Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Gość kruszynka33
Flavia,napewno wiedział i czuł że patrzy na mamuśke,ponoć dzieci czują nawet po zapachu,poznają po głosie itd Dziewczyny,kurde mały tak mnie boksuje aż całe podbrzusze mnie boli i chyba kopie po pęcherzu taki kłujący przeszywający ból,masakra czy leże czy chodze aż mnie o***t boli :-( niby przed terminem dziecko wykonuje słabsze ruchy a muj ma takie g***towne że pisze do was zgięta z bólu uuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
ewinka, bo 2 dni praktycznie jak był na samym cycku spał po 15 minut i był ryk, byłam wykonczona naprawde, myslalam ze ma kolke, co przezyłam to moje. ja jednorazowo moge sciągnąc też 60ml ale po nocy,w dzien sciagam co 4h i mieszam, jakbym sciągała zawsze około 70 swojego to nie ma problemu, tylko to bym daławała do picia a tak on sie nie naje np 40ml i płacze, a jak dam mu troszke mieszanki z 30 ml to pospi więcej bo wiadomo ze moje mleko w mik sie przetrawi, staram sie dawac maks 70 ml bo tak jak mowie, dałam więcej i bolał go brzuch, wole częsciej a mniej.Teraz spi już 2 godzinki, pewnie zaraz wstanie.:) ewinka a ty dajesz piers czy odciągasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
ja piersi staram sie dawać, ale nie umie zlapać i płacze a jak płacze nie ma szans zeby załapał i takie błędne koło, musze ściągać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość flavia
agata wiem ze to błędne koło, ale przystawiaj. my we dwojkę przystawialismy bo tez krzyczał okropnie przy cycku bo nie umiał ssac i złościł się pluł, az się trząsł ze złości. ja trzymalam piers na dwie ręce żeby sutek dobrze nakierowac, a mąż malego pod główkę i nastawialismy go tak żeby dobrze złapał i poczuł mleko. jak juz poczuł to zaciągnął cyca. ale cięzko było i tez się nadenerwowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Agata, ja tylko piersią,ale odciągam czasami i mrożę-robię zapasy na wypadek wyjścia z domku:-) no u mnie tez byl placz i czasami dokarmiałam,ale potem chyba sie rozkrecilono i teraz tak jak napisałam -mamy rosnie jak szalony:-) a z ciekawostek i apropo tych wielkich oczu o których Flavia pisala-gałki oczne już nam nie urosną,w momencie urodzenia są takie jak u dorosłego człowieka,dlatego maluszkom prawie nie widać białek, a uszy rosną cale życie, dlatego starcy mają je takie wielkie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Dziewczyny mój fikacz też teraz daje to jego ulubiona pora od kiedy tylko zaczął się ruszać to coś czuje da nam popalić. Niby taki wielki a *****iwy wygina się na wszystkie strony. To juz moja czwarta noc w szpitalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
ja jak urodzilam i poozyli mi go na brzuchu to mowilam ''moj synio ,moj kochany synio juz jest''popatrzylam ale mial oczka zamkniete i zaraz zasnal.polozne zabraly go a po szyciu przyniesli mi go bo ciagle kroplowki byly i sprawdzali wszystko.a Igor nie spi na rozmowy mu sie zebralo.moj na moim mleku malo przybieral chociaz mialam duzo mleka ale malowartosciowe.teraz zobacze ile przybral w poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
zachowanie ma takie ze tez nerwowy jest ajgorzej jak musi zaczekac na mleko,a rece i nogi chodza jak w brzuchu:)pare razy juz kopnal mnie:)i lubi lapac mnie za palec i tak trzymac sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i gratulacje dla nowych mam :) Ja też już po. Nasz synek - Arek - urodził się w niedzielę 15-tego z wagą 3300 i 55cm długości. Rodziłam sn bez znieczulenia i niestety ze sporym nacięciem krocza :( Szwy ciągną tragicznie, nie mogę chodzić ani siadać, cały czas jestem na czopkach przeciwbólowych. Dziś wyszliśmy ze szpitala i jesteśmy przeszczęśliwi :) Asik, jak będziesz miała chwilę to czekamy na relację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Justi-gratulacje!! W którym szpitalu rodziliście? Mam nadzieję,że szybko sie wszystko zagoi i po bólu bie będzie ani śladu... Ja wlasnie nakarmiłam i zawsze wtedy zaglądam co tam na forum-kto urodził:-) kolorowych snów!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Justi gratulacje, dzielna jestes a szew musi pociągać jak zdejmą będzie niebo a ziemia::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
Justi- gratulacje:) - u mnie nic nadal:( jak jestem już głodna, robiąc obiad próbuję coś, albo wezmę gryza sałatki- to mały buszuje zniecierpliwiony w brzuchu też- za każdym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R bez loginu
Justi Gratulacje:) ale piękna noc, maly sie budzil co 3,4 godzinki, zjadł i od razu zasypiał w łożeczku sam, teraz sobie przebiera nozkami i ma dobry humorek dziś.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
hej, mam biegunkę i nic, nie rodzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
do tego mdłości:( szkoda,że nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Justi,gratulacje! i dużo zdrówka i sił dla was :- 33ona,u mnie też nic :-( wczoraj mały tak mi dał popalić że chodziłam po domu i jęczałam z bólu żeber a w szczególności pęcherza a wnioski takie że dopiero wstałam i czuje się jak nowo narodzona nic mnie nie boli,wilczy apetyt ehhhh ! i jak tu ma szlak nietrafić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
kruszynka- no właśnie ugotowałam zupę: młode buraki z natką- mama podrzuciła mi z ogrodu:) i dochodzę do wniosku,że może te mdłości od niejedzenia, bo jak zjem- mam chwilę dobrze,a później znowu źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marika
Do dziewczyn które odciagaja mleko i podają butelka lub dokarmiają.... Nie sugerujcie sie tym ile ściągacie laktatorem! Dziecko ssie o wiele lepiej niż laktator i na pewno wyciągnie sobie wiecej, wiec moim zdaniem nie powinnyście dokarmiać... Ja za dwa dni termin a tu cisza :/ asik wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) i wszystkiego najlepszego dla maluszka, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmi90
Hej dziewczyny :) opowiem Wam mój poród, który trwał 20 godz. i na szczęście wszystko szczęsliwie się skończyło :) Zgłosiłam się do szpitala 12 , położyli mnie na patalogii i nastepnego dnia podczas zakładania cewki ( balonika ) odeszły mi wody płodowe ( białe ), pojechałam na porodówkę dali mi oxy i tak sobie leżałam, skakałam na piłce bądź leżałam. Około 22 poprosiłam o zzo i tu zaczął się problem bo anastezjolog miał problemy wbiciem się do kręgosłupa ja już załamana , zaczęły mi lecieć poprostu łzy ... ale się udało ( poczułam wielką ulgę ) po kolejnych dawkach oxy i znieczuleniach około godz. 3-4 zaczęłam odczuwać coraz mocniejsze skurcze. Niestety mój poród był z powikłaniamy ponieważ od odejścia wód płodowych minęło 18 godzin ( nie wiem dlaczego nie zrobili CC ) zaczęło się parcie myślałam, że nie urodzę pierw główka i rączka był obok główki i dodatkowo pępowina i musiałam przestać przeć - ból nie do opisania ... ale o 5 rano urodziłam Kubusia dali dla mnie i pierwsza myśl - jejku ile włosów ma mój syn. Przy porodzie był mój mąż gdyby nie On i super położna to bym nie dała rady. Mąż przez cały czas ( oprócz parcia - bał się, że zemdleje ) to cały czas mnie wspierał jejku jestem mu bardzo wdzięczna ... a jeszcze tego samego dnia kupił dla mnie bukiet czerwonych róż i przyniósł do szpitala - cudowne uczucie :) Jesteśmy od wczoraj w domku i uczymy się siebie na wzajem :) Asiq gratulacje :* gdzie rodziłaś ? USK czy Warszawska ? i czemu CC ? odpoczywaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2014
My byliśmy dziś w poradni. Martwilam się nie potrzebnie żeZuza mało je. A tu przybrała 400g w tydzień,więc jeszcze raz tyle ile normą ,p doktor zdziwiona że tak dużo. Zdrową jest jak ryba,ma małe odparzenie na pupie. Ja się czuje dobrze blizną prawie nie boli,robię wszystko. Trochę doskwiera mi ból miednicy z tylu tak na posladkach,ale ogólnie jest ok. Mogłabym się bardziej wysypiac :-) także mamy w dwupaku spijcie ile się da:-) 33ona a dużo przytylas ? Kruszynka moja to cały tatuś,a z każdym dniem przypomina go coraz bardziej. Jest grzeczny płacze jak robi kupkę,ale dr stwierdziła że tak może być tym bardziej że tyle je i dużo jest w jelitach. Wietrzymy się na podwórku,pranie scenie,oby wyschlo. Nasza zuzia kocha jeździć autem śpi i śpi wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsi to ciężko miałas. A nacinali cię? Mojej pierwszej myśli nie pamiętam porodzie bo byłam tak zmęczona że jak mnie znieczulili do cc,to obudził mnie pan słowami "i mamy dzidziusia"w to pamiętam że spytałam czemu nie płacze i wtedy zaplakala. Dostałam ja w pokoju tak to był z nią mąż i jak ja zobaczyłam to byłam w szoku że teraz już mi nic nie trzeba do szczęścia. I pamiętam jak mąż ja trzymał i mówił że się zakochał;-) Ja też bardzo dziękowałam mężowi że był że mną,bez niego bym nie dała rady. No i moja położona cudowną kobieta,bardzo pomagała psychicznie i fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
Kasia- ja przytyłam 20 kg, jestem wysoka co mnie nie usprawiedliwia;p bardzo wymiotowałam prawie do 4 miesiąca i teraz może organizm sobie odbija;) - do niedawna ciąża i brzuszek był malutki, a te ostatnie ok.2-3 tygodnie to jestem jak bambaryła, jak beczka -tak mi dziś niedobrze, mimo,że jem posiłki, że nie pojechałam z m na zakupy spożywcze nawet;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
esmi- fakt długi poród, dziwne,że tyle czasu męczą kobiety,zamiast zrobić cc w XXI wieku.Rozumiem,że rodziłaś na Warszawskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nitka999
Czesc dziewczyny dzisiaj urodziłam przez cc Pawełek ma3200 i 53cm więcej napisze z domu Gratulacje dla nowej mamusi emsi naprawdę długi poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik bez log
A wiec u mne bylo tak : od godz 2 z kawalkiem bol brzucha , odszedl skrzep krwi i zaczely polatywac wody skurcze odrazu co 4-3minuty, pozniej juz co dwie stalam w wannie bo przy skurczu wody pluskaly i padalam na kolana bol: sciskanie brzucha obok pachwin przechodzace na ledzwie z uczuciem pieczenia , o 6 znalazlam sie na porodowce skurcze partiami po dwa trzy miedzy nimi 2minuty odstepu max rozwarcie 1cm , hardcore sie zaczal ok 8 , na obchodzie stwierdzili ze koniecznie usg bo dziecko duze a ja drobna, jrzyczalam z bolu nie mogli mi usg zrobic ovenil jakis rezydent mlody pi razy oko 3400 decyzja rodximy naturalnie, ja z bolu wrzeszczalam bo skurcze mialam.podobno tak.czeste dlugie i mocne jak w koncowej fazie porodu a rozwarcie 1cm ,dostalam 2czopki na szyjke plus pyralgin p/bolowo i tens -bez efektu. o 10,15 dostalam zzo przy 1cm bylo bosko ale czulam lewa strone ale do.zniesienia, dostalam oxy i antybiotyk bo wody od 3 odchodzily po 2 godz kolejna dawka znieczulenia plud oxy plus dolantyna ,szyjka nie drgela wiec decyzja o cc o godz 13 diagnozadysocjacja szyjki (szyjka nie do ruszenia) o 13,16 "mala" na swiecie okazala sie duza dziewczynka 3750 59cm. Dostala 7 punktow i lezala na obser w inkubatorze bo przed decyzja o cc tetni miala juz 190 ale wszystko jest ok karmie sama juz od wczoraj , dostawalam morfine wiec lekki haj, dzis mam zlecony tramal ale wezmena nic , pokarm chyba mam dobry bo mala spi juz 5godzin zadowolona , rana wiadomo boli ale nie jest zle gorzej ze jesc nie moge ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
asik to mialas niezla jazde naprawde wspolczuje:/ja po swoim porodzie niemam traumy ale strach ze gdy bedzie druga ciaza to beda komplikacje.gratulacje dla nowych mamudsiek:*my wrocilismy ze spacerku bylismy godz a ja caly dzien pracowalam a tesciowa z malym byla.siostra mowi ze codziennie brzuch spada mi ladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Nitka gratulacje! asik,boze drogi ale się nacierpiałaś! powinni ci odrazu zrobić cc,po twoim wpisie jestem przerażona całe szczescie że maleńkiej nic nie jest :-),zaczyna mnie coś łapać w krzyżu ale wątpię by się rozkręciło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
Nitka- mój synek Pawełek nie chce wyjść:) Asik- wow, nie strasz, ale już git, to dobrze:) kruszynka- pociągnij mnie za sobą:) też chcę już syna mieć na powierzchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
33ona szykuje się do szpitala,ide się wykapać i m mnie ogoli ;-) bo aż cały tyłek mi rozsadza i krzyż zobaczymy co wyjdzie,mam nadzieje że i ciebie ruszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczółka13
Dziewczyny cały tyłek mi rozsadza i krzyż jade do szpitala,zobaczymy co powiedzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×