a mleko cieknie samo... Spróbuj nie nakarmić dziecka i trzymać mleko w cyckach na siłe.. zobaczysz jak boli... a krowa cycków ma więcej:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to hoduje się krowy zeby było mleko.Kury zeby były jaja .Nad czym się tu rozczulać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że coraz więcej jest takich świadomych i odpowiedzialnych matek jak autorka, dziecko będzie zdrowsze dzięki mądrej diecie, Autorko powodzenia i nie przejmuj się prymitywami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
"a co ma pedofil do serka waniliowego i krowy ?" Przecież to jakaś wegeśmieciara napisała, co by wlasnemu dziecku serka żałowała, płakała by nad kurzym jajem, a druga osobę by nożem przebiła za jedzenie steku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""co do krowy która wydojona idzie do rzeźnismiech.gif przepraszam, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że krowa cierpi kiedy ktoś jej nie wydoi? ma pełne cyce mleka i aż wyje z bólu... a mleko cieknie samo... Spróbuj nie nakarmić dziecka i trzymać mleko w cyckach na siłe.. zobaczysz jak boli... a krowa cycków ma więcejjezyk.gif"" krowa jest dojna tylko wtedy gdy urodzi cielaka, specjalnie zapładnia się co chwilę krowę i zaraz po urodzeniu zabiera jej cielaka żeby mleko dla niego przeznaczone było dla najbardziej egoistycznego zwierzęcia na tej planecie - człowieka. Nie wiedziałaś o tym ? to nie pisz bzdur i nie osmieszaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak będzie zdrowsze jak się naje warzyw i śmietany słonecznikowej .Tak sobie tłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po to hoduje się krowy zeby było mleko.Kury zeby były jaja .Nad czym się tu rozczulać?" a po to ty hodujesz swoje tępe dzieciaki, żeby je jakiś pedofil zg****ił i z*****ł. ot takie prawo natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jednak ta dieta 'wege' nie obfituje w składniki odżywiające mózg...autorka raz nazywa ojca dziecka narzeczonym, raz chlopakiem, a w koncu mężem... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy to gwałcenie dzieci jest normalne i naturalne ? masz coś nie tak z głowa pisząc takie rzeczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie dzieci sie hoduje. Wez sie w glowe p*****lnij patelnia chociaz nie wiem czy to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowa daje mleko, kura daje jajka .Tak było jest i będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze dla niej jesy naturale. Moze tatus g****ic to uwaza to za norme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie jest tak poyebany, aby zapładniać ciągle krowy, ponieważ nie jest to prosty i tani proces. Jak krowa jest cielna i kiedy już się ocieli to można doić tylko nadwyżki i nic ponad to. Wy - ekociemniaki to krowy widujecie chyba tylko na obrazkach, bo pojecie macie, jakbyście się zgniłej trawy nażarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem wegetarianką,mój mąż i dzieci jedzą mięso,ja oczywiście im gotuję i nie mam z tym problemu ,żal mi zwierząt dlatego ich nie jem ,ale rodzina ma prawo wyboru i muszę to uszanować,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghj
autorka s*******ila zrec swoje wege gowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak swiat jest stworzony..mieso sie jadlo od zawsze i nikt nie wymyslal żadnych wege nurtów, gdyby nie nauka i midyfikowane żarcie dalej byś wpierdalala kurczaka,ktoremu wlasnorecznie uj****abys lebek,i pomydl ile juz tych krów przez te 14 lat zezarlas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko ale to czemu zwiazałąs się z "miesnym" skoro jestes stricte-weganką? chyba wiedzialas ze moze byc dziecko i beda problemy. od razu fundowac sobie taki stres na poczatku związku? sory ale ja nie widze tu waszej wspólnej przyszlosci,bynajmniej bez awantur-współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh :) no autko mądra sama się najadła miecha ,jajek,serów a teraz dziecku nie pozwala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wegetarianow mogę zrozumieć ale weganie powinni lądować u psychiatry bo pól życia wpieprzali mieso,jajka i nagle im sie odwidzi i myślą ze są cool.znam chlopaka który jadl normalnie przez 32 lata i nagle go wielce olsnilo i stal sie weganinen..teraz wygląda jak worek na kosci..porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ma kolezanke w pracy która jest weganka . Za każdym razem jak jem chleb z serem p******i mi o krowach i ich wykorzystywaniu. No jak nawiedzona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napisałaś na forum pewnie po to by podzielić się zaistniałą sytuacją - to spróbuj pisane tutaj pod uwagi za godne przemyślenia. Jesteś osobą dorosłą i wybrałaś swoją filozofie życiową - ok masz prawo, lecz nie potrafię zrozumieć czemu nie słuchasz partnera, skreślasz jego prawo do decydowania o dziecku??? Dziecko będzie ciekawe innych potraw, odbierzesz mu także przyjemność spożywania posiłków takich jakie będą mieli koledzy i koleżanki - zrobisz z niego "odmieńca" a uwierz mi że dzieci będą okrutne dla kogoś kto je tak zupełnie odmiennie. Tu już nie chodzi o tolerancje itd. bo mówimy o dzieciach, które w pewnym wieku nie chcą odbiegać w niczym od rówieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie jem mięsa, ale o zdrowym odżywianiu coś tam wiem. Ty jeszcze trochę musisz się nauczyć - poczytaj o produktach sojowych. Soja w nadmairze nie jest polecana, a 90% upraw soji jest GMO, więc z tego bym zrezygnowała w jadłospisie. Reszta twojego menu jest ok, tylko, że Dr Ewa Dąbrowska - super lekarz i człowiek, promująca dietę wege po badaniach stwierdziła, że dzieci jednak potrzebują produktów zwierzęcych. I tak ja mięsa nie jem, mąż sporadycznie, ale synowi (ma 12 miesięcy) kupuję ekologiczny drób, jemy ekologiczne jajka, od czasu do czasu ryby i kozi ser (kozie mleko jest alkalizujące jak mleko człowieka). Poza tym podstawą naszej diety są warzywa, owoce, kasze (zwłąszcza jaglana i gryczana niepalona), strączkowe, własny chleb na zakwasie, własne kiszonki (ogórki, kapusta, buraki). Od 5 lat nie wiem co to kartar. Spróbuj troche pójść na ustępstwa - dlaczego nie jeść zdrowych produktów typu mleko kozie czy eko jajka? Aha i jak faktycznie chcesz być zdrowa to NAJWAŻNIEJSZE - jedz ponad 50 % surowego jedzenia, bo wege jedzenie przetworzone (gotowane, samżone, duszone i pieczone) też może Cię do grobu zaprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Chciałam tylko na koniec podziękować za kilka miłych słów od nielicznych osób :) Do bluzgów się nie odnoszę, bo nie zwykłam dyskutować na poziomie rynsztoka. No i dodam, że: 1. związałam się z tym facetem bo się zakochałam :D nie razi mnie to, że je mięso, jak również nigdzie nie napisałam, że wbiłabym komuś nóż gdzieś tam bo je steka :S nie mierzcie ludzi swoją miarą (dość niską zresztą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×