kumpel otworzyl mi oczy jacy sa faceci

do up jakich facetów wybieracie to już wasz problem. Nie każdy jest taki sam więc skończ te swoje p*****lamento

To dlaczego mlody facet zmienia kobiety po 2, 3, 4 latach?

Nie rozumiem tego mitu, że jak kobieta zarabia mniej od faceta to musi mieć więcej obowiązków domowych. Nie jest to żadna tajemnica, że w większej większości faceci mają wyższe pensje od kobiet,pomimo tzw równości. Ponadto w pracy spędza się mniej więcej tyle samo czasu, więc nawet jak facet zarabia 50 tys a kobieta 3, to nie obliguje kobiety to większej ilości prac domowych,a faceta nie zwalnia z większości obowiązków, bo z jakiej racji? Jeśli sytuacja zawodowa jest taka, że kobieta spędza w pracy 8 godzin, a facet 16 na dobę, to jest to zrozumiałe. Ale jeśli pracują oboje jednakową ilość czasu to z jakiej parafii kobieta ma brać na siebie powiedzmy 70% obowiązków? Bo mniej zarabia? Hę?...

Wlasnie, maz biznesmen 2 - pracuje 8 godzin zrobi dwa podpisy na dzien, napierdzi w stolek zarobi 30 tys, a zonka na tasmie, zarobi 2 tys, na nogach caly dzien i ma jeszcze chalupe wysprzatac?

up

Panie Boze, dziekuje ci ogromnie za to ze maciek jest tylko jeden :)

sklonowal sie :0

A ja dziekuje Ci Panie Boze, ze bede miala meza ktory pomoze mi w obowiazkach domowych dlatego, ze mnie kocha i malzzenstwo nie bedzie dla niego wymiana korzysci.

Macieju, Ty robisz sobie tutaj filge z użytkowników, ale niestety jest spora część osób, które myślą w ten karykaturalny sposób. Dzielenie obowiązków wytycza dwoje osób w związku i nikomu nic do tego, jeśli dwójce pasuje układ jaki sobie stworzyli.

1.Wychowanie dziecka nie kończy się na 10 roku życia. Jeśli mężczyzna zarabia więcej to de facto on przejmuje później te obowiązki - zapewniając dzieciom edukację, start w dorosłość, wsparcie materialne w trudnych momentach. Nie wspominając o radach, których tylko on jest w stanie udzielić. 2.Przyjmijmy, że Maciek B. rzeczywiście zarabia powyżej 4000 netto. Za kilkaset złotych miesięcznie może wynająć sprzątaczkę, która 2 razy w tygodniu wykona za niego wszystkie obowiązki domowe i jeszcze będzie wdzięczna, że sobie dorobiła. W sprzyjających okolicznościach może liczyć na seks w ramach obowiązków. 3.Nawet gdyby nie chciał czy nie potrafił gotować wyda na całkiem znośne obiady na mieście kolejne paręset złotych. 4.Weekendowe wypady do klubów na miasto bądź wizyty w agencji rozładują skutecznie napięcie seksualne. Koszt 600-800 zł na miesiąc. Jeśli trafi na kobietę w podobnej sytuacji, z podobnymi potrzebami: 0 zł. Krótko mówiąc, w zależności od wariantu, za seks, sprzątanie, obiady zapłaci od 1200 do max. 2000 zł (wersja ekskluzywna). Czasem wolnym dysponuje wedle swej woli. Je zawsze to co lubi. doskonale przyrządzone. W łóżku różnorodność. Mieszkanie wychuchane na tip-top.

:O

do tego gościa co zrobił tę cenową wyliczankę: a dzieci co z nimi? są przewidziane?

Temat dzieci został poruszony w punkcie pierwszym. W większości przypadków to ojcowie są zobligowani do opieki nad nimi w późniejszym okresie życia. Przeciętnemu nastolatkowi niewiele już zależy na jakimś tam ,,kocham Cię'' usłyszanemu od mamy - wolałby mieszkanie albo przejęcie interesów ojca. Nie wiem czy zauważyłaś, ale autorowi wciąż pozostaje, po odjęciu ci wszystkich obowiązków z wyjątkiem opieki nad małoletnim dzieckiem, min. jakieś 2500 zł na pozostałe wydatki tj. czynsz, zabawki dla dzieci, produkty żywnościowe w postaci śniadań i kolacji i własne rozrywki wyłączając seks. ;)

no dobrze, uważasz, że prawie 'wszystko sobie można kupić za 2.000,00 m-cznie i mieć tzw. święty spokój '' ale, właśnie chodzi o to wszystko co zawiera słowo 'prawie" a to jest czułość, troskliwość, empatia i inne takie wyższe uczucia, do których jest zdolny tylko człowiek, a których się nie kupi/dostanie za pieniądze a poza tym, uważam, że te marne 2.500,00 nie są wystarczającą kwotą na te pozostałe sprawy :-P