Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Widzę, że wszystkie już czujemy się "bardzo w ciąży" ;) Ja dopiero 33 tydzień, a czuję się jak jakiś zesztywniały słoń albo coś. Brzuchal wielki, z pierwszą córą to nie miałam takiego nawet przed porodem :/ Zakładanie skarpetek to wyczyn niemal kaskaderski, mycie podłogi przypomina maraton, a spanie... najchętniej spała bym zawieszona w próżni, bo żadna pozycja nie jest dobra. Mała jak na razie położona jest poprzecznie, więc brzuch zaczyna mi się już po bokach ciała ;) Do tego córa wierzga mi po wątrobie i chyba nerce, miodzio. Pewnie niebawem się przekręci, to odetchnę nieco. Ja to się boję upałów, bo już zaczynam nieco puchnąć. Pisałyście o zabieraniu dzieci w szpitalu po porodzie. W W-wie to chyba w większości szpitali jest room-in czy jak to się nazywa, czyli że dziecko jest z matką i go nie zabierają. Ja pierwszy raz rodziłam w Piasecznie i tam nie zabierali dzieci w ogóle. Nawet jak wymagały naświetlania przy żółtaczce to zwozili sprzęt do pokoju i trzeba było się zajmować maluchem. Nie kąpali też dzieci, nawet po porodzie. Wycierali tylko, bo w polityce szpitala jest tak, że ta wydzielina która jest na skórze maluszka po porodzie powinna się wchłonąć i jak się jej nie zmywa, to jest lepiej dla skóry dziecka. My wykąpaliśmy córkę jakoś tak jak miała ze 3 tygodnie dopiero, bo mówili, żeby poczekać najlepiej jak pępuszek odpadnie i go nie moczyć. Nie widać było, że Mała była nie kąpana. Wytarta dokładnie była po porodzie, pachnąca. W tamtym szpitalu są bardzo dobre warunki i opieka, więc właściwie pozostawienie dziecka pod wyłączną opieką matki nie stanowiło chyba problemu dla żadnej z dziewczyn, nawet po cc. Sale są wyłącznie 2-3 osobowe z dużymi łazienkami, można się kąpać zabierając dziecko ze sobą. Na sali poporodowej leży się 2 godziny, położna pomaga się wykąpać i przebrać, potem na położniczy się trafia. Coś słyszałam, że teraz się po porodzie sn leży 3 dni a po cc 5 dni. Słyszałyście coś na ten temat? Jak rodziłam, to po sn było się 2 dni, a po cc 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falvia to masz 36 tydzień i te kilka dni jak na mój gust jesteś teoretycznie 3 dni za nimi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
AAAJ dzisiaj ci wypadl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maminia to jest pomieszane bo w szpitalu liczą inaczej. A ja sobie liczę po swojemu, mam 4tyg do porodu i jestem w 36tc, a wy jak macie termin na 3.06 to po mojemu dziś skończyłyście 36tyg. Ale każdy niech sobie liczy jak chce bo to pomieszanie z poplątaniem z tymi terminami;) boli mnie lewa strona brzucha tu gdzie jajnik, raczej nie boli tylko muli. Niech już mi zlecą chociaż te 2 tyg i niech wtedy urodzę bo ta końcówka to chyba nie ma rzeczy która nie boli. A najgorsza jest ta niepewnosc czy to tak ma byc czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomadic
Iwka u nas dobę po porodzie pierwsza kąpiel czyli tak jak pisałam dziecko pielęgniarka kładła sobie brzuchem na ręce od dłoni do łokcia i pod zlew taki jaki jest w każdej sali. To sporo nie kazali wam kąpać maluszka u nas codziennie a w domu w praktyce czasami co drugi dzień. Ja mam termin 14.06 mi wychodzi 35tydzien albo też kurcze zle licze a wy na który termin patrzycie? U mnie tylko dwa dni różnicy było, wizytę mam dopiero za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja dopiero zaczelam 36 tydzien dzisiaj, i dzis wypadl czop, eh kobietki ja naprawde jeszcze wole poczekac, lepiej troszke pozniej niz zawczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nomadic-Ja tygodnie liczę wg OM, bo wg usg to jestem 2 tyg dalej, ale lekarz mówił zeby nie brac tego az tak pod uwagę bo jak dziecko duże to tak wychodzi. chociaz ja mimo wszystko patrzę tez na te z usg Ajj- rozumiem ciebie, tez uwazam ze lepiej dla dzidziusia gdyby jeszcze ze 2 tyg posiedziało w brzuchu. U nas po porodzie tylko wycierają dziecko, a kąpiel na drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flavia, ja mysle ze albo gr****ie z grubej rury i zacznie sie dziac albo z takimi objawami bede sobie jeszcze chodzic, wolalabym to drugie, niepokoi mnie tylko ten straszny napor w dole brzucha i stawianie sie brzucha. Dzwonilam do szpitala i mowili ze mam sie zachowywac jak normalnie dziecko samo wie kiedy bedzie czas. I tego sie bede trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajj- teraz to juz aby jeszcze troszkę. kazdy dzien jest wazny i przybliża nas do narodzin naszych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze atmosfera robi sie gesta :) Jeszcze troche i zaczniemy czytac o pierwszych porodach. U mnie 34 tydzien i 2 d, jeszcze rowno 5 tygodni do cc, chyba ze cos sie zacznie wczesniej, ale watpie. Pierwszy syn urodzony rowno w 40 tygodniu, ale porod byl wywolywany, drugi syn przez cc w 38 tygodniu i nic sie wczesniej nie pchal na swiat. Dostalam L4 na 2 tygodnie, a zaraz potem zaczyna mi sie urlop, czyli oficjalnie skonczylam prace, uffff :) Tylko ze jeszcze sie okazalo, ze mam zapalenie pecherza i lekarz przepisal mi penicyline, kazal brac od dzisiaj. Asik, Kruszynka, odezwijcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby wszystkim z nas zakonczenie bylo szczesliwe:). Mamy juz dwa indukowane porody w planie , dwa czopy odeszły dziewczyny zaciskać nogi do 38 tc :). Moj synek wrocil wrr nie lubie tesciowej mial soczek i kanapke w plecaczku a opowiadal ze jadl ziemniaki pieczone z pasazu w supermarkecie i pączka:(, dodam ze wczoraj wparowała o 19:30 z ciastem z cukierni jak kuba jadl kolacje:), i co mialam powiedziec ze nie mozesz:(, nie zabraniamy kubie slodyczy jest szuflada do ktorej sam sięga i bierze kiedy chce tylko wie ze przed zupą, drugim nie moze, i sie nie buntuje slucha. Jedynie co to sie staram nie faszerowac fast food i tego typu zarciem np. z pasazu w supermarkecie:), jesli jemy pozadomem to wybieramy restauracje sprawdzone i te lepsze chodz i tak nie ufam :), do konca. Zadzwonilam do m zeby podziekowal jej za wycieczke przeprosil ze ja nie zadzwonioam ale sie polozylam:). wiecie jak ona zalatwia sprawy dzwoni i mowi daj kube i mu opowiada to i to ze pojedziemy tam ze go zabierze a pottem pyta mnie i co ja mam powiedziec z nie, dziecka babcia dziecko szczesliwe wiec tlumacze kubie ze babcia ci niespodzianke robi ze siper ale powinna pierw do mamy zadzwonic lub taty, wiec od teraz nie odbieram niech sie nauczy ze pyta sie rodzicow o zgode a nie 4 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAJ miałam napisać PIĘKNY PREZENT!!! Zazdroszcze, szczerze chyba po urodzeniu drugiego sobie kupie i wygraweruje dwie daty:D moj m mi dał nic, zapytal ile po porodzie bede mogla sama wszystko robic nie jest romantyczny;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamokubusia czasami faceci nie mysla, mysla przyziemnie i praktycznie. Napewno przy drugim cie zaskoczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamokubusia, moja tez mnie do szalu doprowadza z jedzeniem. Chlopcy wiedza, ze u babci moga sobie pozwalac i grymasza jak szaleni, a ona tylko biega po kuchni i szykuje, co im strzeli do glowy. Potem oni wracaja do domu i mysla, ze ze mna bedzie tak samo, jest placz i krzyki, bo babcia pozwala, bo babcia inaczej robi itd. Szczytem bylo, kiedy mlodszy syn zazadal poduszki pod tylek, kiedy siedzial przy stole, bo babcia mu tak kladzie podusie na stolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby wam wytłumaczyć tyg :) Flavia np ma 35t4d ;) tzn.że ma skończone pełne 35tyg i trwa jej 4 dzień 36tc.Niektórzy lekarze liczą skończone tygodnie,mój lekarz nigdy nie bawił się w dni, liczył zaczęte,a kiedy maleństwa zechcą się pojawić na świecie tego to nikt nie wie.Pozdrawiam i lekkich porodów życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAJ przy pierwszym mieszkanie na moj powrot sprzatała mu mamusia jedyne zaskoczenie to moze bedzie takie ze sam posprzata:D Mamo3 moj nie buntuje sie na szczescie ze babcia pozwolila ale widze ze musze interweniowac juz w jej postepowanie to bardzo władcza osoba ale ja sie nie dam. Dziewczyny chyba mojemu małemu z brzusia cos sie przysnilo bo az sie rzucił:), i tak cyknęło nie macie takiego cykania przy g***townych *****ch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Iwka,nie wiedziałam,że jesteś z Warszawy. Teraz też rodzisz w św. Annie w Piasecznie? My jednak zdecydowaliśmy się na żelazną,póki co jestem bardzo zadowolona bo od trzech tygodnie jestem pod ich opieką. . ja po wizycie u swojego gin,pobrał posiew i z pochwy i z o***tu. Rozwarcie mam na 2cm, szyjka mięciutka i krótka,szykuje sie do porodu, dzidziuś napiera już na szyjkę. popiera decyzje szpitala żeby rodzić za dwa tygodnie. Moje nadciśnienie jest wskazaniem medycznym do zzo,powiedział,że powinnam rodzić ze znieczuleniem. Zastanawiam sie tylko co na to szpital,bo normalnie każą płacić za znieczulenie 600zl w postaci cegiełki, chyba,że właśnie jest ze wskazań medycznych. Wypytam w poniedziałek jak będę tam na wizycie. . z tymi tygodniami to ja zaczynam dziś 37 wiec w karcie ciąży mam wpisane 36(bo 36 jest skończony). . kupiłam sobie lody w lidlu i idę jeść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja liczę tak jak gosc pisze, i mój lekarz tez tak liczy. teraz jestem w 36tc. tylko w szpitalu liczą skończone tygodnie co mi się nie podoba, bo wole byc do przodu niz do tyłu. ja to o swojej tesciowej nawet nie mam co napiasac bo ona się nic nie wtrąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinka a masz brzucha bóle jak na okres? dziewczyny połowa z was ma juz rozwarcie, ciekawe czy ja mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze rozwieramy sie:), Flavia ja po nocy na porodowce i co napisali 1 cm czyli nic ale to nie ma znaczenia rozwarcie 1,2 cm mozna chodzic i miesiac a moze byc tak ze trafisz z bolami i 4 bedzie odrazu nie ma reguly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz ile chodze z rozwarciem i juz mam dosyc chce urodzic a maly sie uparl.ja zjadlam loda i zaraz herbatke wypije bo bardzo mam pragnienie.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
Flavia mnie bardzo boli spojenie,ale to jest odczuwalne,ze to kości bola a nie brzuch. Wcześniej miałam silne bóle jak na okres,a teraz nie mam,wcześniej ten. Jakieś 1,5 m-ca temu. Rozwarcie zrobiło ni sie w ciągu ostatnich dwóch tygodni,bo wcześniej mialam tez rozwarcie ale góra była zamknięta,a teraz cala szyjka jest otwarta.nie wiem co oznaczają te bole,ale moim zdaniem one chyba nie przepowiadaja od razu porodu. A jak szyjka sie rozwiera to tym lepiej, u mnie gin powiedział,ze to olej z wiesiolka mogl mieć na to wplyw,ale ze powinnam sie cieszyc.brzuch mam bardzo nisko,zupełnie pod żebrami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mamusie nie bojcie sie rozwarcia ja chodzilam od 28tyg z rozwarciem i mialam skurcze przepowiadacze takie ze tchu braklo czesto oczywiscie lezalam w szpitalu , i co urodzilam 3dni po terminie heh chcialam rodzic naturalnie bez oksytocyny zzo naciecia i innych ingerencji przy 6cm myslalam ze bank pojde jeszcze obrobic i zaplace im kazde pieniadze za zzo chociaz plan byl zupelnie inny, mimo rozwarcia i skurczy od polowy ciazy porod mialam bardzo ciezki a na dodatek zakonczylo sie cc, moja kolezanka nie miala nawet ani jednego odczuwalnego skurczu przepowiadajacego rozwarcia nic ! Urodzila nagle a porod trwal 3godz dlatego nie sugerujcie sie tymi rozwarciami i skurczami bopozniej mozna sie bardzo mocno zdziwic :) pozdr szczesliwa mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Dziewczyny a co myślicie o tym przeziębieniu? Moja choroba będzie miała jakiś wpływ na dzidziusia? Martwię się bardzo o synka czy wszystko będzie ok. Jestem w 35 tyg- na początku. Dzisiaj czuję już się lepiej, jednak cytrynka działa cuda, pije ciągle herbatę z cytrynką lub samą wodę z cytryną. Na szczęście pomaga. Dokucza mi jedynie straszny katar i ogólne osłabienie, trwa to już 3 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dzwoniła do mnie teraz kilka razy kuzynka, pewnie chciała mnie odwiedzic z rodziną bo ona dzwoni tylko wtedy jak są w okolicy. A ja nie odebrałam bo szczerze mówiąc to nie mam dzis siły na gości. ciągle brzuch boli jak na okres cmi i kręgosłup ciśnie. Łózko mam rozwalone, bo prawie cały dzień leżę i niepoodkurzane. Nie chce mi się teraz latac sprzątac, ogarniac, latac z kawkami. zle się czuje. Myślicie że powinnam miec wyrzuty sumienia, czy olac to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia nie martw się, takie przeziębienie nie wpłynie na dziecko. wtedy co drugie dziecko musiałoby byc chore bo przeciez kobiety chorują w ciązy nawet po kilka razy szczególnie zimą. Ja tez byłam chora, teraz juz ustępuje został jeszcze przytkany nos, troche katar. byłam z tym u lekarza, osłuchiwał czy nic nie ma w płucach bo zapalenie płuc jest grozny, a zwykły wirus trzeba przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinkaa - jak będę rodziła sn to Piaseczno, już podpisałam umowę z tą samą położną co przy pierwszym porodzie. Jak cc bez wskazań, czyli dogadam się ze swoją gin, to w Międzylesiu mnie ciachnie. Jak będę miała wskazania do cc to też Piaseczno. Ja mieszkam trochę pod W-wą na zachód, więc do Piaseczna mam stosunkowo blisko. Tam się teraz nie płaci za zzo jakby co. Dają bez problemu, bo nie mają nawału pacjentek. To jest w ogóle szpital prywatny, tylko ma umowę z NFZ na porody, więc pewnie stąd takie dobre warunki. Ja teraz przez święta leżałam na Wołoskiej w MSWiA i powiem wam, że się nie umywa. Jedzenie chociażby - koszmar. Położne - pół na pół, niestety jest sporo takich starej daty, nie chciała bym na taką trafić przy porodzie. Ale cc robią taśmowo i bardzo chętnie. Położyli mnie, bo mdlałam notorycznie i żylaki mi się porobiły wszędzie, chyba tylko na uszach nie mam. Podejrzenie zakrzepicy. Co do liczenia tyg. ciąży, to moja gin liczy te skończone tygodnie. Ja liczę wg usg, bo daty ostatniej miesiączki nie zapisałam i to tak orientacyjnie podałam tylko. Nie liczyłam, że tak szybko zaskoczę ;) Realnie spodziewam się porodu w połowie czerwca. Chyba też mi czop odszedł, ale z tym można ponoć długo chodzić. Mnie jak się zrobiło 2,5 cm w pierwszej ciąży rozwarcia, to za 3 dni urodziłam ;) I właśnie taki ucisk czułam w dole i kłucie jak to rozwarcie się robiło. Żadnych skurczy przepowiadających i twardnienia brzucha nie miałam. Czopa nie zauważyłam, brzuch nie opadł. Tylko sruuuu...! wody mi odeszły jak po pierogi z truskawkami zamierzałam w miasto ruszyć :) No i nie zjadłam tych pierogów, chorobcia... ;) To była 11ta pamiętam, a o 19tej z minutami córa już na świecie była. Skurcze to czułam dopiero jak mi oksy podłączyli i nikomu nie życzę tego. Od razu co 2 minuty dostałam i nie mogłam powietrza złapać. Godzinę się męczyłam. Potem dostałam zzo i po kolejnej 1,5 godzinie było po sprawie. Najcudowniejsze dla mnie w porodzie było to, że na drugi dzień ustąpiły mi wszelkie dolegliwości, po prostu czułam się jak nowonarodzona :) nic nie bolało, nie ciągnęło itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia04011985
Flavia dzięki za pocieszenie A co do zmęczenia to nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, ja cały czas mówię do męża, że w ciąży zwłaszcza pod koniec człowiek może nie mieć tyle siły i chęci do rozrywek. I po prostu jak źle się czuje to zostajemy w domu i nigdzie nie wychodzimy, gości też nie przyjmujemy. Też tak czasem mam, najlepiej to cały czas przeleżałabym w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×